moda meska

Zaczęty przez panikarola, 13 Kwi 2008, 00:11:54

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

panikarola

a w co ubieracie swoich facetow? faceci zapewne tez maja jakies typy budowy ciala i mankamenty do ukrycia, trafilyscie na jakies strony, analogiczne np. do takiej co salsa kiedys wkleila o kreglach i lizakach?

ja sie musze pochalic, ze dzisiaj w sklepie z garniturami meskimi mialam glos doradczy wzgledem obcego pana w prostych kwestaich - dlugsci spodni i ramion marynarki, no i czy generalnie dobrze lezy. bylam z siebie dumna!!!
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

mayagaramond

H. jest szczuply, wysoki i ma dlugie nogi i problem z zakupem spodni, bo albo sa za szerokie albo za krotkie...Wiekszosc marynarek jest dla niego za szeroka, wiec juz jak cos fajengo widzi to kupuje.

Na codzien chodzi w dzinsach, garnitur pozostaje na wesela i rozmowy kwalifikacyjne :)

Ciuchy kupuje najczesciej sam, strasznie wybrzydza (np. kupujac koszule na wesele  krecil nosem na wiekszosc koszul, bo nie podobaly mu sie kolnierzyki).

"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

nionczka

Mój jest chudy, dla mnie niski (176) i prawie wszystko swietnie na nim lezy :-)
Na codzien ubiera sie nieformalnie bo ma wlasna firme  a poza tym tu malo kto sie stroi w garnitur na codzien :-)
Uwielbiam go w ciemno granatowych dzinsach, waskich swetrach i sztruksowych marynarkach. Najladniej mu w brazach i zieleniach (pasuja do jego hiszpanskiej urody) i w czarnym. Tez bardzo lubie jak nosi swetry w serek z wystajaca jasna koszulka i dzinsy. Chcialabym go prezkonac kiedys do spodni sztruksowych, ale ma uraz z dziecinstwa bo musial nosic spodnie w kolorze musztardy :-)
Spodnie i koszule kupuje sam ale prawie wszystkie swetry kupuje mu ja bo bardzo lubie meskie swetrki i zawsze znajduje super oferty. Raz kupilam mu gruby granatowy sweter na suwak na misiu i trudno go namówic, zeby zalozyl cos innego.

A Wasi panowie nosza torby? Plecaki?
Mój nosi piekna torbe, ktora dostal ode mnie, po wielu latach poszukiwan i prob trafilam w sedno. Kolor, ksztalt, rozmiar, fason i material dokladnie taki jaki chcial.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mayagaramond

Cytat: nionczka w 13 Kwi 2008, 13:18:18
A Wasi panowie nosza torby? Plecaki?

Albo nic albo plecak (w nim jest aparat). Nie ma szans zeby go namowic na torbe.  :D

Aha, nie lubi golfow
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

panikarola

moj nosi taka torbe, ktora jest jednoczesnie torba na laptopa. na szczescie dal sie przekonac, ze plecak a la Indiana Jones, taki z bardzo znoszonej, sciemnialej naturalnej skory nie bardzo pasuje do garnituru - do pracy w garniturze smiga.

poczynilam odkrycie, ze wlasnie lepiej mu duzo jest w takich taliowanych, przylegajacych garniturach, ze spodniami ze zwezanymi nogawkami, bez takich zakladek przy pasie. oczywiscie koszula taliowana, bo jest gdzies takiego wzrostu jak maz nionczki.
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

nionczka

Cytat: panikarola w 13 Kwi 2008, 14:01:39
poczynilam odkrycie, ze wlasnie lepiej mu duzo jest w takich taliowanych, przylegajacych garniturach, ze spodniami ze zwezanymi nogawkami, bez takich zakladek przy pasie. oczywiscie koszula taliowana, bo jest gdzies takiego wzrostu jak maz nionczki.



Bo szczuplym zawsze jest lepiej w dopasowanych ubraniach. Moj w spodniach z zakladkami, szerokiej koszuli i szerokiej marynarce wyglada jak siedem nieszczesc bo jak chodzi widac, ze te ciuchy sa puste. Ale faceci maja taka tendencje do noszenia za duzych ubran. W dopasowanych ubraniach zle wygladaja tylko pakerzy i panowie z brzuszyskiem albo tylkiem à la Jennifer López :-)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

ze_nitka

Mój tej taki wielkolud jak Ci wasi ;) kiedys była chudzina, ważył 56 kg ;) ale teraz nabrał trochę ciała i pod 70 podbiega, ale nadal najmniejszy rozmiar garnituru jest za duży ;)
Mój to programista wiec chodzi normalnie ubrany, żałuję że nie mogę przekonać go do swetrów, nie lubi ich. A garniak tez ma ze zweżanymi spodniami i wygląda o niebo lepiej niż w szerokaśnych.

mayagaramond

ze_nitka - musicie szukac taliowanych graniturych tzw. slim line. Normalne rozmiarowka nic to nie pomoze. Z polskich Vistula ma chyba taliowane, wloski garnitury tez sa szyte na szczupakow, tylko one sa z reguly naprawde drogie. Slim line ma tez Hugo Boss, przy czym odradzam kupowanie tych garniturow w PL, bo sa drogie. W DE w sklepie kosztuje ok. 450€, w Metzingen (tam jest ooutlet) garnitury kosztuja chyba o 1/3 mniej.

"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

nionczka

Zara tez ma waskie garnitury. I wloskie marki.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

Cytat: dodaa84 w 13 Kwi 2008, 16:33:14
aha, czy Wasi noszą do garnituru spinki?
mój ma większość koszul na guziki, a nie na spinki, ale chcę mu kupić srebrne spinki na urodziny. są moim zdaniem bardzo eleganckie

Moj nigdy bo w garniturze od wielkiego dzwonu chodzi wiec spinki to juz w ogole bylaby przesada. Te garniturowe koszule (na guziki) to jeszcze czasem zalozy, ale jakby na spinki byly to pewnie raz na 10 lat.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

#10
Mi sie garnitury z Zary bardzo podobaja bo sa malo urzednicze (nie chcac nikogo urazic ;-)). Za niewielka sume daja efekt jak te z gornej polki. Jakosc nie jest zachwycajaca, ale dla efektu warto.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mayagaramond

Spinki - nie ma szans, nie podobaja mu sie i przeszkadzaja. Zreszta garnitur zakladsa od wielkiego dzwonu - jak juz pisalam na wesele i rozmowe kwalifikacyjna ;)


"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

mayagaramond

Cytat: dodaa84 w 13 Kwi 2008, 17:00:12
to odpada :(
ma być szyk pierwsza klasa  ;)
serio - musi być elegancki ten garnitur.
może polecicie jakieś marki?
byle nie kosztowały fortuny. wolę kupić dwa niż jeden zbyt drogi  :D

Ja bym na Waszym miejscu pojechala do Factory w ursusie. Maz przyjaciolki (ok. 190, dobrze zbudowany, czyli normalna rozmiarowka mu pasuje) kupil tam swietny garnitur (nie pamietam vistula czy bytom) na wesele za grosze. W PL postawilabym jednak na polskie firmy, bo zagraniczne garnitury z gornej polki sa strasznie drogie (drozsze niz zagranica).

"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

Kasia

taliowane garnitury (mały wybór) i koszule są w sunset suit :)

dodatkowo lietfield, wólczanka, avangard mają taliowane koszule :)

mayagaramond

Cytat: dodaa84 w 13 Kwi 2008, 17:19:08
ok, faktycznie. outlet, zapomniałam, że jest outlet. dzięki Maya, masz piwko :)
mój mąż ma 180 cm, jest dobrze zbudowany :)
z rozmiarówką nie mamy nigdy problemu.

to jak nic do factory, masz piwo na rozped :)
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

Kasia

w factory mozna coś trafić ale trzeba mieć szczęście


ja tam bardzo często wracam z factory z niczym :(


mayagaramond

Cytat: Kasia w 13 Kwi 2008, 17:26:11
w factory mozna coś trafić ale trzeba mieć szczęście


ja tam bardzo często wracam z factory z niczym :(



majtki, skarpetki niet?  ;)

Ostatnim razem prawie plakalam, bo w mango byly sliczne plaszczyki, ale nie w moim rozmiarze.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

ze_nitka

Cytat: Kasia w 13 Kwi 2008, 17:26:11
w factory mozna coś trafić ale trzeba mieć szczęście


ja tam bardzo często wracam z factory z niczym :(


Ja też, jedynie z lżejszym bakiem ;)

martullek

w factory w ursusie byłam raz, wróciłam ze spodniami, którym po pierwszym praniu wykręciła sie jedna nogawka tak, że szew był prawie na środku nogi, a nie z boku. w outlecie w piasecznie też nigdy nic nie ma - kupiłam tam kiedyś tylko jakieś buty, ale cena była mało "outletowa" ;)

panikarola

spinek moj nie nosi na codzien. a ja go popieram, spinki sa dla mnie bardzo eleganckie, pasuja na "wazniejsze" okazje typu slub, szczegolnie wlasny. a tak na codzien podobaja mi sie bardziej u starszych mezczyzn, u chlopakow pod trzydziestke to mi sie to nie widzi, nawet nie tyle ze wzgledu na wiek, ale na to ze - co moze glupie - spinki sa dla mnie kompletem do takiego eleganckiego biura ze skorzanymi fotelami prezesowskimi, a to przychodzi z doswiadczeniem i latami pracy. no moze nie az tak, ze ponizej prezesa to bez spinek, a od vice to juz tak. chodzi o taka spojnosc, ze jak spinki to i elegantszy ubior, a takze drozszy. a to wowczas jest mozliwe, gdy sie juz cos tam wie i te spinki pasuja do caloksztaltu wizerunku.

ale mozliwe, ze ja jestem jakas dziwna, generalnie nie lubie takiego full wypasu i pelnej elegancji, kroj garnituru tez wole nowoczesniejszy - slim line, wezsze klapy, jakas kieszonka, a jak klasyczny garnitur to chociaz krawat niepowazny (niestety, w sloniki by w biurze meza nie przeszedl :)).
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

nionczka

Cytat: dodaa84 w 13 Kwi 2008, 17:00:12
to odpada :(
ma być szyk pierwsza klasa  ;)
serio - musi być elegancki ten garnitur.

Ale one sa eleganckie i nowoczesne. Tylko, ze 10 lat w nich nie pochodzisz. Zreszta nie daloby sie bo maja aktualne a nie ponadczasowe (jesli to w ogole istnieje) kroje. Nie wiem Doda gdzie pracuje Twoj maz, ale moim zdaniem póki nie jest ministrem spraw zagranicznych albo przewodniczacym komisji europejskiej garnitury z Zary moze nosic ;-) Njalepiej sama sie przejdz i zobacz czy Ci odpowiadaja.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

panikarola

ja jeszcze moge dorzucic, ze w esprit kiedys widzialam fajne garnitury. ale tylko jeden byl slim.
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

malutenka

Mój mąż nosi bojówki, dżinsy, koszulki i swetry, większość w kolorze zielonym i czarnym ;) Do pracy ubiera się w byle co, ale na wykopaliskach, w terenie trudno wymagać, żeby włozył na siebie garnitur, czy coś eleganckiego.
A garnitur miał na sobie ostatnio na naszym ślubie w sierpniu zeszłego roku. Wiem, że nie lubi;) 

salsa

#23
moj raczej do chudzielców nie nalezy, budową ma taką jak to się mówi męską
marynarki kupujemy na 102 w klacie,jest szczupły ale zbudowany
lubie go w koszulkach  typu  long sleeve
ale ja w ogole nie lubie jak faceci nosza krótkie rekawy (latem na sportowo niestety muszą, ale wole wtedy koszule z podwiniętymi rekawami) a juz jak widzę koszulki na guziki z krótkim rękawem, albo w pracy,albo polówki, to masakra
świetnie wygląda w garniakach, choc na co dzień  nie musi chodzić
czesto nosi sie casual - spodnie materiałowe bez kantów,takie a la zara (tylko polskiej produkcji o polowe tańsze a z lepszych materiałów;) ) i marynarki (nie garniturowe, tylko casualowe) marynarki taliowane, jesli jeansy to musi mieć nogawki proste od bioder albo bardzo lekko rozszerzane  od kolan, bo w prostych takich jak 501 go nie lubię
jest dość wysoki (182) cm, ale mógłby być wyższy:P
do biura lubi półgolfy i long sleeve pod marynarki, na piwo z kolegami jeansy, bójwki i właśnie moje ulubione long sleeve. jak garnitury to zawsze do tego koszula na spinki
nie lubi: niczego w serek ani koszulek z kołnierzykiem pod swetry albo takich kamizelek swetrowych, co ostanio bardzo modne, ale ja tez tego nie lubię
nie cierpi swetrów w romby:P
nigdy nie nosi krótkich spodenek (ufff) ale tez nie mogę bo namówić na męskie japonki na wakacje
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

panikarola

salsa, a co to sa koszule long sleeve?
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.