pozne piwonie

[elizapj]

widze ze wiele z Was tu zna sie na kwiatach
mi ostatnio powiedziano w kwiaciarni ze SA (!!!) pozne piwonie. wybralam sie do kwiaciarni celem zapoznania sie z tym co maja w sierpniu, czyli wtedy kiedy bedzie i moj slub, bo pierwszy plan, czyli piwonie - uswiadomiono mi miesiac temu - jest niemozliwy do realizacji, gdyz piwonii tak pozno nie ma. bylam podlamana..bo zadne inne kwiatki tak mi nie odpowiadaly jak wlasnie te...
otoz ta pani twierdzi ze sa, ale polecila by wybrac sie na sggw lub ogrodu botanicznego. ja juz musialam z wawy uciec i nie zdazylam tych spraw osobiscie sprawdzic.
wybiora sie w te miejsca rodzice i pewnie zasadza piwonie u siebie. ale moze ktoras z Was potrafi to info potwierdzi? czy faktycznie takie pozne sa...i czy uda sie je wyhodowac w ogrodku domowym? tak od razu w pierwszym roku?

[nionczka]

Ja mialam bukiet z piwonii w czerwcu, ale nie bylo to do konca pewne. Panie kwiaciarki powiedzialy mi w lutym, ze w Hiszpanii piwonie sa tylko z naturalnych hodowli w ziemi (cokolwiek to nie znaczy) i ze jesli lato przyjdzie szybciej albo bedzie zbyt goraca wiosna nie doczekaja do 29 czerwca. Cale szczescie wiosna byla beznadziejna, zimna i deszczowa a ja mialam piekny bukiet z piwonii.

Jakbys chciala jednak pohodowac piwonie:
http://rkmk.cyberdusk.pl/artykuly/piwonie.html

[foszek]

nionczka, a jak Ci sie trzymal taki bukiet? Czytalam gdzies (chyba nawet na tym forum :-/) ze sa one bardzo wrazliwe na brak wody i gabka florystyczna w mikrofonie moze im nie starczyc...

[nionczka]

Super sie trzymal. Az mnie to zdziwilo. dzien byl upalny, slub o 20. Bukiet odebralam o 18 ale byl juz gotowy o 16! Przetrzymal (rzucany i mietoszony) caly nastepny dzien. Potem powiesilam go na kaloryferze bo zal mi bylo wyrzucic (choc kwiatków suchych nie znosze). I pare dni jeszcze tak wisial zanim platki z piwonii zaczely opadac. Ale w czasi przyjecia stal w wazonie a w kwiaciarni w chlodni.

[elizapj]

nionczka, dzieki za link!
tylko niech mnie ktos oswieci....co to jest ten mikrofon??

co do trzymania sie, to ja w kwiaciarniach zawsze slysze ze sie rozpadna...ale widzialam TYSIACE zdjec bukietow z piwoniami (oczywiscie swoiejgo ulubionego jeszcze nie mam:( ) i nie moze byc tak przeciez ze robi sie tyle tych bukietow jesli kwiatki sie nie nadaja.
chyba po prostu panie kwiaciarki maja cos przeciwko piwoniom...bo oprocz mowienia ze sie rozpadna...krzywia sie jakby im byly mdlo gdy slysza o piwoniach w bukiecie slubnym...albo moze po prostu trafilam na takie mega niesympatyczne panie...w kazdym razie...nikt mi jeszcze ich nie polecal, wrecz przeciwnie...
a jesli mi wyrosna to bede TAKA szczesliwa. nie tylko bede miala to co mi mowili ze w sierpniu niemozliwe, ale i ze swojego ogrodka:)))

[zuzia]

to jest to  co na tych zdjęciach - taki pancerzyk na łodygi

[salsa]

Jakbys chciala jednak pohodowac piwonie:

moj dziadek jest wielkim pasjnatem piwonii
choduje to od lat
te kwiaty jak zakwitna sa obłedne
moj Tata tez ma kilka krzewów, ale nie tyle co moj dziadek:))

[elizapj]

dzieki Zuzia za info o mikrofonie...teraz wszystko jasne:) nawet skad ta nazwa...


i Salsa (skoro masz tylu fachowcow wokol:)...myslisz ze wyrosna posadzone dopiero w tym roku? troche w tym linku od nionczki straszyli ze moge przez kilka lat nie rosnac...tez to slyszalam od swojej Cioci.

[salsa]

to zalezy. moj dziadek ma na nie jakies tajne sposoby bo rosną mu jak głupie, a ciagle je przesadza, rozszadza itp
moj Tata dostał od dziadka dwa krzewy: różową piwonie i bladożółtą  i juz od posadzenia rosną jak wściekle, ale tez słyszałam ze u nas jest wyjątkowo dobra dla nich ziemia. jak chcesz mogę sie wywiedzieć u dziadka;))

[mam6lat]

piwonie to kwiaty czerwcowe, oczywiscie pojawiają się juz w maju;
podejrzewam, ze podobnie jak cebulowe i wiele krzewów (bez, hortensja) może byc pędzona, czyli indukuje sie jej kwitnienie np. zimą - ale sama takich nie spotkałam, prawdopodobnie byłyby b. drogie;
bukiet dla czerwcowej panny młodej - jak najbardziej tak! - zasugerowałam jednak, zeby był to bukiet , ktory ma raczkę zrobiona z łodyg kwiatów i może byc wstawiony do wazonu z wodą;

są to jedne z kwiatów, ktore "dziko uwielbiam" (mam tez sentymentalne wspomnienia ogrodu dziadków i piwonii, które tam rosły), napisałam, ze żle znoszą prawdopodobnie układanie w gąbce florystycznej, a to dlatego ze miałam  bardzo przykre zdarzenie zwiazane z peoniami ułożonymi w duzych naczyniach w gąbce - mimo iż umiem sie obchodzic z tymi kwiatami,  zwiedły, musiałam wymianiac na nowe! te zwiedniete trafiły do naczyn z woda i odżyły - wiec wnioskuję, ze chyba nie lubia byc w gąbce (kwiaty oczywiscie kupowałam świeżutkie)

[ Dodano: 31-08-2007, 11:23 ]
salsa - a można wirtualnie uśmiechnąć się w sprawie sadzonek peonii?

[ Dodano: 31-08-2007, 11:28 ]
mikrofon to rączka z koułka w ktorej jest trzymająca wode pianka
poniewaz to materiał techniczny - powinien byc po włozeniu kwiatów osłoniety: wstążką, takim jak na zdjeciach sizalowym rożkiem i jakimkolwiek materiałem wykonczeniowo-ozdobnym
http://www.allegro.pl/item230245876_musia_mikrofon_florystyczny_slub_florystyka.html

[salsa]

mam6lat, moja dziadek robi z nimi cos takiego ze mu kwitną od maja do końca października   ( jak jest ciepły)
ma chyba 4 albo 5 odmian -ciężko orzec, bo np ma białe ale jedne białe sa w srodku wisniowe a inne żółtawe
to samo jest z różowymi-jedne sa jasne drugie prawie bordo:P

oczywiscie pogadam z dziadkiem, mysle ze nie bedzie rpoblemu-jesli tylko uda mi sie tam pojechac
on bardzo kocha swoj ogrod i choc ma 82 lata to dlaje go uprawia, szczególnie swoje piwonie:)
aha-a dokąd miałyby byc dostarczone??

[elizapj]

Salsa i mam6lat dzieki !!! kazda rada o hodowaniu piwonii bardzo sie przyda. rodzice maja sie wybrac wlasnie do botanicznego algo na sggw i sie wywiedziec, zakupic i posadzic...mysle ze tam ich dobrze poinformuja...
ale jak bys sie Salsa o jakis trickach dowiedziala od dziadka, to bede niezmiernie wdzieczna.
sczegolnie ze u rodzciow jeszcze nigdy nie rosly, wiec na prawde bedzie to ich pierwszy rok...no i dodatkowo maja wyrosnac na piekne dopiero na poczatek sierpnia...czyliwielka  na nich presji od samego 'dziecinstwa'..

[mam6lat]

ja mieszkam w W-wie (ewentualną przesyłkę bym opłacila)
rodzice ogórdek maja pod w-wą i tam "sciągam" roslinki, które kiedys posadze w MOIM  OGRODZIE
(kiedy umarł mój dziadek umarł tez jego ogródek - dosłownie....)

[elizapj]

a ja sie dowiem jak poszlo rodzicom z kupowaniem etc. i jak by nie wyszlo w tym botanicznym czy na sggw, to tez sie usmiechne po sadzonki:) tez do wawy:) ale kurcze ja jesscze nei zdecydowalam koloru!!!! a przeciez sadzonki beda juz mialy jakis zdeterminowany kolor....ahhhh!! chwila chwila pomysle i dam znac!

[mam6lat]

na SGGW warto pytać na wydz ogrodniczym u opiekuna BYLINIARNI - nie wiem kto to teraz;
kilka lat temu - jako studentka chciałam kupić trochę bylin i traw i niezbyt chętnie sie odniesli, ale moze teraz jest inaczej...........

[salsa]

elizapj, mam6lat, , mysle ze po weekendzie dam wam znac co moge dla was zrobic w sprawie piwonii:)

[elizapj]

temat upadl...byl slub cywilny, 2 przeprowadzki, czasowy brak netu, oraz inne pilne bardziej priorytetowe sprawy...piwonie szeszly na plan dalszy. wracam jednak do watku, bo mimo polrocznego ogladanie roznych inspiracji kwiatowych, jesli chodzi o bukiet, nadal tylko piwonie tak bardzo mnie przekonuja.

jesli wiec ktos ma dalsza jakas wiedza o poznych piwoniach, bede bardzo wdzieczna:)

[elizapj]

wszystkim fankom piwonii, wrzucam swoje dotychczasowe piwoniowe inspiracje:) po 3
czesc pochodzi oczywisice z tego forum

[elizapj]

kolejne 3

[elizapj]

nastepne 3

[Majeczka]

i ja ubostwiam piwonie ale slub w sierpniu da sie je zalatwic??? sa juz jakies informacje w tej sprawie

[elizapj]

ostatnie, to co prawda nie piwonie, ale potrafie sobie wyobrazic taki wlasnie bukiet z piwoniami:)

[elizapj]

i ja ubostwiam piwonie ale slub w sierpniu da sie je zalatwic??? sa juz jakies informacje w tej sprawie

czekam na cud
albo na zmotywowanie sie do wyslania maila do holendra...ale oni sa tacy dziwni...ze zwlekam...

[Majeczka]

piekne te bukiety ... zakochalam sie w piwoniach

[elizapj]

piekne te bukiety ... zakochalam sie w piwoniach

prawda?
jakby ktos mial wiecej piwoniowych inspiracji to zapraszam z fotkami:)