Niemowlę - rozszerzenie diety

Zaczęty przez gatka2804, 06 Sty 2009, 10:32:14

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

nionczka

Jakie te puszki sa? U nas wszystkie sa miedzy 800gr i 1kg i kosztuja minimum 9 euro a to mi na 12 PLN nie wyglada...
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


vobi

#377
nionczka

Bebilon "zwykly"
puszka 800g  -> najtaniej ca 36 albo 37 zl (a np. w sklepie osiedlowym nawet 46 zl  :crazy:),
puszka 400g -> najtanszy widzialam po ca 18 zl, w innych sklepach kolo 21 zl

a np. Bebilon HA 400g (bo tylko w takich puszkach jest) -> najtaniej ca 28 zl

ceny z Bielska

Dodany tekst: pon 15 cze 2009 15:08:22 GMT-1

Cytat: kasiad w 15 Cze 2009, 09:18:53
my za puszkę NAN-a HA płacimy 24 zł, "zwykłe" kosztuje 12 zł

a NAN jest w puszkach 350g albo 400g (nie pamietam dokladnie a nie chce mi sie  sprawdzac)

Dodany tekst: 15 Cze 2009, 16:10:27

Cytat: nionczka w 15 Cze 2009, 15:43:38
Jakie te puszki sa? U nas wszystkie sa miedzy 800gr i 1kg i kosztuja minimum 9 euro a to mi na 12 PLN nie wyglada...

no nie wyglada, ale porownaj sobie np. jaki to procent sredniego wynagrodzenia w PL i E, mysle ze tu jest "pies zakopany"


vobi

#379
maraxela nie wiem, wg "mojej" pediatry i tak mleka sie niewiele roznia miedzy soba, trzeba szukac takiego zeby dziecku pasowalo ;D

marax

moja od poczatku jedla NAN i nie zamierzam jej dawac tego drozszego do sprobowania bo jeszcze jej posmakuje lol lol

vobi

jak Hanka sie urodzila, to akurat byla afera z melanina w Nanie i jakos mnie troche od tego mleka odrzucilo... ale podejrzewam ze teraz to bedzie najdokladniej kontrolowane mleko na swiecie ;D

aja

dzisiaj kupiłam truskawki, marchew, pietruszkę i kalafiora w sklepie ze zdrową żywnością - ciekawa jestem na ile o jest BIO?  truskawki są bardzo dobre i smakują inaczej niż te sprz.przy drodze a identycznie jak teścia , który też nie pryska więc może możę\!!!

kasiad

#383
Cytat: vobi w 15 Cze 2009, 16:07:12

a NAN jest w puszkach 350g albo 400g (nie pamietam dokladnie a nie chce mi sie  sprawdzac)


NAN "zwykły" jest w opakowaniach po 350 g i kosztuje 12-16 zł
NAN HA jest w puszkach po 400 g i kosztuje średnio 24-30 zł
ceny z Białegostoku

Dodany tekst: 15 Cze 2009, 16:45:58

Cytat: nionczka w 15 Cze 2009, 15:43:38
Jakie te puszki sa? U nas wszystkie sa miedzy 800gr i 1kg i kosztuja minimum 9 euro a to mi na 12 PLN nie wyglada...

nionczka
tak jak napisałam wyżej na 12 PLN to nie wygląda, bo i opakowanie prawie 3 krotnie mniejsze

Dodany tekst: 15 Cze 2009, 17:52:51

Cytat: vobi w 15 Cze 2009, 16:21:17
jak Hanka sie urodzila, to akurat byla afera z melanina w Nanie i jakos mnie troche od tego mleka odrzucilo... ale podejrzewam ze teraz to bedzie najdokladniej kontrolowane mleko na swiecie ;D

Olek je NAN-a ponieważ tym był karmiony w szpitalu
po powrocie do domu go nie zmienialiśmy
lekarka również stwierdziła, żeby nie zmieniać skoro Mały dobrze je toleruje

vobi

zauwazylam, ze w ogole NAN jest najpopularniejszym mlekiem

jusia

a my od poczatku na Bebiko 350g-10,59 pln :)
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"

nionczka

Ok, dzieki dziewczyny. tak mnie ta cena zdziwila bo u nas wcale nie widzialam puszek mniejszych nzi 800 gr.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

kasiad

Cytat: vobi w 15 Cze 2009, 19:42:54
zauwazylam, ze w ogole NAN jest najpopularniejszym mlekiem

najprężniej działających przedstawicieli handlowych ma :D

marax

Doczytalam wczoraj w mojej pediatri dlaczego jest rygor 6 miesiecy przy karmieniu wylacznie piersia.Mleko kobiece w calosci pokrywa zapotrzebowanie zywieniowe niemowlecia karmionego piersia do 6mz.Matki decydujace sie rozszezac diete powinny robic to bardzo rozważnie ponieważ w momencie wprowadzania dodatkowego posiłku np marchewki wypada przypadający w to miejsce posiłek mleczny (posilek zawierajacy wapno,mikroelementy,witaminy,tłuszcze itp) czesto matki karmiące piersią/butelka rozszerzając dietę nie kompensują w calosci zapotrzebowania na wszystkie ww składniki .Pokarm kobiecy tylko dostarczany w pełnych ilościach dostarcza dziecku wszytkie witaminy , mikroelementy itd itp bardzo ciężko to skompensować dieta stad wniosek zeby nie dokarmiać bo moze to przynieść wiecej szkody niz pożytku.

nionczka

A Wy same wybieracie jaka marke mleka chcecie czy polecaja Wam lekarze? U nas chyba maja zakaz podawania marek bo mówia, ze ma byc typ taki, skladniki takie, etc. ale marka to juz wedlug uznania rodziców. To samo bylo w szkole rodzenia.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

kasiad

Cytat: nionczka w 16 Cze 2009, 10:52:38
A Wy same wybieracie jaka marke mleka chcecie czy polecaja Wam lekarze? U nas chyba maja zakaz podawania marek bo mówia, ze ma byc typ taki, skladniki takie, etc. ale marka to juz wedlug uznania rodziców. To samo bylo w szkole rodzenia.

u nas w szpitalu karmili wszystkie noworodki NAN-em
a my po powrocie do domu stwierdziliśmy, że skoro Olek dobrze je toleruje to nie będziemy zmieniać

vobi

nionczka u nas generalnie jest "terror laktacyjny", jak nie karmisz piersia to i tak jestes wyrodna, radz se sama ;D

Lekarka - jak wyzej pisalam - stwierdzila, ze w zasadzie mleka niewiele sie pomiedzy soba roznia i trzeba probowac, co dziecku pasuje.

A w szkole rodzenia cos mrukneli tylko ze ewentualnie jakby trzeba bylo to najlepszy jest Enfamil - tyle ze jego jest dosc trudno dostac, jest tylko w aptekach i to nie wszystkich, a nam zalezalo zeby jednak w miare dostepne bylo. No i troche  drozszy jest, ale dokladnie nie wiem

marax

Cytat: kasiad w 16 Cze 2009, 10:56:34
u nas w szpitalu karmili wszystkie noworodki NAN-em
a my po powrocie do domu stwierdziliśmy, że skoro Olek dobrze je toleruje to nie będziemy zmieniać
ja mialam takie samo założenie .Dobre musza miec wtyki w tych szpitalach zeby ich mleko podawali jako pierwsze:)

vobi

Cytat: kasiad w 16 Cze 2009, 10:56:34
u nas w szpitalu karmili wszystkie noworodki NAN-em

Fajnie... u nas w szpitalu w ogole nic nie bylo, trzeba bylo samemu kupowac (to akurat rozumiem) ale tez nie bylo warunkow do przygotowania mleka, wiec mozna bylo jedynie kupowac te malutkie buteleczki z mlekiem RTF (ready to feed - tylko podgrzac trzeba) i prosic polozne zeby podgrzaly. To byla masakra, bo w ogole sprzedaz RTF-ow prowadzi tylko kilka aptek   (bo malo kto kupuje, za drogo), i kilka razy maz jezdzil po calym Bielsku szukajac mleka dla Malej  :crazy:

marax

u nas kazaly kupic i dostrczyc do szpitala mleko NAN1

nionczka

U nas w szpitalu dawali na zyczenie mam tez takie mleko rtf, jak mówi Vobi. Nestle. Podalismy raz malej przez strzykawke kiedy jeszcze nie mialam mleka i dostalismy ze 3 buteleczki na wychodne, na wszelki wypadek.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

kasiad

#396
to widzę, że u nas było super z tym mlekiem
my nic nie musieliśmy kupować

Dodany tekst: 16 Cze 2009, 10:35:27

Cytat: vobi w 16 Cze 2009, 11:10:07
nionczka u nas generalnie jest "terror laktacyjny", jak nie karmisz piersia to i tak jestes wyrodna, radz se sama ;D


to ja w takim razie jestem wyrodna matka ;D

Dodany tekst: 16 Cze 2009, 11:45:48

Cytat: vobi w 16 Cze 2009, 11:10:07

A w szkole rodzenia cos mrukneli tylko ze ewentualnie jakby trzeba bylo to najlepszy jest Enfamil - tyle ze jego jest dosc trudno dostac, jest tylko w aptekach i to nie wszystkich, a nam zalezalo zeby jednak w miare dostepne bylo. No i troche  drozszy jest, ale dokladnie nie wiem

Enfamil to podobno bardzo dobre mleko
ja widziałam je tylko w 1 aptece
faktycznie jest droższe, kosztuje ok. 30 zł

vobi co do dostępności mleka, ostatnio mieliśmy problemy z zakupem NAN-a
nigdzie go nie było, w żadnym supermarkecie, w sklepach u nas na osiedlu, "zdesperowani" kupiliśmy 1 op. Bebilonu
zużyjemy je jako ostatnie przed przejściem Olka na "zwykłego" NAN-a

Angie

U mnie w szpitalu dawali NAN w takich małych buteleczkach, więc nie musiałam miec swojego mleka.

Teraz używam zwykłego Nana. Ale Lenka ma stale problem z kupą, zrobi tylko raz dziennie i w dodatku jak ją rozbiorę i dość długo potrzymam nogi w górze. Może powinnam spróbować z tym lepszym Nanem  :hmm:

vobi

Angelos o kurcze, jeszcze nie slyszalam o takiej akcji (tzn. o trzymaniu nog w gorze)  :hmm: to pediatra Ci polecil czy skad  taki pomysl, ze z ciekawosci zapytam?

Angie

Cytat: vobi w 16 Cze 2009, 14:44:30
Angelos o kurcze, jeszcze nie slyszalam o takiej akcji (tzn. o trzymaniu nog w gorze)  :hmm: to pediatra Ci polecil czy skad  taki pomysl, ze z ciekawosci zapytam?

Nie wiem skąd, tak instynktownie chyba  :blush: :) Wydaje mi się że tak jej łatwiej zrobic tę kupę.

Ona juz prawie od miesiąca nie zrobiła w pampersa kupy.