TEŚCIOWIE - jak się do nich zwracacie??

Zaczęty przez Lwica, 18 Lis 2009, 12:18:28

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

mayagaramond

Jestem z tesciowa na ty. Zaproponowala jeszcze przed slubem, w DE raczej nie ma tradycji, zeby do tesciow zwracac sie "mamo, tato".
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

giga

Cytat: rubin04 w 19 Lis 2009, 20:52:58
U mnie było tak że zanim był ślub to najpierw mój tato był z nami na rejsie, a potem moi rodzice byli a że na jachcie przyjęte jest zwracanie się po imieniu niezależnie od wieku to juz tak zostało że mój M. mówi moim po imieniu :)

rubin04,zabierz teściów na rejs i zaczniesz mówić do nich po imieniu  ;) ;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

brawurka

mowię "mamo chcesz kawe?" ale np "może przyjedzie mama na kawe?"

mobka

Ja sie zwracam mamo, tato, ale wlasnie w formie: co tez mama mowi, chce tato kawe? Ale u moich tesciow jest  troche inaczej niz u mnie. Ja tam do rodzicow zwracam sie czesto bezposrednio i nie zwracam uwagi na kazde slowo, zdarza mi sie powiedziec mamie, ze bzdury opowiada... a tesciowej powiem, co tez mama mowi :D
Nie wyobrazam sobie do tesciowej powiedziec "chcesz ciasto", tylko zawsze bedzie "chce mama ciasto?". A z zaproponowaniem mowienia mamo, tato bylo tak, ze jechalismy kiedys z tesciem samochodem i tesc mowie, ze sie Marysia na mnie obrazila, ja zdziwiona, ze za co, on do mnie to pomysl, no to domyslilam sie w koncu, ze o to, ze jej Pani powiedzialam ;) No i musze mowic albo bezosobowe, albo niech amam, tata ;)

Maz z moimi malo rozmawia, ale tez widze, ze mamowanie idzie mu ciezko ;)

aja

ja mam z tym problemy - to teścia nie mówię Tato i raczej nie powiem - do teściowej ze dwa razy powiedziałam ale teraz częściej mówię Babcia :)
jest mi z tym bardzo dziwnie, mojemu meżowi poszło bez większych problemów

calineczka

Ja mam tesciowej niby mowic na 'ty', ale jakos przemoc sie nie moge i mowie bezoosobowo. :D

Moj maz tez ma mowic na 'ty', mowi na pan/pani, ale moim rodzicom zupelnie to nie przeszkadza. Tylko moja ciotka go sciga, ze ma jej mowic po imieniu. :)

kasiad

Cytat: Kasia w 18 Lis 2009, 15:01:39
ja mówię mama (nie mamO)
niech mama, mama tamto ....

mamo mówię tylko do mojej mamy :)


ja mówię dokładnie tak samo  ;)

marax

ja nie mam problemow z mamo tato.Za to moja mąż ma straszne opory.Raz jedyny powiedzial tato kiedy sie bardzo zdenerwowal na mojego ojca i wykrzyczal mu to tato lol lol Mial zreszta wtedy racje i pozniej moj ojciec go przeprosil jednak na koncu uznal ze przynajmniej raz jedyny uslyszal z jego ust tato wiec oplacalo sie M zdenerwowac lol lol

Zoska_Gruba

też zwracam się bezosobowo, jakoś nie potrafię przełamać bariery - wszak mamę i tatę ma się tylko jednych (chyba po Polsku to napisałam) :point_lol:

iksa_nl

Ja też mówię tylko "mama" "tata" nie odmieniając w ogóle :)
Do swoich rodziców też ale raczej per "ty" np. "chcesz herbaty?"
Mąż bez oporów moim rodzicom "mamuje" i "tatuje" per ty, mi jakoś nie pasuje.

yoy

#60
Ja do teściów zwracam się mamo, tato... tzn chcesz mamo soku? gdzie byłeś tato? Sama się zdziwiłam jak łatwo mi to przyszło. Teraz sobie nie wyobrażam mówić Pani, Pan... Do swoich rodziców zawsze zwracam się mamuś, mamusiu, tatuś, tatusiu. Mamo, tato do swoich rodziców w zasadzie nie mówię... Może dlatego mi łatwiej mówić mamo tato do teściów :)

salsa

u mnie ni było żadnego proponowania, po prostu od wesela mowie mamo i tato(teść juz nie zyje)
od razu tez przyjęliśmy z mężem formę bezpośrednią - nie ma co stwarzać barier bo potem ciężko z tego sie wyplątać
KOrzystając więc z przykładu chyba Małegoboba - mowię do teściowej: czy możesz podać mi sól itp
zresztą zarówno u mnie jak i u męża panują w domu serdeczne stosunki i jest raczej luz

do swojej mamy mowie zamiennie po imieniu lub mama
do taty - tato, ojczulku - po imieniu raczej nie, nie pasuje mi

nie uzywam formy bezosobowej do nikogo z rodziny męza - nie pasuje to do stosunków tam panujących(mąz podobnie u mnie) - raz żona kuzyna spróbowała tak do dziadka powiedzieć, to powiedział, że jest mu przykro, bo on ją traktuje jak nową wnuczkę to dlaczego ona go jak obcego :P
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

marlen_ka

to ja mówie do tesciów tak na Ty- mamo i tato.
ale oni juz przed slubem mówili o tym i to bardzo naturalnie wyszło, juz na slubie. Łatwo nam to przeszło bo mam bardzo fajnych tesciów i juz przed slubem mielismy luzny kontakt

bozena.dp

mój mąż z moimi rodzicami "przepił" na naszym weselu mówienie "mamo, tato" i nie ma z tym problemów, mówi do nich per ty
ja tak nie potrafię, bo rodziców mam tylko jednych, ale mi też nikt tego nie zaproponował... zazwyczaj staram się mówić bezosobowo, bądź tak jak kasia "czy może mi mama podać to czy tamto"

effik

ja mówię "mamo/tato" i w drugiej osobie, czyli "mamo, popatrz" a nie "niech mama popatrzy". i to jest w sumie kwestia zwyczajów, jakie się wynosi z domu. ja tak zawsze mówiłam do swoich rodziców i dla mnie to naturalne. natomiast mój D. całe życie mówił do swoich w trzeciej osobie i do moich tak samo się zwraca, np. "tata weźmie" czy "niech mama porozmawia".
w sumie nigdy nie pytałam teściów, czy im pasuje tak bezpośrednio...

emcia

Cytat: effik w 03 Sty 2010, 14:08:46
ja mówię "mamo/tato" i w drugiej osobie, czyli "mamo, popatrz" a nie "niech mama popatrzy". i to jest w sumie kwestia zwyczajów, jakie się wynosi z domu. ja tak zawsze mówiłam do swoich rodziców i dla mnie to naturalne. natomiast mój D. całe życie mówił do swoich w trzeciej osobie i do moich tak samo się zwraca, np. "tata weźmie" czy "niech mama porozmawia".
w sumie nigdy nie pytałam teściów, czy im pasuje tak bezpośrednio...

jakbym mówiła "mamo/tato" to też bezpośrednio jak w domu
ale to "pan/pani" już tak raczej zostanie

adrianna79

mi jest bardzo przykro ze do swoich tesciow mam sie odnosic per pan/pani. moj maz od razu nazywal moich rodzicow mama f/tato f a oni nie mieli nic przeciwko temu; nie chodzi mi o to ze chcialabym wolac do swoich mamo/tato, ale wszyscy dookola nazywaja ich po imieniu a ja musze zwracac sie do nich pan/pani. najsmieszniejsze jest to ze na naszym weselu, zapytalam sie jak moge do nich mowic, a oni na to ze po imieniu. aczkolwiek na nastepny dzien dano mi do zrozumienia ze oni jednak chca zebym zwracala sie do nich pan/i nazwisko. dzieki bogu angielski pozwala mi na bezosobowe zwracanie sie do nich, ale tak ogolnie jest mi przykro ze istnieje double standard. ze przeciez w amerykanskiej kulutrze jest normalne ze ludzie wolaja do siebie po imieniu.
nigdy nie rozmawialam z mezem na ten temat, bo wydaje mi sie ze on nawet na to nie zwraca uwagi i chyba byloby mi glupio cos na ten temat powiedziec.... z drugiej strony nie wydaje mi sie ze cos sie zmieni bo jestesmy juz maleznstwem ponad 2.5 roku. nie zwdziwie sie ze jak kiedys bedziemy mieli dzieci, to beda musieli do nich wolac pani babcku/panie
dziadku.. lol...   

mayagaramond

adrianna79 hej!!! Fajnie, ze jestes :)  :beer: :beer:

Dziwne to co piszesz o zwracaniu sie do tesciow, myslalam ze w USA mowienie sobie po imieniu jest w takiej sytuacji normalne. Czyli musisz do nich mowie per Mrs/ Mr Whatever?

Z moja tesciowa jestem na Ty.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

Kasia

adrianna79 fajnie że jesteś, właśnie ostatnio się zastanawiałam czy ty to ty :D

salsa

adrianna79  witaj!!! fajnie, ze jesteś  :beer: :beer:

a z tym "panowaniem" rodzicom J. to faktycznie jakas masakra!
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

adrianna79

czesc dziewczyny :). tak to ja lol....

no wlasnie, sama nie rozumiem o co w tym wszystkim chodzi. na poczatku myslalam ze zwroce uwage jak maz siostry j sie odnosi do tesciow, ale on w ogole sie do nich nie odzywa.. lol...

chyba najbardziej jest mi przykro z tego ze inni wolaja do nich na ty, a ja przez mr./mrs. c... z tego wiem, ze jak na przyklad ojciec opowiada mi cos na temat swojej zony, to zwraca sie do niej, mrs. c.. zrobila to, and mrs. c...  zrobila tamto... a kiedy jest wiecej osob obecnych, to wtedy uzywa imienia. na poczatku myslalam ze to tylko on tak robi, ale ona tak samo go nazywa przy mnie; najsmieszniejsze jest to ze chyba sami zaczeli sie w tym gubic i zaczeli nazywac sie po imieniu.. ale jednak nie mysle ze przejda ze mna na ty. moze robie z niczego cos, ale tak w glebi dziwnie sie z tym czuje. najgosze jest to, ze po powrocie z polski mieszkamy u nich zanim znajdziemy prace, wiec codziennie mam doczynienia z tym problemem... ale chyba jakos to bedzie.. lol... :)

nionczka

Cytat: adrianna79 w 11 Sty 2010, 16:27:58
czesc dziewczyny :). tak to ja lol....

no wlasnie, sama nie rozumiem o co w tym wszystkim chodzi. na poczatku myslalam ze zwroce uwage jak maz siostry j sie odnosi do tesciow, ale on w ogole sie do nich nie odzywa.. lol...

chyba najbardziej jest mi przykro z tego ze inni wolaja do nich na ty, a ja przez mr./mrs. c... z tego wiem, ze jak na przyklad ojciec opowiada mi cos na temat swojej zony, to zwraca sie do niej, mrs. c.. zrobila to, and mrs. c...  zrobila tamto... a kiedy jest wiecej osob obecnych, to wtedy uzywa imienia. na poczatku myslalam ze to tylko on tak robi, ale ona tak samo go nazywa przy mnie; najsmieszniejsze jest to ze chyba sami zaczeli sie w tym gubic i zaczeli nazywac sie po imieniu.. ale jednak nie mysle ze przejda ze mna na ty. moze robie z niczego cos, ale tak w glebi dziwnie sie z tym czuje. najgosze jest to, ze po powrocie z polski mieszkamy u nich zanim znajdziemy prace, wiec codziennie mam doczynienia z tym problemem... ale chyba jakos to bedzie.. lol... :)

Hej Adrianna, no to rzeczywiscie dziwne zachowanie. I nie masz powodu myslec, ze Cie nie lubia czy cos w tym stylu?
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

adrianna79

Cytat: nionczka w 11 Sty 2010, 22:07:04
Hej Adrianna, no to rzeczywiscie dziwne zachowanie. I nie masz powodu myslec, ze Cie nie lubia czy cos w tym stylu?

Chyba wolalabym zeby mnie nie trawili, bo wtedy wiedzialabym o co im chodzi. z tego co przeczytalam powyzej, wiele dziewczyn ma ten sam problem, wiec chyba nie powinnam sie tym tak przejowac. jak napisalam wczesniej, nie chodzi mi o to ze mam do nich odnosic sie jako mamo/tato, ale chcialabym zeby te same zasady aplikowaly sie do mnie. lol

zwierzatko_mojej_mamy

adrianna79 znaczy sie zgodnie z protokolem powinni Cie do Ciebie per Pani i to jeszcze szanowna, no bo co kurcze blade ;) ;D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

adrianna79

:), najsmieszniejsze jest to ze oni zwracaja sie do moich rodzicow po imieniu... hmm.. przeciez powinni wiedzie ze w polskiej kulturze ludzie odnosza sie do siebie przez per p/i. lol..