Szelmy stylizacja sprzed dwóch wieków

Zaczęty przez szelma, 01 Sie 2008, 11:48:38

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

effik


ishka82

Cytat: szelma w 14 Maj 2009, 15:14:48
ishka82, mnie się nie podobają niezarobione końcówki. Moje nie są super, bo laska, która mi robiła, spieprzyła robotę, ale dbam o nie mocno :).

golinda, zawsze chciałam dredy, to mam :D. I uważam, że lepiej mi w dredach niż w przeddredowych fryzurach :).
Teraz już nie ma pędzelków ;) Sama ją przekonywałam, że pędzelki są :bad:

zwierzatko_mojej_mamy

ishka82 heh - ja pamietam ten slub ze wzgledu na zapalenie okostnej! :)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

ishka82

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 14 Maj 2009, 16:11:49
ishka82 heh - ja pamietam ten slub ze wzgledu na zapalenie okostnej! :)
No tak, ten aspekt zabawny nie był ;D

zwierzatko_mojej_mamy

oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

justynaaaa2

ishka82 muszę ci powiedzieć coś ;) lepiej ci w blond włosach  :blush:

ishka82

Cytat: justynaaaa2 w 14 Maj 2009, 19:12:34
ishka82 muszę ci powiedzieć coś ;) lepiej ci w blond włosach  :blush:
W końcu też doszłam do tego wniosku...ale wcześniej mocno przegięłam z ciemnym i na razie je oszczędzam ;) Pewnie niedługo wrócę do jaśniejszych :)

wrobelek0403

szelma piekne, choc ja bym sie pewnie zabiła lol

Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

effik

Cytat: wrobelek0403 w 14 Maj 2009, 19:47:17
szelma piekne, choc ja bym sie pewnie zabiła lol

upewnię sie - chodzi o buty? lol lol

aja

szelmana której stronie jest Twoja suknia???

szelma

aja, na 9 :). Potem są wariacje na temat lol.

golinda


annka-cygannka

szelma z pół roku mnie na strefie nie było, ale dziś przypadkiem na Twój wątek trafiłam i aż mi się zachciało wrócić ! Co to będzie za ślub!

a tekst zwierzaka:
"kolor jakis retro i nie przyklejone do skalpu jakby krowa liznela, tylko bardziej 3d i pomietolone i tylko jako ozdoba na koka, czy co tam bedzie "

powinien znaleźć się w jakiejś strefowej księdze cytatów :-) :-)

zwierzatko_mojej_mamy

annka-cygannka no prosze Pani co za powrot ;) az mi przypomnialas, ze przeciez mialam szelmie to cos robic pogladowo ;D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

szelma

I co - zrobisz? :D

annka-cygannka, dzieki :D. Sama jestem ciekawa, jak to wszystko wyjdzie :). Poki co przygotowania zeszly na drugi plan w natloku innych spraw, ale mam nadzieje, ze niedlugo znowu beda priorytetem :).

effik


szelma

effik, bez komentarza... Byłam dzisiaj baaaaaaaardzo zła  :zly:. I jestem bardzo bezdomna  :crying:.

Anupka

I`m looking strange in the mirror of truth, I`m not immortal I`ve lost my youth...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

szelma

Poszłam dzisiaj do mieszkania i od dwóch tygodni nic się nie zmieniło :crying:. Dalej brudno. Winda nie działa. Ściany brudne. No i poszłam do agencji i byłam zła. Naobiecywali jak zwykle i kicha - mieli zadzwonić do D. i nie zadzwonili. Mieszkanie w Hadze mamy do piątku. A potem D. też jest bezdomny. Tak czy siak - w piątek idziemy sprawdzić, jak to wygląda. Jeśli dalej ejst brudno, to sprzątamy w sobotę sami. I będziemy malować pokoje na górze, bo belgijskie dupki nas oszukały w kwestii bazy na ścianach... :crying:

Anupka

bezdomny byc nie moze, jakby co oferta moja aktualna..
I`m looking strange in the mirror of truth, I`m not immortal I`ve lost my youth...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

magoo

szelma łączę sie w bólu, my już od tygodnia bez ciepłej wody w kranach, a obiecywali naprawić w poniedziałek  :zly:

effik

#421
szelma chodź, ja cię przygarnę, już się zameldowałam ;)

Dodany tekst: 25 Cze 2009, 07:58:33

Cytat: szelma w 24 Cze 2009, 21:33:14
Poszłam dzisiaj do mieszkania i od dwóch tygodni nic się nie zmieniło :crying:. Dalej brudno. Winda nie działa. Ściany brudne. No i poszłam do agencji i byłam zła. Naobiecywali jak zwykle i kicha - mieli zadzwonić do D. i nie zadzwonili. Mieszkanie w Hadze mamy do piątku. A potem D. też jest bezdomny. Tak czy siak - w piątek idziemy sprawdzić, jak to wygląda. Jeśli dalej ejst brudno, to sprzątamy w sobotę sami. I będziemy malować pokoje na górze, bo belgijskie dupki nas oszukały w kwestii bazy na ścianach... :crying:

:empathy: :empathy:

szelma

Dotarliśmy do Polandii i zaczęliśmy załatwiać sprawy od USC. I ślub sam w sobie stanął pod znakiem zapytania. Byłam w USC trzy razy, dwa razy dzwoniłam, moja mama była tam z dokumentami i zawsze była mowa o dwóch dokumentach, które dostaje się w ratuszu w Belgii. A dzisiaj kobieta zobaczyła te dokumenty i jeden jej się nie spodobał, sprawdziła w jakiejś książce i wyszło, że potrzebny jest dokument z ambasady w Warszawie... Po który trzeba jechać osobiście po uprzednim złożeniu podania... Zadzwoniliśmy do ambasady i może uda się bez wizyty, ale i tak - najpierw ten dokument musi dojść na czas... Jak nie, to ślubu nie będzie - wesele tak, a co. A ślub weźmiemy wtedy na pierwszą rocznicę lol. Ogólnie to jest jakiś koszmar - 5 wizyt i ciągle nas źle informowali  :zly:. Brak słów. A potem pojechaliśmy do dworku, gdzie będzie wesele, żeby ustalić menu - będą pyszności :D. Jutro obrączki i sukienka - i koniec na ten weekend. O ile w ogóle będzie ślub :padam:.

effik

szkoda gadać  :padam: :mocking:
trzymam kciuki, dacie radę, fuksiarze :D

czekamy na foty kiecki i obrączek (będą z wężem? :D )

Anupka

No masakra jakaś! Ale pamiętam, że i nam w USC nie ułatwiali sprawy. Też było dzwonienie po kilka razy i wizyta moich rodziców, żeby przed naszym przyjazdem upewnić się jakie (i w ilu egzemplarzach!) dokumenty mieć musimy. I na miejscu oczywiście zonk - okazało się, że coś tam ma być tłumaczone przez przysięgłego. I nie wkurzyłabym się, ale wcześniej 2 razy dopytywałam się, czy ma być tłumaczenie zwykłe, czy przysięgłe i odpowiadano mi, że zwykłe wystarczy! Nie było łatwo znaleźć tłumacza przysięgłego z niderlandzkiego w okresie wakacyjnym w jeden dzień. Ale - po niemal półgodzinnych prośbach, udało mi się przekonać, żeby to był tłumacz z angielskiego... koszmar!
I`m looking strange in the mirror of truth, I`m not immortal I`ve lost my youth...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login