Kurczak trochę tajski

Zaczęty przez jo_miekka, 20 Kwi 2008, 17:30:14

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

emcia

to lidlowe mleko jest duże 400ml ! bo piszecie o małym 165ml , wiec uczulam
jak robię to połowa do kurczaka, połowa do tajskiej zupy

magdarynka

Ja do tej pory nie dodaje kolendry i imbiru, ZAWSZE zapominam lol lol lol
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

inkageo

#152
Znakomity przepis  :thumbup: Bardzo mi smakowało :) Napotkałam tylko jeden problem techniczny. Na oliwie podsmażałam czosnek i jak dodałam do tego pastę to tłuszcz zaczął wariować i zapryskał pół kuchni, zanim otworzyłam mleko i nim zalałam :D Na początku sos miał piękną kremową konsystencję i kolor beżowy, ale pod koniec smażenia, jak już mięso było ok, to ten sosik zniknął i została oliwa plus skupiska pasty, tak jakby zwarzone. Nie miało to wpływu na walory smakowe, ale zastanawiam się, czy czegoś nie zrobiłam źle. Może ta oliwa nie była potrzebna skoro o tak nie szkliłam cebuli..
Imagine there is no hate

mobka

Dlatego ja robie troche inaczej, razem z cebula i czosnkiem podsmazam kurczaka, jak juz sie zetnie, to dodaje paste i chwile jeszcze smaze, ,dopiero pozniej wlewam mleczko. I przyprawiam. I nic mi sie nie zwazylo, nei pooddzielalo...

emcia

#154
nie pamiętam kolejności, ale się nie warzyło

szelma

Ja najpierw smażę cebulę, dorzucam pastę i smażę dalej, aż się cebula zrobi zielona. Potem mleczko, a potem kurczak. I nic mi się nigdy nie zwarzyło :).

effik

mam wrażenie, że mleko kokosowe się raczej nie warzy... u mnie też nic się nie działo, robiłam na razie zupę tajską, więc mogłoby :)

magoo

inkageo mi tez sie zwarzylo, ale sie tym szczegolem nie przejelam :)

effik

a propos ryżu jaśminowego - basmati też byłby dobry, dobrze się sprawdza przy daniach indyjskich, więc tutaj pewnie też :)

chciałam rzec, że kurczak tajski zaliczony, był równie dobry jak zupa, którą robiłam jako pierwszą z przepisów jo :) no i to dobry pomysł na szybki obiad, wręcz ekspresowy - u nas przydałoby się takich przepisów jak najwięcej :)
zrobiłam z ryżem i sałatą.
jo, polewam! :beer:

magdarynka

doda ponoc kurkuma nazywana jest szafranem ubogich, tez czesto jej uzywam
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

effik

#160
Cytat: emcia w 06 Lis 2009, 22:38:22
to lidlowe mleko jest duże 400ml ! bo piszecie o małym 165ml , wiec uczulam
jak robię to połowa do kurczaka, połowa do tajskiej zupy

carrefour ma takie 160. ale nie wiem, czy każdy.

Dodany tekst: 24 Lis 2009, 08:22:11

a piszecie o problemach z mlekiem kokosowym - mnie się znacznie lepiej robi sos czy zupę z nim niż np. ze śmietaną. żadnych grudek.
a cebulkę dałam wyłącznie zieloną wczoraj - pycha :D

magoo

a ja zamiast z ryzem podaje z cieplym nan bread, pycha jest

effik

Cytat: magoo w 24 Lis 2009, 12:36:51
a ja zamiast z ryzem podaje z cieplym nan bread, pycha jest

mrrrr. chapati też by obleciały :D

mobka

A ja ostatnio dodalam zamiast mleczka slodka smietanke 18% - tez bardzo dobre wyszlo!

inkageo

Ja mam dzisiaj kurczaka, zostało jeszcze trochę z wczoraj. Dałam na trzy piersi i pół słoiczka pasty całe duże mleko i też jest dobre, a sosu więcej :)
Imagine there is no hate

dorcia

chciałam tylko krótko podziękować za tego kurczaka - jest po prostu GENIALNY !!! Zrobiłam go kiedyś na domowym party i wszyscy byli zachwyceni!  :daisy:

malybob

A ja ostatnio zrobilam kurczaka z wolowina zamiast kurczaka ;) Malzowi spodobal sie "nowy" przepis.

claridad

brzmi super :) ostatnio mam parcie na tajska kuchnie! zrobie na bank

inkageo

Zrobiłam dzisiaj z czerwoną pastą, dla mnie jedyna różnica to kolor i czerwone jest pikantne, ale dobre! :)
Imagine there is no hate

mayagaramond

dzis gotujac pomyslam, ze pasta curry smierdzi jak cholera i jakby ktos dal mi ja najpierw do powachania, a pozniej dal do zjedzenie tajskiego kurczaka to bym grzecznie odmowila lol
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

inkageo

Tak? Mi one nie śmierdzą ;D Nie lubię wielu zapachów, ale chyba bardziej wszelkie "mięsne" smrody mnie drażnią :D
Imagine there is no hate

ze_nitka

Dzisiaj robiłam tego kurczaka, i mleko kokosowe mi się paskudnie zważyło. I mam rudy pływające w wodzie o oleju, ale pierdziu i tak zjem ;)

panikarola

#172
też mi się zwarza, psia kostka!
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

niewiemjaka

zrobilam ale dupy nie urywa - takie se

w dodatku mleczko sie zwarzylo, no ale bylo z lodowki moze dlatego :hmm:

jo_miekka

co Wam się to tak warzy?