Alkohole, alkohole...

Zaczęty przez importerka2008, 15 Kwi 2008, 11:19:41

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

sznapkowa

U nas oprócz wódki i wina będzie piwo z tego względu że będą dania z grilla. Z innych trunków rezygnumemy - jak powiedział nam właściciel knajpy jeśli są do wyboru "lepsze" alkohole to goście piją tylko te "lepsze". Ze względow oszczędnościowych "łiskaczy" nie będzie.

sierpniowajulka

#51
U nas na 80 osób zeszło (z tego co pamiętam...):
- 15-16 butelek wódki 0.7l (kupiliśmy 28)
- 35 butelek białego wytrawnego wina (kupiliśmy 40)
- 40 butelek czerwonego wytrawnego wina (kupiliśmy 60)
- 17 butelek wina musującego - toast po ślubie i powitanie w restauracji (kupiliśmy 25)
- 2 butelki whisky 1l (za mało kupiliśmy)
- 3 butelki Martini Bianco 1l
- 1.5 butelki Martini Dry 1l
- 1 butelka Campari 1l
- Bols Blue (do drinków)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

wis

U mnie (60 osób) kupujemy 100 butelek 0,5 Pana Tadeusza (w tym wódka na bramy itp), będzie beczka z piwem (50 litrów) oraz winko (wytrawne, półwytrawne i półsłodkie bo nasze rodziny róże piją) - winka ok. 30 - 40 butelek.

konwalia

Wychodzi na to, że my jak abstynenci :D

aureola

A u mnie na 80 osob planujemy wodke i wino.
Wino juz mamy ok. 70 butelek - najwiecej bialego troche mniej czerwonego, najmniej rozowego; wszystkie wytrawne badz polwytrawne

Tylko co z wodka? Nie wiemy ile i jaka, a szczegolnie jaki kolor. Caly czas myslalam nad wodka normalna biala, ale u niemal wszystkich gosci zagranicznych zaszczepilismy zachwyt nad zubrowka. I teraz co tu zrobic: kupic zubrowke czy biala czy pol na pol.

Troche sie boje zamieszania z tyloma rodzajami alkoholi. Nie wiem czy obsluga sobie poradzi ;).

natka

Ja w sumie planuje u siebie ok 25 litrów wodki, troche wina i niewiem czy piwo ale obawiam sie ze bedzie tego za malo na 50 osob. W sumie to towarzystwo raczej pijace a slub jesienia wiec temperatura zewnetrzna moze sprzyjac...hmm ???

A ktora wodke wybieracie ???

Kasia

u nas bedzie wyborowa

wczoraj moja siostra powiedziała mi że pół litra na głowę to za mało

że powinnam zamówić 3/4


no i namąciła mi w głowi

wis

U nas będzie Pan Tadeusz, pani w hurtowni nam mówiła, że najczęściej kupowaną wódką na wesela jest Sobieski. Liczymy ok 3/4 l na głowę - tu flaszka dla sąsiadów robiących bramę, dla fotografa itp i troszkę zejdzie. A towarzystwo mamy pijące :)

jowita

Dla mnie w restauracji powiedziano że wystarczająco jest 0,7l wódki na parę.

anulla

Mam podobny problem...nie wiem ile...Najmniej to 0,7 na głowę (moja mama mi namąciła bo stwierdziła ze po litrze!! :o) Towarzystwo będzie raczej pijące więc nie wiem dla mnie litr to za duzo!! Planujemy Finlandię, która niestety tania nie jest...:( U mnie w rodzinie jest dominująca opinia, że nie ma większego obciachu niż jak na weselu zabraknie alkoholu.Można by dokupić w pałacykowym barze,ale już widzę tą cenę...Poradźcie...

wis

Ja mam taką umowę z hurtownią, że jak mi zostanie wódka to mogę zwrócić. Dlatego wolimy mieć więcej niż później w restauracji kupować bądź świadka do sklepu z imprezy wyganiać...

Anupka

Kobiety,

według jakiego klucza  kupujecie wino, piwo, wodke? Takie "nazwy", ktore wy lubicie, czy pytacie go
sci? A moze jeszcze ianczej... Wino to moze jeszcze dobiore, ale co do wodki to pojecia nie mam, jaka? Osobisice jesli pije wodke, to najchetniej zubrowke, ale wiem, ze nie kazdy lubi kolorowa.

U mnie ilosci wina i piwa beda odpowiadaly ilosciom wodki, bo holendrzy zapowiadaja, ze beda pic wino i piwo, a polska strona chce wodke.

I jeszcze jedno: czy mozecie podac adresy przyjaznych cenowo hurtowni w Warszawie/okolicach?
I`m looking strange in the mirror of truth, I`m not immortal I`ve lost my youth...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

panikarola

Anupka, to sie rzadko zdarza, ze hurtownia sie zgadza na taki uklad, jaki ma wis. we Wroclawiu ze mna nie chcieli gadac w hurtowniach - po cenach hurtowych sprzedaja tylko osobom, ktore prowadza sklepy i maja licencje na sprzedaz alkoholu. w jednej hurtowni odeslali mnie do zaprzyjaznionego z nimi sklepu, gdzie pan na wesela dawal nizsza marze, jak sie u niego kupowalo wieksza ilosc alkoholu. ale ta cena byla wyzsza, niz np. byla wmakro czy selgrosie, wiec nie skorzystalismy.

co do wyboru marki wodki - my nie pijemy, ale akurat w okresie przygotowan do naszego slubu bylismy na paru imprezach typu wesele, imieniny cioci, imieniny wujka, cos tam jeszcze i probowalismy wodek roznych z roznej polki. stwierdzilismy, ze najlepiej nam wchodzi wyborowa, tzn. nie trzesie nas po niej tylko piecze :D, natomiast po smirnofie, bollsie i panu tadeuszu trzeslo. wiec zostala wyborowa :D. drozszych typu finlandia czy absolut nie bralismy pod uwage. wiec poszlo gladko.
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

Anupka

dzieki panikarola  :)

ja w zasadzie tak dawno wodke pilam, ze nie pamietam co jest co... no z wyjatkiem zubrowki wlasnie, ktora holendrzy lubia, ale zapowiadaja, ze pic beda wino i piwo... zreszta niedawno bylam na weselu polsko - holenderskim i potwierdzilo sie: hlendrzy pili z reguly wino (panie), piwo (panowie). Kumpela zamowila 3 kegi piwa, a poszlo.. 5.

A co do wodki - tata R. powiedzial, ze z wodek to mu Chopin w PL smakowal. Tiaaa...

A co z winem? Zamawiacie to, co same lubicie pic?
I`m looking strange in the mirror of truth, I`m not immortal I`ve lost my youth...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

panikarola

zamawialismy to, co sami lubimy - bo wiedzielismy, ze podobny gust winowy maja znajomi, ktorych glownie typowalismy, ze beda pic to wino. plus pare flaszek dla osob, ktore wino maja za trunek taki bardziej deserowy jak likier. ale tu byl kompromis, kupilismy wytrawne, ale bardzo lagodne.
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

panikarola

to kup piwo, wino i wodke biala jako standard dla gosci z H i PL, a do tego pare flaszek zubrowki extra. nie zginie :D
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

Anupka

Jeśli chodzi o wódkę, to póki co postawiliśmy na Pana Tadeusza. Nigdy nie piłam, więc nie jestem pewna decyzji, podjetej zresztą na podstawie info pozbieranych w necie... Rodzice dostali bojowe zadanie przetestowania, zobaczymy ;)

Teraz trzeba bedzie wybrac wino...

A tak w ogole to znalazlam strone w necie, gdzie sa opisane rozne wina, wódki, piwa i inne alkohole plus opinie, może komuś sie przyda: http://webtrunki.pl/?k=0
I`m looking strange in the mirror of truth, I`m not immortal I`ve lost my youth...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

magoo

odswiezam :)
dziewczyny, jakie wino polecacie na wesele, chodzi mi o konkretne marki, jakie sa dobre, co sie sprawdzilo?
za wszelkie info  :thankyou:


justynaaaa2

magoo my po długich degustacjach wybraliśmy australijskie William's Creek białe i czerwone :)
do kupienia w makro ;)
zastanawiam się jeszcze nad ilością ale chyba 30 czerwonego i 20 białego starczy  :hmm:

effik

u nas była Varna - wybieraliśmy wśród win mołdawskich, bułgarskich i w tego typu rejonach. czerwona półwytrawna, biała półsłodka.

szelma

Cytat: effik w 20 Lip 2010, 14:52:18Varna

U nas też. Ale przeliczyliśmy się z winem i to grubo, bo wszyscy jednak pili wódkę lol.

effik

Cytat: szelma w 20 Lip 2010, 13:52:57
U nas też. Ale przeliczyliśmy się z winem i to grubo, bo wszyscy jednak pili wódkę lol.


u nas szły wina, ale zostało trochę. i dobrze, bo je lubimy i mogliśmy jeszcze przez jakiś czas popijać do obiadu :D
:beer:

szelma

Nam zostało tyle, że Tata wziął do pubu :D. Sami byśmy tego nie wypili, zwłaszcza że na co dzień to my wytrawne pijamy jednak. Ale Varna wszystkim jako takie wino stołowe smakowała - niektórym nawet bardzo (musieliśmy potem ciotkim i babci D. przywozić z PL, bo tak im do gustu przypadło :D).

magoo

dzieki dziewczyny, polalam of course  :beer:

justynaaaa2

magoo my jednak zmieniliśmy ;D będzie riddle creek - też australijskie :)