Pizza (nie na kupowanym cieście) i przepis na cienki spód od tiliam

[zosia2007]

robilam dzis tą z przepisu tiliam, pyszna jest

[tiliam]

zosia2007

prawda, że łatwa szybka i zawsze wychodzi?
cieszę się, że Ci smakowała

[zosia2007]

zosia2007

prawda, że łatwa szybka i zawsze wychodzi?
cieszę się, że Ci smakowała

za przepis, tak a propo to byla pierwsza pizza made by me

[jestynka]

ja też robię pizzę tylko z przepisu tiliam, raz sróbowałąm i już przy nim zostałam

[mignon]

zrobiłam ciasto z przepisu tiliam

wyszło fantastyczne, mąż stwierdził, że już innego nie robimy

a wcześniej preferował tylko grube

[aja]

pizza z przepisu tiliam - wyszła niezła tylko zbyt długo przytrzymałam ją w piekarniku

[zuzia]

zrobiłam
wyszła pycha!

[aja]

JUsia czekam na perzepis na PIZZE z przepisu Twojego meża


zabieram sie teraz za ta z przepisu tiliam ale jeszcze chciałabym spróbowac zuzi 

[nionczka]

Ja nie moge robic pizzy bo nie mam piekarnika ani motywacji bo mamy bardzo dobra pizzerie w budynku :-)

[magdalinska]

prawda, że łatwa szybka i zawsze wychodzi?

no nei wiem, nie wiem mam mieszane uczucia
1. po 10min ona jest naprawde juz wypieczona?
2. czy ten rozczyn moge dac do wyrosniecia do piekarnia na min temperature? (ja mam 50st) bo ładnie wyrosło i bardzo szybko, ale nie wiem czy tak mozna
3. ciasto po wyrobieniu chyba nie bylo puszyste, tylko bardziej zbite 
4. po czym poznac czy jest zakalec? bo nie mam pewnosci

zjedlismy, teraz czekamy na rewolucje zoladkowe

[sonja]

magdalinska robię z podobnego przepisu jak tiliamowy i owszem po 10 min pizza jest wypieczona.
Ja niestety nie mam kamienia do pieczenia pizzy, ale piekarnik nastawiam na program pizza na max. temp. 275 stopni, razem z nim grzeje się blacha. Później na tę gorącą blachę wykładam pizzę. Dzięki temu jest fajnie podpieczona od spodu. A w cienkim cieście chyba marne szanse na zakalec

[magdalinska]

e tam marne
a mozna dac do piekarnika ten rozczyn do wyrosniecia?

[marax]

magdalinska ja daje go do garnka z woda . Wsadzam kubek w wiekszego garnka napelnionego woda (tak zeby sie woda nie wlewala / stawiam na parze .

[sonja]

Ja kładę do wanny, do której na dno wlewam bardzo ciepłej wody

[magdalinska]

kurde kazdy jakos kombinuje, a ja idiotka dawniej zostawiam sobie ciasto w kuchni na blacie, naiwnie liczac ze wyrosnie. Nie rosło, a ja nie wiedzialam dlaczego i tylko sie zraziłam niepotrzebnie

wpisujcie swoje sposoby na wyrosniecie ciasta

[konwalia]

właczam piekarnik, a miske stawiam na górze kuchenki-jest ciepło i rosnie

ja pizze na cienkim pieke 6-8min na maxie(poziom 8 gazowy)

[sonja]

magdalinska przpomniało mi się, że jak piekę coś drożdżowego u rodziców, to stawiam po prostu miskę na podgrzewaną podłogę

[mobka]

Jesienia/zima stawiam przy kaloryferze, latem albo na kuchence jak piekarnik wlaczony, albo czasem do piearnika na najnizsza temp.

[aja]

wpisujcie swoje sposoby na wyrosniecie ciasta

stawiam na grzejnik
tak jak mobka
Dodany tekst: 05 Lis 2011, 21:35:50
w lato  stawiam przy palinku i obracam co jakiś czas

[emcia]

zaczyn - chwila nad palnikiem /no dobra, raz stopiłam miskę /
a ciasto jak w rudaskowym przepisie - do piekarnika na minimalną

[rudasekawf]

Robiliśmy dzisiaj ciasto na pizze z przepisu Tiliam - mega pyszne. Mąż zachwycony kazał postawić piwka  innego nie będziemy już robić, po prostu idealne 

[tiliam]

magdalinska

ja nie daje ciasta do wyrośnięcia nigdzie
od razu tą kulkę można rozwałkować - jak wyrośnie, to ciasto aż takie cienkie nie będzie

ja robie ciasto i od razu je rozwałkowuję - na oko sprawdzam czy jest gotowa - zazwyczaj podnoszę łopatką i oglądam spód czy jest już twardy i zarumieniony.
Długość pieczenia zależy też od piekarnika, jaki masz. Ja zauwazyłam, że jak miałam gazowy - to pizza była smaczniejsza o wiele i 10 min wystarczyło, żeby sie upiekła.
Odkąd mam piekarnik elektryczny muszę piec ją dłużej - nawet 15-20 min i niestety jest w smaku gorsza...
Dodany tekst: 07 Lis 2011, 11:11:47
rudasekawf

to fajnie  

[rudasekawf]

Długość pieczenia zależy też od piekarnika, jaki masz. Ja zauwazyłam, że jak miałam gazowy - to pizza była smaczniejsza o wiele i 10 min wystarczyło, żeby sie upiekła.

Ja mam piekarnik gazowy (mega badziewny, bo kupiliśmy go jak przeprowadzaliśmy się do wynajętego mieszkania i zabrakło kasy na coś porządnego) piekłam 10 minut na 230 stopni (sceptycznie byłam nastawiona na te 10 minut w przepisie). Pięknie się przyrumieniło, wycięte trójkąty można było swobodnie podnieść z całą zawartością na nich. Smak pyszny.

[magdalinska]

no wlasnie bylo chyba za blade, powinna chyba 2-3min dluzej posiedziec w piekarniku. zle sie wyraziłam moze, chodzilo mi o ten rozczyn, ciasta do wyrosniecia nie zostawiałam, tak jak pisałas w przepisie robiłam, identycznie.
Tylko po wyrobieniu to ciasto miałam wrazenie ze jest takie zbite, ciezko mi bylo to rozwałkowac, nie bylo elastyczne. No ale nic nam nie bylo, zyjemy, wiec zakładam, ze jakos tam wyszła ta pizza

[rudasekawf]

ciasto miałam wrazenie ze jest takie zbite, ciezko mi bylo to rozwałkowac, nie bylo elastyczne.

To dziwne jeśli robiłaś z przepisu, bo moje było dość elastyczne, kleiło się co prawda pomimo długiego wyrabiania, ale jak dałam je na olej na tym papierze to rozwałkowałam cieniuteńko bez żadnych problemów.