minimum szafy czyli budujemy BAZĘ

[konwalia]

Postanowiłam pozbyc się miliona ciuchów które do siebie nie pasują i właśnie, co powinno być takim standardem?
Ma któras taką listę?
Bo zamierzam kupować z sensem teraz

[effik]

już chyba kiedyś był podobny wątek

wg mnie w szafie powinna się znaleźć:

porządna, elegancka biała bluzka (może być koszulowa)
czarne, eleganckie spodnie dopasowane do figury
dobrej jakości jeansy, które będą pasowały i do stroju sportowego i do marynarki
dobrana do figury wizytowa spódnica, przynajmniej jedna
marynarka
półgolf pod marynarkę
mała czarna - oczywiście też dopasowana do sylwetki (jak wszystko)

a reszta to już wg gustu i uznania - w tego rodzaju w.w. można i elegancko się ubrać i wyjść na piwko ze znajomymi

pomijam buty i torebki

dwóch pierwszych punktów jak dotąd nie udało mi się zrealizować
bo nie lubię białych bluzek/koszul, a wszelkie spodnie "wizytowe" muszę skracać i prawie żadne mi się nie podobają
nigdy mi też te rzeczy nie były do końca potrzebne, ale to fakt, że dobrze byłoby je mieć...

[zwierzatko_mojej_mamy]

półgolf pod marynarkę

tego nie wpisalabym na moje liste, bo nie lubie pol ani calych golfow reszta, chociaz nie mam gdzie tak chodzic jak najbardziej powinna byc chyba powinnam znowu wywalic pol szafy

[effik]

tego nie wpisalabym na moje liste, bo nie lubie pol ani calych golfow wink

ja właśnie to najczęściej noszę. ale takie z krótkim rękawem

[zwierzatko_mojej_mamy]

effik ja nie, bo 1. dusze sie w golfach, 2. moja mama nosi tylko takie i ma ich chyba za 100 w roznych kolorach i doslownie rzygam juz tym, ze nigdy nic innego nie wklada

[mayagaramond]

konwalia - takich watkow bylo juz kilka. Musisz poszukac.

[salsa]

golinda, wykorzystam sobie Twoja liste

1. jedna elegancka bluzka to mało - przynajmniej 4 - jedna jasna jedna ciemna (nie pisze biała/czarna bo w tych kolorach dobrze wygląda jedynie urodowa zima) i dwie w innych odcieniach pasujące zarówno do pracy jak i na wyjście

2. eleganckie spodnie - jedne czarne drugie garniturowe

3. jeansy absolutnie tak

4. spódnice też przynajmniej dwie (to i tak bardzo mało)  - jedna elegancka(w zależności od typu figury ciepna lub jasna)  druga casualowa, najlepiej taka w ktorej mozna oblecieć i imieniny u babci i spacer po mieście

5. marynarka - tak

6. półgolfów i golfów nie znosze i nie nosze polecam za to mieć ładny rozpinany sweterek, ktory mozna zawsze narzucić  oraz gładką bluzeczkę pod marynarkę

7. mała czarna oraz druga bardziej "wyjściowa"

8 letnia sukienka

9. wyjściowy top

10. płaszcz wiosenny typu prochowiec oraz płaszcz zimowy

11. kurtka sportowa

12 z butów tak naprawdę wystarczą 3 pary różnych szpilek, dwie pary kozaków, ze dwie pary letnich luźnych bucików (typu japonki czy sandały) i jakies sportowe
+ torebki : wyjściowa, pracowa, wakacyjna

ważne żeby całość była w podobnym stylu i grała ze sobą kolorystycznie


no a resztę można w to wkomponowywać

kupując myśl czy to CI jest potrzebne oraz z czym to będziesz nosić a także czy to nie jest chwilowy kaprys niezgodny tak naprawdę z Twoim stylem

[abkasia]

wg mnie w szafie powinna się znaleźć:

porządna, elegancka biała bluzka (może być koszulowa) nie posiadam zadnej bluzki koszulowej, bo nie lubie
czarne, eleganckie spodnie dopasowane do figury nie mam ( ale powinnam sobie kupic)
dobrej jakości jeansy, które będą pasowały i do stroju sportowego i do marynarki mam
dobrana do figury wizytowa spódnica, przynajmniej jedna mam, choc przydałaby mi sie nowa
marynarka - nie mam, a musze kupic  
półgolf pod marynarkę mam kilka w roznych kolorach
mała czarna - oczywiście też dopasowana do sylwetki (jak wszystko) posiadam  

a reszta to już wg gustu i uznania - w tego rodzaju w.w. można i elegancko się ubrać i wyjść na piwko ze znajomymi

pomijam buty i torebki

wychodzi na to,ze kompletnie nei mam sie w co ubrac...
potrzebne mi zakupy..

[noki]

już chyba kiedyś był podobny wątek

wg mnie w szafie powinna się znaleźć:

porządna, elegancka biała bluzka (może być koszulowa) (bialej nie mam, ale kilka w prazki sie znajdzie)
czarne, eleganckie spodnie dopasowane do figury (nie mam, szukam idealnych, ale przy pasie 38 i biodrach 40 ciezko znalezc)
dobrej jakości jeansy, które będą pasowały i do stroju sportowego i do marynarki (mam)
dobrana do figury wizytowa spódnica, przynajmniej jedna (sztuk 2)
marynarka (sztuk 5  )
półgolf pod marynarkę (yyy, niby mam, ale maz prosi, zebym wreszcie zaczela nosic jakies dekolty, a nie ciagle pod szyje)
mała czarna - oczywiście też dopasowana do sylwetki (jak wszystko) (nie mam, problem jak przy spodniach wizytowych)

a reszta to już wg gustu i uznania - w tego rodzaju w.w. można i elegancko się ubrać i wyjść na piwko ze znajomymi

pomijam buty i torebki

2 szafy ciuchow, a ja chodze ciagle w tym samym, ehhh...

[zwierzatko_mojej_mamy]

(nie mam, szukam idealnych, ale przy pasie 38 i biodrach 40 ciezko znalezc)

srajtu srajtu - jakbym miala sie tym kierowac to bym zadnych gaci nie nosila - kupujesz 40 i do krawcowej pas zwezac 90% moich spodni jest tak przerabianych

[konwalia]

ja mam szafę trzydrzwiową ciuchów a chodzę w 4 koszulkach, , swetrach, 1 spodniach i dwóch spódnicach  nic do siebie nie pasuje, połowa jest za mała i dlatego czas na zmiany
stworzę sobie listę tego co zostawiam po czyszczeniu szafy i napiszę, może wam coś sie nasunie co trzeba dokupić

[nionczka]

Moja baza wyglada zupelnie inaczej:

- dzinsy, kilka par niebieskich prostych
- biala koszula niezbyt elegancka, zeby nie wygladala jak szparka sekretarka. Mam kilka a w sklepie i tak zawsze ogladam biale, kremowe i bezowe koszule ;-)
- bezowe, kawowe spodnie lniane (tych mam zawsze kilka par)
- bialy, czarny i czerwony tiszert dobrej jakosci (nieprzeswitujacy, wciety w talii, etc)
- kardigan szary, czarny lub granatowy
- sweterek gladki w serek w w/w kolorach
- prochowiec
- plaszcz welniany
- kolorowe balerinki
- kolorowe szaliki, apaszki, torebki (zawsze musze miec cos w turkusie, zieleni i czerwieni)
i tak moge biegac przez 365 dni w roku :-)

Mam sukienki i marynarki w szafie, nawet kilka spodnic, ale i tak ich prawie nie uzywam.

[Kasia]

co do watku to kojarze że siog (chyba) zakładała wątek coś z szafą eleganckiej kobiety w tytule

[magoo]

konwalia wg mnie baza w szafie jest uzalezniona od tego, gdzie pracujesz i jak sie ubierasz na codzien. Jezeli jest u ciebie wymagany elegancki ubior to faktycznie marynarka, zakiet, eleganckie spodnie i spodnice. Natomiast jesli mozesz sobie pozwolic na wiekszy luz w pracy, a po pracy tez raczej na luzie sie ubierasz to np. wydawanie kasy na dobre jakosciowo zakiet, czy bluzki jest troche bez sensu, no bo po co jezeli przy dobrych wiatrach zalozysz to raz do roku. Dla mnie np. o wiele lepszy jest przyklad bazy nioneczki, gdzie sa ubrania w ktorych sie chodzi, a nie kupowanie czegos na wyjscia, a potem okazuje sie, ze i tak nie ma w czym chodzic.

[effik]

polecam za to mieć ładny rozpinany sweterek, ktory mozna zawsze narzucić  oraz gładką bluzeczkę pod marynarkę

to lubię i posiadam w kilku egzemplarzach i kolorach

[zwierzatko_mojej_mamy]

no to jest rozpinany sweter ze sfer typu dynastia w pozytywnym tego slowa znaczeniu ja takiego bym z kolei nie ubrala do momentu osiagniecia stolka prezesa z rozpinanych mam sliwkowy, czerwony i rozowy i lubie

[zwierzatko_mojej_mamy]

czyli, ze teraz mozesz nosic? :>

[rilla]

moja baza w szafie to: jeansy, sztruksowa spódnica, czarna spódnica, mała czarna, czarna marynarka, brązowe i czarne spodnie, rozpinany szary sweter, czarny półgolf, czarna i biała bluzka z krótkim rękawem, biała koszula, golf gruby. W sumie dużo ciuchów mam, ale teraz mieszczę się w 4 rzeczy:)

[mayagaramond]

konwalia wg mnie baza w szafie jest uzalezniona od tego, gdzie pracujesz i jak sie ubierasz na codzien. Jezeli jest u ciebie wymagany elegancki ubior to faktycznie marynarka, zakiet, eleganckie spodnie i spodnice. Natomiast jesli mozesz sobie pozwolic na wiekszy luz w pracy, a po pracy tez raczej na luzie sie ubierasz to np. wydawanie kasy na dobre jakosciowo zakiet, czy bluzki jest troche bez sensu, no bo po co jezeli przy dobrych wiatrach zalozysz to raz do roku. Dla mnie np. o wiele lepszy jest przyklad bazy nioneczki, gdzie sa ubrania w ktorych sie chodzi, a nie kupowanie czegos na wyjscia, a potem okazuje sie, ze i tak nie ma w czym chodzic.

i pod tym sie podpisuje. Niby lagerfeld uwaza, ze stroj do pracy powinnien odpowiadac pracy jaka chcialoby sie miec, a nie jaka sie ma, ale strojnie sie do biura, gdy wszyscy chodza w tshiertach

Bluzek koszulowych mam od groma i nosze je rzadko. Dlatego tez przestalam je kupowac, bo tylko leza w szafie.

Uwielbiam rozpinane swetry, bo pasuja i do dzinsow i do cocktailowej sukienki (oczywiscie nie ten sam sweter ).

No i powtarzam do znudzenia - lepiej wydac 400 zloty na porzadna torebke niz na dzinsy Dzinsy czy sukienka z H&M i porzadna skorzana torebka zawsze sie obronia, za to droga kiecka i tania (badziewna) torba juz nie

[effik]

a ja rozpinanych sweterków nie znoszę i w życiu bym nie założyła, choć na niektórych mi się podobają

http://www.dziennik.pl/files/archive/00191/FR__WIN5127_191609l.jpg

prostsze sweterki miałam na myśli

[nionczka]

A jak ktos pracuje na recepcji a marzy o pracy tancerki erotycznej tez powinien ubierac sie do pracy, ktora chce czy lepiej tej, ktora wykonuje?

[justynaaaa2]

A jak ktos pracuje na recepcji a marzy o pracy tancerki erotycznej tez powinien ubierac sie do pracy, ktora chce czy lepiej tej, ktora wykonuje?

[zosia2007]

A jak ktos pracuje na recepcji a marzy o pracy tancerki erotycznej tez powinien ubierac sie do pracy, ktora chce czy lepiej tej, ktora wykonuje?

no wiesz jak ma ladna figure to moze byc wizytowka firmy

[mayagaramond]

A jak ktos pracuje na recepcji a marzy o pracy tancerki erotycznej tez powinien ubierac sie do pracy, ktora chce czy lepiej tej, ktora wykonuje?

zalezy czy szefem jest facet czy babka

[nionczka]

Cytat: mayagaramond  Dzisiaj o 02:45:05
LOL LOL LOL zalezy czy szefem jest facet czy babka Grin

u nas szef facet gonił za zbyt "niebiurowy" strój

Ciebie gonil czy inne dziewczyny?