prezenty swiateczne 2009 ;)

Zaczęty przez zwierzatko_mojej_mamy, 14 Paź 2009, 10:36:04

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

effik

Cytat: malybob w 02 Lis 2009, 13:01:32
Spinki pewnie znajdzie pod choinka, a ja znow glowie sie nad listopadowymi urodzinami..

mój ma imieniny w grudniu ;) mama też.

malybob

Cytat: mayagaramond w 02 Lis 2009, 13:04:24zaznaczenie
Cytat: mayagaramond w 02 Lis 2009, 13:04:24
hm, moze jakas kolacja? Albo teatr? Spa?

Albo kup sobie ladna bielizne i to bedzie prezent dla meza ;D

Spa odpada ze wzgledow finansowych. Bielizna niestety odpada ze wzgledow naturalnych. O teatrze itp. myslalam,albo boje sie,ze przyjemnosc sprawi bardziej mi niz jemu (nie przeprada za francuskim :( ). Zastanawiam sie jeszcze nad czyms w kierunku zwiedzania - wizyta w La Vilette i kinie Géode czy wjazd na Ajfla (mieszkamy tu dopiero od kilku tygodni i on jeszcze nigdy nie zwiedzal Paryzewa), ale sama nie wiem.. Myslicie,ze dla faceta bedzie to fajny pomysl?
Tylko w zasadzie prezent ma byc dla niego, a do kin itp. przeciez poszlibysmy razem... Moze za bardzo kombinuje,ale czy to nie bedzie troszke egoistyczne z mojej strony?

mayagaramond

malybob - jesli lubi zwiedzac i sztuka go interesuja to bylby to fajny prezent. Oczywiscie ty tez cos z tego bedziesz miala, ale moglibyscie pojechac np. tam gdzie Ty juz bylas a on jeszcze nie.

Znasz dobrze Paryz? Jesli tak, to moglabys zabrac go na zwiedzanie-niespodzianke. Musialabys sama przygotowac trase z jakims ciekawostkami, ktore go zainteresuja, a ktore nie sa koniecznie turystycznymi adresami nr 1. Np. moj maz fotografuje i bardziej interesuja go obdrapane budynki na pradze niz lazienki albo zamek krolewski ;)
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

malybob

Wlasnie sztuka moze niekoniecznie, dlatego nawet nie proponuje Luwru itp., raczej stawialabym na miasteczko nauki (w koncu jest inzynierem). A ja Paryz znam tylko od strony dworcow, lotnisk i metra, no i pogladowej wycieczki obejmujacej standardowe "atrakcje" za szczeniecych licealnych czasow..

mayagaramond

Cytat: malybob w 02 Lis 2009, 14:04:39raczej stawialabym na miasteczko nauki (w koncu jest inzynierem)

mysle, ze to b. fajny pomysl.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

malybob

To pewnie przy nim zostane :) Dzieki

aja

a ja sobie na prezent ur. kupiłam bilety do teatru - a pod choimkę to JA bym chciała lampę albo obiekktyw :)

Kasia

ja sobie aparat zazyczyłam i odkurzacz pioracy :)
mąż "sobie" dzisiaj opony kupił to mi też sie należy ;) a co ;)

justynaaaa2

a mnie prezenty w tym roku chyba znowu ominą ;) babcia już zapowiedziała, że ona z dziadkiem wyjeżdża i ich na święta nie będzie, pewnie wyjechalibyśmy wszyscy, ale moja babcia od ojca jest sama, więc trzeba z nią zostać, bo ona nigdzie nie pojedzie  :crazy: sama bym wyjechała, ale nie bardzo mam pomysł gdzie, więc pewnie przebimbamy wigilię i będzie po świętach ;D

jo_miekka

Cytat: mignon w 02 Lis 2009, 12:16:11
Pytam tu, choć wiem, że temat już gdzieś był. Chodzi mi o zdjęcia przerabiane na obrazy na płótnie. Empik ma teraz taką ofertę i nie wiem czy to ładnie wychodzi, czy warto. Robiła któraś? Ma w domu?

Ja mam, ale nie z empiku, tylko stąd: http://www.artecanvas.pl i są super.

jo_miekka

Aaaaa! Zajarzyłam! Od razu bez bielizny!
W sumie popieram :D

malybob

jo_miekka
:aaaa:

Kasia
No tak, ale lubie prezent urodzinowy dawac w urodziny ;)

effik

Cytat: malybob w 02 Lis 2009, 21:30:24Tak wiec bielizna bedzie,ale w innym terminie wink nieurodzinowym

uff ;)

malybob

Cytat: dragonfly w 02 Lis 2009, 21:31:20
no to nawet nie ma co ciagnac tematu
Dlatego pewnie zamiast kroliczkow i norek bedzie La Vilette...

Cytat: zosia2007 w 02 Lis 2009, 21:32:04
a KK zabrania w urodziny?
:point_lol:

szelma


malybob

Cytat: szelma w 02 Lis 2009, 21:35:57
Wybacz, ale mnie kłuje: La ViLLette.


Literowka z pospiechu, dzieki za korekte.

zwierzatko_mojej_mamy

a ja nie dostaje bielizny od meza w ogole - chyba trzeba cos z tym zrobic :) przynajmniej koszulke by kupil, ktora nie wymaga zapamietywania wielu liter i liczb w rozmiarze ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

effik

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 03 Lis 2009, 10:00:24a ja nie dostaje bielizny od meza w ogole - chyba trzeba cos z tym zrobic Smiley

ja też nie. i chwała Bogu lol lol

foczkaka

Ja mam problem z prezentem dla siebie ;)
Tzn z tym żeby ktoś mi go dał i to z zaskoczenia ;)
Ja uwielbiam niespodzianki. Może być małe, tanie, byle co, ale żeby niespodzianka była, samodzielnie wybrana, kupiona itd. Rodzina mnie tak przyzwyczaiła. A maż by mi wszystko kupił, dał, gwiazdkę z nieba normalnie, ale jak przychodzi co do czego, ma coś sam wybrac to dupa z tego wychodzi :P
On woli ze mna za rączke do sklepu i żebym sama wybrała. Ehhh
Nie możesz mieć wszystkiego, bo gdzie byś to położył...

rubin04

mój to ma w sumie prosta sprawe ze mną - biżuteria z kolorowym (szlachetnym!) kamyczkiem i już :)
A z bielizny to fajne koszulki do spania mi kupuje - tak jak lubie - na ramiaczkach i by nie drapały :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

kasiad

Cytat: foczkaka w 03 Lis 2009, 12:14:04

Tzn z tym żeby ktoś mi go dał i to z zaskoczenia ;)
Ja uwielbiam niespodzianki. Może być małe, tanie, byle co, ale żeby niespodzianka była, samodzielnie wybrana, kupiona itd. A maż by mi wszystko kupił, dał, gwiazdkę z nieba normalnie, ale jak przychodzi co do czego, ma coś sam wybrac to dupa z tego wychodzi :P
On woli ze mna za rączke do sklepu i żebym sama wybrała. Ehhh

mój też tak ma ;D :D

foczkaka

kasiad no to przynajmniej nie jestem z tym sama :D
I jak to się kończy u Ciebie? Bo ja się czuje tak jakbym sama sobie coś prezentowała i ostatecznie prawie nigdy nic nie chce :P
Nie możesz mieć wszystkiego, bo gdzie byś to położył...

kasiad

foczkaka u mnie kończy się tak, że ostatecznie dostaję kolejne perfumy :D

a jak mówię: "Kochanie, kup mi coś tak od serca" ;) to słyszę w odpowiedzi: "chodź ze mną, sama sobie wybierzesz" :D

to się nazywa prezent niespodzianka  :point_lol:

foczkaka

LOL ja ostatecznie dostaję bieliznę :P
Ale w tym roku powiedziałam że chce dostać coś co będe mogła spokojnie przy rodzinie odpakować :D Czyli muszę sama cos wybrac :P
Nie możesz mieć wszystkiego, bo gdzie byś to położył...

emcia

mojemu z bielizną niezbyt wyszło
z kompletu 75c triumpha zadowolona nie byłam ;)