Kareoke

[butterfly80]

Już pisałam o tym na gazetowym forum. Planujemy z Ukochanym zrobić , miast głupkowatych zabaw, kareoke.
Myślałam nad tym, by zapraszajac gosci poprosić ich o przygotowanie jakiejś piosenki (jako rodzinny zespoł, czy coś) - kiedyś byłam w Holandii i tam sie to swietnie sprawdzaŁO (piecioosobowa rodzina przebrała sie za Jacksons' 5 ... 4-os. występowała w  roli abby itp.;-)
Ale jest tez drugi pomysł: by "z zaskoczenia" w trakcie zabawy <jak juz wszyscy bedą wystarczajaco rozbawieni> wkręcić ich w ok.45 min. spiewanie.
Nam się podoba pomysł, Wy juz pewno byłyście na takich weselach. My nie, ale pełni nadziei że się uda, ze to wypali.

[butterfly80]

kurde, ale to zdj. duze wyszło:/ nie da się tego zmniejszyć?

[zwierzatko_mojej_mamy]

butterfly80,  prosze uprzejmie, nastepnym razem mozesz kliknac w "edytuj"  w poscie, ktorym chcesz cos zmienic i tam masz opcje "usun plik" w zalaczniku i zalaczasz po raz drugi zdjecie zmniejszone w programie graficznym do odpowiadajacej Ci wielkosci

[kffiatek]

hej

na weselu mojej siostry było karaoke, bo właśnie chcielismy uniknąć "głupkowatych" zabaw oczepinowych i sprawdziło sie swietnie  :-D chętnych do śpiewania była cała masa i nawet starsi goście się wciągnęli i śpiewali piosenki maryli rodowicz zgodnym chórem naprawde polecam   :mrgreen:

[zuzia]

kiedyś byłam w Holandii i tam sie to swietnie sprawdzaŁO (piecioosobowa rodzina przebrała sie za Jacksons' 5 ... 4-os. występowała w roli abby itp.;-)

nie wiem na jakim weselu byłaś ale moja koleżanka też niedawno była w Holandii na weselu i to była porażka, przynajmniej w porównaniu z polskimi weselami, m. in przez te śpiewy.
Karaoke jest dość niebezpieczne z kilku powodów:
1. nie wszyscy umieją śpiewać
2. nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę
3. nie wszyscy odważą się spiewać publicznie
4. jak trafisz na lekko podpite osoby (co na weselu oczywiście może sie zdarzyć) - to może wyjść ci coś odwrotnego niż planowałaś.

Ja bym odradzała, ale jeżeli wam się podoba i znacie swoje rodziny i znajomych na tyle, żeby wiedzieć, że to wypali to ok.

[kamelia04.08.2007]

my przez chwilę mysleliśmy o tym, żeby zrobić karaoke, ale zawracanie głowy ze sprowadzanie sprzętu, wywieszaniem płachty na wyświetlenie tekstu.
Z jednej strony troche szkoda (ale tylko trochę), z drugiej strony bez karoke ludzie też sie bawili, zwłaszcza był szturm na parkiet jak dj zagrał "czerwone korale", "tu na razie jest ściernisko" i jeszcze cos typu brathanki, golec orkiestra czy zakopower. Na prawdę te kawałki sie podobały. Taki przerywnik w stylu ludowym dobrze zrobił.

Zabaw nie było - za tym nie płaczemy w ogóle bo nie chcieliśmy.
Było rzucenie bukietem i zabawa toczyła sie dalej.



Zuzia ma rację, z karoke trzeba ostrożnie, ale spróbować warto, dj, czy ktoś inny musi tylko pilnować, żeby było pod kontrolą.

[jusia]

Cześć Kamelia! czy mi umknęło, czy Ty jeszcze nie pokazywałaś swoich zdjęć ze ślubu?

[kamelia04.08.2007]

jusia79,
wszystko się zrobi. Zdjęcia będą pokazane i to na tym forum.
Było super, szkoda, że juz przeleciało.