Norka chomikuje ślubne pomysły

Zaczęty przez Norka, 29 Lis 2009, 17:00:02

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Norka

JK, różnica wzrostu między nami to 15 cm, wydaje mi się, że tak w sam raz. Jestem drobna, ale lubię to w sobie, więc nie czuję potrzeby tuszowania. Do sukni balowych nigdy mnie nie ciągnęło, wolę swobodę ruchu, zresztą brak mi takiej urody, która nadaje się do eksponowania. Jakakolwiek suknia z salonu odpada, wybór mam ograniczony do wykrojów i ew. modyfikacji (nowe modele dokleję jeszcze na przełomie marca/kwietnia). Krój typowy empire raczej odpada, bo nie podkreśla talii, chyba że to obcisły empire ;) Suknia, którą wkleiłaś, jest piękna i myślę, że dobrze bym się w niej czuła, no ale nie mam do niej wykroju. Zgadzam się z pomysłem na konsekwentną stylizację i liczę na Twoją pomoc :) Wszystko jest do zrobienia, tylko z fryzurą może być problem, bo mam tam prowincjonalną fryzjerkę :blush: Popróbujemy, zobaczymy.

Calljo, pięknie dziękuję za bukiety, oba śliczne :) Zapisałam sobie na honorowym miejscu w moim supertajnym folderze ;) Narzeczony marzy, by mnie ujrzeć w welonie, zastanawiam się, czy może chociaż mgiełka do kościoła :hmm: - ja najchętniej wpięłabym jakąś małą ozdobę albo kilka pereł, ew. krótką woalkę, bo myślę, że welon zbyt mi sylwetkę obciąży. Źle wyglądam w czerwonych ustach, ale np. biżu czy wstążka już bardzo chętnie :) Te falki we włosach też mi się podobają, muszę spróbować, jak w nich wyglądam. Koronkowa/szyfonowa narzutka to dobry pomysł :thumbup: choć z żalem rozstanę się z moim sweterkiem :blush:

Szaraczku, dziękuję za Milanówek, w razie potrzeby chętnie skorzystam.

Sobieska, krótka sukienka zupełnie jej zaburza proporcje sylwetki :thumbdown: Długa ładnie eksponuje talię, przód wygląda ślicznie, ale te kwiatki z tyłu... Niemniej, podziwiam za konsekwencję.

Dziewczyny, polewam za owocne dyskusje :beer:

zwierzatko_mojej_mamy

ja mam piekna suknie podkreslajaca talie dla malych ludzi do opylenia :D hihi
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

magoo

Norka jesli to nie tajemnica to dlaczego suknie z salonu odpadaja??

Norka

Zwierzątko, ja wiem, ale jest tak królewska, że nie pasuje do Norkopastucha ;)

Magoo, głównie ze względu na ograniczony budżet i sposób wykonania. Gdybym chciała jedwabną sukienkę zamówić w salonie, byłby to koszt 3-4 tys, za mój planowany niecały 1 tys. dostanę albo tandetne wzornictwo albo pościelową satynę. Szukałam nawet w Solarach i Deni Cler, ale kolor nie ten albo długość, ciężko trafić. Lubię proste fasony, więc uszycie nie będzie problemem, a potem nie będę jej musiała sprzedawać. Poza tym spędzę trochę czasu z przyszłą teściową i będę zaangażowana w sam proces tworzenia - to też ma swoje uroki :D

magoo

Norka trzymam kciuki zebys znalazla wymarzony wykroj i za dobra zabawe przy szyciu  :thumbup:


zwierzatko_mojej_mamy

Norka jasne - za to bardzo pasowala do zwierzo-chlopa na co dzien :D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

sobieska

#82
bo pani jest z brzuszkiem zaawansowanym, wiec stad ten ksztalt sukienki, a raczej bezksztalt... aj nie zauwazylam ze poszlyscie o strone dalej w dyskusji.. odpowiedz na zdjecia pani w krotkiej sukience :)

Szaraczek

Norka, a w razie czego nie masz mozliwosci wymiany fryzjerki, jesli nie bedzie w stanie zrobic tego czego chcesz? :)

Norka

Szaraczku, nasze wesele jest na końcu świata, gdzie została już tylko 1 fryzjerka :> Najbliżej jest Wałbrzych, ale wolałabym wybrać coś na tyle nieskomplikowanego, żeby ta krzeszowska była w stanie mnie uczesać, i mieć dłuższy poranek relaksacyjny na miejscu :morning:

Szaraczek

Metoda prob i bledow na pewno dojdziecie do porozumienia :)
Nie moge sie doczekac twojej decyzji w sprawie sukni! Na pewno bedzie wyjatkowa. Fajnie :)
Juz mi troche brak tych wszystkich przygotowan ;)

Norka

Dzięki, Szaraczku :champaign: Ja z kolei mam nadzieję, że przygotowania skończą się jak najszybciej ;) Już mam dosyć tych wizualizacji, bo lubię konkrety. Ty masz przynajmniej piękne zdjęcia do oglądania. Kiedy pokażesz? :knuje:

JK

I jak tam Noreczko sukniowa decyzja? Jest?

Norka

Niestety nie ma, bo pracy mam w lutym dużo. Ale już jestem umówiona na zwiedzanie salonów w marcu, więc nie tracę nadziei ;)

Norka

Znów prośba o pomoc, dziewczyny. Zbliża się termin podpisania umowy z salą, przedstawiłam propozycję menu, wstępna wycena to 140-150 zł. Wydaje mi się, że to nie jest dużo, bo potrawy nie są wyrafinowane, ale wolę się upewnić :knuje: Ciasta, tort, owoce, woda mineralna, soki, kawa i herbata są wliczone w cenę. I jeszcze jak Wam się widzą godziny podania? Z góry dziękuję za opinie i :beer:
(17.00-x)
ŚLUB

(18.00-19.00)
ZUPA:
   Rosół z krótkimi nitkami

CIEPŁY POSIŁEK I PODANY NA PÓŁMISKACH:
   Dzwonka z łososia
   Kotlet schabowy
   Drobiowe polędwiczki w sezamie
   Camembert panierowany z żurawiną
   
DODATKI PODANE NA PÓŁMISKACH:
      Ziemniaki z koperkiem
      Łódeczki/talarki z ziemniaków
      Kasza gryczana z pieczarkami
   Surówki:
      Biała/czerwona kapusta
      Sałata lodowa, kukurydza, pomidor, sos czosnkowy
      Buraczki z chrzanem
      Marchewka z jabłkiem

(21.00)
TORT (biała czekolada + maliny)

PRZEKĄSKI ZIMNE:
Kawałki kurczaka w złocistej panierce z dipem majonezowo-ketchupowym i musztardowo-czosnkowy+majeranek
Rożki z szynki z pastą serową
Pasztet
Roladki drobiowe faszerowane pieczarkami
Schab ze śliwką i morelą
Karkówka
Papryka faszerowana
Jajka faszerowane
Śledź w oleju
Śledź w śmietanie

   Sałatki:
      Caprese (pomidory, mozzarella, świeża bazylia, ocet balsamiczny)
      Sałatka Waldorf (seler naciowy, jabłka, orzechy włoskie, sos majonezowo-cytrynowy)

(23.00)
CIEPŁY POSIŁEK II
Barszcz czerwony czysty z pasztecikami z soczewicą

(2.00)
CIEPŁY POSIŁEK III
Gorąca zupa gulaszowa

DESER (bufet):
Owoce (banany, kiwi, winogrona)
Ciasta domowe (4 rodzaje, bez kremu)
Kawa
Herbata
Woda mineralna
Soki

(10.00-12.00)
ŚNIADANIE
Muffiny cytrynowe na ciepło z twarożkiem

szelma

Ja zawsze patrzę pod kątem niemięsnych ;) i wygląda ok. Ominąłby mnie tylko III ciepły posiłek, ale trudno się mówi ;). Poza tym to DUŻO tego wszystkiego!

dorcia

norka bardzo tanio jak na taką ilość jedzenia (jeszcze ze śniadaniem)! na pierwszy rzut oka wygląda bardzo ok

Norka

Dzięki, dziewczyny :beer:

Szelmo, no właśnie tak podpytywałam o preferencje, wśród znajomych mam tylko 2 wege, ale okazało się, że sporo osób nad mięso przedkłada ryby albo same warzywa. W planach były jeszcze zapiekane naleśniki ze szpinakiem, ale pan kierownik kazał mi dużo powykreślać ;)

Dorciu, powiedzieli mi, że na śniadanie są głównie resztki z wesela (z zimnej płyty), ale pozwoliłam sobie na ekstrawagancję muffinkową :blush:

Szaraczek

#93
Menu wygląda bardzo fajnie :)
Zastanawiają mnie tylko godziny, może się po prostu zgubiłam. O której jest ślub? O 17? Jeśli tak, to wesele zaczniecie pewnie koło 19. Nie wiem jak daleko jest z kościoła na salę, ale pamiętaj, że życzenia mogą trwać koło 45 minut. U nas ślub był o 16, a wesele o 19 (my wtedy zeszliśmy do gości). Goście zaczęli przychodzić koło 18.15-18.30 (był serwowany apertitif).
Przynajmniej miałam 15 minut, żeby odsapnąć i skorzystać z toalety.
I drugie pytanie - tort. Ja sama się zastanawiałam, czy tortu nie podać po pierwszym posiłku, ale podobno wiele osób (głównie ciocie, wujkoweie...) czeka do 24 na tor, a później wychodzi (tak słyszałam). Bałam się, że to byłby mylny znak.
Wtedy muszisz się zastanowić, czy pierwszy taniec jest po torcie. Czy 21 to nie będzie za późno, żeby zacząć tańce. Pod rozwagę :)

Dodany tekst: 23 Lut 2010, 16:43:14

Od razu się poprawiam! Zajrzałam na początek i już wiem, że wesele jest przeciez tuz obok i gosci tez bedzie w sam raz - nie zamecza Was zyczeniami ;)
Za to w pierwszym poscie obiecalac, ze z czasem wstawisz swoje zdjecie! Wiec trzymamy za slowo:)
PS- już to chyba pisalam, ale miejsce slubno-weselne jest po prostu urocze :)

Norka

Szaraczku, dzięki za opinię :beer:
Gości będzie pewnie mniej, niż zakładaliśmy, powinniśmy się wyrobić w 15 min ;) Myśleliśmy o tym, żeby tańce zacząć trochę po obiedzie, a przerwę zrobić najpierw na tort, a potem na oczepiny. Jeśli obiad rzeczywiście się przedłuży, to pewnie tort wjedzie zaraz po. Rodzina mi raczej nie wyemigruje, bo nie będą mieli dokąd :knuje:, noclegi są na miejscu, a poza tym puste pole i złowieszcze świerszcze :rotfl: W ogóle to się zastanawiam, jak JA wytrzymam do rana, zwykle po północy zasypiam na siedząco :zieeew:
Dzięki za komplement miejscowy, byłam tam niedawno po raz 4 i za każdym razem podoba mi się bardziej. W dodatku okoliczni mieszkańcy są bardzo serdeczni, miło zagadają, poczęstują herbatą - inny świat.
A swoje zdjęcia już wklejałam do tego wątku i to całe 4 :P Pobyły tu ze 3 tygodnie, bodajże na 2-giej stronie, ale potem się zawstydziłam i je zdjęłam :blush:

Szaraczek

To ja akurat musialam byc wtedy nieobecna :(
No nic, czekam wiec na nastepne w przyszlosci ;)
Ja dotrwalam do 4 i wtedy juz marzylam, zeby wszyscy poszli! ;)
Na szczescie tak sie zlozylo, ze to faktycznie byl koniec imprezy, ufff  :mocking:

szelma

Eeee, wytrzymasz :). Ja strasznie zaluje, ze tak nam sie szybko goscie zmyli (Belgowie nieprzyzwyczajeni do takich imprez, a poza tym w niedziele rano mieli samolot), ale przynajmniej z Anglikami posiedzielismy do prawie 5 :). Ale mialam niedosyt :).

Norka

#97
Zawsze mogę wstawić słomianą kukłę na swoje miejsce przy stole i iść spać. Po paru kielichach goście nie zauważą różnicy :rotfl:

Może jeszcze spytam Was o zaproszenia. Mają być kwadratowe 146 x 146 mm, papier perłowy? matowy?, nie otwierane, tekst zaproszenia nadrukowany na drugiej stronie. Która czcionka wygląda lepiej?


Szaraczek

Och, jakie piękne! Baaardzo mi się podobają!
A wersja - najbardziej c, ale też d jest fajna.

Norka

Dzięki, Szaraczku :blush: Wzór oczywiście ściągnięty z internetu, żadna w tym nasza zasługa. Jeśli się otworzy w nowej karcie to lepiej widać, że wersja a i d ma taką samą czcionkę, tylko d z prześwitem ;)