sloikowe mamy - meldowac sie ;)

Zaczęty przez zwierzatko_mojej_mamy, 25 Maj 2009, 17:04:06

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

marax

Cytat: konwalia w 04 Cze 2009, 11:36:26
za 4zł to cięzko kotleta zrobić-mięso, jajko, buka, przyprawy, jakis tłuszcz
dzika w fabryce to tam pewnie maja ale wypchanego na scianie

salsa

Cytat: maraxela w 04 Cze 2009, 11:55:54
dzika w fabryce to tam pewnie maja ale wypchanego na scianie

to juz wiadomo gdzie  pojdzie hipek Jo lol
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

vobi

hippek to do Hippa (w temacie nawet ;) )

salsa

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

aja

ja jestem SŁOIKOWĄ MAMĄ bo kupuję słoiczki z deserkami i sama je pożeram :)  :point_lol:
nie żartuję! ostatnio smakują mi "owoce z kremowym twarożkiem" po 9 mc

dragonfly

ja tez sie bawic nie bede, a sloiczki wygladaja ok :)
poki co mala wcina bana-jablko, tzn rozcienczone woda pije, ale sloiczkowe to to jest ;D

wrobelek0403

Cytat: maraxela w 04 Cze 2009, 11:27:32

ostatnio widzialam takie danie gotowe dla doroslych za 4 zl -gulasz z dzika !!!!!!!!! ciekaw ile tam tego dzika jest?

tyle, co na rysunku na etykiecie lol

a na powaznie, na etykiecie powinno być napisane ile dokładnie tego miesa jest w ogólnej masie produktu. To wymóg prawny. Jak nie ma, można zgłosić do Inspekcji Handlowej.

Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mayagaramond

Cytat: wrobelek0403 w 04 Cze 2009, 22:35:26

a na powaznie, na etykiecie powinno być napisane ile dokładnie tego miesa jest w ogólnej masie produktu.

0,0001 g ;)

"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

marax

#133
melduje sie jestem 100% sloikową mama i jest mi z tym dobrze przekleje wypowiedz umieszczona w innym wątku .
Czlkowicie zrezygnowalam juz z gotowania.Nie lubie gotowac,nie mam na to czasu denerwuje mnie to no i wychodzi mi to wbrew pozorom drozej.Ja nie umiem kupic po jednej marchewce ,pietruszce itp zeby zrobic zupe.Nakupie zawsze za duzo a reszta sie psuje i smierdzi w lodowce.Mozna mrozic ale tez jakos nie mam to tego zapalu.Sloiczek kosztuje ok3 zl i jak dla mnie to nie jest duzo jak za objad-ja jak jem w restauracji to place najmniej 12 zl.Prad tez kosztuje ( mnie prad wychodzi bardzo duzo bo mamy go od PKP.............).Moja mala dzieki tym sloika je krolika w sliwkowym pure,zlocistego kurcazka z kaszka jaglana,indyka  warzywach itp Sama bym w zyciu nie wpad nawet na to ze takie cos mozna zrobic.Bawilam sie kiedys w robienie owocowych deserkow ale tez mi szybko przeszlo.Nie mam czasu na kupowanie 20 g malin,jagod itp.Moje gotowanie dla dziecka mozna bylo nazwac hodowla muszek owocowek Smiley

kasiad

#134
ja też jak na razie jestem słoikową mamą i bynajmniej nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia
nie mam czasu gotować, Olek jest bardzo żywym i zajmującym dzieckiem
w ciągu dnia robi 2 20-30 minutowe drzemki, w czasie których najpierw biorę prysznic, a w trakcie drugiej mogę np. pozmywać naczynia, nastawić czy rozwiesić pranie
nie kręci mnie to gotowanie, boję się, że w zupce przygotowanej przez mnie z samej marchewki i groszku nie dostarczę dziecku wszystkich niezbędnych składników odżywczych jakie dostaje w słoiczku
nie wiem od kiedy zacząć dodawać jajko i w ogóle po co się to robi
często nie mam czasu przygotować obiadu dla nas więc tym bardziej nie mam czasu na gotowanie dla dziecka chociaż nie ukrywam, że może trochę bym chciała
może to się zmieni jak wrócę do pracy
pożyjemy, zobaczymy, jeszcze tydzień

wis

Ja ja ja !
Nie mam dziecka a kupuje i zjadam ze smakiem deserki w słoikach :D
I moje dziecko też najpewniej będę hodować na słoiczkach, za leniwa jestem  :rotfl:

zwierzatko_mojej_mamy

zacytuje moja mame "pewnie, ze sloiki - czas zaoszczedzony na gotowaniu spedzic na spacerze i wietrzyc, wietrzyc, wietrzyc" (w sensie dziecko) lol lol lol
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

marax

#137
moje dziecko nie wie praktycznie co to jest czapka.babcie zakladaja jej skarpety a my za najblizszym zakretem pozbywamy sie ich :) Ja ubieram mala tak jak siebie nie stosuje juz zasady jedna warstwa wiecej.Mala nie miala nigdy nawet kataru .Jemy sobie lody,bitą smietane,zurek w chlebie,kawe mrozona -od tych spacerow do cukierni to utyje lol :padam: :padam: :padam:

abkasia

my tez nie stosujemy wiecej warst juz bardzo dlugo... maly poki co zdrowy :D
i oczywiscie sloiczki mamy w uzyciu :D

kasiad

#139
Cytat: abkasia w 04 Wrz 2009, 18:47:21
my tez nie stosujemy wiecej warst juz bardzo dlugo... maly poki co zdrowy :D
i oczywiscie sloiczki mamy w uzyciu :D

czyli wszystko znowu tak jak my :D

brawurka

ja na razie słoiczki,ale już przymierzam się do pierwszej zupy wlasnej roboty i owoce (jabłko,gruszka gotowane) sama przecieram.Maja ma kompot,a Iga deserek.

abkasia

Cytat: brawurka w 04 Wrz 2009, 20:23:20
ja na razie słoiczki,ale już przymierzam się do pierwszej zupy wlasnej roboty i owoce (jabłko,gruszka gotowane) sama przecieram.Maja ma kompot,a Iga deserek.
dla igi gotowane? ja sie pytalam naszej pediatry czy jabluszko surowe tarte moge dac malemu, to powiedziala, ze jak najbardziej surowe...

brawurka

ło matko a ja gotuje,bo słyszałam,że tylko gotowane

abkasia

Cytat: brawurka w 04 Wrz 2009, 20:46:29
ło matko a ja gotuje,bo słyszałam,że tylko gotowane
ja sie specjalnie pytalam czy moge dac surowe, to powiezial, ze moge.. ;D

nionczka

Brawurka, ja dostalam w przychodni kartke, na ktorej jest wytluszczonym drukiem napisane, ze owoce maja byc swieze i surowe :-)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

aniak1211

Dominika baardzo dlugo jadla tylko sloiczki,
teraz je to co i my choc czasem ugotuje tylko dla niej zupe bo nie dostaje jeszcze plackow ziemniaczanych czy czegos naprawde ciezkiego.

Co do ubierania...
na poczatku wakacji bylysmy w PL,
byl troszke chlodniejszy dzien,
jak zwykle wyruszylysmy z siostra i naszymi pociechami na spacer na ktorym spotkalismy inne mamuski z dziecmi,
moja Dominika miala body z krotkim rekawem i cienka bluze,ktora chcialam jej zaraz zdjac,
jak zobaczylam
inne dzieci ktore poza dlugimi bodami mialy bluzki i grube polary :crazy:
tylko rozpielam jej bluze  :mocking:
Tesciwa caly czas twierdzi ze za lekko ubieram Dominike;)

brawurka

odbiegamy od tematu,ale żadna nowość :)
moja szwagierka ubiera dzieci bardzo grubo,w domu ukrop i latem i zimą, dzieci mają 3 lata i 1,3 efekt jest taki,że jak zawieje chlodniejszy wiaterek to dzieciaki trzęsą sie z zimna,no nic tylko ubrać,juz teraz nic nie zrobi. niedawno była u mnie, Igula pełzała po podłodze,drzwi balkonowe były otwarte, M. nie mogła tego przeżyć

Kasia

mnie juz wkurwia (sorki) jak sie mnie ludzie o czapeczke pytają.

Michal jest dość lekko ubierany, o czapce nawet nie ma mowy

na odczepnego woże jakąś w wózku ;) bo juz mam dość ...

A skarpety mały ma prawie zawsze, czy potrzeba czy nie ;) Dla mnie skarpety muszą być koniecznie :) tak jak dla mai torebka czy ładne buty :)
Michał prawie zawsze ma idealnie dobrane skarpety do stroju :)

za to na noc mam najbardziej opatulone dziecko :) bodziak z krótkim rekawem i welurowy pajac :) Zaobserwowałam ze jak był lżej ubrany to sie budził i kwękał.
A jak go tak ubiore i kołderka przykryje to śpi jak ta lala - widać sie we mnie z tym wrodził bo ja też lubie ciepłe piżamy ;)

anyday

ja nie mama ale na pewno będą słoiki :D skoro sama żywię się zapiekankami mrozonymi ;D no comments!
biegać,skakać, latać, pływać! z poradnika młodego zielarza napisanego dla szczęścia ludzkości :D

foszek

Felix przed jakimis 2 tyg powiedzial sloika NIE i teraz je tylko to co my mamy na talerzu, zaczynamy sie zdrowo odzywiac :D