mężczyzna i manicure

Zaczęty przez spragnienie, 11 Lut 2008, 18:48:31

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

spragnienie

Cytat: "mary_popins"
Cytat: "spragnienie"i swojego N. wyślę oczywiście na manicure

myślisz, że na to pójdzie?

pójdzie, pójdzie  :mrgreen:

salsa

Cytat: "spragnienie"mary_popins napisał/a:   
spragnienie napisał/a:   
i swojego N. wyślę oczywiście na manicure   


myślisz, że na to pójdzie?   


pójdzie, pójdzie :mrgreen:

moj tez poszedł-przecież to nie malowanie paznokci !!
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

spragnienie

Cytat: "salsa"

moj tez poszedł-przecież to nie malowanie paznokci !!

dokłądnie, poza tym sam będzie się komfortowo czuł jak paznokcie będą pod obstrzałem fleszy  ;-)

mój już 2-3 razy był przy okazji odbierania mnie i jakoś jego męska duma nie legła w gruzach, chociaż za 1 razem nie był za chętny
:mrgreen:

mary

Cytat: "spragnienie"za 1 razem nie był za chętny

dla mojego N. to by był właśnie ów pierwszy raz ;)

spragnienie

mary_popins ma jeszcze 4 m-ce, żeby zaliczyć ten 1 raz wcześnej  ;-)
poza tym musisz mu uświadomić, że to dla jego własnego dobra  :mrgreen:
i komfortu psychicznego

salsa

Cytujdokłądnie, poza tym sam będzie się komfortowo czuł jak paznokcie będą pod obstrzałem fleszy ;-)

mój już 2-3 razy był przy okazji odbierania mnie i jakoś jego męska duma nie legła w gruzach, chociaż za 1 razem nie był za chętny
mój tez czasem chodzi-głownie jak go zapisze i powiem ze ma isc, ale sam w domu przecież  tez nie obcina paznokci jakimiś cążkami i do widzenia, tylko nożyczki i pilniczek, facet z obrąbanymi paznokciami i paskudnymi skórkami to jest obrzydliwy dla mnie widok, a niestety widuję się to często
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

mary

spragnienie, jak namówiłaś swojego N.?

spragnienie

mary
za 1 razem mnie odbierał z manicure/czy na mnie czekał chwilę i kazałam mu po mnie siadać, czyli z zaskoku  :mrgreen:
-> w sumie to było spontaniczne również z mojej strony, nie był to plan "jak go zmusć do manicure u kosmetyczki"

był potem zadowolony z efektów, więc nast. razem już było planowo - jechaliśmy na dłuższy wyjazd i poszliśmy razem załatwiając  cały dzień sprawy typu kosmetyki, fryzjer, ostatnie pierdoły do kupienia

Kasia

Cytat: "sonja"Już widze jak mój J. sobie nią maże pazury co 3 dni :mrgreen: :lol:

a pamiętacie Kena z Big Brothera??

dagi

Cytat: "mary_popins"spragnienie napisał/a:   
i swojego N. wyślę oczywiście na manicure   


myślisz, że na to pójdzie?

wczoraj wspomniałam o tym mojemu M. i powiedział, że nie mam mowy a jak mu pokazałam jakie ma skórki to powiedział, że się zadziała photoshopem   :roll:
url=http://www.przewodnikmp.pl] Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
[/url]

golinda

Cytat: "dagi81"mary_popins napisał/a:
spragnienie napisał/a:
i swojego N. wyślę oczywiście na manicure


myślisz, że na to pójdzie?


wczoraj wspomniałam o tym mojemu M. i powiedział, że nie mam mowy a jak mu pokazałam jakie ma skórki to powiedział, że się zadziała photoshopem

ja mojemu sama robię manicure, spiłowuję paznokcie, rozmiękczam i wycinam skórki, nie znoszę zaniedbanych dłoni u mężczyzn
oczywiście on zawsze kwiczy, że go to wycinanie boli i jest mu niepotrzebne - nie ma prawa go boleć, oczywiście wymyśla...
ale co do piłowania nie marudzi

dagi

Cytat: "golinda"ale co do piłowania nie marudzi
jeśli chodzi o same paznokcie to nie ma problemu, bo mój sam obcina sobie i jest w porządku, tylko te skórki...
url=http://www.przewodnikmp.pl] Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
[/url]

salsa

Cytat: "golinda"ja mojemu sama robię manicure, spiłowuję paznokcie, rozmiękczam i wycinam skórki, nie znoszę zaniedbanych dłoni u mężczyzn
ja tez nie znoszę;) na szczescie moj umie sobie sam zrobic - ma tez swoj zestaw do paznokci, wiec nie używa mojego:)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

mary

kurcze, my to chyba jesteśmy abnegatami w tym względzie. Już widzę minę P. jak mu mówię, że oboje idziemy zrobić sobie paznokcie  :mrgreen:

mary

mój N. od razu wyskoczy, że chcę z niego zrobić metroseksualnego bubka.

nionczka

Cytat: "dodaa84"ale mi to zupełnie nie przeszkadza, a nawet - tu wiem, że się narażę wielu forumkom - cieszę się, że taki jest. nie chciałabym, aby chodził do kosmetyczki, albo na manicure. wydaje mi sie to dziwne jak facet to robi, dla mnie to jest przesada. ale podkreślam - dla mnie :-D

Ja uwazam, ze niezaleznie od plci pewne zabiegi nalezy stosowac kiedy sa potrzebne. Jesli facet ma sucha skóre (to moj maz) to MUSI uzywac kremu nawilzajacego. A byc moze wiele dziewczyn tego nie potrzebuje. Ja nie uzywam odzywki od wlosów bo jestem dziewczyna ale dlatego, ze tego potrzebuja moje wlosy. Nie mówie, ze faceci maja sie malowac i depilowac, ale pewne zabiegi wielu powinno zaczac stosowac. Bo nie sa bardziej mescy przez to, ze maja brzydkie paznokcie, wysuszona skore albo grube warstwy starej skory na pietach.

dodaa84, absolutnie nie jest to na temat Twojego meza. Twoj post po prostu mnie sprowokowal do napisania tego co mysle.

Moj uzywa moich kremów, odzywek, etc i zawsze pyta o instrukcje i pozwolenie. Ostatnio wyskoczyl do mnie  zpytaniem. "Czy ten krem jest bardzo drogi?" Bo on lubi sobie nim plecy nasmarowac  :-P
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zwierzatko_mojej_mamy

nionczka,  hehehhe - dobre z tym kremem ;)

moj na razie tylko ten krem nawilzajacy, no i nie protestuje, jak mu chce opilowac paznoty ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

mary

dodaa84, spokojnie, nie zamierzam go zmuszać :). Może mu to zaproponuję i zaczekam na odpowiedź.

ze_nitka

Ja się nie wtrącam w dłonie mojego bo ma na prawdę ładne i zadbane, paznokcie zawsze krótko przycięte i czyste. Ja zawsze bardzo zwracałam uwagę na dłonie u facetów więc jakby miał jakieś parchawe to nie wiem czy byśmy razem byli ;)

mayagaramond

Cytat: "dodaa84"przesadnie dbający o siebie nigdy nie podobali.

jak moi znajomi brazyliczycy, ktorzy sie malowali i spali w czepku, zeby im sie fryzura nie popsula :mrgreen:

Moj maz sam sobie wszystkie pazury obciana i opilowuje. Do twarzy uzywa od lat mleczka Nivea, bo "jest najlepsze" ;-) Czasem zrobie mu peeling, ale bez entuzjazmu do tego podchodzi. Pumeksu nigdy nie mial w reku, bo nie potrzebuje, ma na pietach skore jak niemowle.

Chcialabym go za to namowic do stosowania odzywki do kreconych wlosow, ale jak na razie bez rezultatu.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

spragnienie

Cytat: "dodaa84"

mój by powiedział to samo, że czułby się zniewieściały siedząc u kosmetyczki, że to niemęskie. ja się z tym zgadzam, mi się tacy mężczyźni, przesadnie dbający o siebie nigdy nie podobali.

pójście z porządnie zrobionym manicure na własny ślub jest przesadnym dbaniem faceta o siebie??
jeśli facet sam na co dzień dba o swoje dłonie, to pojście RAZ na profesonaly manicure nie sprawi, że mu korona z głowy spadnie..chyba  :-P

mnie się zawsze podobały zadbane męskie dłonie, to dla mnie to powinien być standart (tak samo jak czyste buty) a nie żadne fju bździu, ale może jestem dziwna  ;-)

a nawet jakby miało być to takie poświęcenie.... to ile my się dla nich "poświęcamy" dbając o to by wszystko było ładnie, pięknie ..

mary

Cytat: "ze_nitka"Ja zawsze bardzo zwracałam uwagę na dłonie u facetów
a ja na buty ;) Pewnie dlatego mój N. o dłonie przesadnie nie dba. Choć "parchawych" (pierwszy raz tego słowo używam) nie ma! ;)

ze_nitka

Cytat: "mary_popins""parchawych" (pierwszy raz tego słowo używam)
ten raz też był moim pierwszym ;) zastanawiałam się nawet czy takie słowo istnieje ;)

spragnienie

no, moim zdaniem bycie męskim to coś innego niż niezadbane paznokcie  ;-)
ale nie oszukuję się, że gdyby nie ja to mój N. nigdy by sam nie wpadł na to, żeby pójść na manicure do kosmeyczki, zamiast zrobić samemu..

kiedyś dostał od kogoś krem, ostatnio go wywaliłam, bo się 'lekko'przeterminował "nierozdziewiczony"  :lol:

dla mnie dbanie o siebie, a pindrzenie się to 2 różne sprawy - chociaz w autobusie wolałabym jechac koło wypindrzonych facetów, niż średniego krajowego poziomu  "męskości" w (nie)czystym wydaniu ... zwłaszcza jak jest tłok  :roll:

nie wiem jak niektóre kobiety moga mieszkać z takimi flejtuchami i wręcz śmierdzielami  :oops:

mary

Cytat: "ze_nitka"ten raz też był moim pierwszym ;)
popatrz, miałyśmy pierwszy raz na tej samej stronie ;)

[ Dodano: 13-02-2008, 18:09 ]
Cytat: "spragnienie"średniego krajowego poziomu "męskości" w (nie)czystym wydaniu
dlaczego średni to znaczy nie czysty? Mój N. jest zawsze czysty, choć nie biega do kosmetyczki na manicure.