co teraz fajnego czytacie? co ostatnio czytalyscie?

Zaczęty przez panikarola, 11 Mar 2008, 22:31:16

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

magoo

w ktorejs z ksiazek Murakamiego byl opis obdzierania ze skory, raczej nie jestem z tych wrazliwych, ale po przeczytaniu tego pierwszy raz mi sie zdarzylo,ze nie moglam zasnac

goga

ja bardzo lubię Mastertona i po kilku jego książkach też był ciężko zasnąć, czyli chyba za Murakamiego muszę sięwziąć ;)
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

panikarola

kilka cytatow ma sympatycznych:
Gdy ma się dużo do powiedzenia, najlepiej mówić po trochu.
Na świecie nie ma nieporozumień, są tylko różnice zdań.
Przyciągamy się wzajemnie i oddalamy bardzo naturalnie, jak planety zawieszone w ciemnej przestrzeni kosmosu.
Ubywa przyszłości. Przybywa przeszłości. Ubywa możliwości. Przybywa żalu.
         za: wikicytaty, http://pl.wikiquote.org/wiki/Haruki_Murakami

az trudno uwierzyc, ze tak ze skory obdziera...
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

magdarynka

panikarola zacznij moze od Sputnik Sweetheart, zadnego obdzierania ze skory.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

sweedee

"Siedem domów" czytam, bo czytam, ale szału nie ma...
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


www.foto.adtwinzz.com
www.adtwinzz.com

inkageo

Cytat: panikarola w 14 Mar 2010, 17:25:32Ubywa przyszłości. Przybywa przeszłości. Ubywa możliwości. Przybywa żalu.
Ten cytat jest świetny :beer:
Imagine there is no hate

panikarola

inka,  :beer: ale troche taki na smutno :)

moze taki (tez o przemijaniu):

Jestem taki, jak mnie Pan Bóg stworzył.

No - trochem świństwa od siebie dołożył.

i tez trafia, czyz nie;)?
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

magoo

chcialam tylko powiedziec, ze ja tez bardzo lubie Murakamiego
i chyba bym go nie porownywala do Mastertona, inny typ literatury

Justynna

Przeczytałam kilka książek Murakamiego i nie ma tam ogromu drastycznych opisów. Ja polecam :)

jusia

skończyłam Tokarczuk, totalna beznadzieja...jak ktos nie musi to niech sobie odpusci, szkoda czasu....chociaz tytuł taki zajebisty...

a teraz "Zabić drozda" nareszcie...+testy na prawko ;)
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"

magdarynka

Cytat: Justynna w 15 Mar 2010, 16:24:58
Przeczytałam kilka książek Murakamiego i nie ma tam ogromu drastycznych opisów. Ja polecam :)
Kafka nad morzem takowy ma, drastyczny w odbiorze zwlaszcza dla wielbicieli kotow
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

panikarola

i co mu robią, temu kotu? skórę obdzierają?

nie czytam  :crying:

jusia, a Tokarczuk którą?
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

jusia

Cytat: panikarola w 16 Mar 2010, 21:53:37
i co mu robią, temu kotu? skórę obdzierają?

nie czytam  :crying:

jusia, a Tokarczuk którą?
panikarola hej !!!wróciłas :)  :hugsurprise: :hugsurprise: :hugsurprise:
Tokarczuk najnowsza "Prowadź swój pług przez groby umarłych"...
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"

panikarola

#1238
hej, hej jusiaku!!!! kopę lat, co?
a jak stoisz z Akuninami???

Dodany tekst: 16 Mar 2010, 22:27:50

tytuł T. fajny :)
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

Justynna

Cytat: magdarynka w 16 Mar 2010, 21:48:24
Kafka nad morzem takowy ma, drastyczny w odbiorze zwlaszcza dla wielbicieli kotow
a to dobrze, że nie zaczęłam od "Kafki...", bo mogłabym się zniechęcić  ;)

magdalinska

Cytat: jusia w 16 Mar 2010, 21:37:45
skończyłam Tokarczuk, totalna beznadzieja...jak ktos nie musi to niech sobie odpusci, szkoda czasu....chociaz tytuł taki zajebisty...
no, nudnawa ;)

ja nie moge zabrac sie za tego Larssona..... wieczorem przeczytam strone i zasypiam w sekunde.....

a tak na marginesie, skad wy bierzecie te wszystkie ksiazki? kupujecie?

magdalinska

u mnie dostarczycielem jest moja ciotka, ktora kupuje mcznie 3-4 szt ;) zawsze ma cos nowego

effik

Cytat: magdalinska w 17 Mar 2010, 08:37:41a tak na marginesie, skad wy bierzecie te wszystkie ksiazki? kupujecie?


z własnej półki :D :D i z księgarni. ja głównie kupuję. ostatnio rzadko bywam w bibliotekach. a czasem od znajomych pożyczam, jak chcę przeczytać, a niekoniecznie chcę mieć :)

szelma


wrobelek0403

"Zbieracz burz" Kossakowskiej, dalsze losy bohaterów "Siewcy wiatru" - dla wielbicielek fantasy - niebiosa i anioły w zupełnie innej odsłonie :thumbup:

a teraz pozyczyłam od kolezanki millenium :)
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Justynna

Cytat: sputnik w 17 Mar 2010, 08:42:47
teraz dostarczycielem głównym jest salsa :D poza tym biblioteka, przy moim przemiale teraźniejszym (książka na 2 dni na przykład) to bym zbankrutowała ;) czasami coś mi T. kupi. Są autorzy (np Murakami ;) ) których po prostu chcę mieć na własność
ja też głównie z biblioteki (nawet z dwóch), czasem coś kupię, i jeszcze mam fantastyczne źródło zaopatrzenia u kolegi, on ma tonę książek...  :dreaming:

magdarynka

Ja przeprosilam sie z bilblioteka, ale Murakamiego chyba sobie sprezentuje

Dodany tekst: 17 Mar 2010, 11:26:15

Ja przeprosilam sie z bilblioteka, ale Murakamiego chyba sobie sprezentuje
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

magoo

obecnie z koniecznosci kupuje

wczesniej glownie biblioteki, czasem znajomi

klasyka i starsze pozycje z ksiegozbioru mojej mamy

panikarola

#1248
takie rozrywkowe zamawiam hurtem w kseigarni internetowej raz na pare miesiecy, a poza tym na pchlich targach i ksiegarniach taniej ksiazki.

a bestsellerow jakos nie czytam za bardzo
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

claridad

z biblioteki i z netu, ale nie merlin tylko raczej tansze ksiegarnie, antykwariaty i takie tam :)
A nowej Tokarczuk bardzo żałuję, bo w tytule jestem zupełnie zakochana. Podobnie było z "Fado", obiegowa opinia panowała taka, że do "Fado" dał to co nie zostało przyjete w "jadac do babadag".