współczesne kino polskie

[vobi]

Oglądacie współczesne filmy polskie? Nie chodzi mi o komedie, bo to inna bajka, ale filmy typu
Sztuczki
Wesele (Smarzowskiego, nie zebym miala cos do Wajdy )
Zmruz oczy
Pregi
Korowód
Jasminum
Pogoda na jutro
Edi
Rezerwat
Pora umierac
itd. itp.

Wrzucilam do jednego worka bardzo rozne filmy, ale mysle ze jest miedzy nimi jakis wspolny mianownik.

Czesto slysze narzekania - zwlaszcza krytykow filmowych i ludzi z kregu filmu - ze "nie ma czegos takiego jak wspolczesne kino polskie", ze jest tylko zalosne nasladownictwo produkcji amerykanskich/zachodnich albo szare, smutne, melancholijne filmiki mlodych gniewnych. A ja sie nie zgadzam... Bardzo lubie ogladac polskie filmy - choc niekoniecznie lubie sam film, "Wesela" np. nie lubie, ale i tak jest to jeden z najlepszych filmow jakie w zyciu widzialam.

A wczoraj w TV grali Jasminum, oczywiscie o jakiejs chorej porze, ale nagralam i juz nie moge sie doczekac az znow obejrze

[tiliam]

A mnie wesele sie podobało - niedawno leciało na tvp2.
jak dla mnie świetnie obnaża mentalność ludzką - życie ponad stan i na pokaz..
rozbawił mnie do łez

[malutenka]

Z filmów, które wymieniła vobi Jasminum byłam zachwycona. Taki ciepły, jasny film, strasznie pozytywny

[nionczka]

Z filmów, które wymieniła vobi Jasminum byłam zachwycona. Taki ciepły, jasny film, strasznie pozytywny

Trzeba bedzie zobaczyc :-)

[malutenka]

Trzeba bedzie zobaczyc :-)

mnie przez większośc filmu uśmiech nie schodził

[jo_miekka]

Ja lubie polskie kino i z zasady oglądam. Niestety większość z filmów nawet jeśli są całkiem w porządku nei zostawiają wielkiego pola do refleksji. I to jest imho główna bolączka polskiego kina. Jasne, że nie wszystkie filmy muszą "jechać po psychice" tak, zeby o nich później mysleć tydzień, ale po prostu dla mnie są często zbyt dosłowne, podane jak na tacy.
Kolejna sprawa to aktorzy: niestety dobrych aktorów w naszej ojczyźnie nie jest wielu, stąd często po prostu oglądamy w kółko te same twarze. Choć nie zawsze.
No szlag mnei trafia jak się "wielbi" u nas niektórych rezyserów, np. A . Wajdę. Racja,wielki rezyser. Ale pianie nad "Katyniem" i nazywanie go "najwybitniejsym polskim filmem" uważam za gruuuuubo przesadzone.
Moje ulubione polskie filkmy lat ostatnich to "Pręgi" i "Plac Zbawiciela". Lubię też filmy Stuhra.
Ale jednak czasy Kieślowskiego już nie wrócą...

[julka]

Z tego, co wymieniła vobi, bardzo lubię "Zmruż oczy" i "Jasminum" - ale co do tego drugiego po prostu lubię wszystkie filmy Kolskiego. Jasminum jest chyba na pierwszy rzut oka najbardziej pogodnym z jego filmów, chociaż, jakby pogrzebać głębiej, to dużo smutku tam zamieścił ....

Rezerwat i Pogoda na jutro - też niezłe, ale to inna bajka..
jo - masz rację - a może współczesnym widzom brakuje już wrażliwości na nowych Kieślowskich?

[nionczka]

Jasminum to Kolski? hmmm... ja go nie lubie. Jestesmy zupelnie z innej bajki :-(

[julka]

Jasminum to Kolski? hmmm... ja go nie lubie. Jestesmy zupelnie z innej bajki :-(

nionczka - Jaśmionowo to nie Popielawy, chociaż z daleka pachnie Kolskim, jak sie zaczyna oglądać - ale spróbuj, może Ci się spodoba 

[jo_miekka]

pachnie Kolskim zwłaszcza pani Błęcka-Kolska )

[tusia]

Ja ostatnio oglądałam "Mannę".
Taki film na rozkminkę...

"Fabuła Manny jest zakręcona i przewrotna. W zagraconym Polonezie na środku tajemniczej polanki budzą się Marcin i Piotrek. Nie znają się, nie wiedzą w jakich okolicznościach tu trafili. Co gorsze, nie są w stanie opuścić tego miejsca, ponieważ wydaje się, że znaleźli się w niewytłumaczalnym paradoksie czasoprzestrzennym. Za to z nieba zaczynają im regularnie spadać czerwone karteczki o niezwykłych właściwościach..."

[goga]

lubię oglądac polskie filmy, no i czytać polskie książki ale tych coraz mniej - niestety

[effik]

Byłam kilka dni temu na Boisku bezdomych (dla tych, co nie kojarzą: reżyserką jest Kasia Adamik, córka Agnieszki Holland - nie jest to jej pierwszy film, ale pierwszy w Polsce na pewno).

Muszę przyznać, że jest jednym z tych, które dają nadzieję na dobre polskie kino współczesne. Z ostatnio pojawiających się całkiem niezła jest też "Senność" Magdy Piekorz.

Lubię "Rezerwat", "Ciało", "Zmruż oczy", po części "Jasminum". No i z Koterskiego sporo można by wybrać