Efekty specjalne na ślubie/weselu...

Zaczęty przez kathrines, 20 Mar 2008, 10:15:25

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

sierpniowajulka

Cytat: Kasia w 20 Mar 2008, 14:27:48
Cytat: sierpniowajulka w 20 Mar 2008, 14:08:14
Cytat: mika9983 w 20 Mar 2008, 12:36:59
Kasia a ile mam czekać na Twoje zdjęcia z sesji narzeczeńskiej co???
No, właśnie...?


julka ale o co chodzi?


wiecej juz nie mam ;)


bo do mnie niedawno doszło... :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Majeczka

moze i sam efekt fajny jak tak ladnie splywaja na ziemie, ale ze strony technicznej to juz nie bardzo. mi sie nie podoba zwlaszcza wtedy jak juz dzieci te male baloniki pozestrzelaja + konfetti  i pelno smieci sie z tego robi- obsluga czesto 'wylatuje' z miotlami zeby to sprzatac :D widok komiczny hihihihihihi
url=http://www.przewodnikmp.pl] Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
[/url]
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

aniak1211

Do takiego balonu mozna wlozyc konfetti,platki kwiatow,baloniki i co kto sobie zazyczy.
Ja mialam taki balon i bardzo sie podobalo wszystkim.
Polaczony jest kabelkami i za pomoca pilota robi sie cos ala spiecie i balon peka,
nam montowala ten balon firma dekoratorska wiec nie wiem jak sie to robi.
Balon strzelil pod koniec tanca,kilka dzieciakow pozniej sie bawilo tymi balonikami wiec bylo czysto i nikt z miotla nie biegal,konfetti sie rozeszlo po sali.
Nasze wesele bylo w wielkiej sali,bardzo wysokiej i efekt byl naprawde super,
u kolezanki widzialam na malej sali z niskim sufitem,nic nie bylo widac.
Osobiscie polecam
:)

aniak1211

Jeszcze slyszalam o bankach mydlanych ,ale nie widzialam tego.
Ja sie balam o suknie,jak banka spadlaby na nia to moglaby zostac plamka satynie.

jowita

U mojego brata na weselu był taki balon, skonstruowany przeze mnie i mojego N. Jesli chodzi o samo dmuchanie to najgorsze jest zawiązywanie małych baloników, bo własnie dmucha sie je i zawiązuje w otworze tego dużego i jeśli tak jak mi kilka wysuneło sie spod palców to do środka ląduje taki flak który póżniej spadnie na głowe. Choć my chyba za mocno pompowaliśmy te małe. Balon wystrzelił od razu, bez żadnego problemu, musi być tylko bardzo mocno napompowany, bo przyczepia sie do niego kabelek tasmą a z drugiej strony kabelek przykłada sie do baterii i robi sie spięcie. Ja na swoim weselu juz tego nie chce, ze względu na okropny bałagan, na dodatek o mało nie wydarzyło się nieszczęście bo jeden z gości poslizgnął się na tych niesprzątniętych balonach, dopiero po tym obsługa restauracji je pozamiatała.
A jesli chodzi o efekt, gosciom się podobało ale nie słyszałam wielkich zachwytów.
Nasz zespół zaproponował nam właśnie bańki mydlane i ten pomysł bardzo mi sie podoba, mam nadzieje tylko że nie bedzie od nich mokra podłoga.

inspiracja

moja znajoma miala niemile doswiadczenie z tego typu atrakcja. Jak wspomniala jowita, nadmuchiwanie tych malych balonikow to nie lada wyczyn. Najgorsze bylo to, ze dzien przed wlasnym slubem ta moja znajoma z przyszlym mezem ostro wzieli sie za te balony. Nie mieli zadnego sprzetu, wiec padnieci byli na max'a po calym dniu pompowania vel usta usta. Wszystko bylo juz gotowe, baloniki zawieszone, zabezpieczone... az tu nagle jeden wieeelki huk! Niestety, balon wystrzelil samoistnie. Nie bede cytowac slow znajomej, bo to same wulgaryzmy  ::)
ogolnie chodzi o to, ze nie poleca  ;)