cesarka? "pure nature"? znieczulenie?

[marax]

Obstawiam, ze tylko reka. Bo tez co ma widziec?

czy krocze nie peka ??

[mobka]

czy krocze nie peka ??

No wlasnie pisalam, ze na ten ostatni moment pewnie i tak wyladowalabym na lozku. Ale nie dotarlam do momentu, kiedy krocze bylo zagrozone

[zuzia]

to jeszcze moze ktos wyjasni jaki jest zw pomiedzy odejsciem wod a oxy? albo inaczej w jakim celu podaje sie oxy? zawsze podaja, czy w jakis konkr okolicznosciach?

u mnie podali oxy na samym początku bo byłam już po terminie, Młody cały czas rósł a na usg wyszło, że jest owinięty pępowiną. Na ktg nie było żadnego skurczu więc musieli inaczej.

[mobka]

Ja od 1:05 do 9:10 miałam cąły czas tak samo delikatne, ale regularne (co 5-3min) i dosc dlugie skurcze (30-50s), a nic wiecej sie nie dzialo. Potraktowali mnie wiec przebiciem pecherza, a pozniej oxy

[elizapj]

dzieki ponownie. jutro kolejna szkola rodzenia to sie dopytam jak tu jest z oxy.

[nionczka]

Ja dostalam oxy bo mialam zzo a zzo spowalnia akcje porodowa. Tylko, ze ja nie mam nic przeciwko interwencji medycyny, o ile nie polega ona na cieciu, krojeniu lub zadawaniu mi bolu. Znaczy chetnie akceptuje chemie podczas porodu ;-)

[yoy]

no to poczytałam sobie... oj poczytałam... niech ktoś urodzi za mnie

[rubin04]

A u mnei było ok - wody odeszły ok. 1:00 czy coś ale nie podano mi oxy, bo skurcze i tak miałam solidne co 2 min.
Niewielką dawkę oxy dostałam chyba na 20 min przed tym jak się P. urodził, bo miałam pełne rozwarcie, brak skurczów partych i musiałam wypierać na normalnych skurczach i po pół h takiego parcia efektów zadawalajacych nie było wiec dostałam oxy+glukozę i poszło (choć jak mi podłaczała połozna kroplówke to zapytałam co to i że nie chcę oxy ale połozna mi wytłumaczyła że to mała dawka by szybciej poszło, i glukoza na wzmocnienie mnie bo juz długo rodze itd. wiec sie zgodziłam, zwłaszcza ze połozna była w porządku i wiedziałam że jak mówi że trzeba to trzeba).

[mika]

Ja na zzo się zgodziłam bo baaaardzo bolało, ale przez podanie zzo nie urodziłam naturalnie, po znieczuleniu przestałam czuc jakikolwiek ból,mogłam wstać i iść do domu, nie czułam żadnych skurczy -nawet podanie oxy nie pomogło, po wykonaniu ciecia połozna stwierdziła, że gdybym zzo nie dostala urodziłabym sn (tym bardziej że rozwarcie w ciągu 10 minum skoczyło mi z 4 na 9 cm, a wody odeszły wcześniej).

[aniak1211]

no to poczytałam sobie... oj poczytałam... niech ktoś urodzi za mnie

Pomysl sobie tak :  tyle kobiet urodzilo to dlaczego ja mialabym nie urodzic
Ja mialam takie podejscie
A rodzilam sn bez zadnego znieczulenia-chociaz bolalo jak ....

[magdalinska]

Pomysl sobie tak :  tyle kobiet urodzilo to dlaczego ja mialabym nie urodzic Cheesy
Ja mialam takie podejscie wink

ja tez   

[marax]

Ja dostalam oxy bo mialam zzo a zzo spowalnia akcje porodowa. Tylko, ze ja nie mam nic przeciwko interwencji medycyny, o ile nie polega ona na cieciu, krojeniu lub zadawaniu mi bolu. Znaczy chetnie akceptuje chemie podczas porodu ;-)

ja za to lubie ciecie krojenie doskonale czuje sie na sali operacyjnej. Moge sie operowac co tydzień

[elizapj]

dzieki ponownie. jutro kolejna szkola rodzenia to sie dopytam jak tu jest z oxy.

powiedzieli mi ze oxy nie daja zawsze i nie wszystkim, tylko jesli trzeba - od razu polubilam BE system bardziej;)

[dragonfly]

od razu polubilam BE system bardziej;)

[errata]

a załatwialiście lekarza/położną??

[brawurka]

dorotka jesli pierwszy poród był cc to 2 nie musi taki być i jeśli nie ma wskazań medycznych to sn. ja miałam 2 cc, bo majce spadło tętno i już nie ryzykowali, a z Igą miałam łożysko przodujące, co bardzo często zdarza się, jesli pierwszy poród był cc

[errata]

to pytanie do ogółu?

tak do ogółu

[magdalinska]

a załatwialiście lekarza/położną??

ja nie. Ale byla przy mnie moja lekarka, bo rodziłam w dzien i byla w szpitalu, polozna z przypadku

[vobi]

a załatwialiście lekarza/położną??

nie

[aja]

a załatwialiście lekarza/położną??

położną tak - ale już na pierwszym spotkaniu średnio mi sie spodobała i szkoda,że już wtedy z niej nie zrezygnowałam ale było mi głupio chyba się wykręcić z tego

[kamu2]

Kurcze jakieś błędy mi powyskakiwały.
Ja położnej nie zamawiałam,ale miałam przy sobie lekarkę.
Oxytocynę dostałam już praktycznie w ostatniej fazie przy parciu

[OlaFasola]

A mnie a propos podania oxy lekarz strasznie zirytował. Przyszedł jak już mi się zaczęły parte i pyta czy się zgadzam na podanie. A ja na to: "w jakim celu?" (No bo skurcze silne jak cholera, rozwarcie pełne).
A on mi na to: "no tak to nie będziemy rozmawiać?" ???

[mobka]

a załatwialiście lekarza/położną??

nie. trafilam na cudownych ludzi na dyzurze. Ale jakbym rodzila bez meza, to wzielabym polozna.

[elizapj]

A mnie a propos podania oxy lekarz strasznie zirytował. Przyszedł jak już mi się zaczęły parte i pyta czy się zgadzam na podanie. A ja na to: "w jakim celu?" (No bo skurcze silne jak cholera, rozwarcie pełne).
A on mi na to: "no tak to nie będziemy rozmawiać?" Huh?

o takich to bym zwolnila bez slowa...

[errata]

Ja położnej nie zamawiałam,ale miałam przy sobie lekarkę.

Ale miałaś, bo udało Ci się trafić na jej dyżur?

vobi Ty w wojewódzkim rodziłaś?