Stylizacja Kamy

Zaczęty przez kama, 19 Wrz 2009, 22:54:18

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Szaraczek

Kama, jestes naprawdę niesamowita, że masz tyle rzeczy pod kontrolą na 9 miesięcy przed ślubem!! Wow! :)
Ja nie mam tyle załawtione na miesiąc przed ;)
I szczerze mówią nie mam się czym chwalić  :headbang:

magoo

kama bardzo ladne obraczki, wlasnie czegos podobnego bede szukala. Gdzie zdecydowaliscie sie zamowic??

kama

#127
Szaraczku, jak już pisałam wcześniej ja do całkiem normalnych nie należę, jeśli chodzi o organizację...a najgorsze jest to, że ja już właściwie nie mam co robić :crying: a zostało aż 9 miesięcy. Ja tam Ci zazdroszczę :P

magoo to zdjęcie jest ze strony Kruka, podobne są w Aparcie i Yes a my zamawiamy z Infinity :)

malybob

Dobry wybor te obraczki - my tez mamy takie :D

kama

malybob z Infinity macie?

malybob

Nie, chodzilo mi o wzor. My kupowalismy w ArenJubiler, swoja droga wciaz sie zastanawiam co  z nimi nie tak, bo jakies tanie w porownaniu z innymi byly.. Ale odpukac, od ponad roku sie trzymaja dobrze;)

kama

:D jak rok przetrzymały to będzie dobrze

Szaraczek

#132
Cytat: kama w 27 Lis 2009, 10:37:29Szaraczku, jak już pisałam wcześniej ja do całkiem normalnych nie należę, jeśli chodzi o organizację...a najgorsze jest to, że ja już właściwie nie mam co robić  a zostało aż 9 miesięcy. Ja tam Ci zazdroszczę
Kochana, dlaczego mieszkasz we Wrocławiu!? ;) Miałabym dla Ciebie parę zadań  :thumbup:

Dodany tekst: sob 28 lis 2009 00:22:08 GMT-1

PS - dziś przymierzałam nasze obrączki, bardzo podobne :)
Tylko jednak nie zdecydowałam sie na mały brylant. Stwierdziłam, że będę nosić pierścionek i obrączkę razem i gładka mi bardziej pasowała.
Powiedziałam narzeczonemu, żeby zaczął odkładać na następne pierścionki to co zaoszczędzi ;)

kama

#133
 :rotfl: :rotfl: Szaraczku, z przyjemnością bym pomogła...tylko długo byś ze mną nie wytrzymała  :mocking:

Cytat: Szaraczek w 28 Lis 2009, 00:18:40
Powiedziałam narzeczonemu, żeby zaczął odkładać na następne pierścionki to co zaoszczędzi ;)

dobre podejście, dobre...:D Ja z T chciałam się zamienić ja kupuję mu spinki do mankietów a on mi moje wymarzone kolczyki z rubinami...ale nie dał się wrobić ;D

Dodany tekst: 30 Lis 2009, 12:49:17

Dziewczyny pomocy! Szukam dobrej i niedrogiej (ze sporym naciskiem na to drugie ;) ) krawcowej we Wrocławiu. Wprawdzie nie ma to nic wspólnego ze ślubem...ale potrzebuję sukienki do tanga, a nigdzie nie mogę znaleźć takiej jak chcę ;/

tachogti

kama uderz do callji Ona ma wiedze i chody w tej kwestii :)
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P

kama

#135
hehe callja wie wszystko! :dance: Poczekam może się wypowie w tej sprawie a jak nie... to będę Cię calljo niepokoiła na inne sposoby  :rotfl:

Na poprawinach obowiązują stroje koktajlowe czy wieczorowe?

tachogti

zalezy od charakteru poprawin ;) zazwyczaj koktajlowe :)
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P

callja

#137
Cytat: kama w 29 Lis 2009, 14:49:28Szukam dobrej i niedrogiej (ze sporym naciskiem na to drugie  ) krawcowej we Wrocławiu

Uhuhuuuuu, jużem ci ja ;)

Co do krawcowej, juz rzucam Ci namiary na priv, szyła u niej swoją suknię szelma, ale do najtańszych to dziewczyna niestety nie należy :( to architektka, szyjąca naprawdę piękne i niepowtarzalne sukienki. Za to sugeruję przyjazd blisko... domku mego, tj. na plac św. Macieja - są tam dwa zakładziki/sklepiki z sukienkami, dokładnie po dwóch stronach salonu Pronuptii; na Łokietka "Studio M", na placu sklepik bez nazwy ;) Doradzam zwłaszcza pierwszy, sporo fasonów, szyją też na miarę, a ceny przyzwoite (do 300 zł przeważnie). W tym drugim sklepiku niestety bieda z małymi rozmiarami, juz parę razy miałam kiecki na wystawie upatrzone, leciałam mierzyć i... okazywało się, że najmniejszy rozmiar to duże 38  :zly: więc wisiały na mnie jak na kołku  :crying:
Nie obrażaj się sam... inni zrobią to lepiej!!! /by teściowa tutora mego ;) /

kama

callja  bighug na razie wybiorę się chyba na Macieja, ale stronką zaklepana w ważnych adresach...Mam niecny plan zachęcenia T do tanga  :rotfl: i oprócz tego suknia podoba mi się strasznie. Wrzucę zdjęcia może widziałyście gdzieś taką? Przepraszam za kiepską jakość ale to prtscr z youtuba.

Cytat: callja w 01 Gru 2009, 00:03:16leciałam mierzyć i... okazywało się, że najmniejszy rozmiar to duże 38  :zly: więc wisiały na mnie jak na kołku  :crying:

na mnie już 34 zaczyna wisieć i mam już tego dość. Chcę przestać chudnąć bo niedługo zniknę  :zly:

callja

Cytat: kama w 01 Gru 2009, 11:52:03Chcę przestać chudnąć bo niedługo zniknę

Szczęściara, ja niby ciągle za mała na 38, a brzuszydło rośnie !!! czas na jakiś pilates...

Sukienka ładna, efektowna i... mocno, ekhm, "rozdziana" :D
Nie obrażaj się sam... inni zrobią to lepiej!!! /by teściowa tutora mego ;) /

kama

Cytat: callja w 01 Gru 2009, 12:11:50
Szczęściara, ja niby ciągle za mała na 38, a brzuszydło rośnie !!! czas na jakiś pilates...
to wcale nie jest fajne  :zly:
a na brzuszek polecam też aerobową szóstkę weidera...trzeba być bardzo konsekwentnym, ale mięśnie brzucha po tym  :dreaming:

Cytat: callja w 01 Gru 2009, 12:11:50
Sukienka ładna, efektowna i... mocno, ekhm, "rozdziana" :D
nie mam biustu to choć plecy pokażę  :rotfl:...jak w tej sukni nie zachęcę T do tańca to będziemy musieli odbyć poważną rozmowę  :rotfl: :rotfl:

callja

#141
Cytat: kama w 01 Gru 2009, 12:32:11polecam też aerobową szóstkę weidera...trzeba być bardzo konsekwentnym, ale mięśnie brzucha po tym

Ino ja nie moge wykonywać ćwiczeń wysiłkowo-napinających ze względu na oddech wokalny :( mięśnie muszą być elastyczne, ale nie naprężone/napięte, bo przy usztywnionych mięściach = oddechu głos brzmi jak wyrzynarka Bosh :zly: i dotyczy to zarówno kobiet jak i mężczyzm, więc ewentualnie tylko pilates + delikatne biegi wchodzą w grę. Gdy P. zaczął w tajemnicy chodzić na siłownię, jego profesor natychmiast wyłapał zmiany w dźwieku i zakazał mu kategorycznie ćwiczeń siłowo-wysiłkowych. Ot, paradoks  :crazy:
Nie obrażaj się sam... inni zrobią to lepiej!!! /by teściowa tutora mego ;) /

kama

nie miałam pojęcia, że to tak działa! ale na szczęście pilates jest dobry :D no i przyniesie te same efekty... a tak w ogóle to brzuszki (czy też brzuszydła ;P) są fajne. Dawno temu chciałam bardzo chodzić na taniec brzucha. Pani, która prowadziła zajęcia spojrzała na mnie i opryskliwie zapytała: "czym pani chce kręcić?!"
Mam traumę od tego czasu  :rotfl: :rotfl:

callja

Cytat: kama w 01 Gru 2009, 12:58:25"czym pani chce kręcić?!"

Mamusiu... cóż za takt i dyplomacja, wrrrrr

A na pilates się wybieram, kostka się powoli goi, to mogę zacząć szaleć ;)
Nie obrażaj się sam... inni zrobią to lepiej!!! /by teściowa tutora mego ;) /

kama

callja wylecz ją porządnie bo takie rzeczy lubią się odnawiać. O kontuzjach i ich powrotach wiem dużo, niestety  :zly: Póki co kawka czeka...też dobra na brzuszek ;D

callja

Cytat: kama w 01 Gru 2009, 14:55:07Póki co kawka czeka...też dobra na brzuszek

Uuuuu, to już ostrzę ząbki i szykuje kubki smakowe ;)

A z kostką bujam się od prawie 10 miesięcy, niech żyje polska służba zdrowia... Umiesz liczyć - licz na siebie & prywatną opiekę medyczną, ot i tyle.
Nie obrażaj się sam... inni zrobią to lepiej!!! /by teściowa tutora mego ;) /

kama

Cytat: callja w 01 Gru 2009, 16:00:14
Uuuuu, to już ostrzę ząbki i szykuje kubki smakowe ;)
no to hop :D

Cytat: callja w 01 Gru 2009, 16:00:14
A z kostką bujam się od prawie 10 miesięcy, niech żyje polska służba zdrowia... Umiesz liczyć - licz na siebie & prywatną opiekę medyczną, ot i tyle.
skąd my to znamy. T w czwartek idzie do ortopedy, prywatnie oczywiście, bo dla lekarza z przychodni kolano jest zdrowe a to że czasem chodzić nie może...zdarza się najlepszym ;)

sobieska

#147
hehehehe ale sie usmialam!!!!

jakby moj p. to przeczytal to by zaczal jak slwoik cwiczyc i spiewac, zeby miec wyjasnienie brzuszyska :) ale niestety ma brzuch i sluch po nadepnieciu slonia na ucho:)

co do tanga, to ja tez chce!!!! tak jak mysle o tancach, to to idealnie oddaje charakter naszego zwiazku i jest cudne!!! :) tyle co udalo mi sie wywalczyc to festwial salsy i przez 2 dni walczylismy an parkiecie:) musilam piwko strzelic przed, zeby to zniesc :) ale pierwsze koty za ploty!

a macie juz muzyke? mi sie bardzo g project podoba...ale obaiwam sie ze skonczymy na kaczuchach... :)

Dodany tekst: wto 01 gru 2009 22:10:09 GMT-1

Cytat: kama w 01 Gru 2009, 12:58:25temu chciałam bardzo chodzić na taniec brzucha. Pani, która prowadziła zajęcia spojrzała na mnie i opryskliwie zapytała: "czym pani chce kręcić?!"

ja cwiczylam taniec brzucha, mam go conieco, ale na zajeciach nidgy nikomu nie przyszlo do glowy zeby zwracac uwage na ilosc sadelka na brzuchu!!! bo to nie wazne czy ma sie za duzo czy za malo,tylko o ruchy:) postanowienie noworoczne nr 111111 wrocic do bellydance :D zeby zrobic p. slubna neispodzianke :)

kama

#148
sobieska, my na pierwszy taniec mamy walca wiedeńskiego, ale chodzimy sobie dla przyjemności (mojej ;D ) na taniec towarzyski no i T bardzo lubi mambo ale nie lubi tanga więc wymyśliłam sobie, że jak założę taką wydekoltowaną suknię...to polubi i tango  :rotfl:
Cytat: sobieska w 01 Gru 2009, 22:07:10
2 dni walczylismy an parkiecie:) musilam piwko strzelic przed, zeby to zniesc :) ale pierwsze koty za ploty!
najważniejsze jest zacząć :D
Cytat: sobieska w 01 Gru 2009, 22:07:10
nidgy nikomu nie przyszlo do glowy zeby zwracac uwage na ilosc sadelka na brzuchu!!! bo to nie wazne czy ma sie za duzo czy za malo,tylko o ruchy:) postanowienie noworoczne nr 111111 wrocic do bellydance :D zeby zrobic p. slubna neispodzianke :)
wtedy taniec brzucha był jeszcze mało popularny i przypuszczam, że z tej pani była tancerka jak z koziej d.. trąba :D

Moim postanowieniem zawsze było chodzenie na wszystkie wykłady...robię już drugi kierunek i nigdy mi się nie udało dotrzymać :D no ale taniec jest o niebo przyjemniejszy więc myślę, że niespodzianka Ci się uda :D

sobieska

Cytat: kama w 01 Gru 2009, 22:54:00postanowieniem zawsze było chodzenie na wszystkie wykłady
kochana bo postanowienia trzeba robic realne :DDDDD

alez wam zazdroszcze tych tancow!!!! :)