Przygotowania sunflowerki :-)))))))

Zaczęty przez sunflowerka, 12 Lut 2009, 16:43:51

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

aga.ant

sunflowerka a próbowałaś specyfiku co rozciąga skórę?? Ja swoje ślubne buty, które mnie też z przodu uciskały, popryskałam takim czymś, trochę w nich pochodziłam przed ślubem i było ok.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

sunflowerka

aga.ant a gdzie taki specyfik kupić?

aga.ant

W każdym dobrym obuwniczym powinien być. Kosztuje ok 8 zł. Ja swój kupiłam w gino rosi, a moje mama kupowała normalnym sklepie. Oczywiście producenci są różni.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

sunflowerka

#103
Jak polecasz to kupię. Choc ja zawsze sceptycznie podchodzę do takich rzeczy. Kiedyś miałam taki niby super plyn do czyszczenia zamszowych butow i był do kitu. Ale 8 zł to nie majątek . Poszukam.

Dodany tekst: 29 Cze 2009, 21:44:51

aga.ant polewam :beer:

aga.ant

Ja też sceptycznie podchodzę do takich rzeczy, ale mi pomogło :) Dzięki za piwko, będę trzymać kciuki żeby specyfik przyniósł efekty :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

bagietka12

sunflowerka a te balerinki sa ze skóry??

bo ten specyfik działa tylko na skórę naturalną, można go kupic nawet w CCC i w Deichmanie :)

sunflowerka

Cytat: bagietka12 w 29 Cze 2009, 22:03:25
sunflowerka a te balerinki sa ze skóry??

bo ten specyfik działa tylko na skórę naturalną, można go kupic nawet w CCC i w Deichmanie :)

tak ze skóry:)

effik

pochodź też trochę, może się rozciągną. a tak w ogóle to fajowe  :bravo:

bagietka12

Cytat: sunflowerka w 30 Cze 2009, 08:45:46
tak ze skóry:)

no to kupuj specyfik i pochodz troche po domku :) napewno się rozbiją :)

effik

Cytat: bagietka12 w 30 Cze 2009, 10:53:09
no to kupuj specyfik i pochodz troche po domku :) napewno się rozbiją :)

na kopyto je, na kopyto! :D
szewskie, oczywiście ;D

sunflowerka

#110
Cytat: sunflowerka w 28 Cze 2009, 08:41:27
No i kupa. Co za ludzie. Wielka obraza majestatu. Ja się jedyna wyłamałam , reszta chce te badziewne dekoracje. Teraz są obrażeni i odwołali wszystko, bo albo taka jak oni proponują albo żadna.  :headbang: :headbang: :headbang:


Niestety dalej podejmowałam negocjacje z tymi ludźmi i dalej nic. Nie chcą się zupełnie dogadać , mimo , ze znalazłam firmę która zrobiłaby dekoracje , przywiozła dywan i wszystko to myślę za wcale niewygórowaną kwotę, bo za 400zł. I nawet sie zgodziłam na pokrowce na krzesła, a oni mają mnie w dupie. Rany co za ludzie po świecie chodzą. Normalnie brak słów!

Dodany tekst: sob 04 lip 2009 07:13:41 GMT-1

Jadę dziś z narzeczonym oglądać restauracje, czy odpowiada nam taka dekoracja stołów jak proponują i rozstawienie stołów. Mam nadzieję , że wszystko będzie ok. Może uda się zrobić jakieś foty.

Dodany tekst: sob 04 lip 2009 08:20:48 GMT-1

No a tak w ogóle to wszystko się klasycznie rypie.
Garbus się zepsuł i nie ma szans na naprawę. Zatem nie mamy na chwilę obecną czym jechać do ślubu.
Nie mam fryzjera i wizażystki.
Nie mam sukienki a maż garnituru.
Nie mamy obraczek!!!!
Nie rozwieźliśmy jeszcze kilku zaproszeń.
Nie mam BUTÓW!!!!!! mimo iż wczoraj obeszłam całą Galerie Krakowską:(
Nie podpisaliśmy jeszcze protokołu.
Nie mogę sie dogadac w sprawie dekoracji kościoła.
Generalnie wyć się chce :crying:

zwierzatko_mojej_mamy

spokojnie tylko spokojnie ;D moj maz ma jeszcze nie sprzedany garnitur a ja super buty - 37 rozmiar ;) obraczek nie damy, ale kupilismy od reki - w krakowskiej u sliwinskiego byliscie? maja fajna bizuterie ;) ja moge podwiezc hondolotem, ale chyba nie skorzystacie ;) na reszte tez sie cos poradzi - idzcie podpisac protokol ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

effik

sunflowerka zwierzak jak zwykle na posterunku  :aaaa:
nie ma garbusa - trudno! jak wam na nim zależy baaardzo, to wypożyczcie jakiegoś. a jak nie, szukajcie znośnego autka po znajomych ;)

a czemuż to nie ma fryzjera i wizażystki? wizażystka w sumie niepotrzebna, jeśli umiesz się pomalować ładnie - a jak nie, to zdolną koleżankę zatrudnij. tylko kup sobie bazę silikonową pod makijaż, np. z sorayi. Ale myślę, że miesiąc przed da się jeszcze umówić, a do fryzjerki na pewno! Bagietka dała radę ;)

Obrączki - macie czas, jeśli nic przesadnego. Może nawet z marszu kupicie, jak zwierzak pisze :)
Garnitur? Polecam Sunset Suits w Silesii albo w Fashion w Sosnowcu. Nam to zajęło 15 minut ;)
Buty można ostatecznie kupić w necie :)

Zaproszenia - przecież wiedzą, że jest ślub, nie? Się dowiezie.

Protokół najważniejszy - podpisujcie!

mika

Sun tylko spokój Was uratuje ;) wszzystkie rzeczy do kupienia można kupić od ręki, my tu pomozemy jak możemy, a Wy idźcie spisać ten protokół

sunflowerka

spisywanie protokołu umowione - poniedziałek 15.30
no to jedno do przodu:)

effik

Cytat: sunflowerka w 05 Lip 2009, 10:26:54
spisywanie protokołu umowione - poniedziałek 15.30
no to jedno do przodu:)

goood! :D

sunflowerka

#116
Ech ale zaginęło nam świadectwo chrztu narzeczonego i szukaliśmy go dziś 2 godziny:P na szczęście się znalazło, a przy okazji bilety na U2 ktore też nam zaginęły  :aaaa:

effik

Cytat: sunflowerka w 05 Lip 2009, 11:08:05
Ech ale zaginęło nam świadectwo chrztu narzeczonego i szukaliśmy go dziś 2 godziny:P na szczęście się znalazło, a przy okazji bilety na U2 ktore też nam zaginęły  :aaaa:

to normalne :D mój poszedł podpisywać protokół bez dowodu :D

sunflowerka

Cytat: effik w 05 Lip 2009, 11:09:23
to normalne :D mój poszedł podpisywać protokół bez dowodu :D
hmmm to co musiał się wracać?

effik

Cytat: sunflowerka w 05 Lip 2009, 11:10:18
hmmm to co musiał się wracać?

nie, xiądz mu kazał przynieść następnym razem :D cierpliwy był :D

zuzia

Cytat: sunflowerka w 05 Lip 2009, 11:08:05
Ech ale zaginęło nam świadectwo chrztu narzeczonego i szukaliśmy go dziś 2 godziny:P na szczęście się znalazło, a przy okazji bilety na U2 ktore też nam zaginęły  :aaaa:

my licencje znalezlismy dopiero kilka miesiecy po slubie :D

sunflowerka

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 04 Lip 2009, 11:25:44
spokojnie tylko spokojnie ;D moj maz ma jeszcze nie sprzedany garnitur a ja super buty - 37 rozmiar ;) obraczek nie damy, ale kupilismy od reki - w krakowskiej u sliwinskiego byliscie? maja fajna bizuterie ;) ja moge podwiezc hondolotem, ale chyba nie skorzystacie ;) na reszte tez sie cos poradzi - idzcie podpisac protokol ;)

Dzięki zwierzak, ale garniak niestety będzie za mały i butki też...

Ale protokół podpisany
fryzjer zamówiony dla mnie i dla narzeczonego, próbna fryzura tez już zamówiona, jeżeli dobrze pamiętam to na 3 sierpnia, wcześniej niestety za bardzo nie mam czasu
i super wiadomość znaleźliśmy nowego garbusa, jutro jedziemy oglądać, cena ok, kolor ciemnozielony



zwierzatko_mojej_mamy

sunflowerka no to teraz siadz i sie napij  :beer: :beer:
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

effik

sunflowerka bomba  :thumbup: :thumbup:
jest jeden super ciemnozielony w Bielsku, zachwycam się zawsze jak go widzę :)

sunflowerka

Słuchajcie, ale jaja. Moja naturalna biel sukni to tak naprawdę kolor jasny ecru. Ja głupia szukalam butow białych, a to trzeba było szukać ecru  :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Kupiłam je wreszcie w jednym z salonów ślubnych w Katowicach, chyba Margaret. Ja zrobię zdjecia to wkleję. Kabaret normalnie. Wyciągam moj skrawek materiału mierzę do bialych, a tu kiszka. No to pokazuję pani ekspedientce, a ona ze to bardziej w ecru wpada i moze bym zobaczyla jednak buty w ciemniejszym kolorze, bo do sukni to buty jednak lepiej jak są ciemniejsze. Wzielam te buty i lecę do madonny mierzyć. No i co? Ha haha ecru pasują :rotfl: :rotfl:
Moj narzeczony miał niezly ubaw, zwłaszcza, ze rano jeździlam z mamą i obie nie pomyslalysmy o butach ecru :rotfl: :rotfl:
Chyba jakaś oatrzność nade mną czuwa i dlatego nie moglam kupić wcześniej tych butów.


A tak poza tym to kupiliśmy obrączki  :jupi: :jupi: :jupi: :jejeje: :jejeje: :jejeje:
Będą równo na 4 lipca. Uffff

Byliśmy też u pana "garbusiarza" przejechaliśmy sie garbuskiem. Może nie taki wypasiony jak ten ktorym mieliślmy jechać , ale jest ok. Właściciel spoko, nie jakiś dusigrosz. Zgadza sie na dekoracje i na moje wszystkie wydziwiania:) A jakby się garbus popsuł (odpukać) to ma jeszcze drugiego niebieskiego do pożyczenia od szwagra:) :bravo: