Niemowlę - rozszerzenie diety

Zaczęty przez gatka2804, 06 Sty 2009, 10:32:14

0 użytkowników i 9 Gości przegląda ten wątek.

olgaaa1

dzięki, pytałam bo zachwalane tutaj były, a że moja pewnie i tak tego nie zje, więc ja zjem :)
Za to mleko w każdej ilości,

magdalinska

dobrze ze watek wyciagniety :D
jaka wode mineralna dajecie dzieciom?

mobka

Caly czas zrodlanke Zywiec Zdroj. Od urodzenia ;D I pewnie z przyzwyczajenia ;)

errata

ja głównie "mama i ja", ale w myśl z zasady, że nie powinno się ciągle pić takiej samej to zmieniam na nałęczowiankę, żywiec zdrój, ustronianka, nestle.

aja

Cytat: magdalinska w 17 Mar 2012, 21:29:49jaka wode mineralna dajecie dzieciom?
ja daje tylko przegotowana wode z kranu

olgaaa1

My żywiec zdrój, ale przegotowany
Z kranu wody nie daję, sama z kranu nie piję, więc dziecku też nie dam takiego Warszawskeigo syfu

magdalinska

ja daje zywiec zdroj, ale mysle o naleczowiance

mobka

Naleczowianka jak sie nie myle, jest juz woda mineralna, srednizmineralizowana, a nie zrodlanka. Ja bym byla przy pozostaniu przy wodach zrodlanych. Minerlne ewentualnie okazyjnie, a nie jako staly napoj. Ale wyksztalcenia medycznego nei mam, tak sobie tylko mysle.

magdalinska

no własnie, to mineralna i bylam ciekawa co wy dajecie

olcia

#2584
Nałęczowianka jest NISKOSODOWA i podobno nadaje się dla dzieci >1rż

konwalia

podaję przegotowaną kranówę przefiltrowana w bricie, czasem  nestle jak się skończy, anie jestesmy w domu

akurat w testach kiedys żywiec wypadła jako woda z bogatszą florą bakteryjna niż kranówka

sama piję zwykle kranówkę z brity-zwykle przegotowaną, sporadycznie muszyniankę

marcheewka

kiedyś dawałam przegotowanego żywca. Odkąd Ola skończyła rok pije przegotowaną kranówkę z filtra.

elve

jaki jest sens przegotowywania wód mineralnych czy źródlanych?

errata

Cytat: elvelve w 18 Mar 2012, 22:30:21
jaki jest sens przegotowywania wód mineralnych czy źródlanych?

do picia daje z butelki i nie gotuje, zresztą przegotowana jest ohydna ;D. do mleka daje przegotowaną, bo chyba jest wtedy miększa, jak się nie mylę.

elve

ale po co? mleko się lepiej rozpuszcza?

errata

Cytat: elvelve w 18 Mar 2012, 22:35:46
ale po co? mleko się lepiej rozpuszcza?

tego nie wiem. chyba pisze na opakowaniu aby w przegotowanej mleko rozpuszczać to tak robię. nie wnikam dlaczego, bo się nie znam ;D Robię to na tej samej zasadzie, jak herbatę zalewam przegotowaną.

zwierzatko_mojej_mamy

no herbate to zalewam przegotowana tylko dlatego, ze potrzebuje wrzatku do zaparzenia ;) i jakby mimochodem jest przegotowana wtedy ;D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

errata

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 18 Mar 2012, 22:43:06
no herbate to zalewam przegotowana tylko dlatego, ze potrzebuje wrzatku do zaparzenia ;) i jakby mimochodem jest przegotowana wtedy ;D

to ja nie zawsze, bo nieraz mam już wodę w czajniku, która jest już przegotowana i wtedy już drugi raz jej nie doprowadzam do wrzenia, ale tylko podgrzewam.

zwierzatko_mojej_mamy

moze inaczej - jakbym uzywala do herbaty wody o temperaturze 30 stopni to lalabym do czajnika jakas lepsza wode niz kranowa, ale nie wkladam do czajnika wody przegotowanej z zamiarem dowrzenia jej znow ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

elve

dla mnie jest to głęboko pozbawione sensu
ja wodę gotuję tylko wtedy gdy muszę coś zaparzyć

u mnie się pije filtrowaną kranówkę i mineralną

errata

to ja inaczej :D lol lol

Gotuje np. 1l wody w czajniku z czego wykorzystam 0,5l. W czajniku pozostaje nadal 0,5l, które wcześniej już było przegotowane. I tak po kilku godzinach robię jeszcze raz herbatę to załączam czajnik nie dolewając wody, ale już nie czekam aż się znowu przegotuje, wystarczy mi tak 90 st. ;D

zwierzatko_mojej_mamy

to tracisz energii duzo ;) niepotrzebnie gotujac 0,5 litra wody ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

errata

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 18 Mar 2012, 22:52:09
to tracisz energii duzo ;) niepotrzebnie gotujac 0,5 litra wody ;)

tu się zgadzam ;D i mam tego świadomość.
Ale czasami gotuje więcej, bo chce sparzyć owoce lub warzywa i nie wykorzystam całej.

zwierzatko_mojej_mamy

o kurde, zabilas mnie tym - jakie owoce parzysz?? :D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

errata

#2599
różne ;D taką czasem mam fobię :D

no i po sparzeniu z jabłka fajnie skórka odchodzi :)