Niemowlę - rozszerzenie diety

Zaczęty przez gatka2804, 06 Sty 2009, 10:32:14

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

zosia2007

moje dziecko od zawsze ma dobry apetyt, nie ma rzeczy, ktorych on nie lubi. oststnio u riannki zjadl trzy duze porcje ciasta drozdzowego :D

mika

Cytat: zosia2007 w 13 Gru 2011, 14:09:20oststnio u riannki zjadl trzy duze porcje ciasta drozdzowego
To był widok! Paweł jest obłędny :D

ddu

Cytat: OlaFasola w 13 Gru 2011, 12:15:28Smakuje mu tylko chleb z masłem, im grubiej posmarowany tym lepiej. Oliwki i pomidory. Cała reszta jest ble.

ma chłopak dobry smak :D

no u nas wiadomo, h. nie może nam z talerzy kraść
brukselkę uwielbia, zjada swoją, wyciągając jednocześnie ręce po moją

u nas na śniadania i kolacje zawsze kasze. czasem chleb ze smalcem ;)  (gęsim)

nionczka

Czy znacie jakies kakao, ktore byloby rozpuszczalne, ale rownoczesnie z niska zawartoscia cukru, a wysoka kakao? Takie zblizone do prawdziwego, ale rozpuszczalne? I najchetniej z jakims blonnikiem. Moje dziecko zywi sie niemal wylacznie kakao, a te ktore mozemy jej kupic w normalnych sklepach to straszne syfy. Juz przestalam czytac etykiety, zeby sie nie denerwowac.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


nionczka

Cytat: OlaFasola w 27 Gru 2011, 21:03:41
nionczka, a zwykłego nie lubi?

lubi, ale zwykle sie dluzej robi. To o moja wygode glownie chodzi. Poza tym ona lubi chlodne, a w zimnym mleku trudno prawdziwe kakao rozpuscic.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

konwalia

nionczka jak nie chce zwykłego to zrób sama, zmieszaj zwykłe z mlekiem w proszku

OlaFasola

Cytat: nionczka w 27 Gru 2011, 21:04:52lubi, ale zwykle sie dluzej robi. To o moja wygode glownie chodzi. Poza tym ona lubi chlodne, a w zimnym mleku trudno prawdziwe kakao rozpuscic.
Pamiętam, że moja mama robiła taki kakaowy syrop. Rozpuszczała kakao w bardzo małej ilości gorącej wody, a później po prostu zalewała np łyżkę tego ekstraktu zimnym albo ciepłym mlekiem i gotowe. Pewnie z 24 godziny w lodówce taki syrop mógłby stać, może nawet dłużej.

nionczka

Cytat: OlaFasola w 27 Gru 2011, 21:24:39
Pamiętam, że moja mama robiła taki kakaowy syrop. Rozpuszczała kakao w bardzo małej ilości gorącej wody, a później po prostu zalewała np łyżkę tego ekstraktu zimnym albo ciepłym mlekiem i gotowe. Pewnie z 24 godziny w lodówce taki syrop mógłby stać, może nawet dłużej.

ooo, moja mama po prostu rozpuszcza kakao o odrobinie goracego mleka, a potem rozciencza chlodnym lub zimnym. I chyba tak tzreba bedzie zrobic, bo cala reszta to straszne belty.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

fasolka1980

nionczka - widziałam gdzieś kakao rozpuszczalne z błonnikiem


ale te wynalazki nie mają chyba zbyt wiele witamin, lepiej robić prawdziwe

olgaaa1

#2485
Moja Gabryśka jeśli chodzi o jedzenie jest 100 lat za murzynami, jadłaby mleczko i zupe całkowicie zmiksowaną i mleczne deserki. Kaszek nie je bo nie lubi tych na Nutramigenie.
widzę, że bardzo lubi "nasze" jedzenie, ziemniaki, duszone mięso. Myślicie, że mogę już jej dawać ziemniaki lekko osolone i lekko doprawione nasze mięso np. kurczaka pieczonego w foli czy np pulpeta. Czy można jej dosalać, dosładzać deliktanie oczywiście. Czy ona da rade pogryźć to ma tylko dwa zęby na dole. Zawsze jak daje jej coś do łapki to oczami wyobraźni widzę, jak się dusi (porypana jestem) :)

mobka

olgaaa, ja sole. I to juz dosc dlugo. Kuba je juz w 90% to co my. CHce to je. Mialam tylko teraz np. rolade z indyka nadziewanego grzybami, jadl z nami, tylko bez grzybow. Pulpety robie w sumei specjalnie dla neigo, bo my nie jemy, choc jak robilam ostatnio, to jedlismy wszyscy. Pomidorowke, rosol je taki jak my. Jajecznice sole. W summie to nie slodze tylko. Ale w swieta jadl pierniczki i ugryzl pare razy sernik. Je tez parowki.

elve

olgaaa1 pogryzie, na pewno ziemniaki, z mięsem musisz ja poobserwować czy gryzie czy połyka kawałki

zależy dlaczego chcesz przyprawiać, jeśli dlatego ze już jest przyprawione dla was, to daj
jesli dlatego, zeby smak był lepszy - nie ma potrzeby

co do "waszego" jedzenia, imho dawaj, duża jest, wygląda na to że jecie bardzo lekkostrawnie ;)

zosia2007

olgaaa moj
P w wieku twojej gabrysi juz jadl praktycznie wszystko co my

Kata

Nasza Mała w wieku Twojej Gabrysi też już jadła to samo co my, więc próbuj :)
Pozdrawiam

Kata

konwalia

co się nadaje do mycia w zmywarce?
łyczeczki myję, talerzyki ikei też

a butle i niekapek aventu? latator medeli?

errata

Cytat: konwalia w 05 Sty 2012, 21:27:52a butle i niekapek aventu? latator medeli?

jakbym miała zmywarkę to bym wszystko w niej myła :D i na pewno robi to lepiej niż ja  :rotfl:

konwalia

w sumie o butle bym się nie martwiła, ale nie wiem jak smoczki i te zawleczki z niekapka i laktatora

errata

ja bym się nie martwiła, ale dla spokojnego sumienia zawsze możesz przelać wrzątkiem po wyciągnięciu ze zmywarki. Jak coś na nich zostanie np. proszek to będziesz widzieć.

konwalia

bardziej się martwię czy przeżyją, o higienę mniej, Dagi próbowała jeść już ogon Pusia ;)

errata

hmmm myślę, że przeżyją. Ja gdzieś jak czytałam te ulotki (będąc jeszcze w ciąży ;) ) to pisali, że można myć w zmywarkach.

foszek

Cytat: nionczka w 27 Gru 2011, 21:01:27Czy znacie jakies kakao, ktore byloby rozpuszczalne
a moze NESQUIK? Nie wiem czy w Pl jest to samo, ale tutaj kupuje albo z cukrami owocowymi i witaminami, albo ze zredukowana iloscia cukru

olgaaa1

Ja i laktator wrzucąłam i smoczki iczęści dr browna ( do tej pory pije z browna) nic tak nie domyje jak zmywarka :)

Co do niekapka, to jak nauczyłyście swoje dzieci z nich pić, Gabryśka za chiny ludowe nie umie pić sama, a ma już rok. Pokazuje, tłumaccze, sama z niego pije i nie kuma

errata

olgaaa1 sama nie wiem, Ani miała może z 5 miesięcy jak dałam i ciągnęła podobnie jak w butelce. Ale od niekapka woli doidy cup

olcia

Cytat: konwalia w 05 Sty 2012, 22:00:13
w sumie o butle bym się nie martwiła, ale nie wiem jak smoczki i te zawleczki z niekapka i laktatora

ja myję i butelki i smoczki do nich w zmywarce a później jeszcze wyparzam wrzątkiem. nic się z nimi nie dzieje