Gdzie dobry jubiler we Wrocławiu lub okolicach?

Zaczęty przez zlota, 10 Lip 2008, 23:28:07

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

zlota

Poszukuję jubilera, który porządnie wykona obrączki z naszego złota. Możecie kogoś polecić?

panikarola

http://company.yellowpages.pl/Polska/dolnoslaskie/Wroclaw/60518/index.html

Nazwa firmy:
J & A Pracownia Jubilerska
Adres:
Kazimierza Wielkiego 34,
50-077 Wrocław
Województwo:
dolnośląskie
Tel. stacjonarny:
0048 71 3444622

jest naprawde dobry!
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

callja

Kiedyś ich chwaliłam... teraz już nie !!! opis poniżej - troszkę powtarzam relację sprzed paru dni (kilka postów niżej) ale nie mam już siły, bo chlipię non stop od kilku godzin.

Rok temu w renomowanym i cieszącym się świetną opinią zakładzie jubilerskim we Wrocławiu (J&A) odlaliśmy ślubne obrączki. Kruszec uzyskaliśmy z obraczek noszonych niegdyś przez moją ukochaną mamę, więc wartość sentymentalną miały dla nas tym większą. Wyszły takie, jak chcieliśmy - bardzo proste, nieco kanciaste, dwukolorowe, z nietypowym tekstem graweru wewnątrz. Wyraźnie zaznaczyłam wówczas, że nie życzę sobie ich rodowania - i tak też było. Byliśmy zachwyceni, zakład polecaliśmy wszystkim znajomym z czystym sumieniem. Mieliśmy też obiecaną dożywotnią i półgratisową "opiekę" nad obrączkami (szlifowanie, naprawy, ewentualne powiększanie etc.).

Przed pierwsza rocznicą ślubu postanowiliśmy je wyszlifować, bo porysowały się dość mocno. Mąż udał się do zakładu, pan obejrzal obrączki, stwierdził "tak, mój wyrób" i zgodził się je wypolerować. Koszt - 10 zł za obie, odbiór za trzy dni.

Gdy zgłosiliśmy się po wypolerowane obrączki, przezyliśmy szok. Po pierwsze - zmieniły kształt !!! z nieco kanciastych stały się niemal obłe, na moje niesmiało zgłoszone zastrzeżenia pan jubiler wyśmiał mnie ("tak się kształ zmienia od noszenia"). Zamilkłam ogłuszona... zmienia się - po roku? "Ile płacimy?" - "CZTERDZIEŚCI złotych!". Zapłaciliśmy ze łzami w oczach i wyszliśmy.

Po kilku godzinach oboje z mężem zgodnie stwierdziliśmy, że obrączki oprócz kszałtu zmieniły też połysk... Dziś odwiedziłam na chybił trafił dwa nieduże załady jubilerskie, i w obu fachowcy potwierdzili, że na 100% obrączki zostały zarodowane - czego sobie przecież przy ich odlewaniu kategorycznie nie życzyłam!!! a zamówienie było złożone na wypolerowanie, nie na rodowanie... Popłakałam się z rozczarowania i upokorzenia. Teraz rozumiem - po co mozolnie szlifowac i wziąć za to marne 10 zł, skoro ciach - zarodujemy i bierzemy 4 razy więcej? a że zaokrągliliśmy brzegi i krawędzie?? że klientka sobie tego nie zyczyła?? a co tam...

W głowie mi się nie mieści, że jubiler tak lekką ręką zniszczył, zniekształcił własny wyrób. Co najgorsze - jest on rzeczoznawcą jubilerskim na całe województwo, i nie wygram z nim nawet w sądzie :( Łzy lecą mi jak groch... Nie wiem, może jestem sentymentalna, ale czuję się tak, jakby ktoś oblał farba moją ślubną suknię.
Nie obrażaj się sam... inni zrobią to lepiej!!! /by teściowa tutora mego ;) /

zlota

dzięki! przejde się tam w najblizszym czasie :) jeśli są jeszcze jakieś inne typy to proszę o cenne info :) pochodzimy, porównamy i mam nadzieje, że szybko się na coś zdecydujemy :)

noki

polecam tego jubilera, tylko od razu lepiej rozmawiac z ktoryms z panow tam pracujacych, bo kobitki sa malo konkretne.
www.jubiler.wroclaw.pl

rubin04

Złota - ja tez robiłam na Kazimierza.

Mielismy 13 gram swojego złota w postaci jakiegoś zlomu typu kawałki łańcuszka, kolczyk etc. I nie wązne jakiej pórby.
Przeliczyl nam to i zorbił obraczki. W sumie dopłacilismy chyba z 300 zł, bo reszte złota co nie wykorzystał wziął w rozliczeniu. Polecam to rozwiaznie bo przeciez w domu zawsze ma sie jakis złoty zlom ;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zlota

w koncu zleciliśmy wykonanie obrączek w naszym rodzinnym mieście bo mama mojego N. poleciła nam jubilera, z którego usług wcześniej sama korzystała. Na wszelki wypadek zanim zdecydowaliśmy się na obrączki dałam im do naprawy kolczyki i pierścionek :) Całe szczęście się sprawdzili więc mam nadzieję, że obrączki też będą jak należy :) Ale i tak dziękuję, za info o jubilerach wrocławskich :)

callja

Od dziś odwołuję wszystko co dobrego napisałam o J&R   :zly: :zly: :zly:

Robiliśmy tam nasze obrączki ślubne i byliśmy zadowoleni, proste i ładne, dwukolorowe, nieco kanciaste, bez zdobień, z nietypowym grawerem w środku. No i teraz...

Rzecz w tym, że po roku użytkowania porysowały się dość mocno. Postanowiliśmy zatem, że zaniesiemy je do wyszlifowania, by w rocznicę lśniły pełnym blaskiem jak w dniu ślubu. Pan obejrzał, stwierdził, że to rzeczywiście ich robota, i zarządził "odbiór za trzy dni, koszt - 10 zł". P. upewnił się (nieco zaskoczony, że to koszt szlifowania OBU obrączek), pobrał kwitek i pożegnał się.

Dziś poszliśmy je odebrać. Na dzień dobry oberwaliśmy że "zakład zamknięty" (owszem, były 3 minuty po 17.00, ale drzwi do zakładu jak najbardziej nadal były otwarte, a klienci w środku). Pan pomarudził, przyniósł obrączki - aż jęknęłam ze zgrozy. Wyszlifowali je, a jakże - tyle, że zaokrąglając krawędzie, czego nie chcieliśmy !!! Nasze ciut kanciaste obrączki są taraz niemal obłe, z wyjątkiem płaskiego "wierzchu", boczne krawędzie są zaokrąglone. Na mój nieśmiały protest pan się obruszył "tak się pani tylko wydaje, przecież to normalne, że obrączka zmienia kształt wskutek noszenia!". Nie chciałam się już kłócić, spytałam cichutko o koszt, pan z zimną krwią - "czterdzieści złotych !!! ". Zapłaciłam ze łzami w oczach. Czuję się tak, jakby mi ktoś poplamił farbą ślubną suknię - obrączki, wymarzone, wypieszczone :( są teraz jak nie nasze :( W dodatku mam wrażenie, że panowie zarodowali nam białe złoto, czego przy odlewaniu obrączek rok temu kategorycznie im zabroniłam. A teraz połysk wydaje mi się podejrzanie szklisty...

Pół dnia nie mogłam się uspokoić. Jutro drukuję zdjęcie, na którym wzorowaliśmy się zamawiając obrączki, i idę do innego jubilera. I niech mi, cholera, powie, czy sa teraz rodowane czy nie !!! A teraz idę sobie znowu troszkę popłakać...
Nie obrażaj się sam... inni zrobią to lepiej!!! /by teściowa tutora mego ;) /

panikarola

callja, chyba bym ubiła, jakby mi obrączki zaokrąglił!!!!!
w ostateczności zrobisz drugie takie same, z tego samego złota nawet...
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

balbina

#9
OMG co za koszmar :empathy: , polewam ci na złagodzenie stresa  :beer:

a ja właśnie miałam oddać nasze do odświeżenia , chociaż nie do tego jubilera ,Ja miałam też tam zamawiac nasze obrączki ,po nomowie kolegi oraz opini ze strefy , jednak nie bardzo mi się panowie podobali i do tego przed podjęciem decyzji  koleżance zrobili nie tak jak należy .

ostatecznie z polecenia robiliśmy na Oławskiej ,zaraz za domem handlowym Maria Magdalena , jest jubiler , polecam szefa p.Marka ,bardzo kompetentny ,rzeczowy a przede wszystkim mierzy siły na zamiary , czyli otwarcie powiedział ,że nie moze nam zmatowić obraczek tak jak w katalogu , bo nie ma takich maszyn, a jak zrobi to po swojemu to poprostu będą brzydkie.Miło , a nie brzy odbiorze powiedziec ,ze przecież chcieliśmy matowe to są matowe ,nie ważne że mat matowi nie równy.


callja

Dodałam dłuuuuugą opowieść na samym początku wątku... i powiem tylko tyle - omijajcie tych partaczy z J&A szerokim łukiem, dziewczyny !!! Po co któraś z Was ma płakać, jak ja teraz :(
Nie obrażaj się sam... inni zrobią to lepiej!!! /by teściowa tutora mego ;) /


callja

Cytat: dragonfly w 09 Cze 2009, 21:13:10
callja przytulam Cie kochana, czytalam na plotach, nie zazdraszczam...  :empathy: :empathy: :empathy:

Dziękuję, kochana jesteś...
Nie obrażaj się sam... inni zrobią to lepiej!!! /by teściowa tutora mego ;) /

andrzejmarkowski

Witam wszystkich:)
Ja chcę się pochwalić gdzie ja kupowałem obrączki :)
Długo szukałem odpowiedniego jubilera i odpowiednio miłej obsługi nie znajdywałem całkiem długo, aż w końcu wróciłem do miejsca gdzie kupowałem pierścionek zaręczynowy. Okazało się, że najlepszy okazał się jubiler Yes. Tanio miło i przyjemnie.
Mam nadzieję, że Wam też tam będzie pasowało.
Pozdrawiam serdecznie.

tomkra12

Witam

Jestem jubilerem z wrocławia i chciałbym coś dopisać z doświadczenia, bo widze że wiele osób się wypowiada bez jakiejkolwiek znajomości rzemiosła.

1. rodowanie- rodowanie stosuje się praktycznie w 100% wyrobów z białego złota oraz platyny. Rodowanie upiększa wyrób, nadaje mu kolor czystszej bieli niz jest w rzeczywistości. Więc jeśli ktoś nie chce rodowanie to musi o tym powiedzieć. Kruk Yes Apart wszystkie wyroby pokrywają rodem (oczywiście z białego złota). Rodowanie to tak jak umycie drewnianej podłogi a potem nawoskowanie jej, to jest coś ekstra (no ale nie każdy chce wosk na podłodze, więc trzeba powiedzieć)

2. Nikt w żadnym zakładnie jubilerskim nie pyta czy przy odnawianiu trzeba pokryć rodem, tylko to robi i w cenie najczęściej jest wliczone rodowanie, dlatego trzeba wcześniej zastrzec, że niechce się rodowania. Różnica między białym złotem a porodowanym jest widziana gołym okiem, to drugie jest o wiele bielsze.

3. Używane obrączki- obrączka używana zwłaszcza z drobnymi kantami, czy wypukłościami w 99,9% przypadków nie wróci do poprzedniej formy po renowacji. Renowacja obrączek polega na zeszlifowaniu powstałych rys czy lekkich wgnieceń, więc wszystkie kanty i kańciki zostaną w pewnym stopniu usunięte. Jak mocno zostanie zeszlifowany, to zależy od stopnia zużycia obrączek. Wiadomo, że można poprosić aby wróciły do starego wyglądu(tzn z przed porysowania) ale po pierwsze nie zawsze jubiler może się domyślić jak poprzednio wyglądały (stopień zużycia obrączek). Po drugie wtedy często trzeba by dodawać złota na obrączkę, nakładąć warstwę, która pokryje wszystkie rysy. Więc nie wiem czy ktoś by chciał dopłacać dużo kasy za dodatkowy materiał.

4. zużywanie materiału- każda obrączka się zużywa, nie trzeba obrączką walić po stole czy rysować po kamieniu aby się zużył. Trzymanie torebki, pocieranie obrączki o pierścionek zaręczynowy, nawet jak się trzyma widelec, czy nóż, to wszystko to wpływa na złoto (wiadomo, że w różnym stopniu). Najbardziej się zużywa, jeśli wogóle jej nie ściągamy tylko wszystko robimy z obrączką (mycie, gotowanie, itd). Najśmieszniejsze jest to, że im próba jest większa (złoto jest czystsze) tym jest miękksze i bardziej podatne na wszelkie zarysowania.

Niestety callja każdy juibiler by Tobie tak zrobił, w całej polsce, tak poprostu się robi. Wiadomo sprawa kasy i coś tam o tym, że był po 17, ale to inna sprawa. Niestety albo stety tak poprostu się robi w jubilerstwie, każdy kto ma trochę biżuterii wiec coś o zużywaniu się błyskotek.

Jedynym wyjściem z tej sytuacji jest wydrukowanie zdjęcia obrączek jak wyglądały jak były nowe i podejśc do jakiegokolwiek jubilera (nawet do tych których wydaje mi się niepotrzebnie obwiniasz) i że chce się odnowić ale aby zachowały poprzednią formę. Wtedy jubiler będzie się starał tak szlifować aby obrączki nabrał poprzedniej PODOBNEJ formy. ALE TO NIE GWARANTUJE EFEKTU!!!!!! (nie zawsze się da)

Mam nadzieje, że rozwiałem trochę wątpliwości i jeszcze raz: rodowanie- to upiększanie białego złota, nadawanie lepsze barwy

callja

Cytat: tomkra12 w 24 Mar 2011, 23:01:11Niestety callja każdy juibiler by Tobie tak zrobił, w całej polsce, tak poprostu się robi.

Ekhm, zdaje się, że pisalam wyraźnie:
Cytat: callja w 11 Lip 2008, 00:00:00Wyraźnie zaznaczyłam wówczas, że nie życzę sobie ich rodowania
Może warto, by fachowiec jednak posłuchał klienta i ewentualnie doradził, a nie decydował samowolnie "bo tak się robi"...

I tyle w temacie.
Szkliście połyskujące obrączki nigdy mnie nie intersowały, rodowane złoto z Aparta Yes etc. sieciówek omijam szerokim łukiem, pierscionka zaręczynowego nie mam - bo nie chciałam.
Warstwa rodu została finalnie z obrączek starta (zostały zmatowione szlifem piaskowym), krawędzie wyostrzono.
Nie obrażaj się sam... inni zrobią to lepiej!!! /by teściowa tutora mego ;) /

marta85

My zamawiamy w Aparcie w Galerii Dominikańskiej, stamtąd mam pierścionek zaręczynowy i już tak tradycyjnie, obrączki też chcę od nich :)
a tak przy okazji , ktoś zamawiał może obrączki - złoto łączone z palladem?

tomkra12

Dawno nie zaglądałem, a widzę, że Pani callja uparcie brnie w swoje myślenie.
po pierwsze nie jestem z tej pracowni o której pisze callja, nie wiem czemu mnie łączy z nią. Po drugie nie wiem czy sieciówkami można nazwać takie firmy jak Cartier, The Harrison, Peqiugnet, Bulgari itd. To są największe marki wśród biżuterii i one też rodują, na całym świecie się roduje, ponieważ jak już wcześniej wspominałem, białe złoto niestety nie jest aż tak białe. Nie wiem jak to najprościej wytłumaczyć to tak jak lakierowanie samochodu: każdy producent lakieruje auto, bo wtedy lepiej wygląda, no ale jak ktoś się trafi, że chce nie lakierowane, no to tez się zrobi, ale o to trzeba wtedy specjalnie poprosić i tak samo jest z rodowaniem.

Co do ściągnięcia warstwy rodu, to zajmuje dosłownie 5 minut i po rodzie i nie trzeba żadnego "zmatowania szlifem piaskowym", ktoś Cię nieźle wkręcił z procesem odnowy, pewnie mówił, że to trudna operacja, dużo kosztuje i takie tam ściemy.

Niestety większość ludzi kompletnie nie zna się na technice obróbki, wytwarzania i odnowy wyrobów jubilerskich i często wymyśla sobie jak ma coś wyglądać, lub jak ma być zrobione. Jeśli macie pytania, to piszcie do mnie.

Jeśli gdziekolwiek przyniesiecie Obrączki, czy pierścionek do odnowy lub naprawy, mówicie jak coś na początku wyglądało, bo nawet jeśli było w tym samym zakładzie robione, to ciężko zapamiętać jeśli w miesiącu wytwarza się z 30 obrączek, 40 pierścionków i dziesiątki łańcuszków, bransolet, kolii, zawieszek itd.

A tak przy okazji taki dodatek od osoby która trochę zna się na cenach: Kruk nalicza największe marże, potem jest Aprat a potem Yes. nie wymieniam innych słabszych sklepów jubilerskich, oraz tych luksusowych. Oczywiście najtaniej będzie w pracowni jubilerskiej. Pytajcie, bo kto pyta nie błądzi, a nie wylewać żale od razu na forum.

callja

Cytat: tomkra12 w 05 Mar 2012, 23:22:32widzę, że Pani callja uparcie brnie w swoje myślenie
Mam do tego prawo.

Cytat: tomkra12 w 05 Mar 2012, 23:22:32ktoś Cię nieźle wkręcił z procesem odnowy, pewnie mówił, że to trudna operacja, dużo kosztuje i takie tam ściemy
Nic z tych rzeczy, po prostu zdecydowaliśmy się na trwale zmatowienie obrączek - a przy okazji pozbylismy się niechcianego rodu.
Nikt w nic nas nie wkręcał, a koszty usługi były niskie.

Cytat: tomkra12 w 05 Mar 2012, 23:22:32Jeśli macie pytania, to piszcie do mnie.
Jakaż skromność ;)

Cytat: tomkra12 w 05 Mar 2012, 23:22:32Jeśli gdziekolwiek przyniesiecie Obrączki, czy pierścionek do odnowy lub naprawy, mówicie jak coś na początku wyglądało, bo nawet jeśli było w tym samym zakładzie robione, to ciężko zapamiętać jeśli w miesiącu wytwarza się z 30 obrączek, 40 pierścionków i dziesiątki łańcuszków, bransolet, kolii, zawieszek itd.
W przypadku feralnej naprawy wyraźnie było zaznaczone, co ma zostać wykonane - wyłącznie szlifowanie!! Został też dokładnie określony koszt, i wydany kwit określający warunki usługi.
Przy odbiorze dostaliśmy obrączki zarodowane i zaokraglone. A cena wzrosła czterokrotnie.
Ok, nie jestem jubilerem, nie jestem materiałoznawcą - ale takie postępowanie jubilera na pewno nei było ani profesjonalne, ani fair.
I tyle w temacie.
Cytat: tomkra12 w 05 Mar 2012, 23:22:32kto pyta nie błądzi, a nie wylewać żale od razu na forum
O co miałam niby pytać??
O to, czy jubiler wypoleruje mi obrączki?? Ten, który rok wcześniej je wykonał i obiecał wówczas, że ewentualne poprawki mam zapewnione??
A forum jest m. in. po to, by móc właśnie wylać żale.
Nie obrażaj się sam... inni zrobią to lepiej!!! /by teściowa tutora mego ;) /

roxy

Hej dziewczyny.

Co do jubilera godnego polecenia to z własnego doświadczenia jeszcze nie wiem,jak jest z obrączkami, bo ich kupno przede mną, ale dużo słyszałam o jubilerze na Kołłątaja. Tam przede wszystkim mój narzeczony kupił mi mój wymarzony pierścionek z brylantem z białego złota.
Moi znajomi kupowali tam obrączki i byli zadowoleni. Mówili, ze cenowo i jakościowo fajnie. Poza tym mój TŻ po zaręczynach opowiadał jak bardzo się stresował i bał się, że nie wybierze dobrego pierścionka, jednak panie były bardzo cierpliwe i pomogły mu wybrać.
Po nowym roku będziemy szukać obrączek i pewnie w pierwszej kolejności pójdziemy do geselle.
Co do innych salonów we Wrocławiu to nic mi nie przychodzi na myśl, noszę mało biżuterii w sumie.

mika21

Cytat: roxy w 18 Paź 2013, 16:32:36
Hej dziewczyny.

Co do jubilera godnego polecenia to z własnego doświadczenia jeszcze nie wiem,jak jest z obrączkami, bo ich kupno przede mną, ale dużo słyszałam o jubilerze na Kołłątaja. Tam przede wszystkim mój narzeczony kupił mi mój wymarzony pierścionek z brylantem z białego złota.
Moi znajomi kupowali tam obrączki i byli zadowoleni. Mówili, ze cenowo i jakościowo fajnie. Poza tym mój TŻ po zaręczynach opowiadał jak bardzo się stresował i bał się, że nie wybierze dobrego pierścionka, jednak panie były bardzo cierpliwe i pomogły mu wybrać.
Po nowym roku będziemy szukać obrączek i pewnie w pierwszej kolejności pójdziemy do geselle.
Co do innych salonów we Wrocławiu to nic mi nie przychodzi na myśl, noszę mało biżuterii w sumie.


Też nie noszę biżuterii za bardzo. A w tym jubilerze na kołłątają robią grawer? chcielibyśmy mieć osobliwe napisy po wewnętrznej stronie obrączek. W sumie jeszcze ich nie wybrała. Białe złoto mi się podoba, ale drogie jest...
W zemście i w miłości ko­bieta jest większym bar­barzyńcą niż mężczyzna.

magoo

mika21 podejdź sobie do jednego z salonów Łyko
my  byliśmy bardzo zadowoleni z obsługi, nie dość, że zrobili nam obrączki w ciągu tygodnia, to nie robili żadnych problemów, wszystko, każde nasze pytanie kwitowano "pewnie że się da" i faktycznie mamy to co chcieliśmy
w innych salonach jakie odwiediliśmy zazwyczaj było marudzenie, że mają ustawione maszyny i robią tylko takie wzory jakie są wystawione

zlota_olenka

#22
Ja polecam Złotą Linie przy ulicy Traugutta 84, tam obrączki robili moi znajomi i tam też się udałam. Przetapiałam swoje złoto na białe klasyczne obrączki z brylancikiem. Super cena, doświadczona kadra i miła obsługa. Można też umówić się indywidualnie z właścicielem i zaprojektować własny wzór. Polecam

Ada91

Cytat: marta85 w 24 Cze 2011, 22:19:30
My zamawiamy w Aparcie w Galerii Dominikańskiej, stamtąd mam pierścionek zaręczynowy i już tak tradycyjnie, obrączki też chcę od nich :)
a tak przy okazji , ktoś zamawiał może obrączki - złoto łączone z palladem?

Jeśli zaglądasz tu jeszcze na forum to mam pytanie czy zamówiłaś te obrączki? Ja mam upatrzone właśnie w Aparcie z palladu i chciałbym wiedzieć jak się noszą ( nic nie miałam nigdy z palladu)

shen

 Jubilerów jest multum i teraz weź tu bądź mądry i dobrze traf :P Ja popytałam trochę koleżanek, bo szukałam zegarka na prezent dla męża i tak trafiłam na portal  www.markobizuteria.pl. Tutaj zamówiłam zegarek firmy Lorus i przypadł mężowi do gustu. Rzeczywiście ładny, ale w takim sportowym designie. Pozdrawiam.