firanki vel gołe okna

[panikarola]

oo, zwierzak dzieki!!!! ladnie to wyglada! a czym to sie rozni od zwyklych rolet? ze zwykle sie nie marszcza?

[zwierzatko_mojej_mamy]

ja? ja? :> cos zrobilam ? :D

[panikarola]

no dobra, dzieki Ci mika!!!! nic nieporadze na to, ze nie odrozniam Waszym awatarow wnosze o zmiane kolorystyki, bo one sa dla mnie takie same!

[panikarola]

ale polalam wam obu, zeby nie bylo

[jo_miekka]

o, wklej salsa zdjecie tych rzymskich, bo za chiny nie moge sobie wyobrazic!

wpisz se w google, jest tego teraz od ch.. i trochę
piekna rzecz!

[jo_miekka]

Zwykłe się nawijają na rolkę, a rzymskie się tak składaja jakby

[nionczka]

W takim razie ja tez mam rolety rzymskie :-)

[salsa]

jesli ktos sie 'peszy' wscibskimi spogladajacymi z ulicy polecam przechadzke po protestanckich ulicach...(z wyjatkiem ewentualnie niemieckich - oni chyba lubia firany) wszedzie prawie widac co ludzie maja na talerzu, i gdzie w kuchni stoi ktora przyprawa, etc...
puste okna owszem zachecaja do zagladania...ale jesli w srodku jest pieknie,,,to co to szkodzi;)

tak, ogladałm kiedyś taki angielski program jak łatwo okraść jest taki dom i jak to kusi złodzieja
przy ulicy nigdy bym nie zostawiła gołych okien, przez ktore wszystko widać
jakoś nie chce zeby wszyscy wiedzieli co mam, nie lubie tez zycia jak na wystawie:) to nie ejst kwestia peszenia, ale bezpieczeństwa i intymności
dlatego tez działkę pod dom kupiliśmy dużą i na wzniesieniu-chce mieć gołe okna ale nie chce zeby mi ktoś zaglądał do domu
moj dom to moj azyl:)

taki ze mnie dziwny typ:)

[salsa]

Panikarola, nie miałam okazji Ci odpisac:)

ale skłądanie wyglada mniej wiecej tak

http://www.rojki.com/images/RoletyRzymskie.jpg

a ja nie mam z materiału tylko z deseczek:
http://www.francgardiner.pl/files/zwijana_tropic.jpg

[panikarola]

dzieki!!! ladne te takie skladane. ja myslalam do tej pory ze sa tylko takie na rulonik zwijane

[elizapj]

Przyjechalam do Holandii i czulam sie jak naga. Wiekszosc domostw nie uznaje zadnych oslon okien.

to wlansie mialam na mysli piszac o protestnackich ulicach;)
ja do NL przyjechalam bezposrednio z ES gdzie jak pisze nionczka swiatlo sloneczne robi swoje duzo mocniej niz gdzie indziej; i raczej wszyscy musza miec zaslonki bo inaczej wnetrza plowieja no i po prostu czasami jest za goraco...A firanek raczej nie stosuej nikt; nie spotkalam sie przynajmniej
w NL klimat dyktuje odwrotne warunki, jest ciemno wieksza czesc roku, nawet jesli latem jest widno az do 2230, to i tak jest to mala rekompensata, bo widno to niekoniecznie znaczy jasno...Duze gole okna pomagaja przetrwac - mi pomagaly...po pierwsze do domu wchodzi wiecej swiatla naturalnego, i po drugie gdy jest szaro i denno milo widziec, ze cos sie dzieje na zew, ktos wlasnie jedzie na rowerze przez kaluze manewrujac parasol nad soba...od razu lzej na duchu;) a jak sie wlasnie jedzie na tym rowerze w deszczu tez milo popatrzec ze ktos wlasnie zasiada z rodzina do stolu i jest im sucho i cieplo...
firanki i zaslonki zabieralyby mozliwosc odczuwania tych scenek...
wiec chyba oprocz kultury i tradycji, wielka role odgrywa klimat.

[Tulipanna]

Elizapj, masz piwko, opisalas dokladnie moje mysli

[elizapj]

Elizapj, masz piwko, opisalas dokladnie moje mysli

to i Tobie poleje, bo choc nie lubilam nl, to jakos mi sie teraz sentymentlanie :'( zrobilo;) :drunk:

[nionczka]

Ja w Hiszpanii tesknie za odkrytymi oknami. Wiekszosc osob tutaj przy zapalonym swietle opuszcza zaluzje przeciwwlamaniowe i nie dosc, ze nic nie widac ze srodka to jeszcze ciemno na ulicy. Efekt jest taki,z e idac ulica wieczorem jest ciemno i smutno. nie widac i nie slychac ludzi przygotowujacych kolacje, ogladajacych tv, nic. Pogaszone i pozamykane. W Warszawie bylo lepiej bo jadac tramwajem moglam zagladac ludziom w okna i czulam, ze w tym miescie mieszkaja ludzie tacy jak ja. Tutaj tego nie ma. Pamietam, ze mialysmy z siostra ulubione dwa mieszkania do podgladania ;-) Jedno na moscie Poniatowskiego a drugie na rondzie Waszyngtona. Wymyslalysmy sobie historie na temat tych ludzi i bylo fajnie. Ja jestem mieszczuchem i lubie ludzi. Nie chce sie ani oddzielac ani odgradzac od nich :-)

[elizapj]

Efekt jest taki,z e idac ulica wieczorem jest ciemno i smutno. nie widac i nie slychac ludzi przygotowujacych kolacje, ogladajacych tv, nic. Pogaszone i pozamykane.

wieczorem smutno i faktycznie dziwnie...ale jeszcze mozna sobie to jakos uzasadnic...gorzej jak sie to widzi w niedziele rano..hiszpania czesto nie wstaje do jakiejs 12...i wszedzie te zaluzje pozaciagane..w mieskzaniach, sklepach, uslugach... efekt jest jeszcze gorszy w dzielnicach gdzie mieszkaja studenci...ci wstaja i zaluzje podnosza jeszcze pozniej ...
to dopiero efekt miasta duchow hahah

masz racje nionczka, w miescie powinno byc widac co kto pichci...

[nionczka]

Efekt jest taki,z e idac ulica wieczorem jest ciemno i smutno. nie widac i nie slychac ludzi przygotowujacych kolacje, ogladajacych tv, nic. Pogaszone i pozamykane.

wieczorem smutno i faktycznie dziwnie...ale jeszcze mozna sobie to jakos uzasadnic...gorzej jak sie to widzi w niedziele rano..hiszpania czesto nie wstaje do jakiejs 12...i wszedzie te zaluzje pozaciagane..w mieskzaniach, sklepach, uslugach... efekt jest jeszcze gorszy w dzielnicach gdzie mieszkaja studenci...ci wstaja i zaluzje podnosza jeszcze pozniej ...
to dopiero efekt miasta duchow hahah

masz racje nionczka, w miescie powinno byc widac co kto pichci...

Fakt, niedzielnie poranki sa najgorsze bo w nocy przynajmniej zycie na ulicy kwitnie.

[twinnie77]

A ja nie wyobrażam sobie mojego mieszkanka bez firanek... Miałam przez pierwsze miesiące od zamieszkania gołe okna i to był koszmar!! Tak nieprzytulnie. Teraz mam we wszystkich oknach, jutro może pstryknę fotki. Mam tylko firanki, bez zasłon.

[jusia]

my po remoncie i zamontowaniu nowych okien, założyliśmy w 2 pokojach rolety (ciemny brąz, a w drugim granat) i było dobrze...ale do czasu, w sypialni było mi jakoś tak zimno i surowo bez firan to jednak je założyłam i teraz jestem b. zadowolona, w salonie, który jest bardzo retro (pianino, stare meble), też firany planuję, w kuchni chyba roletę rzymską, a w bibliotece planuję zasłonę, ale tylko do dekoracji i tylko z jednej strony...chciałam wkleić zdjęcie, ale chyba się uwsteczniam, bo zapomniałam jak to się robi 

[jusia]

o już wiem:

[malutenka]

Rolet i żaluzji nie lubię, bo mieszkanie wydale mi się wtedy zabunkrowane, poza tym żaluzje w moim przypadku to jest zaśnięcie na 48 godzin bo ciemno
Do dziennego pokoju kupiłam coś w stylu tego, co wkleiła jusia, tylko zielone i długie. A całkiem gołe okna mi się nie podobają, jakoś nieprzytulnie.

[jo_miekka]

Jusia, dokładnie się z Tobą zgadzam. A poza tym nie wiedziałam, że masz bibliotekę :shock:

[jo_miekka]

I tak jak Maluteńka - wolę firanki, bo nie izolują tak od świata, a coś muszę mieć, bo łyse okna są średnio ładne (zwłaszcza w bloku)

[jusia]

Jusia, dokładnie się z Tobą zgadzam. A poza tym nie wiedziałam, że masz bibliotekę :shock:

wiesz, że nazywam pokoje jak chce 

[jo_miekka]

Jusia, dokładnie się z Tobą zgadzam. A poza tym nie wiedziałam, że masz bibliotekę :shock:

wiesz, że nazywam pokoje jak chce 

Hmm, no dobra. To ja mam bawialnię

[twinnie77]

Na razie wkleję fotkę okna w kuchni, resztę pstryknę w najbliższym czasie.

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Oprócz firanek mamy też w kuchni rolety, ponieważ za oknem następny blok