Projekt kuchni

[zwierzatko_mojej_mamy]

magda_ok mozesz jeszcze normalna gladz + szablon + nad czescia z gotowaniem kawalek szyby hartownej

[spragnienie]

no wlasnie fajny szablon może załatwić sprawę
i do tego łatwo zamalować jak się znudzi

a projekcik fajny
ja bym tylko nie mogla miec takich malych otwartych półeczek
bo burdel i doprowadzanie do szalu gwarantowane

[magda_ok]

Te male otwarte poleczki to ze starego projektu jeszcze , teraz mamy u gory dwie szafki 40 (zamiast 60+20otwarte) a na dole 60 + 15 zamknieta (20 nam nie wczodzi) IKEA takich waskich zamykanych nie posiada, ale jednak nie bedziemy robic ikei

[zwierzatko_mojej_mamy]

i jeszcze:

[inkageo]

Ale piękne te zielone maziaje

[magda_ok]

ZWIERZAKU!!!!
Zapieje Ci chyba piesn pochwalna! Dzieki Tobie bede mogla spac spokojnie Kuchnia bedzie jakos wygladac! Yuppi!!!

[spragnienie]

Te male otwarte poleczki to ze starego projektu jeszcze , teraz mamy u gory dwie szafki 40 (zamiast 60+20otwarte) a na dole 60 + 15 zamknieta (20 nam nie wczodzi) IKEA takich waskich zamykanych nie posiada, ale jednak nie bedziemy robic ikei

no to super, na pewno b. wam się przydadzą zamknięte półki

[nionczka]

Moj brat ma drewniany ikeowski blat w kuchni od ponad 10 lat i jest nadal super. Specjalnie sie przyjrzalam i dopytywalam bo tez chcemy taki kupic. I tez do bialych mebli. Oni sa zadowoleni, ja widzialam blat po 10 latach uzytkowania i jest OK.

[calla]

Co do blatu, to my mamy dab z Bauhaus'u. Jest delikatnie polakierowany matowym lakierem. Sami to robilismy, bo kupujesz surowy blat. Najtaniej wlasnie wychodzi w Bauhausie. Ikea jest cholernie droga jesli chodzi o blaty.
Maz siostry mojego meza "siedzi" w drewnie i odradzil mi olejowanie blatow. Uparlam sie na olejowa podloge w kuchni i strasznie zaluje. Widac kazda plame, ktora jest ciezko usunac. A usunac z blatu ewentualny tluszcz to jest dopiero wyczyn.
Niestety ladnie takie blaty wygladaja, ale na tym sie to konczy.

[magda_ok]

No wlasnie tego najbardziej sie obawiam... Ze na poczatku ladnie bedzie wygladalo, ale jak nie polakieruje to tak zwana kupa.
W tej chwili blaty w Ikei sa tansze niz Bauhausie (zalezy oczywiscie czy kupujesz na metry zeby ci docieli - piekielnie drogie - czy taki gotowy kawal blatu ktory sama sobie dotniesz) - my potrzebowalibysmy 2 blaty - jeden 2,29, drugi 2m. Kupilibysmy dwa debowe blaty w Ikea (2,46 dlugosci) i docieli je u mnie w pracy w warsztacie - cala impreza 220€.
Calla, a skad macie kuchnie? Bo nam wlasnie wyszlo ze nasza kuchnia w Ikei kosztowalaby 2.1 € a ze studia kuchni 2.6 (Nobilia)... No i tak sie zastanawiamy teraz, w jakim studio najkorzystniej...

[mika]

Magda jeśli masz okazję zrobić kuchnie w nobilii i różnica nie jest duża, ja bym robiła w Nobilii, widziałam ich kuchnie, świetne jakościową, wyglądaja na bardzo wysoką pólkę, bardzo mi się podobają ... niestety w Polsce ich ceny są straszne

[magda_ok]

he he, bo oni maja triki - musisz isc zeby Ci zaplanowali kuchnie i wtedy obcinaja z ceny 60-70%. I wtedy cena jest normalna (w miare)
Ja tez myslalam ze nas na nich nie stac - ale moj maz poszedl sam(beze mnie, zdrajca!ja pilam szampana w samolocie )  i dostal wlasnie taka oferte. I w Nobili jest mozliwosc jak w Ikei - mozesz sama odebrac a potem sama montowac, skrecac. (u nas transport wyszedl 150€ a montaz kolo 600€).

[mika]

no widzisz, u nas nie ma takiej możliwości, bo kkuchnie tej firmy sprzedaje pośrednik który jeszcze dorzuca swoją marże oczywiście i nam zestaw który w ikei kosztowal 9 tysięcy wycenili na 24 tysięce  what bez sprzętu oczywiście

[magda_ok]

wow, nasza cena tez bez sprzetu, ale facet w salonie powiedzial, ze w ogole to sobie wybralismy szafki stojace najdrozsze z mozliwych... (za to scienne najtansze;) ) Mamy same szuflady(pod zlewem tez taki wozek do sortowania smieci), w kacie karuzele. za 2.6 mielibysmy meble z wyposazeniem - czyli kosz do sortowania smieci, pojemnik na sztucce itp. ale bez oswietlenia - to bedziemy sami robic.

[katgoli]

magda_ok bardzo odradzam kuchnie z ikei kuchnie nobilli/nolte i innych maja okladzine naprasowana wokol drzwiczek tzn. jak przejedziesz reka na krawedzi to jest jedna powierzchnia niestety w kuchnii z ikei wszystko jest klejone w paskach tzn. przod + boki/krawedzie sa osobno (mam nadzieje ze zrozumialas o co mi chodzi)  u znajomych juz sie zaczely te paski odklejac (po 6 latach) co paskudnie wyglada i nie da sie spowrotem skleic by nie bylo widac. Jezeli chodzi o blat drewniany to byl rowniez moim marzeniem-po tym jak zobaczylam taki u Jamiego Olivera - ale kazdy mi odradzal wiec nie zdecydowalismy sie - mam teraz blat laminowany w kolorze ciemnej wisni i nie zaluje.

[elve]

ja w wynajmowanym mieszkaniu też mam kuchnię z ikea i jest tak jak katgoli pisze, okleina się odkleja na kantach

[magda_ok]

No wlasnie to mi sie nie podobalo w kuchniach Ikei - te ktore my wybralismy mialy okladzine naprasowana wokol drzwiczek ale tylko po bokach - gora i dol to wlasnie naklejone paski. Moim zdaniem w miejscach gdzie okladzina i paski sie schodza bedzie wieczny syf (szczegolnie przy snieznobialych meblach)

[calla]

No wlasnie tego najbardziej sie obawiam... Ze na poczatku ladnie bedzie wygladalo, ale jak nie polakieruje to tak zwana kupa.
W tej chwili blaty w Ikei sa tansze niz Bauhausie (zalezy oczywiscie czy kupujesz na metry zeby ci docieli - piekielnie drogie - czy taki gotowy kawal blatu ktory sama sobie dotniesz) - my potrzebowalibysmy 2 blaty - jeden 2,29, drugi 2m. Kupilibysmy dwa debowe blaty w Ikea (2,46 dlugosci) i docieli je u mnie w pracy w warsztacie - cala impreza 220€.
Calla, a skad macie kuchnie? Bo nam wlasnie wyszlo ze nasza kuchnia w Ikei kosztowalaby 2.1 € a ze studia kuchni 2.6 (Nobilia)... No i tak sie zastanawiamy teraz, w jakim studio najkorzystniej...

Co do blatow, to jak my kupowalismy (w listopadzie) w Bauhausie byly najtansze i najdluzsze. My potrzebowalismy jeden troszke ponad 3 m, a drugi cos kolo 2 m. A sladanego nie chcielismy. Kupilismy wlasnie w Bauhausie, wynioslo nas to 80 euro. Przycielismy sobie sami, maz powycinal dziury na zlew, plyte i gitara;)

Kuchnia nasza nie wiem gdzie byla kupiona, bo kupilismy ja uzywana. Na pewno to nie jest Ikea, bo szafki sa drewniane, a nie z jakiejs plyty. Rachunku nie mamy od niej.
Nie kupowalismy nowych mebli, poniewaz:
A: ceny sa kosmiczne
B: to nie jest nasze docelowe mieszkanie, wiec nie bylo sensu ich robic pod wymiar.

[magda_ok]

No to kuchnia zamowiona, decyzja co do koloru sciany podjeta - bedzie zielen. Teraz chce sie zdecydowac na jakis motyw. Co wam sie najbardziej widzi?
3 warianty do wyboru... I mamy problem bo mojej calej rodzinie podoba sie jeden motyw a rodzinie meza inny (ale przynajmniej rodziny sa zdogne)

[magda_ok]

wariant 2

[magda_ok]

wariant 3

[zwierzatko_mojej_mamy]

no to ja bym z tych brala 2jke, ale tylko dlatego, ze palmy mi sie przejadly juz dawno aczkolwiek pewnie bym poszukala jeszcze innego

a to sa szablony czy cus?

[zwierzatko_mojej_mamy]

aha - i baaardzo mi sie podoba pomysl pociegniecia blatu na sciane

[magda_ok]

A to nie palmy, to bambus
A naklejki to nie naklejki a szablony beda, produkcja wlasna, manufakture otworzymy ;)A moj maz tez wybral dwojke, powiedzial ze mu mnie przypomina ...

[zwierzatko_mojej_mamy]

magda_ok bambusa tez mam dosc - moj maz jak slyszy u kolejnym bambusie to dostaje szalu mamy podlogi bambusowe, m sie podobaa meble bambusowe i blat mial byc kuchni bambusowy, ale jednak bedzie trawa morska

jak to produkcja wlasna ? :>