w czym rodzić?

Zaczęty przez jestynka, 02 Lut 2009, 13:13:38

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Angie

Cytat: elvelve w 03 Lut 2009, 23:40:43
Angelos a w zasadzie jest to coś co ci się należy jak psu zupa, bo płacisz składki

no bo godne traktowanie i profesjonalizm jest świadceniem refundowanym przez NFZ

No wiem, ale co z tego. Mój mąż płaci takie wielkie składki, że szlak mnie czasem trafia. Jakby połowę tej kasy mógł płacić na prywatną opiekę

to pewnie rodziłabym w pięciogwiazdkowej klinice  :zly:  Ale tak dobrze niestety nie ma...

gioseppe

Cytat: nerinea w 03 Lut 2009, 23:42:31
gioseppe czy mi się wydaje, czy to ujastek? :>
tak, ujastek ;)
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

nerinea

Cytat: gioseppe w 03 Lut 2009, 23:52:48
Cytat: nerinea w 03 Lut 2009, 23:42:31
gioseppe czy mi się wydaje, czy to ujastek? :>
tak, ujastek ;)
dobrze poznałam, tylko zmylił mnie kolor fotela, ja rodziłam na różowym :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Kasia

ciekawe jak jest dokładnie w moim szpitalu, muszę sie przejechać

na stronie w usługach niestatndardowych są tylko pokoje rodzinne i np. USG 4d

nic a nic nie ma o opłacaniu połoznej, cenie za poród rodzinny (chyba bezpłatny) czy opłacie za zzo

hmmmmmmmmmm

i juz znalazłam cos dla siebie

dla kursantek szkoły rodzenie USG 4d z nagraniem kosztyje tylko 100zł :)

fasolka1980

Cytat: Kasia w 04 Lut 2009, 09:02:49
ciekawe jak jest dokładnie w moim szpitalu, muszę sie przejechać

na stronie w usługach niestatndardowych są tylko pokoje rodzinne i np. USG 4d

nic a nic nie ma o opłacaniu połoznej, cenie za poród rodzinny (chyba bezpłatny) czy opłacie za zzo

hmmmmmmmmmm

i juz znalazłam cos dla siebie

dla kursantek szkoły rodzenie USG 4d z nagraniem kosztyje tylko 100zł :)

Kasia, o ile dobrze pamietam to ty chcesz na inflanckiej, tam zzo jest bezpłatne - tyle, że praktycznie go nie dają ;)

Kasia

no mnie bardziej opieka po CC interesuje

niby mam tam znajona znajomego, która pracuje jako położna
ale ona wyjeżdża do Stanów i nie wiem czy wróci na czas ;)

martwie się o pierwsza i drugą noc po cesarce - bo w dzień to mąż, rodzina pomoże


ale na razie łapówy nie zamierzam dawać, co najwyzej moge solidny prezent kupić PO :)

aja

Cytat: Angelos w 03 Lut 2009, 22:42:39
Weszłam dziś na strone szpitala na karowej. Przywrócili opiekę położnej. Cena 1200zł  :zly:

ciekawe jak jest na Wołoskiej bo jak ja rodziłam to w tym czasie też było zabronione przyjmowanie pieniążków przez połozne!

gioseppe

Cytat: nerinea w 04 Lut 2009, 00:00:24
dobrze poznałam, tylko zmylił mnie kolor fotela, ja rodziłam na różowym :)
wlasnie spojrzalam na zdjecia
"moj" byl żółciutki ;)
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

elve

gioseppe nerinea jesteście zadowolone z Ujastek?

gioseppe

ja jestem bardzo ale to bardzo zadowolona z opieki przy porodzie
choc p. doktor mogla mi zalozyc ladniejszy ścieg no chociazby francuski  ;)
tak jak pisalam - polozna mialam oplacona, chociaz z nia nie wyszlo - ale zalatwila inna, zeby zajela sie nami w zastepstwie
inna bajka to opieka po porodzie - nie chodzi mi o opieke nade mna bo jej nie wymagalam, zreszta jak zaszla taka potrzeba to maz sobie doskonale radzil, tylko oopieke noworodkowo-laktacyjna - fatalna :)
2 babki byly pomocne, reszta to katastrofa. mozna pypcia dostac od nawalu rozbieznych informacji i wskazowek...

jak masz jakies pytania to pisz, odpowiem poki jestem na swiezo ;)
bo jak mnie potem skleroza dopadnie to nic ode mnie nie wyciagniesz :P
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

elve

gioseppe eee jeszcze za wcześnie, tak pytam konrolnie :) teraz to jeszcze nie wiem o co pytać

gioseppe

elvelve spoko, jakby co to sluze pomoca ;)
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

Pyś

Jak czytam ten wątek to włos się na głowie jeży jak to z tą naszą cudowną służbą zdrowia jest!!!! Tragedia!!!!
Współczuje WAM dziewczyny tych nie potrzebnych przeżyć przy porodach i po nich. Zamiast się cieszyć cudem, które właśnie przyszło na świat człowiek się zastanawia co dalej a pomóc mu w szpitalu nikt nie chce. Tylko taśmowo - następna!!!!

U mnie dzięki BOGU bez małego stresu na początku wszystko było ok!
Zajechaliśmy około 23 do szpitala (Bielański). Z tamtą był lekarz prowadzący i tam miałam rodzić. Położna też była umówiona  (opłaca się ją po wszystkim). Okazało się, że w szpitalu nie ma miejsc. I może zależy jak rodzące się sprężą porodówka zwolni się za jakieś 4 godziny i o ile też się nic nie wydarzy. Szpital nie mógł mnie odesłać do domu bo poród już się zaczął. Wody nie odeszły ale rozwarcie już było. Obdzwonili szpitale w Wa-wie z pytaniem o miejsce. Nie było (ciekawe czy na pewno) Znaleźli miejsce pod Warszawą. Zarezerwowali. Zamówili karetkę. Tak chcieliśmy bo nie znaliśmy drogi do tego szpitala a po nocy błądzić nie będziemy i po godzinie byłam już w innym szpitalu. W między czasie dzwoniliśmy do umówionej  położnej czy tam jechać. Powiedziała, że tak spoko. Położyli mnie w wannie na godzinę. Po godzinie na fotel. Przebili pęcherz. Położna przy porodzenie spoko babka. Poród szybki (bez znieczulenia bo nie dają), opieka super. Delikatne cięcie, niestety czyszczenie, szycie z miejscowym znieczuleniem. Poród rodzinny 300 PLN. Na drugi dzień rano zadzwoniła "umówiona" położna - czy wszystko poszło ok. Pogratulowała i poleciła się na przyszłość   ;) W szpitalu leżałyśmy 6 dni ze względu na wyniki Małej. Opieka po porodowa - nie narzekam. Pomagały, pokazywały. Polecam szpital w Wołominie! Jedyny minus - kawałek drogi od Warszawy!
;)

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Kasia

oj szpital w Wołomonie to ma niestety tragiczne wypadki na swoim koncie

mojej znajomej po CC zaszyli chustę - finalnie musieli jej narzady rodne usunąć

druga powiedzmy znajoma miała podwiązana jaowody, niestety pomylili sie u podwiazali moczowód - babka zmarła


obie sytuacje miały miejsce z 5-7lat temu

gioseppe

Cytat: Kasia w 04 Lut 2009, 11:11:07
oj szpital w Wołomonie to ma niestety tragiczne wypadki na swoim koncie
ja mysle ze kazdy szpital ma tragiczne przypadki na swoim koncie
Ty akurat piszesz o tym bo dotyczylo to bezposrednio Twojej znajomej
a ktos o tym nie wie tak jak Ty nie wiesz o tragicznych przypadkach z innych szpitali..
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

Kasia

Cytat: gioseppe w 04 Lut 2009, 11:16:51
Cytat: Kasia w 04 Lut 2009, 11:11:07
oj szpital w Wołomonie to ma niestety tragiczne wypadki na swoim koncie
ja mysle ze kazdy szpital ma tragiczne przypadki na swoim koncie
Ty akurat piszesz o tym bo dotyczylo to bezposrednio Twojej znajomej
a ktos o tym nie wie tak jak Ty nie wiesz o tragicznych przypadkach z innych szpitali..


gios no dokładnie


mnie akurat ten szpital zapadł w pamieci bo oba przypadki były w moim otoczeniu i zdarzyły sie w przeciągu około roku


z chustą to jeszcze jestem w stanie zrozumiec przeoczenie


ale tą z moczowodem badali niby jeszcze później i nic nie wykryli mimo iż się skarzyła na bóle, miała goraczkę i słabła
dopiero w ostatniej chwili zorientowali sie że cos jest nie tak
i nawet nie mogli ratować bo nie mieli tam OIOMU (do praskiego ją przewieźli i tam zmarła :(

Pyś

#141
Cytat: gioseppe w 04 Lut 2009, 11:16:51
Cytat: Kasia w 04 Lut 2009, 11:11:07
oj szpital w Wołomonie to ma niestety tragiczne wypadki na swoim koncie
ja mysle ze kazdy szpital ma tragiczne przypadki na swoim koncie
Ty akurat piszesz o tym bo dotyczylo to bezposrednio Twojej znajomej
a ktos o tym nie wie tak jak Ty nie wiesz o tragicznych przypadkach z innych szpitali..



zgadzam się z gios! Ile rodzących tyle opinii będzie.
Ja ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że nie mam ku niemu jakichkolwiek zastrzeżeń!

;)

Dodany tekst: śro 04 lut 2009 11:26:01 GMT-1

Cytat: Kasia w 04 Lut 2009, 11:22:39

ale tą z moczowodem badali niby jeszcze później i nic nie wykryli mimo iż się skarzyła na bóle, miała goraczkę i słabła
dopiero w ostatniej chwili zorientowali sie że cos jest nie tak
i nawet nie mogli ratować bo nie mieli tam OIOMU (do praskiego ją przewieźli i tam zmarła :(



:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

vobi

Cytat: Kasia w 04 Lut 2009, 11:11:07
druga powiedzmy znajoma miała podwiązana jaowody, niestety pomylili sie u podwiazali moczowód - babka zmarła

naprawde lekarze nie odroznili jajowodow od moczowodu???

zuzia

Cytat: gioseppe w 04 Lut 2009, 11:16:51
Cytat: Kasia w 04 Lut 2009, 11:11:07
oj szpital w Wołomonie to ma niestety tragiczne wypadki na swoim koncie
ja mysle ze kazdy szpital ma tragiczne przypadki na swoim koncie
Ty akurat piszesz o tym bo dotyczylo to bezposrednio Twojej znajomej
a ktos o tym nie wie tak jak Ty nie wiesz o tragicznych przypadkach z innych szpitali..


Kasia,
ja ci też mogę przytoczyć tragiczny przypadek jeżeli chodzi o Inflancką. mój K. za żadne skarby nie zgodzi się, bym poszła do tego szpitala

Kasia

no ja wiem wiem że takie przypadki ma kazdy szpital - nawet zuzi to pisałam a propo inflanckiej


ale jak dwa razy w niedługim okresie człowiek słyszy o takiech pomyłkach to zapada w pamięć

Dodany tekst: 04 Lut 2009, 12:42:30

Cytat: vobi w 04 Lut 2009, 11:42:44
Cytat: Kasia w 04 Lut 2009, 11:11:07
druga powiedzmy znajoma miała podwiązana jaowody, niestety pomylili sie u podwiazali moczowód - babka zmarła

naprawde lekarze nie odroznili jajowodow od moczowodu???


no tak to wygladało że mieli jej podwiazać jajowód czy jajowody a podwiązali moczowód i doszło do zatrucia organizmu

to nawet nie pomyłka, nie wypadek tylko zwykłe konowalstwo !!!!!!!!!!!!!!!

nerinea

Cytat: elvelve w 04 Lut 2009, 10:08:02
gioseppe nerinea jesteście zadowolone z Ujastek?
ja jestem generalnie zadowolona, chociaż jeśli chodzi o opiekę poporodową to dużo więcej dowiedziałam się od babeczki, z którą leżałam, niż od położnych (zgadzam sie z gios, każda mówiła co innego) - ona miała opłaconą i może dlatego więcej wiedziała, chociażby rzeczy typu - boli cię poproś o tabletkę, nie możesz zrobić kupy - idź po czopka  :P :ohboy:
dużo też dało mi to, że byłam tam na szkole rodzenia, więc widziałam wcześniej szpital, poznałam lekarzy itp.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

gioseppe

Cytat: nerinea w 04 Lut 2009, 13:28:07
ona miała opłaconą i może dlatego więcej wiedziała, chociażby rzeczy typu - boli cię poproś o tabletkę, nie możesz zrobić kupy - idź po czopka  :P :ohboy:
dużo też dało mi to, że byłam tam na szkole rodzenia, więc widziałam wcześniej szpital, poznałam lekarzy itp.
polozna mi tego nie mowila
ale fakt ze mowila - jakby co to prosze dzwonic, pytac itd
ja z tych, co jak nie wiedza to sie pytam i domagam  ;)
a moj maz to juz wogole ;) wiec nawet nie musialam nic mowic i donosil mi paracetamole i inne takie
a apropo kupy :p to ja sie strasznie jej balam po porodzie :P
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

eva_luna

Cytat: gioseppe w 04 Lut 2009, 14:47:57

a apropo kupy :p to ja sie strasznie jej balam po porodzie :P

to strach duzo wiekszy niz o sikanie :) A polozne jeszcze co chwila przychodzily i dopytywaly czy juz bo trzeba.... i kazaly czopki ladowac. A ja stwierdzilam, ze za cholere z czopka nie skorzystam i przeczekalam... ale ciezko bylo, to fakt.

aja

Cytat: gioseppe w 04 Lut 2009, 14:47:57
to ja sie strasznie jej balam po porodzie

ja się czasem boję i do tej pory - mam wrażenie że zaszyli mi więcej niż trzeba było .... hahahha

nionczka

#149
Cytat: eva_luna w 05 Lut 2009, 13:30:52
Cytat: gioseppe w 04 Lut 2009, 14:47:57

a apropo kupy :p to ja sie strasznie jej balam po porodzie :P

to strach duzo wiekszy niz o sikanie :) A polozne jeszcze co chwila przychodzily i dopytywaly czy juz bo trzeba.... i kazaly czopki ladowac. A ja stwierdzilam, ze za cholere z czopka nie skorzystam i przeczekalam... ale ciezko bylo, to fakt.

ja dostalam od gina na obchodzie taka tubke z zelem, ale nie skorzystalam. Bo stwierdzilam, ze musze sie przemóc. Zamknelam sie w kiblu z ogrzewaniem, muzyka i Towim Stylem z 2006 roku (wcale nie wydal mi sie przeetreminowany) i oznajmilam mezowi, ze dopki nie zalatwie co mam do zalatwienia on jest samotnym ojcem w salonie a mnie niech nie szuka. Ale ulgaaaa...

Dodany tekst: 05 Lut 2009, 14:07:45

Mnie pare razy dziennie pytaly polozne, pielegniarki i inne czy chce jakis srodek przeciwbólowy i jaki wole :-) Sama sobie prochy wybieralam :-). A jak chcialam cos to dzwonilam np. o 4 rano zazyczylam sobie szklanke soku i herbatniki plus paracetamol i dostalam zaraz tace do pokoju. Maz sie smial, ze powinnam byla poporsic o cos wiecej bo tak fatygowac personel z powodu takiej blahostki...
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login