"Śluski kląskie" dla Inki

Zaczęty przez jo_miekka, 05 Sie 2009, 11:53:50

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

jo_miekka

Składniki:
ziemniaki
maka ziemniaczana

Obieramy i myjemy dowolną ilość ziemniaków.
Gotujemy w osolonej wodzie.
Wyrzucamy na stolnicę, czekamy trochę aż wystygną.
Tłuczemy na miazgę, formujemy kulę.

I teraz uwaga:
kulę dzielimy na cztery części.
Jedną ćwiartkę odkładamy na bok i miejsce po niej uzupełniamy mąką ziemniaczaną.
Zagniatamy razem z odłożoną ćwiartką ziemniaczanej kuli (jeśli ćwiartka była duża, to ją też dzielimy na cztery etc.) do uzyskania elastycznego ciasta.
W tym czasie warto nastawić wodę na gotowanie klusek.
formujemy kluseczki. Kulka z dziurką, tłumaczyć nie trzeba.
Wrzucamy do osolonego wrzątku i gotujemy do wypłynięcia.
Za pierwszym razem radzę pilnować. Jak wypłyną, spróbować jedną. Jeśli jest surowawa odczekać jeszcze chwilkę.

Nie posiadam zdjęcia klusek śląskich :(



inkageo

 :thankyou: :thankyou: :thankyou: :thankyou: :thankyou:
Ale nie wiem czy rozumiem  :blush: Odkładam 1/4 ziemniakowej kulki, tą brakującą część uzupełniam mąką ziemniaczaną i zagniatam wszystko razem? Czyli 4/4 ziemniaków z 1/4 mąki?
Imagine there is no hate

jo_miekka

inkageo tak jest. Po prostu mąki ma byc tyle, ile zajmuje 1/4 ziemniaków.
Zawsze się sprawdza.
Lubię ten przepis, bo jest prosty i nie trzeba wiedzieć, ile czego.

inkageo

#3
 :beer: :beer: :beer:

Dodany tekst: 05 Sie 2009, 12:02:03

Ale żadnej soli, tłuszczu, nic więcej?
Imagine there is no hate

jo_miekka

#4
inkageo do czego soli? Solisz wodę, w której gotują się ziemniaki. Solisz wodę, w której gotują się kluski.
Dość.
A tłuszczu nie trzeba.
Chyba że lubisz kluski śląskie z masłem, to wtedy polewasz gorące kluski masłem, ale wiem, że chcesz z sosem :D
Dla Ciebie najważniejsze, to pilnowanie klusek, żeby nie zniknęły.
A no i jkaby ciasto było za mokre i kluski przyklejały się do stolnicy, to oprószyć mąką oczywista.

ishka82

Moja mama i ja robimy tak samo, to świetny przepis :) Tylko najważniejsze, to krótko gotować, jak wypłyną, to minutka, może dwie i gotowe, inaczej się rozgotują ;) Ja lubię z cebulką lub sosem, mniam :D

zwierzatko_mojej_mamy

u nas sie nie robi klusek slaskich, tylko "śluski kląskie" :D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

rilla

#7
aaa dziewczyny prawdziwe kluski śląskie a raczej gumiklyjzy muszą być z ugotowanych ziemniaków w mundurkach! i to dzień wcześniej! żeby właśnie były gumowate! i ziemniaki muszą być przeciśnięte przez praskę. u mnie babcia i prababcia dawały czasem jajko żeby dało lepszy kolor.


Dodany tekst: 05 Sie 2009, 12:51:01

i do tego rolada i modra kapusta, nic innego

inkageo

#8
A jak długo gotuje się ziemniaki w mundurkach?

Dodany tekst: 05 Sie 2009, 12:53:52

Raz robiłam rolady i mi się rozwinęły na patelni i pięknie nadzienie się wysypało :D
Imagine there is no hate

ishka82

Cytat: inkageo w 05 Sie 2009, 12:52:59
A jak długo gotuje się ziemniaki w mundurkach?

Dodany tekst: 05 Sie 2009, 11:53:52

Raz robiłam rolady i mi się rozwinęły na patelni i pięknie nadzienie się wysypało :D
Bo trzeba spiąć wykałaczkami lub związać/zszyć nitką ;)

inkageo

No to spięłam, ale i tak się rozwaliło..
Imagine there is no hate

ishka82

Cytat: inkageo w 05 Sie 2009, 13:19:16
No to spięłam, ale i tak się rozwaliło..
No to nie wiem, miałaś pecha chyba ;D

jo_miekka

#12
rilla z prawdziwą śląską gospodynią się nie śmiem kłócić :)

zwierzak u mnie tez zawsze "śluski kląskie"  :beer:


mobka

taki przepis jak jo podawal tez Maklowicz w jednym ze swoich programow - tez z niego korzystam :D

abkasia

a ja nie lubie kluskow slaskich....

natka

Cytat: rilla w 05 Sie 2009, 12:50:00
aaa dziewczyny prawdziwe kluski śląskie a raczej gumiklyjzy muszą być z ugotowanych ziemniaków w mundurkach! i to dzień wcześniej! żeby właśnie były gumowate! i ziemniaki muszą być przeciśnięte przez praskę. u mnie babcia i prababcia dawały czasem jajko żeby dało lepszy kolor.


Dodany tekst: 05 Sie 2009, 11:51:01

i do tego rolada i modra kapusta, nic innego
tak, u mnie tez sie dodaje jeszcze jajko ;) i zestaw z rolada i modra kapucha jest najlepszy ;) aaa i czasem u mnie sie robi tarte kluski, one maja taki sredni kolor bo sa szare ale moim zdaniem o niebo lepsze od tych slaskich ;) kurcze musze pojechac do cioci na kurs kluskowy :D ona robi najlepsze :D

rilla

natka te z tartych to u nas "czarne" kluski, moje ulubione... i do tego jasne mięso i jasny sos

natka

Cytat: rilla w 06 Sie 2009, 09:09:27
natka te z tartych to u nas "czarne" kluski, moje ulubione... i do tego jasne mięso i jasny sos
u mnie nazywa sie je szare a slaskie biale ;) mmmm ale sobie smaka narobilam ;) chyba wiem co bedzie w niedziele na obiad :D

ishka82

Cytat: rilla w 06 Sie 2009, 09:09:27
natka te z tartych to u nas "czarne" kluski, moje ulubione... i do tego jasne mięso i jasny sos
A jakie to kluski? Dajcie przepis ;)

elve

ja też lubię szare
część ziemniaków gotowanych zastępuje się surowymi, ale nie wiem w jakich proporcjach

magdarynka

Cytat: natka w 06 Sie 2009, 09:04:31
tak, u mnie tez sie dodaje jeszcze jajko ;) i zestaw z rolada i modra kapucha jest najlepszy ;) aaa i czasem u mnie sie robi tarte kluski, one maja taki sredni kolor bo sa szare ale moim zdaniem o niebo lepsze od tych slaskich ;) kurcze musze pojechac do cioci na kurs kluskowy :D ona robi najlepsze :D
Mam slinotok, uwielbiam kluski slaskie i szare tez. Kiedys sprobowalam zrobic te szare ale mi nie wyszly, za to najadlam sie na weselu w Rudzie :D
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

jo_miekka

O, pamiętam te szare kluchy. Ja ich nie znosiłam.
Jutro robię śląskie z jakimś grzybem.

natka

#22
Cytat: ishka82 w 06 Sie 2009, 09:30:59
A jakie to kluski? Dajcie przepis ;)
jak sie tylko dowiem jak sie je robi to napisze, oczywiscie najpierw sprawdze czy przepis jest ok ;) z tego co podpatrzylam to czesc ziemniakow trzeba zetrzec ale tak zeby to starte znalazlo sie w szmatce (podobno najlepsza do tego jest pielucha tetrowa :) ) i potem te starte ziemniaki trzeba dobrze odcisnac z plynu. te odcisniete miesza sie z ugotowanymi a po zlaniu plynu (najlepiej lapac go do jakies miseczki) na dnie naczynia jest skrobia ktora tez sie dorzuca :) no i po wymieszaniu to juz tak jak z slaskimi kluchami...

rilla

ja obieram ziemniaki, 2/3 ścieram na tarce, 1/3 gotuje. Potarte odciskam przez szmatkę, ugotowane przez praskę, łącze. Maki ziemniaczanej nei daje jak przy sląskich kluskach, raczej tyle, żeby się kluski dobrze trzymały- jak są dobre ziemniaki to nie trzeba dużo/wcale. Ale kształt robie zwykłych okrągłych klusek. I gotuje się dłużej niż gumiklyjzy, bo w czarnych są surowe ziemniaki

natka

#24
rilla dzieki za proporcje :D zrobie na bank tylko ta szmatke znajde ;)