lyzka wazowa kontra chochla - watek jezykowy

[sonja]

Ja jak byłam mała bardzo sprytnie odmieniałam czasownik iść pan idł zamiast pan szedł, na usprawiedliwienie 2 lat wtedy jeszcze nie miałam, jakiś rok i coś chyba

[goga]

keczup

a mnie drażni jak u nas mówią jeżdżać zamiast jeździc i motór zamiast motor brrrrrrrrrrrrrrr

[mayagaramond]

motór

tez nienawidze

:hatemen: :hatemen: :hatemen:

przypomnialo mi sie ogloszenie "szukam sponsora na kupno motora"

[salsa]

keczup
kitki/kitka, rzadziej kucyk (raczej jak byłam mała, kucyk to mały konik dla mnie) juz szybciej koński ogon
Ojciec albo ojczulek
do mamy - mama, ale często po imieniu
poza tym używam słowa Stryjek (ale juz do jego żony mowie ciocia, nie nazywam jej stryjenką )
mowie płytki/kafelki - flizy to w Krakowie - znałam to z krzyżówek, ale bawi mnie to słowo
"tatowi, z tatem" - to na Lubelszczyźnie często słyszałam
poza tym u mojej Babci : mleko się "jadło" a nie piło, kompot też
poza tym :
jagody - a w Krakowie wszyscy idą  na "borówki"
a jagody to mówią na poziomki


a błędy językowe, których wybitnie nie trawię to : Tu pisze zamiast jest napisane, sędzina na sędzie
proszę panią (gdy sie do kogoś zwracamy ) zamiast proszę pani, proszę panią to co najwyżej do tańca
oraz najgorsze "włonczać" - nawet  nie wiem jak to   napisać mówi się : włączać !!

[sonja]

Salsa 

i jeszcze wzięłem (to popis naszego prezydenta) i poszłem  :wacko:

[goga]

salsa na to "proszę panią" to ja mam alergię - ile razy się dzieci napoprawiałam wrrrrrrrr

[salsa]

sonja 
albo to jeszcze : mylenie końcówek , kiedy om a kiedy ą

[salsa]

salsa na to "proszę panią" to ja mam alergię - ile razy się dzieci napoprawiałam wrrrrrrrr

może powinnaś je poprawiać tak jak moja nauczycielka w 1 klasie, wszystkich nauczyła
jak ktos mówił "proszę panią " to mówiła : "chyba do tańca" albo "o co mnie prosisz?" i waliła: prosze pani
jak delikwent chciał sie dogadać to musiał uzyć poprawnego zwrotu:)

[sonja]

o o o! To też!

[goga]

a poszłem ?   nóż się otwiera w kieszeni

wziełem motór i poszłem pojeżdżać he he he

[goga]

salsa ja udaję że nie słyszę i albo sam się poprawia, albo koledzy podpowiadają

[salsa]

no wiecie nasz prezydent to żyje w alternatywnej rzeczywistości:
benhauer
borubar
i... juz nie pamiętam co tam jeszcze pokręcił

[sonja]

U  nas w regionie jeszcze mówią jadziesz zamiast jedziesz 

[sonja]

no wiecie nasz prezydent to żyje w alternatywnej rzeczywistości:
benhauer
borubar
i... juz nie pamiętam co tam jeszcze pokręcił

Perejra!
+ Irasiad 

[salsa]

tak jasne i jeszcze : otwarłam okno, zgłośniłam telewizję, cofam do tyłu oraz fakty autentyczne

[mayagaramond]

no wiecie nasz prezydent to żyje w alternatywnej rzeczywistości:
benhauer
borubar
i... juz nie pamiętam co tam jeszcze pokręcił

Perejra!
+ Irasiad 

a irasiad to kto?

A jeszcze
- ubierz buty/kurtke

i fakt autentyczny :hammer: :hammer:

[sonja]

W ubierz buty/kurtkę celuje nasza była pierwsza dama w swoim przeuroczym programie:)

[mayagaramond]

Znalazlam fajna strone:

http://lpj.pl/PLEONAZM.HTM

Najbardziej podobaja mi sie "bledna pomylka" i "relaksujacy odpoczynek", a moze "zaspa sniezna"

[salsa]

Maya, zmień moze temat wątku na " łyżka wazowa kontra chochla czyli wątek językowy" albo coś w tym stylu-może bedzie jeszcze ciekawiej

[mayagaramond]

Maya, zmień moze temat wątku na " łyżka wazowa kontra chochla czyli wątek językowy" albo coś w tym stylu-może bedzie jeszcze ciekawiej

zmienilam, chociaz po co nam tematy, i tak zawsze rozmawiamy na inny 

[sonja]

To mój ulubiony wątek:)) Maya, piwsko i to duże!

[salsa]

Maya, zmień moze temat wątku na " łyżka wazowa kontra chochla czyli wątek językowy" albo coś w tym stylu-może bedzie jeszcze ciekawiej

zmienilam, chociaz po co nam tematy, i tak zawsze rozmawiamy na inny 

w sumie masz racje:P słuszna uwaga  :lollol:
nie mam czasu siedzieć z wami na plotach, ale jakby zakładała to dam tytuł "puszek - okruszek" no bo po co nam temat  :ag: :ag: :ag:

[szelma]

A co do taty, to ja zawsze mówię o moim tacie, że zrobiłam coś z tatą, itd. Moja fizyczka w liceum straszyła wszystkich, że będą musieli przyjść do szkoły z tatem - po cichu zawsze dodawaliśmy, że z mamem też

[sonja]

A ja potem "Co powie tata", a Maya na trzeci dzień "Bursztynek, burszynek"  :ag: przepraszam głupawka :wacko:

[inkageo]

a irasiad to kto?

Haha Pies nazywał się Ira i dostał komendę "Ira siad", a prezydent skomentował "Irasiad jest bardzo zdenerwowany"