Stylizacyjne zmagania Kasi - od początku do samego finału

Zaczęty przez Kasia, 28 Gru 2007, 17:43:41

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

5czwartych

Kasia, foty chyba z fleszem, a to zabija nieco spojrzenie na ten makeup. inna sprawa, ze - ta wizazystka zrobila Ci antymakeup. cos jak w wojsku - dac ofermie cos do zrobienia a potem na apelu: - tak wlasnie nie nalezy robic. w wojsku nie bylem, bo mnie talent meczyl, ale ponoc kiedys tak robili :) edukacje.

zdecydowanie drugi raz do tej makeupistki nie idz. na blogu mam pare pstryków z narzeczenskiej (http://www.marcinrusinowski.com/blog/?p=39), to jest naturalny makeup, bez retuszu, slubny w poprzednia przedZwierzakowa sobote byl rowniez klasa). makijaz slubny pod katem fotografowania powinien byc mocniejszy (w sensie kontrastowosci - bo zawsze troche kontrastu siada), natomiast powinien zachowywac pozory normalnej cery (jednak matowosci i nieswiecenie sie wymienilbym jako pierwsze). poniewaz jestes blondynka to jednak chyba nie szedlbym w takie rozjasniajace efekty, o ile makeupistka nie potrafi tego kontrolowac, bo bedzie wychodzilo jakbys sie spocila na twarzy. jak co to wal po kontakty do dziewczyn, ktore potrafia malowac :) bo tak jak Ci probny zrobila to chyba ja maluje z dwoma aparatami w rekach :D

kurka

Kasia,
wydaje mi się, że będzie Ci lepiej w trochę cieplejszych kolorach. Na tych zdjęciach wyglądasz na zmęczoną, bladą i to wszystko się jakoś nie ładnie świeci. Wygląda jak byś już była poweselu:)
Makijaż który zrobiłaś sama jes o niebo lepszy! :)

zuzia

Kasia, ja też jestem blondynką i zdecydowanie maluję się ciepłymi kolorami. Zimne i metaliczne są nie dla mnie.

5czwartych

no fiolecik/roz w pewnych warunkach oświetleniowych robi się nieco... trupi :(

zuzia

Cytat: 5czwartych w 29 Maj 2008, 13:48:47
no fiolecik/roz w pewnych warunkach oświetleniowych robi się nieco... trupi :(
błękicik też. szczególnie po kilku godzinach.

golinda

Kaśka! dobrze, że nie widziałam tych zdjęć wczoraj wieczorem, bo bym koszmary senne miała!
Gdybym nie widziała Cię na żywo, to bym pomyślała, że jesteś naprawdę pasudną dziewczyną.
Okropnie Cię umalowało to beztalencie. Nie te kolory, podkład do dupy, fatalny kolor szminki, jakiś róż w ogóle położyła?!?
Ja jak wyszłam z próbnego, to widziałam ogromną różnicę między makijażem zrobionym przez profesjonalistkę a robionym przeze mnie w domu, wszystko było idealnie zmatowione (a moja gęba lubi się świecić), nie było widać żadnych niedoskonałości cery (a miałam wtedy okropne potówki na czole) i kolory były idealnie dobrane do mnie i całej reszty (strój, kwiaty...)

Poza tym: jesteś pewna, że ta fryzura?
Nie masz trochę za wysokiego czoła do takiego ulizania? Nie myślałaś o jakichś miękkich falach?
Tak tylko pytam... :)

mika


Kasia

ja tej makijażystce mówiłam że chciałabym taki beż/brudny róz z ciemniejszymi akcentami
ale ona powiedziała że takiego brudnego beżorożu to ona na mnie nie widzi

ona mnie chciała na brązowo złoto pomalować
a ja w takich kolorach źle się czuję !!!!!!!!!!!!!! wszystko co chociaż troszke ma w sobie pomarańczu to precz z moich oczu

powiedziałam jej jakie bede miała dodatki i ona stwierdziła że może srebrny

jeszcze jej powiedziałam że nie chce wygladać zimno !!!!!!!!!!!!!
i że szarości mogą być

szukam szukam nowej :)

golinda

Cytat: Kasia w 29 Maj 2008, 13:55:21

i że szarości mogą być



no to jak nie zimno to też bez szarości
srebrny - ale wymyśliła!!! a powiedziałaś jej, że to nie Love Parade, tylko ślub?!?

mika

Golinda a wiesz że to jest makijażystka która też mnie malowała na ślub... z opisu to jak nie ta sama kobita

Kasia

golinda ja to wogóle ostatnio mam wrażenie że jak pasztet wychodze na fotach

najpierw ta sesja narzeczeńska, teraz te moje twory ;)


co do falowanej fruzyry to co masz na myśli?

ja planuję skąpą grzywkę taką lekką skośną aby tak sztucznie nie zasłaniać czoła
chcę osiągnąć mniej więcej takie delikatne zasłoniecie czoła jak na tym zdjęciu

(nie oceniać reszty fryzury bo to zdjęcie robione nad samym ranem po kilkugodzinnej wspinaczce na górę Mojrzesza)



Kasia

Cytat: golinda w 29 Maj 2008, 13:58:50
no to jak nie zimno to też bez szarości

dla mnie oczy mogą być zimne tylko aby cera i róż na polikach  były ciepłe

więc wiem że to takie pomieszanie ale ja muszę mieć cere w ciepłym kolorze bo inaczej to sie kiepsko czuję

golinda

no wlasnie powinnaś mieć tak włosy na bok, ale luźno raczej
fale niekoniecznie będą się trzymać
ale takie ulizanie niedobrze wygląda u Ciebie
fryzjerka może ci takie szersze pasmo puścić luzem, tzn. tak, że będzie się trzymać za uchem, albo może podpiąć za uchem

Kasia

golinda ale piszesz o całkowicie rozpuszczonych

czy o luźniejszym koczku? z luźniejszym otoczeniem twarzy ?


Kasia

bo ja rozpuszczonych to kategorycznie nie chcę


golinda


Kasia

no to bedezie lużniejszy przy twarzy :)

bo ja też takiego ścisłego nie lubie bo mi sie gęba taka prostokątna długa robi

kurka

Z tymi włosami to tak jak dziewczyny radzą. Jak będą włosy luźniej puszczone to będzie to na pewno lepiej wygladało. Teraz to tak jakoś sztucznie trochę i czoło wydaje się zbyt duże.

Co do makijażu to ja jestem podobnej urody do Ciebie Kasiu i mam zupełnie na odwrót: na powiekach tylko brązy, złoto, czasami fiolety, róże czy jakis łososiowe kolory. Ale srebrnego za nic nie dałabym sobie położyć:) Ogólnie szrości mi nie pasują. I wydaje mi się, że powinnaś się zastanowić czy w tych "cieplejszych" kolorach na powiekach nie będziesz korzystniej wyglądała.

I ja witam wszystkich na forum! Jestem tu już długo, tylko do dzisiaj mało się udzielałam:)
 

Kasia

kurka to sie cieszę że mój koszmarny makijaż chociaż do czegoś się przydał - zmobilizował Cię do pisania  jupi jupi jupi jupi

Kasia

no ja chciałam róż, taki beżoróż brudny

no ale Makijażystaka powiedziała że w brudnym różu/ beżu mnie nie widzi :(
a chciała mnie pomalować brązami/złotem
złoto mi nie pasuje do sukni, biżuterii i dodatków młodego


kurka

Hyhy!
Jak to zobaczyłam to wyobraziłam sobie siebie w tej samej sytuacji i stwierdziałam, że muszę coś napisać:)

golinda

Kasia, jeśli powiedziała, że Cię nie widzi, to znak, że Ty już nie powinnaś nigdy widzieć jej :)

aniak1211

kasia
Tylko nie daj sie umalowac w szarosci!!!
Takie makijazystki nie znajacy sie na typach urody najczescie stosuja szarosci,mysla i wmawiaja ze to najlepsze :o

elizapj

kasia...znowu nie dochodza mi powiadomienia:((( i znow jestem nie w temacie z Twoim watkiem:(..kurde co jest?

no nie wazne..doczytalam. nie komentuje o pomalowaniu..bo juz wszystkie wnioski jasne.
pisze o grzebykach przezroczystuch! widzialam wczoraj mase na naleczowskiej, tam jest hurtownia 'materialow slubnych'. ogromny wybor koronek jeszcze nigdzi enie widzialam tylu... sa i tiule  i organzy..no pod welony jest chyba wszytsko. wiec jesli jeszcze nie masz to tam znajdziesz:)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

golinda

Kaśka, taką fryzurę powinnaś mieć, jak w tym wątku (nie pierwszy post tylko kilka poniżej):

http://strefaslubna.pl/forum/index.php/topic,2121.msg134625/boardseen.html#new