ogórkowa dla dragonka

Zaczęty przez golinda, 17 Cze 2008, 18:49:54

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

golinda

jak sobie życzysz ;)

do przygotowania wypasionej ogórkowej potrzeba:
kości na zupę z niemałą ilością mięska dookoła
włoszczyznę, ziemniaki
ogórki kiszone tarte
śmietanę
sól, pieprz, ziele angielskie, majeranek, liść laurowy, kostkę rosołową

najpierw zrobić wywar z mięsa i włoszczyzny, dodać ziele angielskie, sól, pieprz, majeranek, liść laurowy, kostkę rosołową i pokrojone w kostkę ziemniaki
powyciągać warzywa i kość, z kości obrać mięso, drobno pokroić i wrzucić z powrotem do gara
warzywa pokroić (ważne, żeby były słabo ugotowane), wrzucić do gara z wywarem, dodać ok. 300g ogórków kiszonych startych
podgotować trochę
odlać pół szklanki wody z zupy do szklanki, dodać kilka łyżek śmietany, wymieszać i powli wlać do gotującej się zupy
w sumie wszystko.
łatwe i pyszne.
smacznego! :)

zosanka

golinda  :drunk: ogórkowa to moja ulubiona zupa! Wypróbuję Twój przepis
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Mężczyźni działają na mnie bez przerwy, czasem na zmysły, częściej na nerwy...

twinnie77

Ja robię podobnie, tylko ogórki starte zawsze podsmażam na maśle przed dodaniem do zupy. Tak moja mama robiła, więc z domu to wyniosłam.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mayagaramond

Oj dawno nie jadalam, za czesto nie robie, bo H. nie lubi kwasnego :hammer:,
Najbardziej smakuje mi ogorkowa na wedzonce, np. na wedzonych żeberkach albo kurczaku. 
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

dragonfly

golinda :thx: :thx: dzisiaj bede gotowac, juz widze, ze to taka mamusina zupka:)
dziekuje bardzo!!!! i oczywiscie polewam wodeczka z cranberry;)

Kasia

ja uwielbiam ogórkowa

ale jak wszystkie inne zupy zabielam ja dopiero na talerzu :)

konwalia

Ja jeszcze zawsze po  obgotowaniu kostek przelewam wywar przez sitko. Dopiero do takiego wywaru dorzucam mięsko. Nie znoszę jak mi jakaś szumowina pływa w zupie!!!! ;D

dagi

ogórkowa to jedna z moich ulubionych zup, smak z domu mamy, a teraz doszła do niej niedawno odkryta dyniowa :) chociaż ja w ogóle lubię zupy.
url=http://www.przewodnikmp.pl] Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
[/url]

salsa

ja robie inaczej, tzn głownie chodzi o wywar, ale to już wiadomo, ze każdy ma inne przyzwyczajenia wywarowe. tez zawsze odcedzam:) ale ziemniaki to dodaje juz na ostanie 15 min gotowania, nigdy wcześniej, bo nie lubie jak ziemniaki w zupie są rozgotowane, a takie w kostce to sie bardzo szybko gotują.
lubie jak w ogórkowej jest koperek:)
jesli zabielam to robie to tak: mieszam kilka łyżek zupy wychłodzonej  ze śmietaną ale do tego śmietanę sole jeszcze , bo wtedy bo dokładnym wymieszaniu nie ma ani grama grudeczki i "zważonej śmietki"
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

golinda

Cytat: salsa w 18 Cze 2008, 17:26:26
nie lubie jak ziemniaki w zupie są rozgotowane, a takie w kostce to sie bardzo szybko gotują.
lubie jak w ogórkowej jest koperek:)

dobrze gada! ziemniaki na końcu, dawno nie robiłam ogórkowej, to zapomniałam
i koperek obowiązkowy!!! i pietruszka - u mnie wszędzie :)

salsa

Cytat: golinda w 18 Cze 2008, 18:17:02
Cytat: salsa w 18 Cze 2008, 17:26:26
nie lubie jak ziemniaki w zupie są rozgotowane, a takie w kostce to sie bardzo szybko gotują.
lubie jak w ogórkowej jest koperek:)

dobrze gada! ziemniaki na końcu, dawno nie robiłam ogorkowej, to zapomniałam
i koperek obowiązkowy!!! i pietruszka - u mnie wszędzie :)

normalnie czytam w Twoich myślach:)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

dagi

Nie wiem czy dobrze rozumiem z tymi ziemniakami i proszę nie śmiejcie się ale z zup to ja tylko pomidorową i kremy robiłam  :-[. Czyli najpierw mam zrobić wywar, odcedzić go i dopiero potem dodać ziemniaki pokrojone w kostkę i wtedy gotować jeszcze 15 minut?
url=http://www.przewodnikmp.pl] Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
[/url]

panikarola

z tego co wiem, to ziemniaki trzeba dodac przed dodaniem ogorkow kiszonych, bo inaczej sie nie ugotuja.
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

mayagaramond

Cytat: panikarola w 19 Cze 2008, 09:09:14
z tego co wiem, to ziemniaki trzeba dodac przed dodaniem ogorkow kiszonych, bo inaczej sie nie ugotuja.

potwierdzam:) Ziemniaki mozna tez ugotowac oddzielnie i dodac do gotowej zupy.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

golinda

Cytat: mayagaramond w 19 Cze 2008, 09:51:10
Cytat: panikarola w 19 Cze 2008, 09:09:14
z tego co wiem, to ziemniaki trzeba dodac przed dodaniem ogorkow kiszonych, bo inaczej sie nie ugotuja.

potwierdzam:) Ziemniaki mozna tez ugotowac oddzielnie i dodac do gotowej zupy.

jezu, no wiadomo o co chodzi, jak ktoś już się zabiera za zupę, to wie, że ziemniaki na końcu, w sensie: nie tak szybko jak marchewka, bo gotują się szybko... ;)

mayagaramond

Cytat: golinda w 19 Cze 2008, 09:58:08
Cytat: mayagaramond w 19 Cze 2008, 09:51:10
Cytat: panikarola w 19 Cze 2008, 09:09:14
z tego co wiem, to ziemniaki trzeba dodac przed dodaniem ogorkow kiszonych, bo inaczej sie nie ugotuja.

potwierdzam:) Ziemniaki mozna tez ugotowac oddzielnie i dodac do gotowej zupy.

jezu, no wiadomo o co chodzi, jak ktoś już się zabiera za zupę, to wie, że ziemniaki na końcu, w sensie: nie tak szybko jak marchewka, bo gotują się szybko... ;)

a moze sie zabiera 1. raz? Nie od razu krakow zbudowano.  ;)

"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

panikarola

ale w przypadku ogorkowej nie chodzi o tempo gotowania, tylko o to, ze z kwasnym ziemniaki sie nie gotuja czy cos. jeszcze w jakiejs zupie tak jest, ale nie wiem w jakiej. babcia mowila i ja jej wierze ;)

a w innych to nie wiedzialam, ze ziemniaki sie pozniej wrzuca bo sie szybciej gotuja. powaznie? ja robie wywary tylko warzywne i wszystko wrzucam na raz :D
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

mayagaramond

Cytat: panikarola w 19 Cze 2008, 10:04:50
ale w przypadku ogorkowej nie chodzi o tempo gotowania, tylko o to, ze z kwasnym ziemniaki sie nie gotuja czy cos. jeszcze w jakiejs zupie tak jest, ale nie wiem w jakiej. babcia mowila i ja jej wierze ;)

Wszystkie kwasne - np. kapusniak.

"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

dagi

może i wiadomo, ale ze mnie jeszcze kucharka nie najlepsza (ale z Wami się podszkolę ;)) a bardziej mi chodziło o to odcedzanie (bo moja mama chyba tego nie robi) czy ziemniaki można dodać wcześniej czy dopiero po odcedzeniu i tyle. A że z ogórkami się nie ugotują to wiem.
url=http://www.przewodnikmp.pl] Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
[/url]

konwalia

JA najpierw robię sam wywar, czyli kostki, mięsko, włoszczyzna, vegeta. Gotuję i odcedzam. Obieram mięsko, kroję włoszczyznę (do ogórkowej mało).
Wrzucam do wywaru ziemniaki i gotuję (chociaż się przyznam, że częsro korzystam z ziemniaków pozostałych z dnia poprzedniego). Potem ogórki starte na tarce, włoszczyzna i mięsko. Jeszcze chwilę gotujemy. Studzimy i smietanka.
Ja zieleninę daję na talerz, bo zupy podrzewam, a nie lubię rozmoczonych "liści".

Jeszcze nie ugotują się ziemniaki w żurku.


konwalia

Wersja prostsza wywaru dla leniwych.

Woda, kości i mięso, vegeta. Gotujemy aż mięso będzie miękkie. Cedzimy i dopiero wtedy wrzucamy włoszczyznę choćby z mrożonki i inne składniki zupy :D

Częściej jako leniewiec robię tak wywar, na pseudo warzywach  z vegety mi nie zależy.

goga

jako specjalistka w rodzinie od ogórkowej - mój  sposób - mięso do  ZIMNEJ  wody, zagotowac, zebrać szumowine i dopiero przyprawy dodajemy - reszta jak wyżej
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

mayagaramond

Cytat: goga w 19 Cze 2008, 23:55:20
mięso do  ZIMNEJ  wody, zagotowac, zebrać szumowine i dopiero przyprawy dodajemy - reszta jak wyżej

tez tak zawsze robie, przy kazdej zupie. I gotuje na wolnym ogniu.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

goga

mayagaramond no to po  :drunk: z tej okazji
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

dagi

Cytat: goga w 19 Cze 2008, 23:55:20
jako specjalistka w rodzinie od ogórkowej - mój  sposób - mięso do  ZIMNEJ  wody, zagotowac, zebrać szumowine i dopiero przyprawy dodajemy - reszta jak wyżej
już się dowiedziałam, że moja mama też tak robi  :)
url=http://www.przewodnikmp.pl] Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
[/url]