lyzka wazowa kontra chochla - watek jezykowy

[panikarola]

no co wy tu piszecie, kazde pierogi sa dobre przeciez to pierogi, wiec inaczej byc nie moze obrzydliwe to sa placki ziemniaczane z musem jablkowym, ale jak glod przycisnie to i to sie zje

[goga]

głodna się przez was zrobiłąm

[panikarola]

goga, ja to samo

[goga]

idę sobie chyba zagrzać jakieś pierogi

[mayagaramond]

tez sie glodna zrobilam, kto przysle pierogi z grzybami?

ale nam maya radoche zrobiła tym watkiem

[malutenka]

obrzydliwe to sa placki ziemniaczane z musem jablkowym

istnieje coś takiego? O fuuuj!

[justynaaaa2]

ja chodzę na piechotę 
jeśli chodzi o pierogi leniwe, kluski i inne cuda to ja ostatnio się babci pytałam, które są które, ale nie pamiętam już, w każdym bądź razie używa się różnych nazw i ja lubię wszystkie 
a pierogi też uwielbiam wszystkie, babcia mojego M. robi też z kaszą i miętą, nawet je polubiłam  :-[ w ogóle nie wiem jak można nie lubić pierogów  ???

[Kasia]

a teraz mi sie skojarzyło że moja babcia robiła jeszcze inne leniwe

niby receptura ta sama ale zamiast gotować to je smażyła - może gotowane to pierogi a smażone to kluski hihi

[sonja]

Ja tam uważam, że moja etymologia jest jedyna słuszna i prawdziwa;)

[goga]

idę sobie zagrzać na kloację

[magdarynka]

Dobrze ze zezarlam przed chwila cukinie bo bym tu padla z glodu przy tych pierogach/kluskach. Ja znam kluski leniwe, gotowane, podawane na slodko. Z chodzeniem jest roznie - pieszo, na piechote, na nogach ( najczesciej ). Moja znajoma mowila na pieszke

[mayagaramond]

obrzydliwe to sa placki ziemniaczane z musem jablkowym

istnieje coś takiego? O fuuuj!

w DE tylko u musem jablkowym. Czasem prosze o smietane, ale nie zawsze maja, ale zawsze patrza sie na mnie jak na kosmite :ag:

[justynaaaa2]

oj nie placki ziemniaczane z musem jabłkowym  :no:
ja ziemniaczane najbardziej lubię z jakimś sosem, np. pieczarkowym albo myśliwskim, ewentualnie jakimś z mięskiem  a i uwielbiam placek po zbójnicku, takie jak w górach podają, pycha 

[spragnienie]

w DE tylko u musem jablkowym. Czasem prosze o smietane, ale nie zawsze maja, ale zawsze patrza sie na mnie jak na kosmite :ag:

to tak jak na mnie jak prosilam w US o ketchup do pizzy
:ag:

[goga]

a dodajecie do żurku - takiego z białą kiełbasą i jajkiem - chrzan ??

[zwierzatko_mojej_mamy]

gogaoczywizda - bez chrzanu to nie zurek

[goga]

no bo jak proszę w restauracji chrzan to pytają - do żurku ?? albo patrzą na nas jakby nam rogi wyrosły

[sonja]

Brrr nie... tylko nie chrzan do żurku, to cały jego smak zabija!

[goga]

eeee tam - bez chrzanu nie ma smaku

[zosia2007]

eeee tam - bez chrzanu nie ma smaku

ja tez chrzanie zurek

[sonja]

Właśnie bez chrzanu jest ze smakiem... on zamiast wydobywać inne smaki tłumi je:( wyczuję nawet mała łyżeczkę w wielkim garnku

[mayagaramond]

wyczuję nawet mała łyżeczkę w wielkim garnku

rekami?

[sonja]

wyczuję nawet mała łyżeczkę w wielkim garnku

rekami?

gołymi "ręcami" we wrzącm żurku :hammer: :ag:

[jo_miekka]

Ależ mnie wątek ominął, nie mam siły całości czytać, bo rżę, więc może powtarzam, ale w Kraku oprócz sławnego "pola" i zastrugaczki" (na boga!!) są jeszcze inne wynalazki:

- lepiec (plaster) - zapytana kiedyś "czy masz może lepiec?" myślałam, że chodzi o jakąś chorobę...
- flizy (kafelki, płytki) - kiedy wynajmowałam pierwsze mieszkanie w Krakowie odrzucałam wszystkie ogłoszenia, w których pojawiało się: "łazienka wyflizowana", bo nie wiedziałam co to znaczy...
- cholewy (kalosze)
- kapuza (kaptur)

Kraków jest dziwnyyy....

Ja pochodzę z okolic Szczecina i potwierdzam to, co mówiła już Golinda: na ziemiach odzyskanych polszczyzna jest wbrew pozorom najczystsza, mówię to jako niedoszły polonista
prowadziłam kiedyś prywatne badania w temacie imprezy w połowie szkoły i wyszło, że pod tym względem Polska dzieli się niemal dokładnie na pół: od północy w dół - POŁOWINKI, a od południa w górę - PÓŁMETEK.
Ponad to w Sz-nie mówi się na bilet miesięczny "sieciówka"

A w ogóle to Częstochowie noszą CHAPCIE

[sonja]

Jo, ja znam przylepiec;) ale to chyba nic niezwykłego;) A pod względem połowinek zdecydowanie ze mnie człowiek północy:)