cena za makijaz

[cumberland]

mnie malowała Ania Oramus,

co chcesz wiedzieć?

[mackerel]

i jak? a cena? jak mi mówia 150 za probny i za slubny to duzo??? za probny chyba przesada....pytam o ceny warszawskie....

[Kasia]

150 za slubny to raczej normalnie


za próbny biorą przeważnie 50%

[poli]

ja miałam chyba za 150, a próbny za darmo:) świetna dziewczyna polecona przez sierpniową julkę - mocno wkręca się w temat
adrian od kasi też jest bardzo fajny:)

[sierpniowajulka]

ja miałam chyba za 150, a próbny za darmo:) świetna dziewczyna polecona przez sierpniową julkę - mocno wkręca się w temat
adrian od kasi też jest bardzo fajny:)

Poli, Ania Cię malowała? Fajna dziewczyna.  Ja nadal ją polecam - widziałam efekty na żywo (oprócz siebie) na siostrze i znajomej.

[Kasia]

adrian od kasi też jest bardzo fajny:)

no właśnie pamiętam że jak ja się szykowałam na ślub do sis to Adrian Ciebie próbnie malował

później moja sis a później mnie i moja mamę

[sunflowerka]

cumberland to zacznijmy od tego - gdzie są u licha twoje zdjęcia ślubne? Chciałam sobie spojrzeć na nie pod katem makijażu, a tu zonk, ni ma
Sylwia Muszyńska (link wyżej) jak się okazało jest ode mnie z Czeladzi, więc zastanawiam się głownie nad nią (odpadają koszty dojazdu). Ale ...hmm 130zł za fryzurę ślubną i 110 za próbny. Jak na mój gust to za próbny trochę sporo. Ale widzę, że to już się robi taki standard.

[czarna_oliwka29]

POLI czy mogłabys podzielic sie namiarem??? czy Pani dojezdza poza W-we? Jakimi kosmetykami maluje?

[jo_miekka]

cumberland ale ta Twoja pani pojechała nieco z info na swojej stronie...

[cumberland]

cumberland ale ta Twoja pani pojechała nieco z info na swojej stronie...

na szczęście malowanie wychodzi jej lepiej
Dodany tekst: 14 Sty 2009, 14:49:10
sunflowerka ano już ni ma

[poli]

ja miałam chyba za 150, a próbny za darmo:) świetna dziewczyna polecona przez sierpniową julkę - mocno wkręca się w temat
adrian od kasi też jest bardzo fajny:)

Poli, Ania Cię malowała? Fajna dziewczyna.  Ja nadal ją polecam - widziałam efekty na żywo (oprócz siebie) na siostrze i znajomej.

Tak, Ania:) Bardzo jest fajna, i słucha, i taki naturalny styl ma, i w ogóle - dzięki za namiary:) Co mi przypomniało oczywiście, żeby jej zdjęcia wysłać

adrian od kasi też jest bardzo fajny:)

no właśnie pamiętam że jak ja się szykowałam na ślub do sis to Adrian Ciebie próbnie malował

później moja sis a później mnie i moja mamę

no mówił mi, że poem do Ciebie jedzie niezły klan mamy:D
fajny chłopak, ale w końcu padło na Anię od Julki - mąż szanowny decydował

czarna oliwka odpisałam na priv

[bibulka]

mnie będzie malowała Beata Gładysz - 150 zł za próbny i 150 za ślubny, cena wydaje mi się normalna, biorąc pod uwagę, że używa kosmetyków mac i te wszystkie dodatki są w cenie. slyszałam o niej same dobre opinie, z resztą moja koleżanka też u niej robiła i była baardzo zadowolona.

[salsa]

mnie będzie malowała Beata Gładysz - 150 zł za próbny i 150 za ślubny, cena wydaje mi się normalna, biorąc pod uwagę, że używa kosmetyków mac i te wszystkie dodatki są w cenie. slyszałam o niej same dobre opinie, z resztą moja koleżanka też u niej robiła i była baardzo zadowolona.

koszmarnie drogo

ja miałam malowanie (w tym juz próbne) za 70 zł
i kosmetyki tez z najwyższej półki
makijaż wyszedł bardzo fajnie, trzymał sie cała noc bez zarzutów
osoba ta z mojego polecenia malowała jeszcze kila osob i wszystkie bardzo zadowolone

także bardzo przepłacisz

[musurana]

Odradzam wszystkim makijaż ślubny u Beaty Gładysz!!!!!!!!!!!!

Pani Beata odwołała mi umówiony makijaż ślubny w dzień ślubu!
O 14.30 miała być u mnie na makijażu, a o 14.00 zadzwoniła, że jednak jej nie będzie
ponieważ coś tam jej się poprzesuwało i makijaż umówiony na wcześniej wykonywała później , a w ogóle to jest jej słabo , żle się czuje i nie dojedzie .

Co prawda wysłała do mnie jakąś swoją koleżankę, która miała zrobić mi ten makijaż zamiast niej , ale po pierwsze tak jej wytłumaczyła jak dojechać do mnie , że szanowna koleżanka zgubiła się i dzwoni , że nie wie gdzie jest ( a do ślubu zostały 3h),
a po drugie po cholere mi było robić i płacić makijaż próbny u Beaty , jeśli w dzień ślubu i tak ten makijaż robi mi ktoś inny , ktoś kogo ja nie wybrałam i kto został mi narzucony przez nią!

Nikomu nie życzę takich przeżyć w dzień ślubu , więc serdecznie przestrzegam przed Beatą Gładysz i przed jej kombinacjami.
Szkoda nerwów.

Ja po tym jak Beata zadzwoniła o 14.00 , że nie przyjedzie , a o 14.05 zadzwoniła jej kolezanka, że jedzie do mnie ,ale się zgubiła i nie wie gdzie jest , tak się spłakałam z nerwów , że jak w końcu ta kolezanka dojechała byłam cała czerwona , zbeczana i roztrzesiona, a
o 17.00 już mialam stać przed ołtarzem i pięknie wyglądać.

Mój tato , który szukał tej koleżanki w nerwach , również był cały roztrzęsiony i długo nie mógł dojść do siebie ( 2 tygodnie przed ślubem leżał w szpitalu , cierpi na nadciśnienie i takie przygody są zdecydowanie nie na jego zdrowie )

Nie wyobrażam sobie jak można pozwolić sobie na taka niefrasobliwość (!) ,  tym bardziej że widziałam się z Beatą dzień przed  ślubem i mówiła , że ma dużo makijaży przede mną  , ale bez problemu dojedzie na ten ostatni makijaż do mnie. Nie dojechała ...............i jeszcze nie pofatygowała się , żeby dokładnie wytłumaczyć koleżance  gdzie ma jechać.
(mieszkam w Myślenicach , a z Krakowa do Myślenic jest  najprostszy dojazd na świecie,
jedzie się p prostu przed siebie wzdłuż Zakopianki , co ta koleżanka zrobiła , że znalazła się na A4  to tylko ona wie)

[Michalina_81]

To jest dla mnie wprost niepojęte, że wizażystka tak może się zachować. Dzień ślubu i tak jest pełen stresu. Niestety byłam świadkiem podobnej sytuacji u koleżanki na ślubie. Z tym, że wizażystka w końcu przyjechała, tyle, że z godzinnym opóźnieniem i dosłownie na ostatnią chwilę zdążyła pomalować Pannę Młodą.