Effika przedślubne szaleństwo :D

Zaczęty przez effik, 17 Gru 2008, 09:51:23

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

effik

Cytat: szelma w 20 Maj 2009, 11:38:30
Wirujecie z zawrotną prędkościa tornada? lol lol lol

taaa, a ja latam pod sufitem lol lol
dobrze, że nie czyścimy przy okazji podłogi siłą wodospadu ;)

Anupka

I tak Wam zazdroszcze... my na kurs nie chodziliśmy, próbowaliśmy się uczyć z DVD, ale R. za każdym razem po pół minuty zaczynał się wygłupiać tak, że jego kroki przypominały podrygiwania paralityka i ostatecznie z walca angielskiego wyszła dupa z króla :P
I`m looking strange in the mirror of truth, I`m not immortal I`ve lost my youth...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

effik

Cytat: Anupka w 20 Maj 2009, 11:58:39
I tak Wam zazdroszcze... my na kurs nie chodziliśmy, próbowaliśmy się uczyć z DVD, ale R. za każdym razem po pół minuty zaczynał się wygłupiać tak, że jego kroki przypominały podrygiwania paralityka i ostatecznie z walca angielskiego wyszła dupa z króla :P

oni tak ze nerwów ;) mój się też wczoraj wygłupiał, a potem się zaczął wkurzać sam na siebie :D
nie chodzimy na kurs, instruktorka przyjeżdża do nas, wygodnie mamy :D
a czy wyjdzie to się okaże :D

Anupka

Wyjdzie, wyjdzie. A jak nie wyjdzie to i tak phiii.. U nas nie wyszlo, a i tak wszyscy gratulowali ukladu, no i mimo podrygiwan paralityka R. i tak jest najlepszym małżem na świecie :) No tylko filmiki z p.t. od rodziny różnią się masakrycznie od manipulacji z OHV ;)
I`m looking strange in the mirror of truth, I`m not immortal I`ve lost my youth...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

effik

Cytat: Anupka w 20 Maj 2009, 13:36:30
Wyjdzie, wyjdzie. A jak nie wyjdzie to i tak phiii.. U nas nie wyszlo, a i tak wszyscy gratulowali ukladu, no i mimo podrygiwan paralityka R. i tak jest najlepszym małżem na świecie :) No tylko filmiki z p.t. od rodziny różnią się masakrycznie od manipulacji z OHV ;)

hie hie :) no też się nie przejmuję zbytnio :D pewnie nas sparaliżuje obecność publiczności i nam się nogi poplączą :D ale dziś wymyśliłam, że pójdziemy ćwiczyć na dużej przestrzeni w parku i ustawimy kapelusz na datki :D

sunflowerka

Effik a skąd wy macie takiego instruktora co do domu przyjeżdża?
Nam póki co wszyscy odradzają wyuczony pierwszy taniec, bo podobno to za duży stres. Ale chyba się jednak wybierzemy na jakiś kurs, ewentualnie indywidualne lekcje. Widzę ze mój narzeczony sam zaczyna mieć ochotę na te lekcje i nawet to on mnie namawia. A jeszcze pól roku temu było na odwrót:D

Kasia

Cytat: sunflowerka w 20 Maj 2009, 16:31:09
Effik a skąd wy macie takiego instruktora co do domu przyjeżdża?
Nam póki co wszyscy odradzają wyuczony pierwszy taniec, bo podobno to za duży stres. Ale chyba się jednak wybierzemy na jakiś kurs, ewentualnie indywidualne lekcje. Widzę ze mój narzeczony sam zaczyna mieć ochotę na te lekcje i nawet to on mnie namawia. A jeszcze pól roku temu było na odwrót:D


ja polecam wyuczony :)

Mimo iż nie wyszedł mam perfekcyjnie i do ideału było jak z ziemii na księżyc to miło go wspominamy :)

To był nasz walc :)

sunflowerka

Wiesz Kasiu ja myślę ze i tak większość nie zauważy jeżeli się pomylimy w krokach. No chyba ze zdradzą to nasze miny.

golinda

#358
effik, fajnie, że macie swojego walca! do jakiej muzyki tańczycie?
ja bardzo miło wspominam te lekcje, instruktorka ułożyła nam piękny układ, wyszło super, wszyscy byli naprawdę zachwyceni.
kosztowało, ale warto - bardziej warto na to wydać pieniądze niż na kieckę nawet! :D

Dodany tekst: 20 Maj 2009, 17:02:41

Cytat: sunflowerka w 20 Maj 2009, 16:31:09

Nam póki co wszyscy odradzają wyuczony pierwszy taniec, bo podobno to za duży stres.


e tam! nieprawda! tego dnia emocje są takie duże, że stres związany z tańcem gdzieś znika
my nie pomyliliśmy się ani razu!

effik

golinda to jest nasz walc: 
jak widzicie, nie żartowałam :D zastanawiamy się, czy nie wybrać czegoś wolniejszego, ale nam szkoda tej piosenki...
oczywiście nie wydolimy całości, pewnie zatańczymy ze 2 minuty. jeszcze nie wiemy, czy wytniemy fragment, czy poprosimy zespół, żeby zareagował po ostatniej figurze - zaprosił gości do tańca albo coś tam powiedział :) układ jest piękny, ale wymaga trochę wysiłku :)

sunflowerka - pewnie, że stres jakiś będzie. może się kroki pomylą albo coś. grunt, żeby nie dać po sobie poznać :D a instruktorkę mamy po znajomości, dziewczyna kolegi. póki co mamy jeden pusty pokój w mieszkaniu z dużą szafą we wnęce wyposażoną w lustra na drzwiach, więc się nadaje do tańca :D

golinda

effik, ale muzyka będzie puszczana z płyty? (mam nadzieję) ;)
my nasz walc też skróciliśmy (są specjalne programy do tego) - chyba trochę ponad 2 minuty tańczyliśmy

effik

Cytat: golinda w 21 Maj 2009, 09:11:24
effik, ale muzyka będzie puszczana z płyty? (mam nadzieję) ;)
my nasz walc też skróciliśmy (są specjalne programy do tego) - chyba trochę ponad 2 minuty tańczyliśmy

no ja mam program, ale nie chciałabym tak tego urwać nagle :D
myślę, że wokalista się nie podejmie wykonania tego utworu na żywo :D :D

golinda

Cytat: effik w 21 Maj 2009, 10:04:54
no ja mam program, ale nie chciałabym tak tego urwać nagle :D


my wycięliśmy kawałek ze środka, ale u nas nie było wokalu, więc łatwiej

effik

Cytat: golinda w 21 Maj 2009, 10:07:43
my wycięliśmy kawałek ze środka, ale u nas nie było wokalu, więc łatwiej

a my byśmy chętnie wycięli dwie części i zmontowali bez kawałka ze środka. chyba mi umiejętności nie starczy :D

MagdaG

effik.... tak zmienię temat.... jak tam przygotowania? już wszystko zapięte na ostatni guzik? masz już nerwy?:) do mnie to wszystko jeszcze nie dociera - dalej mam takie wrażenie jakby jeszcze przynajmniej dwa miesiące zostały do ślubu:)

effik

Cytat: MagdaG w 21 Maj 2009, 10:54:14
effik.... tak zmienię temat.... jak tam przygotowania? już wszystko zapięte na ostatni guzik? masz już nerwy?:) do mnie to wszystko jeszcze nie dociera - dalej mam takie wrażenie jakby jeszcze przynajmniej dwa miesiące zostały do ślubu:)

MagdaG, nazwałabym to raczej poczuciem abstrakcji :D i wszystko nagle przyspieszyło, czas leci jak szalony :D nie ma czasu na nerwy lol
dopięte prawie wszystko - pomyślałam wczoraj, że musiałabym zrobić listę, żeby się zorientować, czyśmy czegoś ważnego nie pominęli :hmm:
a jak u was? :)

sunflowerka

effik
A gdzie robicie przyjęcie weselne? Tak z ciekawości się pytam, bo w końcu jesteśmy z tego samego regionu.

effik

Cytat: sunflowerka w 21 Maj 2009, 13:20:02
effik
A gdzie robicie przyjęcie weselne? Tak z ciekawości się pytam, bo w końcu jesteśmy z tego samego regionu.

sunflowerka, ale wesele będzie w nieco innym regionie :mocking:
proszszsz! http://pod-arkadami.pl/

sunflowerka

O jaka ogromna sala. To chyba macie ze 150 gości?
Podoba mi się takie ustawienie stołów:
http://pod-arkadami.pl/gfx.php?f=DSC_4352.jpg&w=450


effik

Cytat: sunflowerka w 21 Maj 2009, 13:44:23
O jaka ogromna sala. To chyba macie ze 150 gości?
Podoba mi się takie ustawienie stołów:
http://pod-arkadami.pl/gfx.php?f=DSC_4352.jpg&w=450

nie, 117 :D takie ustawienie właśnie będzie.

sunflowerka

Przynajmniej goście będą mieli wygody. Tyle miejsca do tańczenia Ho ho!

effik

Cytat: sunflowerka w 21 Maj 2009, 13:50:30
Przynajmniej goście będą mieli wygody. Tyle miejsca do tańczenia Ho ho!


wiesz co, do tańczenia to idealnie, ale usadzanie ich to masakra. wersja oficjalna brzmi, że mieści się 170 osób, a przy 120 już się ciasnawo robi...

szelma

Układ trochę taki jak na mojej nieszczęsnej studniówce lol lol lol. I co, effik, usadziłaś już wszystkich?

effik

Cytat: szelma w 21 Maj 2009, 13:55:42
Układ trochę taki jak na mojej nieszczęsnej studniówce lol lol lol. I co, effik, usadziłaś już wszystkich?

staram się, jutro tata rzuci okiem i mi wszystko popsuje lol lol lol

sunflowerka

#374
Heh to musi być niezłe wyzwanie pousadzać gości po 12 osób. Ja próbowałam wstępnie zrobić taki podział na stoliki 8 i 10 osobowe, niestety skapitulowałam.
A to, że restauracja jest na 170, a mieści się 120 to standard. Najważniejsze to zarobić.
Nasza sala mieści 200 osob razem z antresolą, a my będziemy mieć tylko 70 gosci.
Zdecydowanie wolę dużą przestrzeń. A haslo ze jak jest ciasniej to przytulniej to niech sobie wsadzą nie powiem gdzie.