krzesełko do karmienia?

Zaczęty przez twinnie77, 03 Kwi 2009, 00:42:18

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

zosia2007

ja tez mam polly i polecam, uzywam nie tylko do karmienia ale takze przypinam mlodego jak ide sie kapac zeby mi po szfkach nie szperal :D

Justynna

Cytat: zosia2007 w 22 Kwi 2011, 12:23:08
ja tez mam polly i polecam, uzywam nie tylko do karmienia ale takze przypinam mlodego jak ide sie kapac zeby mi po szfkach nie szperal :D
:rotfl:

zwierzatko_mojej_mamy

no to co brac? bo jak juz zrozmialam z watku - nie ma sensu kupowac kredensu, czyli ide w jak najtansze ;)

1. ikea antilop + tacka = 65zl; minus - brak mozliwosci skladania w zagraconym mieszkaniu
2. takie cos: http://allegro.pl/krzeselko-do-karmienia-4baby-compact-hit-nowosc-i1683328750.html 155 zl i fajnie sie sklada na plasko, ale siedzenie nieruchawe
3. takie cos http://allegro.pl/nowoczesne-krzeselko-do-karmienia-kidsplay-i1683038239.html  200 zl i wszystko mu sie rusza :D

prosze o porady ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

feeling.good

1. antilop jest super, łatwo się myje, okruchy nie wchodzą w zakamarki tapicerki.

2. super wygląda, bardzo mi się podoba :)

3. takie mamy u teściów. Jest bardzo wygodne, tackę łatwo się myje. Minusem może być dla niektórych bolec między nogami, Stachowi on nie przeszkadza, a starsze dziecko pewnie już nie będzie chciało w wysokim krzesełku siedzieć.


Gdyby bardzo zależało mi na składaniu, brałabym 2. Jeśli nie, to antilopa bo jest dobre i tanie :D

zuzia

zwierzatko_mojej_mamy
a wklej zdjęcia normalne, co?

Kasia

zwierzatko, ja co prawda ostatecznie krzesełka nie kupiłam lol nie zdążyłam się zdecydować :D

ale bardziej skłaniałam się lu tej ostatniej wersji :) sa podobne tańsze :)
ale ja miałam fioła że dziecko niesiędzące ma nie siedzieć ;) więc to krzesełko przekonuje mnie gdyż ono ma tą pozycję pochyloną (prawie taka jak w foteliku samochodowym)

to drugie nie widze dobrze czy tez się tak rozkłada :knuje:


ikea antilop to dla mnie takie sobie krzesełko (zalety że tanie i łatwozmywalne) , bo wymysza siedzenie, ma rótkie plecy i IMO jest niestabilne - mój Michał był dość ruchliwy i potrafił to krzesełko rozbujać nieźle lub odepchnąć się np. od stołu tak że krzesełko stawało na dwóch nogach ;) to krzesełko mozan w wielu miejscach wypróbować, w wielu punktach gastronomicznych je mają (od maca po samą restauracje ikei)

zwierzatko_mojej_mamy

#406
nr 1 to wiesz ;)

nr 2 to :

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


nr 3 to (tylko na aukcji maja kolory rozne ;) )

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login



Dodany tekst: 29 Cze 2011, 09:38:55

Cytat: Kasia w 29 Cze 2011, 10:34:13to drugie nie widze dobrze czy tez się tak rozkłada knuje
raczej sie nie rusza wlasnie oparciem nijak - ale fran jakby juz siedzi i jedzac w lezaczku w pozycji fotelikowej sie wkurza i siada do pionu i wali lbem w lyzke, a ja nie widze gdzie trafiam, boczolem zaslania, a czolgac sie nie zamirzam z lyzeczka lol
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

Kasia

a takie jak to trzecie sa jeszcze z koszem na dole (tez się przydaje).

zuzia

#408
zwierzatko_mojej_mamy
1. antilop fajny, mamy u dziadków ale IMHO - dla starszego dziecka, tak od roku co to nie trzeba pasami przypinać etc.
2. super sie składa. jeżeli nie masz jakiejś presji na opcję niesadzania (ja miałam :D) to bym brała!
3. mam coś w tym rodzaju. ale jak pisze feeling - bez bolca. bo jak już brac takie to na dłużej - teraz M. sam sie na nie wdrapuje i schodzi. z bolcem byłoby gorzej.
będe sie takiego pozbywać, może chcesz? :)

Dodany tekst: 29 Cze 2011, 09:41:43

Cytat: Kasia w 29 Cze 2011, 09:38:58
a takie jak to trzecie sa jeszcze z koszem na dole (tez się przydaje).
eee tam. ja mam i osobiście wypięłam bo do składania i tak trzeba go opróżnić.

zwierzatko_mojej_mamy

pewnie, ze bym chciala, tylko ono sie nie sklada nie? musze sie zastanowic, czy potrzebuje skladania, czy bedzie i tak stalo caly czas...
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

mobka

Ja mam polly i caly czas sie zastanawiam, czy gonie sprzedac :D Ale powstrzymuje mnie to, ze jak Kub abedzie starszy, to nawet niebedziemialu nas gdzie zjesc, bomy ani stolu, ani krzesel nie mamy. Antilopa mamy u rodzicow i w zlobku byl. Ogolnie ok,ale dziecko musi sziedziec. I tak jak kasia pisala - krotkieplecy, wiec w ogole sie oprzec nie da.No ma plusy i minusy.
Podsumowujac, to drugie wydaje sie calkeim fajne.
Trzecie to taki duzy grat jak polly, ktore mnie wielkoscia denerwuje troche.
Poza tym Kuba jak ma tylko oparcie, to sie opiera i zsuwa, czy to wozek, czy krzeselko,wiec wyglada jak powyginany. W antilopie fajne jest to, ze wlasnie niema jak sie oprzec i siedzi prosto. No, ale za dlugo nie posiedzi, bo go roznosi, ze nie moze sie oprzec wlasnie i sie gibac zaczyna;)

magdalinska

ja mam to trzecie.
Bolec jest demontowany razem z tym podnozkiem, wysokosc krzesełka ma chyba 3 pozycje, wiec mozna obnizyc, dziecko moze samo siadac. Oparcie miałam rozłozone az sam zaczal siadac (miał 8mcy)
ja z niego jestem zadowolona, do dzisiaj w nim je, ale tylko sniadania w weekendy ;) bolec mu nie przeszkadza na razie
to drugie ładnie wyglada :)


kotabma

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zuzia


zwierzatko_mojej_mamy

ja bym sie bala, ze mi sie stol oberwie lol oberwie, albo przewazy na strone z dzieciem, bo nasz stol to taka cienizna z ikei ;D

golina - no fajnie wyglada ten Twoj na fotach w tle Ninki ;) tylko nadal nie wiem, czy bedzie stal non stop u nas, czy jednak bedzie sie go skladalo ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

errata

Cytat: zuzia w 29 Cze 2011, 14:51:44
nie boisz sie, że ci to stół zniszczy?

ja bym się bała ze stół się wywróci

zosia2007

zwierzu ja mam polly i wiec polecam ci to trzecie, bo jednak najbardziej podobne do polly. ja swojego krzeselka nigdy bym nie zamienia na zadne inne. jest duze - to prawda - ale mi to nie przeszkadza bo mam dla niego miejsce. a krzeselko jest bardzo wygodne i P uwielbia w nim siedziec (nadal :D )

kota ja bym czegos takiego nie kupila. nie wyobrazam sobie 10-12 kg dziecka siedzacego na rogu stolu z mozliwoscia ze ten stol sie przechyli i poleci na niego ;) jesli juz to bym wziela cos takiego:
http://allegro.pl/fisher-price-krzeselko-do-karmienia-nowe-i1686935394.html

kotabma

Cytat: zosia2007 w 30 Cze 2011, 01:12:16kota ja bym czegos takiego nie kupila. nie wyobrazam sobie 10-12 kg dziecka siedzacego na rogu stolu z mozliwoscia ze ten stol sie przechyli i poleci na niego  jesli juz to bym wziela cos takiego:
http://allegro.pl/fisher-price-krzeselko-do-karmienia-nowe-i1686935394.html
no wlasnie boje sie posadzic w tym Z. dostala to w prezencie ale ja mam wizje ze stol leci razem z nia ;)
chcialam zabrac na wczasy ale chyba sobie daruje.
a to cos z fisher prica - mam cos podobnego u moich rodzicow, duzo prostszy model i nie takie firmowe i powiem ze jest super. najbardziej Z sie podobalo to ze moze siedziec z nami przy stole i bawic sie obrusem :D :D :D
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

ziuta

Cytat: zosia2007 w 30 Cze 2011, 01:12:16http://allegro.pl/fisher-price-krzeselko-do-karmienia-nowe-i1686935394.html
To jest bardzo fajna sprawa. My mamy krzesełko graco http://allegro.pl/nowosc-graco-krzeselko-do-karmienia-i-nakladka-4w1-i1683955321.html i w nim się właśnie to siedzisko zdejmuje ze stelarza i montuje na zwykłym krześle - zabieramy je ze sobą na wszystkie wyjazdy, a nawet imprezy rodzinne i takie tam, i sadzamy młodego normalnie przy stole z wszystkimi.

zwierzatko_mojej_mamy

no to po poczatkowym rozjasnieniu, teraz mi zaciemniacie lol lol
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

ziuta

:D :D :D
zwierzątko no bo to zależy czego oczekujesz od krzesełka :)
Jak tylko do jedzenia i tylko na chwilę to jasne, że najprostsze wystarczy, szkoda wydawać dużo kasy.
Ale ja bym po pierwsze takiego niesiedzącego dziecka nie posadziła do ikeowskiego krzesełka bez regulacji oparcia. Teraz, jak Karol ma rok to już co innego, no ale przez te kilka miesięcy w czymś musiał jeść :)
Po drugie u nas krzesełko służy nie tylko na te parę minut jedzenia posiłku, Karol prawie zawsze siedzi z nami przy stole jak my jemy, on jest zadowolony bo przenosi się z poziomu podłogi i perspektywy żaby na nasz poziom, wszystko widzi, możemy sobie z nim rozmawiać, no bardzo lubimy takie wspólne "siedzenie przy stole".
Po trzecie fotelik z całym tym stelażem to prawdziwy mebel, on sobie stoi na stałe w kuchni, ale często wypinamy właśnie same siedzisko i montujemy na krześle w salonie - u nas droga z kuchni do salonu jest dość długa i jeszcze ma po drodze 3 schodki, więc łatwiej przenieść mi samo siedzisko niż jechać całym fotelikiem, jak ktoś ma kuchnię połączoną z salonem to pewnie powie, że bez sensu.
No i po czwarte, my dużo z małym jeździmy, tzn. wszędzie go zabieramy ze sobą. Często wrzucamy do auta to siedzisko, bo jak jest taka kilkugodzinna nasiadówa to zawsze fajnie na jakiś czas (nie tylko na karmienie) przenieść młodego na nasz poziom i wtedy on sobie obserwuje i jest z nim spokój :P To siedzisko jest na tyle uniwersalne, że da się je zamontować na każdym krześle, jeszcze się nam nie zdarzyło, żeby gdzieś nie pasowało, a montowaliśmy nawet na ogrodowych. Właśnie, do ogrodu czy na balkon też łatwiej mi wynieść siedzisko niż taszczyć się z całym krzesłem na kółkach.
Z kolei jeśli zależy Ci na oszczędności miejsca, to możesz kupić samo to siedziskoz fisher price'a, które wklejała zosia, zamontujesz na krześle i w ogóle nie zajmuje miejsca, dosuwasz do stołu jak inne krzesła i stoi ;D

aja

zwierzu kazde lepsze od tego z ikeii

talula

Aja ma rację, tak mam dość antilopa, że szukam czegoś innego... ono jest dobre jako sporadycznie używane, a nie na stałe


to co mam kupić? aaaaaaaaaa

konwalia

talula kurde ja je wielbię, a byłam sceptyczna wobec niego, używamy 3x dziennie minimum