stylizacja syrenki

Zaczęty przez syrenka, 23 Sty 2009, 22:33:35

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

katgoli

#275
syrenka.....sliczne te Twoje pudelka ...pozwolilam sobie zachowac....jeszcze nie wiem czy sama bede robic ale tak na wszelki wypadek  ;)

butki ekstra....

tuska

Bardzo ładne buty :) muszę się w takim razie wybrać do tego sklepu :)
Syrenko masz jakąś sprawdzoną cukiernię w której będziecie zamawiać tort i ciasta?

Idę dziś na salę ustalać menu to popatrzę czy faktycznie są wąskie tak jak mi mówił florysta.

syrenka

Cytat: katgoli w 24 Kwi 2009, 11:11:03
syrenka.....sliczne te Twoje pudelka ...pozwolilam sobie zachowac....jeszcze nie wiem czy sama bede robic ale tak na wszelki wypadek  ;)

Bardzo proszę :) Cieszę się, że się podoba :)

tuska - koniecznie potem napisz co ustaliliście i w ogóle co jest zawarte w umowie. My wybieramy się początkiem maja.
Co do cukierni, to od paru lat kupujemy ciasta w cukierni na placu Św. Mikołaja (przy parkingu, pod schodami). Tort chyba też tam będziemy zamawiać, tylko to już musiałabyś się decydować, bo proszą o decyzję przynajmniej 1,5 miesiąca przed ślubem. Robią też torty angielskie :)

effik

tuska cukiernia ASTERIA w Kaniowie rulez :) sprawdzona wielokrotnie, torty i ciasta pycha :) u mnie też będą ich wypieki :)

syrenka

#279
No i są :)
Zaproszenia odebrane - miedziana mieniąca się okładka i wnętrze też mieniące się ecru.
Kolejny krok - odbiór obrączek. Już nie mogę się doczekać   :dreaming:

Cytat: effik w 24 Kwi 2009, 11:50:04
tuska cukiernia ASTERIA w Kaniowie rulez :) sprawdzona wielokrotnie, torty i ciasta pycha :) u mnie też będą ich wypieki :)

Chyba bym nie zaryzykowała zamawiać ciasta tak daleko. Być może będzie gorąco i co wtedy?
Miałabym opory zamawiać za Kętami (też jest tam jedna sprawdzona cukiernia)... Jednak to sporo kilometrów.

effik

Cytat: syrenka w 24 Kwi 2009, 19:35:35
No i są :)
Zaproszenia odebrane - miedziana mieniąca się okładka i wnętrze też mieniące się ecru.
Kolejny krok - odbiór obrączek. Już nie mogę się doczekać   :dreaming:

Chyba bym nie zaryzykowała zamawiać ciasta tak daleko. Być może będzie gorąco i co wtedy?
Miałabym opory zamawiać za Kętami (też jest tam jedna sprawdzona cukiernia)... Jednak to sporo kilometrów.

U nas były zamawiane do Bujakowa, więc też odległość jest ;)

syrenka

#281
No to faktycznie :)
W każdym bądź razie nie miałabym chyba odwagi ;)

tuska jak tam po wizycie w Papudze? Napisz jakieś szczegóły...

tuska

Macie bardzo eleganckie zaproszenia :)

Cytat: syrenka w 25 Kwi 2009, 23:33:39
tuska jak tam po wizycie w Papudze? Napisz jakieś szczegóły...

Menu mamy ustalone. Wódkę kupujemy sami, ciasta i tort też sami. Pani kierownik (do sympatycznych to ona nie należy ale widać, że zna się na rzeczy) poleciła nam cukiernię Bakus z Czechowic. Podobno stale współpracują z tą cukiernią i są bardzo zadowoleni.
Jeśli chodzi o dekorację sali to zrezygnowaliśmy z lilii i będą małe bukieciki z margaretek. Widzieliśmy tą dekorację na zdjęciach, które nam pokazywała i bardzo się nam spodobało.

A i najważniejsze! 2 maja w okolicy godz. 12 można przyjść zobaczyć jak wygląda gotowa ubrana sala z pełną zastawą na stołach. My na pewno się przejdziemy popatrzec.

Jak mi się jeszcze coś przypomni to napisze.   

syrenka

Dziękuję za wszystkie informacje :)
Ja cukierni raczej nie będę zmieniała, bo i po co skoro mam sprawdzoną od paru lat i wiem też, że mojej rodzinie smakują ciasta stamtąd.
tuska - a robiliście jakieś modyfikacje w menu? Były jakieś wahania jeśli chodzi o końcową cenę/osobę?
Hm, to trzeba będzie pomyśleć i może tam pojechać...

tuska

Wybraliśmy tą tańszą opcję menu i tam w zestawie mięs do obiadu zmieniliśmy zawijak wykwintny ze schabu na zwykłego schabowego, a to dlatego żeby jedno mięso było "suche" bo reszta jest w różnych sosach czy farszu.
I zamiast deseru po obiedzie mamy tort, a ten deser w okolicy godz. 23 - tak nam doradziła ta Pani, że tak się praktykuje.
Wzięliśmy też tą opcję nielimitowanych napoi zimnych i ciepłych - 20 zł od każdego gościa.
Jeśli chodzi o ceny to Pani obniżyła nam dla zespołu, kamerzystów i fotografa do 120 i dzieci mają za 90 zł menu.

syrenka

#285
tuska - czy mogłabyś mi jeszcze napisać co Papuga daje od siebie... co z ewentualnymi świecami, świecznikami, wazonami, wazonikami...
Aha, czy salę macie zarezerwowaną do jakiejś konkretnej godziny?
Miałabym jeszcze prośbę - jeśli będziesz mogła i miała ze sobą jakiś aparacik, czy dałabyś radę porobić jakieś zdjęcia w sobotę? Nie wiem, czy będę mogła jechać zobaczyć to przykładowe przystrojenie...

tuska

Sala nie jest zarezerwowana do konkretnej godziny. Do ostatniego gościa.

Aparat na pewno ze sobą biorę, gdyż zdjęcia będą mi potrzebne do rozplanowania winietek. A na pewno tam będę bo mam do Papugi 10 min na nogach :D więc Ci prześlę :)

Ja wybrałam to standardowe przystrojenie i tam kojarzę, że były na zdjęciach świece typu walc, a wazony takie na 40-50 cm.

Zresztą wszystko zobaczysz na zdjęciach w sobotę :)

syrenka

Byłabym Ci bardzo wdzięczna :)
To przystrojenie też można sobie wybrać w różnych pakietach?
Oni tam mają jakiś album ze zdjęciami?

tuska

Mają tam album ze zdjęciami, ale na każdym jest sala w standardowej dekoracji. Pani powiedziała, że bardzo rzadko jest inna dekoracja.

syrenka

Aha, rozumiem.
Mam jeszcze jedno pytanie - zapowiadaliście się wcześniej w restauracji, że przyjdziecie ustalać menu?

tuska

#290
Tak, trzeba się z nią umówić. A i tak się spóźniła   :foch:

A spotkać się może od pon do pt od chyba 9 do 16, więc w takich godzinach jak normalnie się pracuje... :(

syrenka

Co? To ludzie muszą sobie urlopy brać żeby menu iść ustalić? Szok :(
A myślałam, że weźmiemy też rodziców, ale zgrać się w tyle osób o takiej godzinie, to nie będzie łatwe...

tuska

Myśmy się umówili na 15.30 i zajęło nam to trochę ponad godzinę, więc Pani miała pecha :D :D :D

syrenka

#293
Hehe :D
Z nami na pewno będzie podobnie.

Byłam w mojej ulubionej cukierni, ale chyba zrezygnuję z zamawiania tam tortu (za mały wybór smaków, bo zaledwie dwa) i będę zmuszona - mimo obaw, zamówić z innej miejscowości...

effik

syrenka nie bój się! :) przecież wszyscy gdzieś muszą dowozić, wystarczą choćby przykłady, gdy piekarnia jest oddalona od cukierni, w której sprzedają :)
to oni są fachowcami i muszą wypieki tak zabezpieczyć, żeby im się nic nie stało :)
ja rozumiem obawę Gdańsk-Warszawa (choć oni to dopiero muszą mieć zabezpieczenie:D), ale 10-20km? Don't worry :)

syrenka

#295
Masz rację :) Nie powinnam się dodatkowo tym stresować :) Mają zrobić tak, żeby było dobrze i już!

Mam jeszcze taką niepewną myśl w głowie - chyba mogę mieć cieliste pończochy do ślubu?  :blush:
Jakoś nie podobają mi się te białe, czy ecru? - moja noga wygląda w nich na siną...


tuska

Zobacz sobie na tą cukiernię http://www.bakus.com.pl/

A co do pończoch to ja nie widziałam żadnej pani młodej w cielistych ale jak się w takich lepiej czujesz to czemu nie :)

iliana

Ja idę w cielistych. I szczerze mówiąc bardzo rzadko widuję panny młode w białych :P.

effik

Właśnie niedawno prowadziłam dyskusję o pończochach na plotach :D
ja kupiłam sobie w końcu ecru - złe nie są :) a są na tyle cienkie, że trupich nóg nie będę mieć :D

panikarola

takie biale to daja efekt sinych

ja mialam odcien panna cotta czy cos takiego i bylo ok
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.