i ja też po przymiarce

Zaczęty przez bozena.dp, 31 Sie 2007, 21:13:34

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

bozena.dp

witam,
byłam dziś na przymiarce-suknia juz praktycznie gotowa, jeszcze tylko małe poprawki, nastepna i ostatnia juz przymiarka kilka dni przed ślubem.
Tak dawno już ją zamówiłam i jeszcze kilka poprawek było w jej "wyglądzie", i obawiałam się trochę tego czy mi się będzie podobać, ale podoba się i to bardzo  ;-)
zdjęć niestety nie mam  :-/  ale suknia jest biała z koronką
mam tylko zdjęcie welonu, który przywiozłam ze sobą do domu  :-P

oto on:

agad16

Szkoda, ze nie masz zdjęć z przymiarki. Będę miała welon z tym samym wykończeniem :-)

bozena.dp

agad16 a ile płaciłaś za swój welon? jeżeli mogę zapytać  ;-)

agad16

Hej :-) Właśnie wróciłam z suknią i wszystkimi dodatkami :-)
Ten welon był okropnie drogi, tak samo z resztą jak pozostałe rzeczy. Mnie kosztował 300 zł po rabacie... A Ty?

bozena.dp

ja też płaciłam 300zł-strasznie dużooo, ale welon od samego początku wpadł mi w oko, więc postanowiłam zaszaleć i go kupiłam  ;-)
poza tym będzie pasował do mojej sukni, bo na koronce są przyszyte podne koraliki jak na wykończeniu tego welonu :)
a ty jaką masz suknie? i kiedy ślub?
pozdrawiam

agad16

To dobrze, że nie płaciłaś mniej bo teraz plułabym sobie w brodę za takie szaleństwo ;-)
ślub mam 6 października.
Jaką masz suknię?
Mój komplecik ślubny jest z Mon Cheri a wygląda tak:

kate.zet1

agad16, ile kosztuje taka piękna etola??? Pogoda sie zmienia, ślub za dwa tygodnie i zastanawiam się nad zakupem czegoś na ramiona  :-/

agad16

Kate, oczywiście, jak za wszystko, co kupiłam w tym salonie, i za etolę zapłaciłam majątek. (przynajmniej w mojej opinii) :-( Kosztowała mnie 7 stówek i była jedyną rzeczą, na którą nie otrzymałam rabatu... Na szczęście, wykorzystam ją również po ślubie :-)

kate.zet1

no to majątek rzeczywiście :-( ale jest piękna i zapewne warta swojej ceny, ja niestety nie mogę sobie na taką pozwolić, bo mój budżet i tak jest już nadszarpnięty :-(  pozostają mi modły o ładna pogodę  :mrgreen:

agad16

Ja pewnie rozumując normalnie to też bym jej nie kupiłam.
Z resztą jak rozglądałam się za sukniami, to ta, którą mam w ogóle mi się nie podobała. Ale jak ją przymierzyłam w salonie to dostałam zupełnego fioła na jej punkcie i mi odbiło... tak samo z dodatkami. Gorzej było później ze stanem konta :-D, ale w końcu nie planuję kolejnych ślubów więc chyba raz w życiu mogę sobie pozwolić na szaleństwo...

kate.zet1

Pewnie, pewnie  :mrgreen: A z sukniami to chyba norma, zawsze kupuje się suknię której nie brało się na początku pod uwagę...ja chciałam wąską, bez welonu, a mam z kołem i welon 3m haha ;-) kobiety w salonach mówiły, że jest to popularna praktyka :-D

aniak1211

Ja tez kupilam suknie na ktora nie zwrocilam uwagi :lol:

Co do etoli i innych okryc,czesto mozna wypozyczyc w salonach z sukniami.

Kate.zet popytaj w razie niepogody warto miec a pozyczenie jest duuuuzo tansze od kupna :-D