Dla starajacych sie :-)

Zaczęty przez nionczka, 07 Sty 2008, 15:39:54

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

zosia2007

Cytat: vobi w 07 Sie 2008, 13:04:36
A propos zaciazania w najmniej oczekiwanym momencie - wlasnie rozmawialam z kobieta, ktora o ciazy dowiedziala sie ... na stole operacyjnym (znaczy po przebudzeniu z narkozy), miala miec wycinanego miesniaka macicy, lekarze "otwarli" ja i ... niespodzianka  what Niespodzianka tym wieksza, ze przez pol roku byla sztucznie wprowadzana w menopauze (hormonami - jezu, wyobrazacie sobie 30-to letnia babke z uderzeniami goraca itd.   :confused:) i generalnie lekarze twierdzili ze nigdy nie bedzie mogla miec dzieci i zastanawiali sie nad usunieciem macicy  >:( 

a teraz ma takiego malego urwisa-niespodzianke  :yeah:

przypomniałas mi jak mój tato kiedys opowiadał, ze głowna ksiegowa w jego starym zakladzie pracy notorycznie cierpiala na cystę - tak przynajmniej jej sie wydawalo (dodam, że byla po 40-tce) no i w koncu poszla do gina sie zbadac i sie okazalo, że ona jest w 8 m-cu ciaze i zadnej cysty nie ma :hihi:

to dopiero przypadek, byc w 8 m-cu ciazy i sie o tym nie zorientowac :)

zosanka

Cytat: zosia2007 w 07 Sie 2008, 13:07:51
Cytat: vobi w 07 Sie 2008, 13:04:36
A propos zaciazania w najmniej oczekiwanym momencie - wlasnie rozmawialam z kobieta, ktora o ciazy dowiedziala sie ... na stole operacyjnym (znaczy po przebudzeniu z narkozy), miala miec wycinanego miesniaka macicy, lekarze "otwarli" ja i ... niespodzianka  what Niespodzianka tym wieksza, ze przez pol roku byla sztucznie wprowadzana w menopauze (hormonami - jezu, wyobrazacie sobie 30-to letnia babke z uderzeniami goraca itd.   :confused:) i generalnie lekarze twierdzili ze nigdy nie bedzie mogla miec dzieci i zastanawiali sie nad usunieciem macicy  >:( 

a teraz ma takiego malego urwisa-niespodzianke  :yeah:

przypomniałas mi jak mój tato kiedys opowiadał, ze głowna ksiegowa w jego starym zakladzie pracy notorycznie cierpiala na cystę - tak przynajmniej jej sie wydawalo (dodam, że byla po 40-tce) no i w koncu poszla do gina sie zbadac i sie okazalo, że ona jest w 8 m-cu ciaze i zadnej cysty nie ma :hihi:

to dopiero przypadek, byc w 8 m-cu ciazy i sie o tym nie zorientowac :)
jak mozna do 8 m-ca ciazy nie zauwazyc  what what what what
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Mężczyźni działają na mnie bez przerwy, czasem na zmysły, częściej na nerwy...

zosia2007

Cytat: zosanka w 07 Sie 2008, 13:26:09
Cytat: zosia2007 w 07 Sie 2008, 13:07:51
Cytat: vobi w 07 Sie 2008, 13:04:36
A propos zaciazania w najmniej oczekiwanym momencie - wlasnie rozmawialam z kobieta, ktora o ciazy dowiedziala sie ... na stole operacyjnym (znaczy po przebudzeniu z narkozy), miala miec wycinanego miesniaka macicy, lekarze "otwarli" ja i ... niespodzianka  what Niespodzianka tym wieksza, ze przez pol roku byla sztucznie wprowadzana w menopauze (hormonami - jezu, wyobrazacie sobie 30-to letnia babke z uderzeniami goraca itd.   :confused:) i generalnie lekarze twierdzili ze nigdy nie bedzie mogla miec dzieci i zastanawiali sie nad usunieciem macicy  >:( 

a teraz ma takiego malego urwisa-niespodzianke  :yeah:

przypomniałas mi jak mój tato kiedys opowiadał, ze głowna ksiegowa w jego starym zakladzie pracy notorycznie cierpiala na cystę - tak przynajmniej jej sie wydawalo (dodam, że byla po 40-tce) no i w koncu poszla do gina sie zbadac i sie okazalo, że ona jest w 8 m-cu ciaze i zadnej cysty nie ma :hihi:

to dopiero przypadek, byc w 8 m-cu ciazy i sie o tym nie zorientowac :)
jak mozna do 8 m-ca ciazy nie zauwazyc szok

nie mam pojecia, ale:

po pierwsze ona byla dardzo otyla wiec brzuch jej sie za bardzo nie powiekszyl
po drugie - myslała że juz przekwita i dlatego okresu nie ma :)

Kasia

mama mojej znajomej też sie dowiedziała o ciąży jakoś przed rozwiazaniem

a my do konca nie mogliśmy uwierzyć że ona w ciąży była.

przyjeżdzamy a tu dziecko małe w domu
pytam sie kto to?

a kolezanka że to jej siostra

w szoku byłam maxymalnym

nionczka

Mi tez kolezanka opowiadala o znajomej po 40 co myslala, ze przechodzi menopauze. POtem doszla do wniosku,z e ma raka i bala sie isc do lekarza bo nie chciala, zeby jej obawy sie potwierdzily. Siostra sila ja zaciagnela i okazalo sie, ze nie ma ani menopauzy ani raka za to zdrowa dziewczynke!
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Agaaa


jak mozna do 8 m-ca ciazy nie zauwazyc
[/quote]

slyszalam o przypadku gdzie sie kobitka zorientowala jak juz zaczela rodzić...

Nie wyobrazam sobie tego, mysle ze wiekszosc tych kobiet nie badala sie regularnie profilaktycznie i zbagatelizowala wszelkie objawy...

tylko współczuć.. bo nic piekniejszego uwazam jak z pełna świadomością przechodzic cala ciąże..

sputnik_sweetheart

Cytat: Agaaa w 06 Sie 2008, 16:07:24
Cytat: vobi w 06 Sie 2008, 13:35:11
Dziewczyny, ale nie przesadzajcie, to nie jest jakis wyscig a Wy nie macie chyba 50-tki na karku
ale 30-tke juz prawie tak :)
ulala, toż to poważny wiek :lollol: :lollol:

ja też zaczynam myśleć o niespodziance (no może nie że w 8 miesiącu się zorientuję) bo ostatnio dzieci mi zbrzydły i w ogóle uznałam,że jestem młoda i nie rozumiem co to za panika mnie opanowała jeszcze jakiś czas temu :) teraz mam plany na najbliższy czas więc może znając życie to jak już coś zaplanuję do końca to się okaże ...hihi

abkasia

 i podobno to jest 21 wiek.... a te opowiesci jak z 13 wieku conajmniej...

Agaaa

Cytat: sputnik_sweetheart w 07 Sie 2008, 15:36:03
teraz mam plany na najbliższy czas więc może znając życie to jak już coś zaplanuję do końca to się okaże ...hihi

no a jak...przestaniesz o tym myslec, zajmiesz sie swoimi planami i zanim sie obejrzysz to bedziesz w ciązy:)

sputnik_sweetheart

Cytat: Agaaa w 07 Sie 2008, 15:54:36
Cytat: sputnik_sweetheart w 07 Sie 2008, 15:36:03
teraz mam plany na najbliższy czas więc może znając życie to jak już coś zaplanuję do końca to się okaże ...hihi


no a jak...przestaniesz o tym myslec, zajmiesz sie swoimi planami i zanim sie obejrzysz to bedziesz w ciązy:)
dlatego też zrobiłam plany na najbliższe dwa lata, łącznie z wizją wyjazdu z Polski, normalnie plan "kariery" zawodowej :ag:

ishka82

sputnik_sweetheart, a tempke już mierzysz?

brawurka

pisalam niedawno o przypadku dziewczyny, ktora zorientowala sie ze jest w ciazy jak rodzila, i to byla ktras tam ciaza juz. ja moge zrozumiec ze kobieta brak miesiaczki na cos tam zwala, ze rowne objawy bagatelizuje jakos, ale kur.... co sobie mysli jak dziecko sie rozpycha, nozki pod zebra wklada, przeciez to caly brzuch chodzi

sputnik_sweetheart

Cytat: ishka82 w 08 Sie 2008, 10:01:28
sputnik_sweetheart[/b], a tempke już mierzysz?
nie, postanowiłam na razie nie mierzyć i nie logowac się na 28 (miałam Ci pw wysłać) ponieważ zaczęłam się za bardzo stresować a to tylko pogłębiło by mój stres, jak napisałam, w ogóle przestaję o tym mysleć ;)

ishka82

sputnik_sweetheart, ok, może to i dobra decyzja :piwko: Jakby co, to dołączysz ;;) Dobrze, że Agaaa tam jest, to nie będę sama :ag:

sputnik_sweetheart

ishka82 nie wiem, jak nie będę mogła mieć dzieci to nie będę mogła, zawsze adopcja wchodzi w grę, nie mam siły myśleć o tym w kategoriach "muszę" ;)  a na pewno to nie pomaga w niczym tylko się czlowiek stresuje i źle czuje :)
Nie wyklucza to oczywiście 28 za jakiś czas :)

elve

sputnik_sweetheart a może potraktujesz 28dni jako metodę poznawania własnego organizmu, może to nie będzie juz źródłem stresu?

ishka82

Cytat: elvelve w 08 Sie 2008, 10:46:10
sputnik_sweetheart a może potraktujesz 28dni jako metodę poznawania własnego organizmu, może to nie będzie juz źródłem stresu?
Brawa dla tej pani brawo i  :piwko:
sputnik, chyba żadna z nas (ja na pewno nie) nie traktuje chęci posiadania dzieci w kategorii "muszę". Chciałabym, nawet bardzo, ale jak się nie da, to trudno, może adopcja, nie wiem jeszcze. Tylko szczególnie jak są jakieś kłopoty, to trzeba naturze troszkę pomóc...chociażby wiedząc kiedy się jajeczkuje i starając się wtedy kiedy jest szansa. Ja chcę poznać swoje ciało, a jeżeli, to przy okazji pomoże mi w staraniach lub da cenne informacje mojemu ginowi, to tym lepiej :yes: Ale jeśli Cię to stresuje, to chyba rzeczywiście poczekaj jeszcze z zapisaniem się...może zaczniesz z czasem na to inaczej patrzeć.

sputnik_sweetheart

Cytat: elvelve w 08 Sie 2008, 10:46:10
sputnik_sweetheart[/b] a może potraktujesz 28dni jako metodę poznawania własnego organizmu, może to nie będzie juz źródłem stresu?
zapewne masz rację ;) ale ja sobie jeszcze chwilę poczekam ;)


rubin04

Która jest a 28dni?
jestem pod swoim nikiem, moze ktos mi sie dopisze to "przyjaciółek, hmm?
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


ishka82

No to zdobywamy nowy portal :lollol: Która jeszcze tam jest?

zosia2007

#147
[quote

ishka82

Cytat: zosia2007 w 21 Sie 2008, 15:01:01
Cytat: ishka82 w 21 Sie 2008, 14:57:33
No to zdobywamy nowy portal :lollol: Która jeszcze tam jest?

ja to moze i bym sie zapisala ale nie mam ani cierpliwości ani ochoty na codzienne mierzenie temp. Nie potrafie byc tak wytrwala - pewnie po 2-3 dniach bym rzucila wszystko w cholere.
Ja też tak mówiłam, myślałam, ale jak ze starań nic nie wynika, to się wzięłam i na razie idzie nieźle, w sumie to jest mniej kłopotliwe niż sobie wyobrażałam ;;)

ishka82

Cytat: dodaa84 w 21 Sie 2008, 15:09:01
i ja do Was chyba niedługo dołączę ;) ale wcześniej szczepienia, a to niestety pół roku aż...
Jeśli chcesz dobrze poznać swój cykl i nauczyć się interpretacji obserwacji, to myślę, że pół roku jest odpowiednim czasem. Ja na razie jestem zielona, wykresik się rysuje, a ja nic z niego nie wiem :( No i żałuję, że nie zaczęłam wcześniej. Tak to chwilę potrwa zanim poznam swój cykl, metody interpretacji i przestanę robić błędy w obserwacjach. Wieć pierwszy cykl, a zapewne nawet kilka pierwszych wielkiej wiedzy i pomocy nie wniosą.