Niemowlę - rozszerzenie diety

Zaczęty przez gatka2804, 06 Sty 2009, 10:32:14

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Angie

Cytat: abkasia w 25 Maj 2009, 11:58:54
ale co masz malo pokarmu? mam nadz ze moge zadac Ci takie pytanie? ;)

No niestety :(  Lena się nie najada. Po piersi zawsze muszę zrobić butlę :(
Ale chociaż pierś nauczyła się chwytać.

marax

Cytat: Angelos w 25 Maj 2009, 14:49:34
No niestety :(  Lena się nie najada. Po piersi zawsze muszę zrobić butlę :(
Ale chociaż pierś nauczyła się chwytać.
no i spokoj studiowac musisz na uczelnie pewnie chodzic wiec moze nawet i lepiej.

Angie

Cytat: maraxela w 25 Maj 2009, 15:09:18
no i spokoj studiowac musisz na uczelnie pewnie chodzic wiec moze nawet i lepiej.

Mogłabym karmić tylko piersią, bo na uczelnię nie chodzę. Do zaliczenia mam tylko (albo aż) sesję, więc
do października mogłaby być na piersi. Ale przy takiej małej ilości pokarmu mogę tylko pomarzyć.

marax

Cytat: Angelos w 25 Maj 2009, 15:14:22
Mogłabym karmić tylko piersią, bo na uczelnię nie chodzę. Do zaliczenia mam tylko (albo aż) sesję, więc
do października mogłaby być na piersi. Ale przy takiej małej ilości pokarmu mogę tylko pomarzyć.
przestan smecic i ciesz sie zyciem. Mozesz sie uczyc przy dziecku? ja jakos kapletnie nie mam weny do tego

abkasia

Cytat: Angelos w 25 Maj 2009, 15:14:22
Mogłabym karmić tylko piersią, bo na uczelnię nie chodzę. Do zaliczenia mam tylko (albo aż) sesję, więc
do października mogłaby być na piersi. Ale przy takiej małej ilości pokarmu mogę tylko pomarzyć.
pij herbatki laktacyjne moze, i karmi, i duzo wody... i odciagaj nawet jak nie leci... kasiad moze ci duzo na ten temat powiedziec... ona chyba odciagala regolarnie co 2 czy 3 godz,nawet jak nie lecialo przez 10 min. to pobudza laktacje...

Angie

Cytat: maraxela w 25 Maj 2009, 15:21:50
przestan smecic i ciesz sie zyciem. Mozesz sie uczyc przy dziecku? ja jakos kapletnie nie mam weny do tego

ja też nie mam weny...

nionczka

Angelos, Ty sie jeszcze nie poddawaj, Ty jeszcze mozesz miec mleko dla Lenki.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

kasiad

#332
dzisiaj na spacerze spotkałam kobietę, z którą pracuję
pierwsze pytanie: "ale ładny maluszek, a ile ma, 3 miesiące?"
ja na to: "11 tygodni"
w odpowiedzi słyszę: "a piersią karmisz?"
ja: "tak" :D
cóż, kłamać też trzeba umieć ;D

Dodany tekst: 25 Maj 2009, 21:48:33

Cytat: abkasia w 25 Maj 2009, 15:58:34
pij herbatki laktacyjne moze, i karmi, i duzo wody... i odciagaj nawet jak nie leci... kasiad moze ci duzo na ten temat powiedziec... ona chyba odciagala regolarnie co 2 czy 3 godz,nawet jak nie lecialo przez 10 min. to pobudza laktacje...

tak, ja mogę na ten temat dużo powiedzieć
ja piłam i herbatki laktacyjne i dużo wody
łykałam granulki homeopatyczne
ogrzewałam piersi
odciągałam regularnie co 3 godziny
ale po 2 miesiącach się poddałam
mleka miałam coraz mniej, Olek płakał po 5 minutach po przystawieniu do piersi
wszystko zaczęło mnie już tak strasznie męczyć
bo tyle włożonego wysiłku a i tak mój Syn jest na butelce
całe te starania, aby Olek jadł z piersi nie przyniosły rezultatu
więc teraz cieszymy się butelką i tym, że Oluś jest zdrowy i przybiera na wadze
może przy następnym dziecku się uda

konwalia

#333
Cytat: kasiad w 25 Maj 2009, 21:43:41
w odpowiedzi słyszę: "a piersią karmisz?"
ja: "tak" :D
cóż, kłamać też trzeba umieć ;D

ja to bym chciała w przeyszłości  do roku z oszczędności chociażby i by godzinę wcześniej wychodzić z p[racy, a jak będzie życie pokaże, na razie nie ma nawet ciązy...

doris8008

Cytat: kasiad w 25 Maj 2009, 21:43:41
tak, ja mogę na ten temat dużo powiedzieć
ja piłam i herbatki laktacyjne i dużo wody
łykałam granulki homeopatyczne
ogrzewałam piersi
odciągałam regularnie co 3 godziny
ale po 2 miesiącach się poddałam
mleka miałam coraz mniej, Olek płakał po 5 minutach po przystawieniu do piersi
wszystko zaczęło mnie już tak strasznie męczyć
bo tyle włożonego wysiłku a i tak mój Syn jest na butelce
całe te starania, aby Olek jadł z piersi nie przyniosły rezultatu
więc teraz cieszymy się butelką i tym, że Oluś jest zdrowy i przybiera na wadze
może przy następnym dziecku się uda

no jakbym o sobie czytała - tylko że ja wytrzymałam 4,5 m-ca, ale to tylko dlatego, że po pewnym czasie pogodziłam się z tym, że moje mleko nie będzie podstawą posiłku. grunt to zdrowie psychiczne :)

kasiad

#335
Cytat: konwalia w 25 Maj 2009, 21:54:27
ja to bym chciała w przeyszłości  do roku z oszczędności

ja też chciałam karmić do roku i bynajmniej nie z oszczędności
ale chęci chęciami, a życie pokazało co innego

Dodany tekst: 25 Maj 2009, 22:09:01

Cytat: doris8008 w 25 Maj 2009, 21:56:06
no jakbym o sobie czytała - tylko że ja wytrzymałam 4,5 m-ca, ale to tylko dlatego, że po pewnym czasie pogodziłam się z tym, że moje mleko nie będzie podstawą posiłku. grunt to zdrowie psychiczne :)

doris8008 ja też się z tym pogodziłam, iż moje mleko nie będzie podstawą posiłków mojego Syna
co nie przeczę, przyszło mi z wielkim trudem i bólem
ale ja po 2 miesiącach byłam wykończona tym fizycznie i psychicznie i już najnormalniej nie dawałam rady

doris8008

kasiad - dla mnie właśnie 2 pierwsze miesiace były najgorsze w tej kwestii (na samo wspomnienie dźwięku laktatora mam odruch wymiotny...), ale potem się zorganizowałam i jakoś szło. tylko że przy rozszerzaniu diety chłopcy stracili zainteresowanie i spasowałam. no nic, może następnym razem ;)b

wrobelek0403

laski drogie - dziwie się, ze w ogóle udzielacie odpowiedzi na na takie bezczelne pytanie, ja odrzekłabym "a co to panią obchodzi - moje cycki, moja sprawa" -    :stupid: :stupid:
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

doris8008

Cytat: wrobelek0403 w 25 Maj 2009, 22:39:04
moje cycki, moja sprawa" -    :stupid: :stupid:

też mnie dziwiło zawsze to niezdrowe zainteresowanie obcych osób - jakoś nigdy mi nie przyszło do głowy kogoś o to spytać. to dla mnie tak samo poufne dane jak np. zarobki czy wyznanie

gatka2804

czy ktos wie jak to jest z tym wieczornym zageszczaniem mleka kaszka?

Pomyslalam sobie ze moze tak Ani zageszcze zeby dluzej pospala. Raz: jak juz mialam przygotowana wode w butelce w odpowiedniej temp. wsypalam dana ilosc mleka i dosypalam lyzke kaszki. Ale kaszka wlasciwie zostala na dnie, nie zmieszala sie dobrze a przy okazji ciezko Ani bylo ciagnac przez smoczek ta zawiesine. Drugi raz: do przygotowanego mleka dodalam lyzke kaszki juz wczesniej rozrobiona wrzatkiem myslac ze sie lepiej rozpusci. Ale tez nie. Jakos ciezko jej sie ssalo, zasypiala juz przy tej butli bo sie dluuuzylo to jedzenie. A kaszke dodaje bobovity, normalnie jak daje na drugie sniadanie to ma dobra konsystencje. Ale przez smoczek to jakos nie tak.

aja

gatka chciałam zrobić to samo - tzn. aby nie karmić go w nocy, pediatra zalecił nam Sinlac ale wczoraj zjadł ponoć mało a dzisiaj wogóle tego nie chciał! więc pozostało mi nic innego jak jednak go karmić w nocy cycem - albo zrobię to co Foszek o ile metoda ta się sprawdzi!

kasiad

Cytat: gatka2804 w 31 Maj 2009, 19:46:59
czy ktos wie jak to jest z tym wieczornym zageszczaniem mleka kaszka?

Pomyslalam sobie ze moze tak Ani zageszcze zeby dluzej pospala. Raz: jak juz mialam przygotowana wode w butelce w odpowiedniej temp. wsypalam dana ilosc mleka i dosypalam lyzke kaszki. Ale kaszka wlasciwie zostala na dnie, nie zmieszala sie dobrze a przy okazji ciezko Ani bylo ciagnac przez smoczek ta zawiesine. Drugi raz: do przygotowanego mleka dodalam lyzke kaszki juz wczesniej rozrobiona wrzatkiem myslac ze sie lepiej rozpusci. Ale tez nie. Jakos ciezko jej sie ssalo, zasypiala juz przy tej butli bo sie dluuuzylo to jedzenie. A kaszke dodaje bobovity, normalnie jak daje na drugie sniadanie to ma dobra konsystencje. Ale przez smoczek to jakos nie tak.


gatka2804 bo do kaszek to są smoczki z większą dziurką
moja koleżanka zagęszcza kaszką mleko już od 5 miesiąca
i jej synek śpi po takim jedzeniu całą noc

gatka2804

no to moze byc to. Mamy standardowy smoczek dla wieku +6M. Musze chyba nabyc w takim razie jak piszesz ten z wieksza dziurka. Tylko sama sie waham, bo Ania i tak dobrze wyglada i bede ja jeszcze dodatkowo utuczac? W sumie po tych dwoch robach wcale nie spala dluzej. Jak sie zbliza 6 rano czas wstawac i juz!

aniak1211

A moja Dominika nie chce pic mleka z butli,
nie smakuje jej,
na kolacje daje jej po prostu kaszke mleczno ryzowa i tyle.
A moze powinnam inne mleko jej dac,moze zacznie pic???

A dzisiaj juz drugi wieczor usnela bez cyca :jupi:
Troche to trwalo ale wazne ze nie zlamalam sie-a chcialam juz jej dac.

abkasia

Cytat: aniak1211 w 31 Maj 2009, 22:48:23
A moja Dominika nie chce pic mleka z butli,
nie smakuje jej,
na kolacje daje jej po prostu kaszke mleczno ryzowa i tyle.
A moze powinnam inne mleko jej dac,moze zacznie pic???

A dzisiaj juz drugi wieczor usnela bez cyca :jupi:
Troche to trwalo ale wazne ze nie zlamalam sie-a chcialam juz jej dac.
moj nie chce pic mleka modyfikowanego, odciagniete moje tak- mieszanke-nie ...

marax

#345
to widze ze ja mam super moja pije modyfikowane bez problemu.Ja jej od zawsze dawalam butle jak gdzies wychodzilam -dla mnie to jest wygodne np jak chce jechac na zakupy ,kazdy moze z mala zostac i dac jej butelke.Myslalam ze moze odrzucic piers przez takie postepowanie ,ale tak sie nie stalo .

kasiad

Cytat: abkasia w 31 Maj 2009, 22:52:59
moj nie chce pic mleka modyfikowanego, odciagniete moje tak- mieszanke-nie ...

abkaś może powinnaś mieszać modyfikowane z mlekiem odciągniętym
wtedy Huguś może je zechce jeść


vobi

Cytat: gatka2804 w 31 Maj 2009, 21:23:07
no to moze byc to. Mamy standardowy smoczek dla wieku +6M. Musze chyba nabyc w takim razie jak piszesz ten z wieksza dziurka. Tylko sama sie waham, bo Ania i tak dobrze wyglada i bede ja jeszcze dodatkowo utuczac? W sumie po tych dwoch robach wcale nie spala dluzej. Jak sie zbliza 6 rano czas wstawac i juz!

gatka, ja od kilku tygodni zageszczam Hani mleko kaszka (Bobovity i Nestle) i normalnie pije przez standardowy smoczek 6m+... ale dodaje lyzeczke kaszki do 180 ml wody, Ty piszesz o lyzce ale nie wiem na jaka ilosc wody, moze tu jest problem? Wiem ze sa specjalne smoczki do kaszy, ale one chyba sa do takiej gestej a nie do mleka zageszczonego kasza... ale nie jestem na 100% pewna

kasiad

vobi mam pytanie
pisałaś gdzieś, że Hania jest na mleku HA
a dlaczego tak długo? :hmm:
nam lekarka kazała podawać Olkowi mleko HA do końca 3 miesiąca życia
a później możemy już przejść na zwykłe
gdyby nie fakt, że mój Mąż ma alergię na trawy i zboża, pewnie wcale nie kazałaby nam podawać HA tylko zwykłe