ktory projekt wybrac?? gruntowny remont 51m2

Zaczęty przez zwierzatko_mojej_mamy, 08 Mar 2008, 16:15:45

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

inkageo

No dobra ostatni raz marudzę.. A gdyby wejście do kuchnio-salonu przesunąć trochę i do ciągu kuchennego dobudować ściankę? Wtedy wejście byłoby na wprost sofy.
http://picasaweb.google.com/AnnaWilk/Projekty/photo#5172352742001931650
Imagine there is no hate

zwierzatko_mojej_mamy

Cytat: inkageo w 09 Mar 2008, 11:48:35
Czyli zakładamy, że projekt jest optymalny i nic się w nim zmienić nie da, bo gdyby się dało, to też byście na to wpadli z panią architekt ;)

obawiam sie, ze pi razy drzwi tak - dwoch architektow mam - jeden to ten wlasciwy, a do drugiego poszlam na godzinke konsultacji tylko w sprawie kuchni i tez powiedzial, ze to by bylo na tyle.. dziwne jest to, ze oboje zgodnych chorem odradzaja zawiniecie kuchni w L pod okno - ja myslalam tylko o 60 cm pod oknem... ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

zwierzatko_mojej_mamy

Cytat: inkageo w 09 Mar 2008, 11:51:12
No dobra ostatni raz marudzę.. A gdyby wejście do kuchnio-salonu przesunąć trochę i do ciągu kuchennego dobudować ściankę? Wtedy wejście byłoby na wprost sofy.

no tak tylko, ze to franca nosna ;) a tamtem czlon gdzie chcesz ustawic drzwi to jedyne miejsce na lodowke :D w sumie zabke mamy blisko - moz by tak bez lodowki ? :D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

salsa

jesli chodzi o nośną, to nie ma problemu
moj mąż ostanio zaprojektował naszej kolezance przebudowe kuchni i łazienki oraz zrobienie w pokoju i kuchni kuchnio-jadalni
czyli przerobiła czteropokojeowe mieszkanie na 3 pokojowe + kuchnio-jadalnia:)
w kazdym razie chodizło oto ze architekt nie wiedzial tego, co wie konstruktor-ze teraz sa takie technologie, że mozna załozyć specjalna sznę stalową z rozłozonym cięzarem, ja nie wiem na czym to polega, ale jak poszła z tym do swojego architekta, to nagle sie okazało, ze da się:P
w kazdym razie jako ejdyna w swojej klatce ma zgodę na wyburzenie tej sciany nośnej w 3/4 co nie udało sie do tej pory nikomu

po tym monologu puenta:
da się wywalić kawałek sciany nośnej a z odpowiednim rozłozeniem ciezaru i nacisku nawet całej;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

zwierzatko_mojej_mamy

salsa - true - ale czy to mi pomaga w czyms? :> jak i tak jedyny odplyw mam wlasnie w tej scianie? :>
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

inkageo

Imagine there is no hate

zwierzatko_mojej_mamy

tak prosze pani - nigdzie indziej sie nie miesci ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

inkageo

To wybierzcie cichy model, nasza lubi sobie pomrukiwać i jakieś świsty czasem się z niej wydobywają :) Jak zwierz się zachowuje ;)
Imagine there is no hate

mayagaramond

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 09 Mar 2008, 11:51:49
dziwne jest to, ze oboje zgodnych chorem odradzaja zawiniecie kuchni w L pod okno - ja myslalam tylko o 60 cm pod oknem... ;)

A dlaczego? U nas aneks jest wlasnie narozny i tez mamy na jednej scianie okno.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

zwierzatko_mojej_mamy

amaya - ano nie wiem wlasnie ;) dlaczego ;) ja bym go zawinela w U nawet i zrobila tam stol jadalniany na drugim ramieniu U ;) co by rozwiazalo problem miejcsa na gary itp
problemem jest byc moze kaloryfer pod oknem ;) wtedy bysmy juz nie mieli czym grzac jakby go sie zabudowalo ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

mayagaramond

#60
Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 09 Mar 2008, 12:40:25
problemem jest byc moze kaloryfer pod oknem ;) wtedy bysmy juz nie mieli czym grzac jakby go sie zabudowalo ;)

z kaloryfera bym w naszej szerokosci geograficznej nie rezygnowala ;) To jedyna grzejnik w pokoju?

A moze daloby sie zrobic cos z wysepka? jak na tym zdjeciu? Pojednej stronie np. kuchenka elektryczna (bo nie wiem jak z doplywwem do zlewu) a po drugiej barek z krzeslami.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

zwierzatko_mojej_mamy

oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

salsa

Zwierzu, ja z ta sciana w kontekscie pomysłu Inki z przesunieciem wejscia, ktory mi sie spodobał
poniewaz wtedy przedłuzysz sobie aneks
a kanapa z bokiem na przedpokoj nie przeszkadza
mozesz sobie wtedy np zrobic cos takiego w kanapie jak ja mam-kanapa z bokami i w jadnym z boków zamiast normalnie materialu mam wbudowane półeczki co mozna fajnie wyeksponowac
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

zwierzatko_mojej_mamy

czyli ogolnie wybralybyscie 3 pokoje i knuly z ustawieniem juz wtedy optymalnym tylko salono-kuchni?
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

inkageo

Ja tak, mimo że moje plany odnośnie powiększenia rodziny dopiero majaczą gdzieś na horyzoncie.. Teraz w wolnym pokoju zrobiłabym sobie biuro/bibliotekę ;)
Imagine there is no hate

twinnie77

Ja też mam zabudowany kaloryfer w kuchni, bo go wcale nie używaliśmy, ale mamy ciepłe mieszkanie. U was będzie problem, ponieważ kuchnia z salonem mają tylko ten grzejnik. U nas facet proponował, aby wyciąć otwór w blacie, aby ciepło z kaloryfera mogło się wydostawać. Ale nam ten grzejnik nie był wcale potrzebny.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

rilla

w wersji z pralką w łazience, można zabudować umywalke i masz pod spodem miejsce na proszki, płyny, suszarkę, szmatki.
a nad pralką - piecyk, albo szafki na kosmetyki i ręczniki.

zwierzatko_mojej_mamy

no caly dzien gadamy z chlopem.... ech ;)

rilla - no wlasnie taki mialam plan, ze nad pralka piecyk i zakamuflowac dziada ;) ale nie wiem czy ten moj pseudoprojekt daje jakiekolwiek miejsce na obrocenie sie.. jakos malo tam podlogi...
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

zuzia

zwierzątko, tak jak pisalam Ci na gg, jestem za wersją z 2 sypialniami. z kuchnią sobie jakoś poradzisz a dodatkowa sypialnia przy planowaniu dzieci jest zdecydowanie niezbędna!

Kasia

mi tez sie podoba wersja z dwiema sypialniami

i kompletnie nie widzę sensu robienia z tego mieszkania JEDNOPOKOJOWEGO lokum z kuchnią wzbogaconą o salon - to już jakaś masakra

IMO jak chcesz już zostawić układ sypialnia, kuchnia i salon to nie rób salonu z aneksem

madolka

Cytat: salsa w 09 Mar 2008, 11:59:59
jesli chodzi o nośną, to nie ma problemu
moj mąż ostanio zaprojektował naszej kolezance przebudowe kuchni i łazienki oraz zrobienie w pokoju i kuchni kuchnio-jadalni
czyli przerobiła czteropokojeowe mieszkanie na 3 pokojowe + kuchnio-jadalnia:)
w kazdym razie chodizło oto ze architekt nie wiedzial tego, co wie konstruktor-ze teraz sa takie technologie, że mozna załozyć specjalna sznę stalową z rozłozonym cięzarem, ja nie wiem na czym to polega, ale jak poszła z tym do swojego architekta, to nagle sie okazało, ze da się:P
w kazdym razie jako ejdyna w swojej klatce ma zgodę na wyburzenie tej sciany nośnej w 3/4 co nie udało sie do tej pory nikomu

po tym monologu puenta:
da się wywalić kawałek sciany nośnej a z odpowiednim rozłozeniem ciezaru i nacisku nawet całej;)


to dziwny architekt, toz to zawsze bylo mozliwe. chodzi jedynie o pozwolenie ze spldzielni, co stwarza najwiekszy problem. i wybacz, ale konstruktor w 'normalnych' warunkach architekta nie zastapi. w polsce- z reguly niestety tak sie dzieje.

salsa

Cytat: madolka w 10 Mar 2008, 22:47:04



to dziwny architekt, toz to zawsze bylo mozliwe. chodzi jedynie o pozwolenie ze spldzielni, co stwarza najwiekszy problem. i wybacz, ale konstruktor w 'normalnych' warunkach architekta nie zastapi. w polsce- z reguly niestety tak sie dzieje.

nie do konca tak jest: nie dostaniesz pozwolnia jesli nie masz projektu-w bloku mojej kolezanki nikt nie dostał, bo SIE NIE DA, bo sciana nosna i koniec
jak widac sie dało

nie wiem czy dobrze sie rozumiemy kim jest architekt a kim konstruktor
ani jesten ani drugi nie zastąpią się na wzajem gdyż kazdy zajmuje się czyms zupełnie innym
w tej kwestii to akutar architekci (dla ktorych nota bene czesto siły latają w powietrzu) probują zastępować konstruktorów

w polsce nic sie nie dzieje - nie wiem do czeog zmierzasz
konstruktorzy robią swoje (czyli to do czego maja uprawnienia) a architekci swoje
wizja architekta trafia do projektantów (czyli konstruktorów) z róznych dziedzin budownictwa i instalacji i się zaczyna zabawa-bo te wizje architektów czesto nie uwzgledniaja praw fizyki
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

magda_ok

#72
No dobra, najpierw opis.
Tak jak dziewczyny sugerowaly - cos a la scianka pomiedzy stolem a ciagiem kuchennym. Tylko jak juz pisalam wstawianie scianki w tym miejscu jest moim zdaniem nie powinno sie wstawiac tam czegos co nie ma funkcji uzytkowej. Poza tym po wstawieniu w ciagu kuchenki, pralki, zmywarki i zlewu i do tego jeszcze czegos wysokiego w rogu (co jest niezbedne bo potrzebujesz szafek) nie pozostaje w sumie wiele miejsca "roboczego" a to w kuchni niezbedne. Dlatego wstawilam miedzy ciagiem a stolem szafke. Ma ona sluzyc za rupieciarnie (garnki i inne ciezkie rzeczy), blat i ewentualnie jezeli dostawisz z drugiej strony krzesla - jako bar. Tak jak na zdjeciu u Mayi na gorze strony, tylko w mniejszym wymiarze. Musialabys tylko do tej szafki zamontowac ciut wyzej waski blat (jako blat baru). W tym momencie lodkowka moze powedrowac do rogu pod oknem bo szafka na gary jest na przeciwko. U nas takie rozwiazanie dziala, jest to super pomysl dla malych powierzchni. Od razu mowie ze nie jest idealne rozwiazanie. Ale jezeli chcesz wrzucic wszystkie sprzety AGD + pralke do kuchni i miec jakies szafki na dole ( a moim zdaniem jest to neizbedne) to powinno to funkcjonowac. Minusem jest to, ze oczywiscie w tym metrowym przejsciu bedzie ciasno, ale u nas jest chyba tylko 80cm i jakos sobie radzimy.
A taki bar w salonie polaczonej z kuchnia jest super, bo zawsze mozesz sobie cos robic w kuchni i usadzic gosci saczacych drinki przy barze.
Acha, jeszcze jedna wazna uwaga dot. projektu od pani architekt - zwroc uwage ze krzesla przy stole musze miec tyle miejsca, zeby mozna bylo je swobodnie odsunac, u nas jest ciut za malo miejsca i jest to bardzo niewygodne. ( w twoim obecnym projekcie dwoch krzesel nie da sie odsunac)
Na zdjeciu nasza mini kuchnia z salonem oddzielonym "barem" , panorama zlozona z kilku fotek, dlatego troche krzywa ;)

magda_ok

Acha, nad blatem roboczym koniecznie oswietlenie - 2-3 lampy (podobnie jak u nas na fotce)
rzut
Wizualizowac? (jak bede miala chwile) Czy zupelnie ci takie rozwiazanie nie odpowiada?

Kasia

nie ma miejsca na TV

swoja droga jestem bardzo ciekawa tej koncepcji bo mam podobny salon z aneksem