Ciastka "niepozorne" :-)

Zaczęty przez jo_miekka, 02 Sty 2008, 20:46:02

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

abkasia

ok to nastepnym razem potrzymam je troche krocej w piecu..
teraz wystygly i sa twarde, dobre, ale twarde... chyba wolalabym zeby rzeczywiscie byly troszeczke bardziej miekie:)

jo_miekka

abkasia, miękkie to one nie będą, szans nie ma. Będą w środku wilgotnawe.
Moje pierwsze - te na sylwestra - tez były twarde, ale pyszniowiaste.

abkasia

Cytat: "jo_miekka"abkasia, miękkie to one nie będą, szans nie ma. Będą w środku wilgotnawe.
dokladnie to mialam na mysli:) :mrgreen:

zuzia

Ja je robiłam w US, gdzie wiadomo - składniki trochę inne czy. większość tragiczna. Mąka inna, masło też (mimo, że nazywa się "prawdziwe polskie masło") i też wyszły. Fakt - musiałam trochę pomóc łapkami bo nie było takie rzadkie, żeby tylko mikserem, ale ciastka były pycha.

jo_miekka


inkageo

No to będę czekać dalej aż komuś nie wyjdą ;)
Imagine there is no hate

zuzia

Cytat: "inkageo"No to będę czekać dalej aż komuś nie wyjdą
no typowy Polak! zamiast sie cieszyć, że komuś wyszły to czeka na nieszczęście. Inka, nieładnie, nieładnie  ;-)

kotabma

Cytat: "Ami"Hej, jestem tu nowa wiec szybciutko sie ładnie witam:):)
i chcialam zapytac o te ciasteczka, czy mozna to ciasto rozwalkowac i powycinac we wzory? ;)
;-)

to ja powiem ze mozna - sprobowalam ;)
troche sie trzeba nameczyc ale wyszly mi serduszka, miski, ksiezyce itp
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

inkageo

Cytat: "zuzia"
Cytat: "inkageo"No to będę czekać dalej aż komuś nie wyjdą
no typowy Polak! zamiast sie cieszyć, że komuś wyszły to czeka na nieszczęście. Inka, nieładnie, nieładnie  ;-)
Haha :) Jak komuś nie wyjdą to stawiam piwo ;)
Imagine there is no hate

Ami

jo_miekka dziekuje za przepis na serduszka :) ale mysle, ze zrobie jednak te ''niepozorne'', w koncu duzym sukcesem bedzie jak w ogole upieke :D

inkageo no to ide spokojnie je robic, albo sie udadzą i bede zadowolona albo nie i bede miala piwo ;)

inkageo

Cytat: "Ami"inkageo no to ide spokojnie je robic, albo sie udadzą i bede zadowolona albo nie i bede miala piwo  
Tylko nie oszukuj ;) ;) ;) Ja właśnie piekę ciasto czekoladowe, ale żałuję że się za nie zabrałam bo chce mi się spać, a muszę warować żeby się nie spaliło jak ciasteczka..
Imagine there is no hate

Ami

hmm teraz to nie wiem czy zasluguje na to piwo czy nie :D
upieklam.. szkoda, ze nie widzicie bo byscie sie usmialy, na pewno nie przypominaja tych ze zdjecia jo_miekka ;) takie plaskie placki wyszly :-D
w smaku sa pyysznee, tylko czemu wyszly mi takie kruche? doslownie sie rozpadaja w dłoni..

inkageo jak tam ciacho? ;)

inkageo

Piwo się należy :) Pierwszy raz ciasto mi nie pękło i nie zrobił się krater po środku. Wylizałam garnek po polewie i mam mdłości ;)

[ Dodano: 11-02-2008, 19:53 ]
Cytat: "Ami"tylko czemu wyszly mi takie kruche? doslownie sie rozpadaja w dłoni..
Jak wystygną to skrzepną ;)
Imagine there is no hate

kate.zet1

No to ja przyłączam sie do Inki  - jakby co, to nie dla piwa, bo coś ostatnio zbyt dużo alkoholu w siebie wlewam -  :-| czyżbym miała problem  :?:
Ciastka niestety nie wyszły - placki płaskie połączyły sie na blaszce ze sobą - jak chciałam je poodcinać od siebie- popękały, kruszyły sie w rękach. Z całej blachy uratowałam może z 10 :oops: Njlepiej wygladały jak posmarowałam je roztopiona czekoladą....mazgaje obleśne...mąż ma do dziś ze mnie ubaw...a miałam mu je zrobic na urodziny...więcej już nic nie piekę  - gotować lubię ale do wypieków to już się nie nadaję :-/
Inka, jak czytam Twój opis - jakbym siebie widziała haha

Oto one - nawet jedno wyszło okrągłe buahahaha

inkageo

O matko, rozpłakałam się ze śmiechu :) Wyglądają świetnie :)
Imagine there is no hate

kate.zet1

za..biste nie? chyba upiekę więcej - na poprawe humoru całej rodziny i znajomych...to będzie mój hit :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:

Ami

kate.zet1  jakbym widziala swoje :D ładnie uformowalam - zadowolona a tu tak sie rozrosły, polaczyly w jedno :D poczekalam az troszke wystygną i porodzielałam delikatnie ;) ja to i tak uwazam za sukces - są zjadliwe :D
inka dziękuje za piwko :D mialas racje juz nie sa takie kruche (choc i tak bardzo :P)

inkageo

Kate ale pięknie udekorowałaś, szkoda że ja nie miałam okazji.. Pewnie też podobny deseń bym wybrała ;)
Imagine there is no hate

kate.zet1

:oops: haha mój mężulo stwierdził, że gołębie nad nimi chyba latały
nie ma to jak wsparcie najukochańszego :chef:
no polewa to najbardziej mi się udała  :lol:

Jo, mam nadzieję, że nie padniesz trupem jak to zobaczysz....w końcu "ciastka niepozorne"

Ami

jo_miekka chetnie bym Ci drugie piwo za te ciastka wystawila! :)
robilam drugi raz, dalam troche mniej masla, bo akurat mialam tylko kostke w domu i wyszło jak kruche wiec powycinalam we wzory :D (nie mialam form do wycinania wiec musialam zostawic ciasto i leciec do sklepu w poszukiwaniu :D )
ale wyszly super, sa pyszne :) i chyba nie wygladaja najgorzej? ;) na zdjeciu cos jasno wyszly bo z lampą robione :P

abkasia

Ami,  ciasteczka wyszly pieknie...:)) jestes mistrzynia :mrgreen:  :mrgreen:
moje ciasto tez wyszlo takie jak kruche- dalo sie ladnie w rekach wyrobic:) i to jest chyba sekret...nie rozlewa sie wtedy.. :mrgreen:
moje tylko mialy wiecej kakao, wyszly mi takie czarnuszki :lol:

jo_miekka

dodaa84, i masz szczęście ;)
Piwo stawiam!

mobka

Ciasteczka właśnie siedzą w piekarniku.
Konsystencja ciasta wyszła mi taka jak jo opisywała - plastyczne, miękkie. Do rąk się nie kleiło, bo jest b. tłuste.
Masło miałam miękkie, pokrojone w kawałki, do tego wrzuciłam cukier puder i zmiksowałam ręcznym mikserem Zelmer. Suche dodalam do osobnej miski, zmieszałam i łyżką dodawałm do miksowanej masy. Mikser było średni ciężko utrzymać, ale nie było tragicznie. Myślę, że jak ktoś ma taki na stojaku, co go trzymać nie trzeba spokojnie może dodać całe suche.
Jak wyjmę z piekarnika dam znać, jak wyszły i jakie mam uwagi. A, wsadziłam dwie blachy jedna nad drugą, a ciasta poukładałam na papierze do pieczenia.


Dolną blachę musziałam trzymać w piekarniku dłużej. Ciastka nie są tarde, tylko bardzo kruche - ale jak widać nie połamały się :) Dwa zostąły zjedzona na gorącą w celach sprawdzenia czy już upiecozne :) Pycha :D

jo_miekka

No! Kolejny dowód na to, że nie zmyślam! Piwko dla Ciebie, mobka :-)

inkageo

Uffffff.... Mogę oficjalnie odtrąbić zwycięstwo! Bogatsza o zdobyte doświadczenia przystąpiłam ponownie do wykonania ciasteczek. Masło pokroiłam drobniuteńko i stało ze dwie godziny, żeby było mięciutkie, suche dodawałam po łyżce i tym razem mikser lepiej sobie radził, chociaż momentami było ciężko, zatrzymywał się i musiałam robić przerwy żeby się drań nie spalił. Ciasteczka lepiłam starannie i powoli. Po 13 minutach chciałam jedno wyjąć, ale było zupełnie miękkie, jak z pianki. Poczekałam jeszcze dwie minuty i wyłączyłam piekarnik, nie czekałam aż stwardnieją bo już wiedziałam, że nie tędy droga ;) Po ostudzeniu przestały być miękkie i są całkiem fajne :)
Imagine there is no hate