Ja nie mam co na siebie wlozyc!

Zaczęty przez nionczka, 25 Lut 2008, 18:05:36

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

adrianna79

Cytat: nionczka w 16 Mar 2008, 10:12:59
Adrianna, u Was ceny MARKOWYCH rzeczy sa smiesznie niskie w porownaniu do europejskich. a przy obecnym kursie dolara to juz w ogole. W Hiszpanii od kilku sezonów ludzie lataja do NY na zakupy, potem jada do New Jersey (o ile sie nie myle, tam nie ma podatku?) I obkupuja sie.

Jak ja bylam w Stanach to tez sie obkupilam na wyprzezach i w normlanych sklepach w bardzo fajnie rzeczy.
Ale mam wrazenie, ze glowna atrakcja przy takich wypadach jest to, ze to jest cos innego, cos nowego. Ze masz okazje kupowac w innych sklepach, moze w innym stylu i nie jest to takie opatrzone. Ja podrozujac po Europie juz prawie nic nie kupuje bo wszedzie mamy to samo. Ale jak jestem w Wawie to mam frajde po pojde do Reserveda, tatuuma, jackpotu a potem szpanuje w Hiszpanii.

do ny tez kiedys jezdzilam co tydzien bo bylam zwiazana z kims kto tam mieszkal wiec na zakupy chodzilam caly czas ale glownie do zary, club of monaco.... jak wczesniej pisalam nie nawidze chodzic na zakupy bo dla mnie to szkoda czasu na szukanie jakis szmat - chociaz bardzo lubie fajnie wygladac. niestety w nj jest podatek i troche wyzszy niz w innych stanach gdzie mieszkalam.
tak duzo europejczykow teraz przyjezdza na zakupy do usa, bo nasz dolar stoi tak nisko. dla mnie to nadal nie robi roznicy bo ja zarabiam w dolarach i mieszkam jednej z nadrozszych okolic w stanach;
ja nie lubie amerykanskich sklepow bo wszedzie jest to sama tylko w innych cenach. ja lubie kupowac w europie bo wtedy nikt nie ma tych samych ciuchow co ja. ciekawa jestem jak to bedzie jak bede w polsce. ja NIE NAWIDZE MASOWEK. jedyny sklep ktory trawie jezeli chodzi o masowke to zara - bo oni i tak szybko zmieniaja swoj asortyment. jednak dla mnie najwazniejsza jest jakos a nie ilocs.

siog

Cytat: adrianna79 w 16 Mar 2008, 13:50:43
Cytat: nionczka link=topic=1394.msg78373#msg78373 date=1205658779
/quote]
do ny tez kiedys jezdzilam co tydzien bo bylam zwiazana z kims kto tam mieszkal wiec na
tak duzo europejczykow teraz przyjezdza na zakupy do usa, bo nasz dolar stoi tak nisko. dla mnie to nadal nie robi roznicy bo ja zarabiam w dolarach i mieszkam jednej z nadrozszych okolic w stanach;
ja nie lubie amerykanskich sklepow bo wszedzie jest to sama tylko w innych cenach. ja lubie kupowac w europie bo wtedy nikt nie ma tych samych ciuchow co ja. ciekawa jestem jak to bedzie jak bede w polsce.

to wyobraz sobie przeliczajac dolary kup[owac w Europie:)


ja NIE NAWIDZE MASOWEK.


Adrianna nie kupuj w sieciowkach masowek!!!!!!!! jedz do NY i masz mase malyc butikow, iekawe nieznane marki ktore nie kosztuja majatku!
Prada, LV, Gucci itp tez jest MASOWKA tylko w innej cenowej kategorii.
Beesok napewno bedzie znala gdzie i jak kupowac w NY wiec popytaj. ja ciagle obstaje za stanami, bo takich ciekawych nowych marek Europa nie widziala i jeszcze dlugo nie zobaczy.

mayagaramond

Tez nie lubie masowek, ale niestety ciezko sie bez nich obyc...W DE sa przede wszystkim siecowki, male butiki tez, ale wtedy ciuchy sa bardzo drogie...Dlatego lubie second handy, mozna znalezc tam fajne ubrania i nie wyglada sie jak zywcem z katalogu H&M.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

foszek

W DE mam uczucie, zwlaszcza jezeli chodzi o buty, ze oni sa jakis rok, dwa w tyle za Polska. Ja z reguly smigam w danym fasonie juz jakis roczek, a dopiero tutaj zaczynaja sie pojawiac na rynku.

mayagaramond

Oto moja spodnica: (jest czarna, ten pasek jest zloty), mam ja dosc dlugo, ale nie za czesto w niej chodze, bo zawsze mam problem z gora. Zawsze zakladam jakis czarny sweter, ale to nudne. Macie jakies propozycje?

Aha, but tylko na jednaj nodze, bo na drugiej mam pod skarpetka hallufix i nie chce mi sie go zdejmowac.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

inkageo

A na zdjęciu co masz na sobie? Białą koszulę? Chyba tak jest bardzo fajnie :) Super pasek :)
Imagine there is no hate

mayagaramond

#31
Cytat: inkageo w 19 Kwi 2008, 18:03:54
A na zdjęciu co masz na sobie? Białą koszulę? Chyba tak jest bardzo fajnie :) Super pasek :)

Mam na sobie biala koszule. Nie wyglada to ciotkowato? Zaraz wstawie inne zdjecie.

Pasek jest zdobyczny, z second handu ;) Uwielbiam go.

Z bluzka, troche nieostre, bo juz ciemnawo i rece mi sie trzesa ;)
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

adrianna79

maya. swietny zestaw. dlugosc spodnicy idealny a sama bluzka tez idealnie sie komponuje ze spodnica - calosc ekstra! - powtarzam sie za inka, pasek swietny!

mayagaramond

Dzieki dziewczyny :) Wprzyszlym tygodniu wyprowadze spodnice na spacer :D
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"