Walczymy z bykami - wątek językowy

[suegro]

Ale ogólnie niechlujstwo to żadna wymówka. Jak chcemy pisać niechlujnie, to weźmy pod uwagę, że ludzie będą nas odbierali jako niechlujnych.

[golinda]

oj szelma
przecież wiadomo, że czasem pisze się szybko i brak czasu na korektę
ja zwykle mam jakiegoś gada obok siebie i muszę się skupić też na nim

[szelma]

Każdy skupia się na tym, na czym chce, co nie - ale w necie nasz wizerunek tworzą różne rzeczy i jeśli niechlujnie piszemy - z jakiegokolwiek powodu - to musimy się liczyć z tym, jak to jest odbierane. Proste

[golinda]

Każdy skupia się na tym, na czym chce, co nie - ale w necie nasz wizerunek tworzą różne rzeczy i jeśli niechlujnie piszemy - z jakiegokolwiek powodu - to musimy się liczyć z tym, jak to jest odbierane. Proste

A Tobie się wydaje, że to niechlujstwo jest zauważane przez wszystkich? Bo może tylko przez nielicznych, tych, którzy trochę lepiej sobie z językiem radzą?

[szelma]

doda, wyglądu ani kuchni na necie nie widzę. I żyć daję - niech sobie ktoś pisze, jak chce, ale ja go przez to będę tak odbierać i tyle. Nie ma tu nic z "niedawania żyć" - zwłaszcza że zapewne większości osób nie obchodzi, co akurat ja o nich sądzę
Dodany tekst: 06 Lis 2013, 11:29:59

Bo może tylko przez nielicznych, tych, którzy trochę lepiej sobie z językiem radzą?

No raczej, że nielicznych. Ale to nie znaczy, że można równać do dołu.
Dodany tekst: 06 Lis 2013, 11:30:52
I smutne to, że nieliczny się ostali. Tym bardziej mam potrzebę zachowania tej resztki przyzwoitości

[golinda]

No raczej, że nielicznych. Ale to nie znaczy, że można równać do dołu.

Ja nie mówię o równaniu do dołu, tylko o przymykaniu oka na formę i skupianiu się raczej na treści

[golinda]

Jakas lagodniejsza się przez to macierzyństwo zrobiła Cheesy

proszę nie burzyć mojego wizerunku

[szelma]

Jak widać, w każdej rozmowie mozna powołać sie na różnice miedzy matkami i nie

Poza tym - to nie o tym wątek i było o tym pierdyliard razy, dla mnie starczy

[golinda]

Jak widać, w każdej rozmowie mozna powołać sie na różnice miedzy matkami i nie Tongue

chyba masz z tym jakiś problem

[szelma]

No co Ty! Ja?

[cumberland]

mi to w sumie obojętnie, kto jak pisze, nie irytuje mnie to, choć oczywiście, że kojarzę, że x pisze pięknie i starannie, a y już niekoniecznie

siłą rzeczy i to nas identyfikuje, nawet jeśli myślimy, że nie

[golinda]

cumberland, ale niektórzy, choćby z racji wykonywanych zawodów (nie mówiąc o wykształceniu, czy po prostu wrodzonych cechach) piszą poprawnie i starannie
inni nie, ale nie znaczy to, że są tu dla nas mniej wartościowi
to jest luźne babskie forum ŚLUBNE a nie językowe ąę

[szelma]

Bosz, chodziło mi tylko o przywołanie faktu bycia matka w wątku o błędach - i tyle.

I możecie uważać, ze to płytkie, ze oceniam ludzi po tym, jak piszą, ale bez jaj - w życiu tez oceniamy ludzi po tym, jak mówią. Tak to juz jest.

I dysleksja - nie dyslekcja (akurat taki wątek, ze poprawić należy wręcz ).
Dodany tekst: 06 Lis 2013, 11:53:22
Golinda, no wiesz - sama kiedyś poprawialas wszystkich jak leci i podpis pod awatarem miałaś tez inny - zlagodnialas?

[suegro]

Pisałam wiele razy, że na to zwracam uwagę i w jakiś sposób definiuje mi to człowieka. Tak mam.

I też wielokrotnie piszę z telefonu, piszę pędząc gdzieś, piszę z kotem łażącym po klawiaturze, ale staram się by było czytelnie i poprawnie.
No więc sorry, ale to są zwykłe wymówki.

[golinda]

Bosz, chodziło mi tylko o przywołanie faktu bycia matka w wątku o błędach - i tyle.

ale doda ma chyba akurat rację
albo macierzyństwo mnie zbudyniło albo wiek
wolę opcję pierwszą

[suegro]

to jest luźne babskie forum ŚLUBNE

No uwielbiam ten argument.
Znamy się jak łyse konie, ale i tak na końcu się mówi, że to przecież TYLKO FORUM ŚLUBNE.

[golinda]

No więc sorry, ale to są zwykłe wymówki.

To ja dla Ciebie dziecku od pyska odejmuję, a Ty mi teraz, że wymówki?

[suegro]

Golinda była dotychczas językowym nazi.

Ale to chyba z samodzielnego nadania, że tak włożę kij w mrowisko.
Dodany tekst: 06 Lis 2013, 11:56:26

To ja dla Ciebie dziecku od pyska odejmuję, a Ty mi teraz, że wymówki?

Oj, już takie wiele nie odjęłaś.
Oddam Ci kiedyś. 

[cumberland]

cumberland, ale niektórzy, choćby z racji wykonywanych zawodów (nie mówiąc o wykształceniu, czy po prostu wrodzonych cechach) piszą poprawnie i starannie
inni nie, ale nie znaczy to, że są tu dla nas mniej wartościowi
to jest luźne babskie forum ŚLUBNE  a nie językowe ąę

a kto tu pisze o wartościowaniu?

x czy y mogę postrzegać jako inteligentną albo nie, dowcipną albo nie, wesołą albo smętną, z której poglądami raz mi po drodze, a raz nie, a do tego mogę ją postrzegać jako robiącą błędy, albo nie

ja nie piszę, że ktoś jest przez to mniej wartościowy, piszę jak się go zapamiętuje

[golinda]

Ale to chyba z samodzielnego nadania, że tak włożę kij w mrowisko. Tongue

Co mi tu pani sugeruje (lub suegruje), proszę pani?!?

[suegro]

Co mi tu pani sugeruje (lub suegruje), proszę pani?!?

No czasem się któraś z nas sama tytułuje.
Jam jest np boska z samodzielnego nadania.

[golinda]

No czasem się któraś z nas sama tytułuje.
Jam jest np boska z samodzielnego nadania.

Dla mnie ważna już jest tylko tequila.

[szelma]

Doda, nawet nie posadzilam o zlosliwosc w tym momencie, luz.

Tylko forum ślubne - klasyka

Weźcie tez pod uwagę, ze większość osób tu po studiach, a byki zdarzaja sie naprawdę podstawowe.

No i ciekawa jestem, jak objawia sie mój brak tolerancji - tym, ze tu czasem cos wpisze? Teraz święta golinda kiedyś poprawiała otwarcie i z komentarzami (sama raz dostałam za głupotę ).

[golinda]

Teraz święta golinda kiedyś poprawiała otwarcie i z komentarzami (sama raz dostałam za głupotę Cheesy ).

jaka k...a święta?
ja po prostu złożyłam broń na tym polu

[szelma]

To był zabieg stylistyczny na podkreślenie zmian osobowosciowych