Jak zostać Perfekcyjną pania domu - zbiór porad

salsa · 12 Gru 2008, 19:01:02

Gios, matko jak Ty mozesz mieszkać w tych wszystkich zapachach - nie lepiej wietrzyc czesto mieszkanie?
oj, to my byśmy sie wykonczyli

Zwierzu juz probowała

a skarpetek to uzywam do pastowania butów - szczególnie tych rajstopowych, duzo szybciej i lepeij niż szczotką

zwierzatko_mojej_mamy · 12 Gru 2008, 19:19:18

salsa no ale ten zapach u mnie to nie taki dymny byl nie? tylko za duzo go sie zrobilo

salsa · 12 Gru 2008, 19:21:41

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 12 Gru 2008, 19:19:18
salsa no ale ten zapach u mnie to nie taki dymny byl nie? tylko za duzo go sie zrobilo

no wąłsnie , duzooooo go było i chyba dlatego, poza tym on tak reaguje nawet na swieczki zapachowe na komary

także don worry

wpadniecie? mozecie po spiewać

zwierzatko_mojej_mamy · 12 Gru 2008, 19:22:24

ale pytam, czy dym bylo czuc

salsa · 12 Gru 2008, 19:23:31

papierosowy? nie
a czy zapach był dymny to nie kojarzę

sunflowerka · 12 Gru 2008, 19:37:47

Ja z domowych zapachów to uwielbiam zapach prania:) A tak generalnie to najlepiej jak jest dobrze przewietrzone mieszkanie i ewentualnie zapalona jakaś przyjemna świeczka zapachowa. Nie znoszę natomiast wszystkich pryskaczy, sprejów i spryskiwaczy, drażnią mnie okrutnie. Przyszła teściowa miała ostatnio taki psikacz w lazience, chyba na baterie, psikał bodajże co 15 min. Jak wchodziłam do łazienki to myślałam, że się uduszę.

goga · 12 Gru 2008, 19:40:58

a ja znalazłam do kominka zapach kawy - bosko - w całym domu pachnie świeżo zmieloną kawą

giga · 12 Gru 2008, 19:46:26

Mam w domu wiele skarpet nie do pary.Moi mężczyźni gubią skarpety i nie wiedzą gdzie.

Jak nad tym zapanować???

ishka82 · 12 Gru 2008, 19:52:00

Ciekawy wątek

Tylko ja bym go przeniosła do strefy żonki i kochanki

Ja nic nie napiszę, póki co czytam i się uczę

salsa · 12 Gru 2008, 20:53:31

Cytat: giga w 12 Gru 2008, 19:46:26
Mam w domu wiele skarpet nie do pary.Moi mężczyźni gubią skarpety i nie wiedzą gdzie.
Jak nad tym zapanować???

moze zamontować GPS
ciekawe gdzie oni te skarpety zdejmują

mayagaramond · 12 Gru 2008, 21:03:54

Cytat: gioseppe w 12 Gru 2008, 09:16:45
Cytat: goga w 11 Gru 2008, 19:41:54
nająć służbę he he he
i to jest cudny pomysl

mozna tez sladem coco chanel zamieszkac w hotelu

magdarynka · 12 Gru 2008, 21:48:26

Cytat: cumberland w 12 Gru 2008, 14:30:06
magdarynka nie kuś...

choć faktycznie jak tak myślę to w sumie skarpeta sprawdzala już mi się w życiu w różnych sytuacjach
ostatnio dość długo jako futerał na aparat cyfrowy......

Toz wlasnie ten futeral mi sie przypomnial

Majeczka · 12 Gru 2008, 23:20:27

Co do zaginionych skarpetek...
PPD radzila aby przy koszu na czyste pranie zrobic sobie taka mala 'gablotke' z haczykami. jak znajdziesz skarpetke bez pary ta ja tam umieszczasz , latwo bedzie skompletowac kolejne

jakos tak to bylo
aha i jeszcze
Ja przypalony garnek "ratuję" papką z wody i proszku do prania, albo czasami chwilę w takim przypalonym garze gotuję wodę właśnie z proszkiem do prania . Przypalenizna schodzi cudownie .

MagdaG · 13 Gru 2008, 01:17:11

moja rada zarówno odnośnie tematu "pachnienia" jak i przypalonego garnka - dziś wrzuciłam szmatki kuchenne do starego garnka, zalałam wodą, dosypałam proszku do prania i wybielacza w proszku i pogotowałam. W całym mieszkaniu pachniało proszkiem do prania (coś dla Gioseppe:) ), szmatki wyglądały jak nowe a garnek..... choć jest starszy ode mnie to tak czysty i lśniący w środku chyba jeszcze nie był. Zeszło wszytko, co nazbierało się przez te lata, wszystkie zacieki, przebarwienia itp - czyli trzy korzyści w jednym - pachnące mieszkanko, czyste ściereczki i lśniący garnek:D

marlen_ka · 13 Gru 2008, 01:29:38

jeśli chodzi o skarpetki, to mamy yaką generalną zasadę, że zaraz po zdjęciu z nóg wkładamy je jedna w druga i nie ma problemu z gubieniem. a jeśli juz czasem sie trafią pojedyncze, to wrzucam je do reklamówki i raz na jakiś czas je segreguje, wtedy większośc z nich da sie połaczyc w pary. Mozna też tak robić jak mój kolega, który ma wszystkie skarpetki takie same i nie ma kłopotu, bo nieważne jakie wyciagnie z szuflady, to sa zawsze do pary

gioseppe · 13 Gru 2008, 10:01:46

Cytat: salsa w 12 Gru 2008, 19:01:02
Gios, matko jak Ty mozesz mieszkać w tych wszystkich zapachach - nie lepiej wietrzyc czesto mieszkanie?

nie czytala

u mnie wieczne przeciagi

bris jest swiezy i delikatny wiec mi pasi
a ten pudelkowy to jest b rzadko uzywany bo wiatrak chodzi jak stary traktor

i wiadomo ze ich na raz nie mieszam
te zapachy nie maja nic wspolnego z kadzidlowym stinksem, to jest taka jakby..hm lekka mgielka

gioseppe · 13 Gru 2008, 10:02:22

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 12 Gru 2008, 15:51:23
gioseppe no dymu nie wydziela nie ma tego "posmaku" kadzidla - ja mam wiosenne cos tam - bardziej swiezy niz ciezsze cenamowy swiateczno-zimowe

wywęszę przy najblizszej okazji

martullek · 13 Gru 2008, 10:29:18

Cytat: doda w 13 Gru 2008, 10:18:21

u mnie w domu rodzinnym natomiast były same baby (mama, siostra i ja) i wiadomo - myliły nam sie rajstopy i takie skarpetki rajstopowe. no bo jak odróżnic czyje jest czyje jak sięwszystko w jednej pralce pierze

myśmy miały na to sposób - ja wiązałam moje skarpetki rajstopowe i rajstopy w stopach, moja mama na górze, a siostra w ogóle

gatka2804 · 13 Gru 2008, 16:37:08

Cytat: MagdaG w 13 Gru 2008, 01:17:11
moja rada zarówno odnośnie tematu "pachnienia" jak i przypalonego garnka - dziś wrzuciłam szmatki kuchenne do starego garnka, zalałam wodą, dosypałam proszku do prania i wybielacza w proszku i pogotowałam. W całym mieszkaniu pachniało proszkiem do prania (coś dla Gioseppe:) ), szmatki wyglądały jak nowe a garnek..... choć jest starszy ode mnie to tak czysty i lśniący w środku chyba jeszcze nie był. Zeszło wszytko, co nazbierało się przez te lata, wszystkie zacieki, przebarwienia itp - czyli trzy korzyści w jednym - pachnące mieszkanko, czyste ściereczki i lśniący garnek:D

A ja bardzo nie lubię zapachu gotujących się ścierek. Moja mama zawsze tak robiła i chyba mam awersje do tego zapachu gotujących się mydlin. Jak chce mieć porządne czyścitkie scierki, to co jakihś czas zbieram wszystkie i piorę je w pralce w temp 90 st.

gioseppe · 13 Gru 2008, 16:51:07

gatka2804 tez nie cierpie tego zapachu

MagdaG · 13 Gru 2008, 17:00:05

hej hej..... ale to nie śmierdziało ścierami.... to pachniało Arielem:)

konwalia · 13 Gru 2008, 17:58:43

hmm, ja jestem chyba nie ekonomiczna bo po prostu idę po nowe ściereczki z ikei za 1,29 i żal mi czasu na te gotowanie, jak po iluś praniach jest plama

salsa · 13 Gru 2008, 18:06:47

ja tez nie piorę recznie rajtek - szkoda czasu
pakuje wszystko do takich worków z intimissimi - jedyny plus kupowania kiedys u nich bielizny to własnie te woreczki, w które ją pakowali - idealne do prania
mam tez zestaw takich worków z H&M
piorę w tym bluzki i staniki

sunflowerka · 13 Gru 2008, 23:21:38

Kiedyś z mamą miałyśmy wiele jednakowych białych skarpet. Wtedy dla odróżnienia mama wszywała kawałek zielonej nitki w swoje skarpetki. Trochę roboty , ale opłaca się.

giga · 13 Gru 2008, 23:28:05

Cytat: sunflowerka w 13 Gru 2008, 23:21:38
Kiedyś z mamą miałyśmy wiele jednakowych białych skarpet. Wtedy dla odróżnienia mama wszywała kawałek zielonej nitki w swoje skarpetki. Trochę roboty , ale opłaca się.

dobry pomysł