co teraz fajnego czytacie? co ostatnio czytalyscie?

[jusia]

na pierwszej fotce to taka trochę jak sputnik

[suegro]

Rewelacyjna ta Kryśka. Zafascynowała mnie jej postać.

Brala udzial w konkursie Miss Polonia, skakala jako pierwsza kobieta na spadochronie.
A zadźgał ją koleś, którego oświadczyny odrzuciła.

Jest książka "Krystyna. Ulubiona agentka Churchilla", muszę dorwać

[jusia]

A ja czytam kryminał! :juhu: (z zasady kryminałów nie czytam, może jakieś 2 A. Christie w życiu całem...)
I to jaki fajny!
Zygmunt Miłoszewski, Uwikłanie
Taki kryminał wspólczesny, warszawski (mocno warszawski) i mocno psychologizujący, bo cała historia osnuta jest na motywie helingerowskiej terapii tzw. ustawiania rodziny (morderstwo w grupie terapeutycznej).
Dopiero zaczęłam, ale jest naprawdę super!
Panikarolu, polecam zwłaszcza Tobie.

jo_miekka  już sobie zamówiłam, narobiłaś mi niezłego apetytu i jeszcze trylogię Mendozy, to sobie poczytam

[jo_miekka]

jusia dobra, dobra, Ty mi tak nie ufaj, bo Ci się "O pięknie" nie podobało... W każdym razie nie tak jak mnie

[panikarola]

właśnie w Bluszczu przeczytałam wskazówkę do podobno fajnej i mądrej ksiązki dla dzieci o adopcji:

Agnieszka Frączak, Jeśli bocian nie przyleci czyli skąd się biorą dzieci?, 2008.

[mayagaramond]

A ja czytam broszure pt. "Wie funktioniert die EU" (jak dziala UE). Wciga bardziej niz "Trzej muszkieterowie" :ag:

[effik]

Z "tematów kobiecych" polecam "Khul-khaal. Bransolety Egipcjanek" - składa się z opowieści pięciu kobiet, mieszkanek Egiptu w różnym wieku i w różnych sytuacjach życiowych. Warto.

A z rozrywkowych rzeczy, w ramach powrotu do dzieciństwa czytam nową Musierowicz ("Sprężyna"). A w kolejce czeka wydana niedawno książka o królu Bollywoodu, Shahrukhu Khanie

[tusia]

Z "tematów kobiecych" polecam "Khul-khaal. Bransolety Egipcjanek" - składa się z opowieści pięciu kobiet, mieszkanek Egiptu w różnym wieku i w różnych sytuacjach życiowych. Warto.
...

effik, zaciekawiłaś mnie tą książką. Chyba będę musiała po nią sięgnąć. 
Po powrocie z wycieczki po Egipcie strasznie podoba mi się ten kraj. 

[effik]

Z "tematów kobiecych" polecam "Khul-khaal. Bransolety Egipcjanek" - składa się z opowieści pięciu kobiet, mieszkanek Egiptu w różnym wieku i w różnych sytuacjach życiowych. Warto.
...

effik, zaciekawiłaś mnie tą książką. Chyba będę musiała po nią sięgnąć. 
Po powrocie z wycieczki po Egipcie strasznie podoba mi się ten kraj. 

A mnie interesuje tematyka kobiety w kulturze, wcześniej czytałam głównie o Hinduskach.
A książkę można kupić w internecie, nie jest droga
Jak kupowałam tu, jak ją wydali

http://www.fiso.org.pl/pl/ksiazka/4/

ale jest też w paru innych miejscach.

[nionczka]

[

A mnie interesuje tematyka kobiety w kulturze, wcześniej czytałam głównie o Hinduskach.

Witaj w klubie!!!

[malutenka]

malutenka, a dalsze tomy czytałas??? tez polecam

W tej chwili mam już całośc przeczytaną.
A teraz jestem na etapie Carpe Jugulum Pratchetta i boki zrywam

[sweedee]

tusia jak Ci się "Fryzjer" podoba? 
ja skończyłam właśnie "Sekret hiszpańskiej pensjonarki" i zaczynam "Oliwkowy labirynt" Mendozy. Padam ze śmiechu jak go czytam 

[MagdaG]

Nie wiem, czy któraś z Was już o tym autorze pisała..... jeśli nie, to polecam z całego serca Carlos Ruiz Zafón i "Cień wiatru". To jedna z tych książek, po przeczytaniu której wydaje się, że już żadna nie będzie tak dobra..... ma kilkaset stron a czyta się góra dwa dni:) Wprowadza w świat starej i pięknej Barcelony i zaczarowanego świata książek. Po prostu cudo:) Kilka dni temu wyszła druga, polskojęzyczna książka Zafón'a - "Gra anioła" - jeszcze nie czytałam, mam obiecaną pod choinkę - zaraz jak przeczytam zdam relację:)

[wrobelek0403]

MagdaG przeczytane z zapartym tchem dawno temu 

a ja się natknełam na cos nowego:

http://znam.to/recenzje/1964/Aimee-i-Jaguar.-Historia-pewnej-milosci-Berlin-1943.-Erica-Fischer

mysle, ze moze być dobre

[tusia]

tusia jak Ci się "Fryzjer" podoba? 
ja skończyłam właśnie "Sekret hiszpańskiej pensjonarki" i zaczynam "Oliwkowy labirynt" Mendozy. Padam ze śmiechu jak go czytam 

sweede "Fryzjer" jest jak dla mnie "psychiczny"  Strasznie zamotana historia

Jak zaczęłam czytać tę książkę, to stwierdziłam, że główny bohater jest nieco dziwny, ale czytając dalej zauważyłam, że pozostali są jeszcze bardziej dziwni 
Zaraz po Fryzjerze zaczynam czytać pozostałe książki Mendozy 
Ogólnie spodobała mi się ta książeczka

[effik]

Skończyłam aplikować sobie dawkę absurdu w postaci "Czystej anarchii" Allena. Czas na "Kramer kontra Kramer" (ci, co widzieli film z Meryl Streep, wiedzą, o co chodzi )  :coffee:

[panikarola]

A ja teraz czytam "Europa walczy 1939-1945.Nie takie proste zwycięstwo" Normana Daviesa.
Jak ktoś lubi takie książki to polecam.

suegro, opowiedz cos wiecej, jak ta ksiazka jest pisana? bardziej jak Wołoszański czy Roszkowski? bo bym tacie kupiła, a dla niego to najlepiej tak pomiędzy... dla niego to najlepiej, żeby o drugiej wojnie coś wydał JAsienica, ale to chyba tylko w erze. a sama jakos daviesa nie moge...

[jusia]

. dla niego to najlepiej, żeby o drugiej wojnie coś wydał JAsienica, ale to chyba tylko w erze. a sama jakos daviesa nie moge...

ja uwielbiam Jasienicę 

[sweedee]

tusia jak Ci się "Fryzjer" podoba? 
ja skończyłam właśnie "Sekret hiszpańskiej pensjonarki" i zaczynam "Oliwkowy labirynt" Mendozy. Padam ze śmiechu jak go czytam 

sweede "Fryzjer" jest jak dla mnie "psychiczny"  Strasznie zamotana historia

Jak zaczęłam czytać tę książkę, to stwierdziłam, że główny bohater jest nieco dziwny, ale czytając dalej zauważyłam, że pozostali są jeszcze bardziej dziwni 
Zaraz po Fryzjerze zaczynam czytać pozostałe książki Mendozy 
Ogólnie spodobała mi się ta książeczka

u Mendozy wszyscy bohaterowie są nieźle dziabnięci 

[panikarola]

. dla niego to najlepiej, żeby o drugiej wojnie coś wydał JAsienica, ale to chyba tylko w erze. a sama jakos daviesa nie moge...

ja uwielbiam Jasienicę 

ja zasadniczo tez, ale rp obojga narodow juz od 7 lat nie moge zmęczyć do końca 

[tusia]

tusia jak Ci się "Fryzjer" podoba? 
ja skończyłam właśnie "Sekret hiszpańskiej pensjonarki" i zaczynam "Oliwkowy labirynt" Mendozy. Padam ze śmiechu jak go czytam 

sweede "Fryzjer" jest jak dla mnie "psychiczny"  Strasznie zamotana historia

Jak zaczęłam czytać tę książkę, to stwierdziłam, że główny bohater jest nieco dziwny, ale czytając dalej zauważyłam, że pozostali są jeszcze bardziej dziwni 
Zaraz po Fryzjerze zaczynam czytać pozostałe książki Mendozy 
Ogólnie spodobała mi się ta książeczka

u Mendozy wszyscy bohaterowie są nieźle dziabnięci 

Już nie mogę się doczekać, aż będę czytać kolejną jego książkę, żeby dowiedzieć się co znowu "innego" się wydarzy

[nionczka]

tusia jak Ci się "Fryzjer" podoba? 
ja skończyłam właśnie "Sekret hiszpańskiej pensjonarki" i zaczynam "Oliwkowy labirynt" Mendozy. Padam ze śmiechu jak go czytam 

sweede "Fryzjer" jest jak dla mnie "psychiczny"  Strasznie zamotana historia

Jak zaczęłam czytać tę książkę, to stwierdziłam, że główny bohater jest nieco dziwny, ale czytając dalej zauważyłam, że pozostali są jeszcze bardziej dziwni 
Zaraz po Fryzjerze zaczynam czytać pozostałe książki Mendozy 
Ogólnie spodobała mi się ta książeczka

u Mendozy wszyscy bohaterowie są nieźle dziabnięci 

Już nie mogę się doczekać, aż będę czytać kolejną jego książkę, żeby dowiedzieć się co znowu "innego" się wydarzy

Ja mam jedna jeszcze do przeczytania, ale jakos mi sie nie chce. Te o Pomponio Flato bo ja strasznie nie lubie starozytnosci :-(

[jusia]

ja teraz czytam (o ile parę stron na dzień można nazwać czytaniem, kiedy już następnego dnia nie pamiętam o co chodziło) "Braci Karamazow" jeszcze chwila i kończę z klasyką, muszę się na coś lżejszego przerzucić

[effik]

Ja to w ogóle w ostatnim czasie mam masakrę z czytaniem wieczorami, dziabnę z 5 stron i chce mi się spać dlatego tak czekam na weekendy, gdy sobie mogę poleżeć z książką do południa...
Tak to jest, jak się po szóstej codziennie wstaje 

[jo_miekka]

ja teraz czytam (o ile parę stron na dzień można nazwać czytaniem, kiedy już następnego dnia nie pamiętam o co chodziło) "Braci Karamazow" jeszcze chwila i kończę z klasyką, muszę się na coś lżejszego przerzucić

Jusia, daj sokój! Podziwiam Cię, że w ogóle czytasz!