DJ Franc Wrocław ODRADZAM!!!!!

Zaczęty przez catwoman, 02 Wrz 2008, 14:44:09

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

catwoman

Jeśli zastanawiacie się nad wyborem DJ-a, przestrzegam przed
zaangażowaniem DJ Franc-a. Mamy bardzo złe doświadczenia ze
współpracy z tym panem (bo - niestety - popełniliśmy ten błąd i to
on prowadził nasze wesele). Po pierwsze - nie słucha życzeń i próśb
młodej pary (poświęcilismy długie wieczory na przygotowanie utworów
na przyjęcie, o które potem musieliśmy się dosłownie dopraszać u
prowadzącego); DJ miał swoją wizję zabawy, która - o zgrozo! - nie
przystawała ani do gustów naszych ani do upodobań gości. W efekcie,
zamiast bawić się na własnym weselu, zmarnowałam mnóstwo czasu na
bezsensowne dyskusje. Po drugie - na skutek fatalnego zaniedbania
pana DJ-a nie udało się uruchomić prezentacji ze zdjęciami z naszego
dzieciństwa i wspólnej przeszłości (DJ nie miał odpowiedniego
oprogramowania, a nie sprawdził przed imprezą, czy wszystko jest
ok!!!). Nie muszę chyba tłumaczyć, jaka to dla nas strata. Za
prezentację zapłaciliśmy oddzielnie, jako za dodatkową "atrakcję" Po
trzecie - DJ miał przyjechać z pomocnikiem, odpowiedzialnym za
sprawy techniczne, tymczasem przybył sam i nawet nie uznał za
stosowne się jakoś wytłumaczyć. Nie wiem, czy w związku z tym, czy
też taki ma styl pracy (i nie radzę Wam tego nigdy sprawdzać!) robił
bardzo częste i długie przerwy (co najmniej jak zmęczona solistka
śpiewająca na żywo:-) Jest jeszcze mnóstwo uwag; mogłabym tak
wyliczać bardzo długo...(jeśli ktoś jest ciekawy, proszę o kontakt
na maila). Reasumując - konieczność współpracy z tym
żenującym amatorem kładzie się cieniem na naszych ślubno-weselnych
wspomnieniach (skądinąd bardzo przyjemnych:-). Przed czym Wszystkich
przestrzegam!


EiG

A my bardzo polecamy DJ Franca!!! Powiedzieliśmy mu tylko w jakim klimacie chcielibyśmy nasze wesele (trochę na rockowo, ale z tradycyjnymi weselnymi, rock'n'rollem i krawczykami dla starszeństwa), a on świetnie je poprowadził - tak, że każdy mógł się pobawić, grał tak jak trzeba i w tym momencie, kiedy trzeba - sam wyczuwał sytuiację na parkiecie i wiedział, jak rozkręcić. Goście byli zadowoleni, my też, tym bardziej że mamy 15 miesięczną córkę i sam, bez naszych próśb przygotował na tę okoliczność zestaw piosenek dla niej i w trakcie przerw na to, by goście zjedli podawane im ciepłe danie Dj Franc, póki Mała nie poszła spać, zamiast przesiedzieć całą przerwę i jeść, on poświęcał jej kawałek na puszczanie dla niej utworów typu "a aj rosnę i rosnę", "ogórek" i innych w tym klimacie:) był naprawdę świetny - polecamy!