zabawki różne :)

[magdalinska]

ładna ta kuchnia z ikei
my mamy taki najprostszy tefal, nie jest zły, ale teraz na pewno kupiłabym drewnianą
Karol bawił się dużo i namiętnie, Alicja bawi się jeszcze więcej i jeszcze bardziej namiętnie

mamy taka sama

[justynaaaa2]

A. Też bardzo lubi w domu nie mamy, ale wszędzie gdzie jest mozliwość pobawienia się kuchnia to adaś korzysta, w żłobku też bardzo lubił się bawić, w ogóle dość intensywnie była wykorzystywana przez dzieciaki

[niewiemjaka]

u nas też była kuchenka, teraz stoi na działce, jak nas odwiedzały dzieciaki to lubiły gotować Wiktorowi oczywiscie po jakims czasie szał minął

Rudasek w IKEA sa fajne zestawy do gotowania i kawusiania:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categories/departments/childrens_ikea/18734/

[cumberland]

dziewczyny, czy jest sens kupować lego juniors, jako serię po duplo? dla 3,5 latka?
czy od razu lego city np.?

[magdalinska]

ja miałam chyba 2 zestawy, to jest fajne wprowadzenie do city. dla 3,5 latka to chyba za szybko na city 

[zosia2007]

dziewczyny, czy jest sens kupować lego juniors, jako serię po duplo? dla 3,5 latka?
czy od razu lego city np.?

Juniora sie łączy z city. P ma chyba ze trzy komplety juniors, naście kompletów city, chima, star wars
Wszystkie i tak w jednym pudle są. Juniors maja tylko większe części łączone, np samochodu nie musisz budować klocek po klocku bo podstawa/ nadwozi jest jedna częścią.

[zwierzatko_mojej_mamy]

cumberland, az se musialam spojrzec, czym to sie rozni nie wiem, co Ci doradzic - ja jestem przeciwnikiem kupowania przejsciowek w dowolnej sytuacji - mlody pieknie sklada, ale dopiero od pol roku jakos - wczesniej mu sie skladalo zestaw i on sie zlozonymi pieknie bawil - oczywiscie mowie o normalnych klockach z czesciami typu city i reszta

u nas historia jest tak i w sumie to polecam - jak mial 3-3,5 dostawal, uwaga - lego technic - wielokrotnie tutaj pisalam chyba, ze to byly swietne wybory - razem (czyli ja) skladalismy, potem mlody mial nierozwalalna zabawke, czesto z czyms "ruchomym" czy napedem i go to wielce jaralo, ze to takie dorosle, a kolejny plus byl taki, ze po miesiacu przychodzilam, mowilam "ty, sluchaj, ale wiesz, ze z tego samolotu mozna zrobic poduszkoweic?", a ten "o jacie, rety, mamo, zrob mi poduszkowec!!" no i robilismy, 5 minut popomagal w szukaniu czesci, potem i tak sie nudzil, ale dostawal nowa zabawke, ktora znowu sie bawil super no i to sie nie rozwala, jak sie tym walnie mocniej, bo to technic - w wieku 3 lat mial straz pozarna lego city i jak "jechal" nia przygniatajac to potrafila sie rozpasc, wtedy sie wkurzal strasznie

natomiast tak od roku juz bardziej kuma, ze to nie tylko do zabawy, ale tez do skladania i w ciagu ostatniego pol roku SAM dzielnie zlozyl 5 calych opakowan, oczywiscie malych, ale ladnie skladal, dokladnie, juz go to nie wkurzalo az tak (czasami tylko te malutkie czesci, jak nie chcialy wskoczyc), ale siedzialam obok i tylko komentowalam, jesli widzialam, ze cos robi odwrotnie, czy w zlym kierunku (nie dotknelam ani jednego klocka - 4 razy w ciagu calego procesu wzielam to, co juz zlozyl i docisnelam do siebie, bo niektore byly docisniete tak bez 1 mm ), aczkolwiek ze zdziwieniem musze przyznac, ze patrzy na obrazki, kuma, co trzeba znalezc w kazdym kroku i jak wlozyc

co do duzych zestawow typu city - to ma prawie wszystkie czesci lego arctic - czyli 2 bazy akrtyczne + helikopter + kilka malych skuterow snieznych i takich tam pojazdow i po zlozeniu raz przeze mnie to z kolei pieknie sie bawil tym, jako gotowa zabawka - ludziki pakowal do bazy, otwieral, zamykal, wpuszczal skutery, transportowal krysztaly, jezdzil po wyimaginowanej arktyce - no fajnie, fajnie

a takie rzeczy zlozyl samiutenki - niby male, ale wiele tam najmniejszych legoklocow :
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

[niewiemjaka]

ja nawet nie wiedziałam, że są jakieś przejściowe, Lego Juniors 
ale jak pasują do małych zwykłych Lego - to wydaje się dobry pomysł
zwłaszcza do zabawy, bo może nie będzie się rozpadać przy nacisku, jeżdżeniu, lądowaniu itp

[cumberland]

tak, tak zwierzu, pamiętam ten samolot wielgaśny u Ciebie, wrażenie robił na F, że hoho, ale pamiętasz jak drżałam, żeby tym się nie zajął po swojemu

jak juniors się łączy z city, to chyba jednak wezmę to juniors teraz
Mój pięknie buduje z duplo, okręty, domy, samoloty, i coś mniejszego by się jednak już powoli przydało, żeby miał nową frajdę

[zwierzatko_mojej_mamy]

tak, tak zwierzu, pamiętam ten samolot wielgaśny u Ciebie, wrażenie robił na F, że hoho, ale pamiętasz jak drżałam, żeby tym się nie zajął po swojemu

samolot powiem Ci, ze przez to, ze jest taki wielgasny to jednak nie jest tak czesto uzywany nie da sie nim zrobic walk powietrznych i biegac po domu udajac cokolwiek wisi na scianie glownie ale teraz z monachium mu przywiozlam te dwa male mikrofajtery z gwiezdnych wojen i uslyszalam "mamo, to chyba najlepsze zabawki, jakie dostalem w prezencie" bo, no wlasnie - mozna z nimi latac, mieszcza sie wszedzie i walki gwiezdne moga sie odbywac nawet na poduszce

[yoy]

U nas lego się sprawdza doskonała.  Od 3 roku życia jest to najczęściej wybierana zabawka. Od roku młody  buduje nowe rzeczy sam, patrząc na instrukcje, wcześniej trzeba mu było pomagać.  Ja nie lubię za bardzo, wiec teraz mam luz, bo nowa zabawkę to mu tylko otworzyć trzeba, a potem radości co niemiara z tym budowaniem. Jak kiedyś usiadłam z nim, żeby pobudować,  to szybko stwierdził,  że jednak się nie znam i lepszy tata
W każdym razie lego królują u nas już 2 lata.
Jeśli te juniors można połączyć ze zwykłym lego to można kupić,  ale 3,5 latek może też spokojnie sobie poradzić z lego city. Wszystko zależy od dziecka w sumie.

[yoy]

nie da sie nim zrobic walk powietrznych i biegac po domu udajac cokolwiek

O tak! Małe zestawy sprawdzają się u nas lepiej. Duże się rozwalają i nie da się z nimi poszaleć.  Niewypałem jest u nas remiza strażacka.  Nie da się tym bawić,  ciągle się domek wali.

[jo_miekka]

A JJ w ogóle nie przepada za klockami. I w ogóle zabawkami mao się bawi.
Ona najchętniej bawi się w odtwarzanie ról: gotowanie, sklep, lekarz, fryzjer.
Normalne w tym wieku? zbuduje cos jeszcze?

[niewiemjaka]

u nas klocki to wciąż zabawka numer 1,
mało tego, duży się bawi, buduje swoje "wynalazki", a mały, któremu gdyby był pierworodnym, zapewne nie dałabym lego w tym wieku,
a ponieważ one już w domu są, więc mały też się bawi klockami, duplo sam coś tam układa, wkłada, przekłada, rozwala, coś tam udaje mu się już wciskać
a małe lego rozbraja, kręci czymśtam, ogląda, oczywiście bierze do buzi główki ludzików i inne drobiazgi

[zwierzatko_mojej_mamy]

ktore dziecko lubi play doh? mam do sprzedania w symbolicznej cenie dwa zestawy, uzywane - dzungla i kino z popcornem:

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

[Justynna]

zwierzatko_mojej_mamy, moje dziecko lubi, ale ja nie lubię

[zwierzatko_mojej_mamy]

zwierzatko_mojej_mamy, moje dziecko lubi, ale ja nie lubię

ja tam wolalam 100x ciastoline od farb po 2h te resztki byly wyschniete na stole, wystarczylo zgarnac, a z farba to wszystko jest uciapane, musze rozkladac do wyschniecia piekne dziela powstajace z szybkoscia karabinu maszynowego, a mlody wali tyle farby i wody, ze to szybko nie nastepuje i brak miejsca w kuchni i na stole + zmywanie blatow potem, czyszczenie pedzli, oczywiscie lata co 2 minuty do wymiany wody, bo brudna nie mozna itd itp tesknie juz wrecz za ciastolina

[ddu]

Co to jest symboliczna cena?
Hela dostała wymarzony palac elfów. 900 elementów.  Sama próbowała, ale musieliśmy pomoc. Teraz ma super frajdę.
Ma tez inne zestawy lego, ale dupko nadal chętnie się bawi

[zwierzatko_mojej_mamy]

Co to jest symboliczna cena?

za 8 duzych kublow + 5 malych - wszystko odpowiednio miekkie, do uzycia + 4 foremki + 2 te plastikowe ustrojstwa do wyciskania + jakie nozyki i nozyczki - 25pln, czy to symboliczne, czy normalne? :>

[mika]

Moje dzieciaki teraz operuja lego juniors, maja 4zestawy, kalina dodatkowo ma dwa friends, ja polecam, , leon dobrze sobie radzi z juniorsami, , nawet potrafi zupełnie sam niektore elementy złożyć z instrukcja, z friends ułoży tylko proste elementy

[mobka]

O tak! Małe zestawy sprawdzają się u nas lepiej. Duże się rozwalają i nie da się z nimi poszaleć.  Niewypałem jest u nas remiza strażacka.  Nie da się tym bawić,  ciągle się domek wali.

E tam, u nas remiza długo była w łaskach. Co prawda Szymonowi bardziej przypadła do gustu.
Kuba składa lego sam gdzieś od roku. Teraz zastanawiam się co kupić 3,5 latkowi pod choinkę i chyba się w jego przypadku na lego nie zdecyduję

[marax]

moja Laura dostanie taki prezent na mikołaja - od dłuższego czasu prosi bo kiedyś kupiłam na prezent identyczny chrześnicy i ona wpadła w dziką rozpacz. Nic inneg nie chce tylko te kredki ( znalazłam na allegro za 120 zł ) http://kreatywnedzieci.com.pl/index.php?p284,kredki-polycolor-koh-i-noor-36-kolorow-w-drewnianej-kasecie

[ziuta]

te kredki są naprawdę świetne, Karol dostał jakiś czas temu w prezencie od wujka, uwielbia je

[niewiemjaka]

oo jakie fajny pomysł na prezent!  kradnę!

[wrobelek0403]

ona wpadła w dziką rozpacz.

nie dziwie sie zawsze kochałam kredki