Skład kosmetyków, czyli zło w drogerii ;)

Zaczęty przez errata, 19 Wrz 2016, 21:33:30

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

inkageo

Salsa ja też muszę mieć żel, garnierem myję, ale widzę, że ma slsy. Płynem micelarnym zmywam makijaż po pracy, a żelem myję twarz pod prysznicem, wieczorem.
Imagine there is no hate

inkageo

Cytat: salsa w 20 Wrz 2016, 21:57:41
nie jest ok, powinno się unikać - ja nie kupuje z tym
A nie mylisz z tymi PEGami?
Imagine there is no hate

salsa

Cytat: inkageo w 20 Wrz 2016, 21:59:44
A nie mylisz z tymi PEGami?
nie mylę, pierwszy lepszy cytat ze sroki " Powinno się unikać glikoli polietylenowych (substancje z przedrostkami PEG) i glikole polipropylenowe (substancje z przedrostkami PPG) do ich produkcji najczęściej używany jest bardzo szkodliwy gaz Ethylenoxid, który uchodzi za substancję rakotwórczą. Oraz glikoli Propylene Glycol i Butylene Glycol które mają  działanie drażniące.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

inkageo

#78
A widziałaś link, który wkleiłam? Tam piszą, że glikol propylen bezpieczny :D Mnie na pewno nie podrażnia.
Imagine there is no hate

salsa

widzialam, ja ufam sroce - zreszta o tym składniku nie tylko u niej czytałam :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

errata

C12-15 Alkyl Benzoate - nawilża i konserwuje, tylko, że chemiczny.
Ethylhexyl Stearate - może zapychać, nawilża poprzez tworzenie filmu na skórze, często jest używany,  jako równowaga dla SLSów w kosmetykach.
Cetearyl Alcohol - nawilżacz,  przypadku skóry suchej to dobry alkohol, bo samego Alcohol albo ALCOHOLO DENAT lepiej unikać.
Ceteareth-20 - jest to emulgator, czyli ,,łącznik" oleju z woda, czy bazy kosmetyku.
Glycerin - pomaga przetransportować substancje czynne (czyli te, które są najbardziej wartościowe dla naszej skóry) w głębsze warstwy skóry.  Może zapychać.
Hydrolyzed Caesalpinia Spinosa Gum - stabilizuje kosmetyk, czyli odpowiada za jego gęstość (konsystencję)
Caesalpinia Spinosa G m - naturalny stabilizator
Decyl Cocoate - naturalny nawilżacz
Glyceryl Stearate - może zapychać, również jest to emulgator.
PPG-15 Stearyl Ether - może podrażniać skórę.
Ethylhexyl Methoxycinnamate - filtr przeciwsłoneczny,  niestety po wniknięciu w skórę zachowuje się jak hormon.
Octocrylene - jak wyżej,
Soluble Collagen - kolagen,  wbrew pozorom jego cząsteczki są tak duże, że nie przenika w głąb skóry,  ale pozostaje na jej powierzchni, gdzie nawilża skórę,  zwiększa elastyczność i wygładza zmarszczki.
Propylene Glycol - przenika w głąb skóry, gdzie transportuje składniki aktywne,  tworzony z ropy naftowej,  bywa konserwantem. Niestety jest toksyczny. Ma dość kiepską opinię.  Jeśli jest, gdzieś pod koniec INCI to jeszcze luz,  ale na początku to kiepsko.

i jeżeli Propylene Glycol jest tutaj konserwantem to kiepsko dla tego kremu,bo po nim zaczynają pojawiać się fajne roślinne ekstrakty,  ale zasada jest tak, że składniki w kosmetykach nie są wypisywane w dowolnej kolejności. Wypisywane są od tych, których jest najwięcej do tych, których jest najmniej. Kolejna zasada to taka, że konserwant może stanowić 1% całej formuły kosmetyku, czyli odpowiedź jest prosta to co występuje po nim już nie ma znaczenia dla naszej skóry.

Ogólnie bez szału.

salsa

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

inkageo

Sroka z kolei poleca oliwkę do mycia z ziai z tej serii co moja mgiełka, zielona oliwka. I tam jest propylene glycol:

http://www.srokao.pl/2014/11/mycie-olejami-dla-leniwych.html
Imagine there is no hate

errata

Cytat: doda w 20 Wrz 2016, 21:56:27Generalnie patrzę na składy, omijam parabeny.

czasem lepszy paraben niż inny gorszy nie do końca zbadany konserwant

inkageo

Na tej stronie mają w miarę naukowe i prawne podejście, tak mi się wydaje.

Imagine there is no hate

errata

To zależy również w jakim miejscu w składzie się znajduje, bo jeśli gdzieś na końcu to jeszcze ujdzie, ale na początku lub w środku to kiepsko.

inkageo

A to to wiem, z chemii jeszcze pamiętam :)
Imagine there is no hate

errata

A wiecie, że prawidłowa pielęgnacja to jest przynajmniej dwu etapowa, czyli pierwsze płyn micelarny lub mleczko do demaijażu, a później dopiero żel do mycia. Później tonik,serum, krem ;) Rano i wieczorem. ;)

salsa

Cytat: inkageo w 20 Wrz 2016, 22:09:50
Na tej stronie mają w miarę naukowe i prawne podejście, tak mi się wydaje.


Inka, dla mnie ta strona jest dziwna, przeczytałam kilka przykładowych składników, ktorych unikam i w sumie oni wszystko chwalą, nie wiem czy to nie jest na usłgach producentów kosmetyków, co do SLS juz nikt nie dyskutuje a oni jednak że OK http://www.kosmopedia.org/encyklopedia/sodium_laureth_sulfate,349/
no nie wiem nie przemawia to do mnie


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

inkageo

Ja wiem, ja wiem! :D
Ale teraz tak myślę, że może rano lepiej daruję sobie mycie wodne, tylko płyn micelarny i zobaczę jak będzie z przetłuszczaniem.
Budzi mnie to mycie pod prysznicem i lubię..
Imagine there is no hate

zwierzatko_mojej_mamy

Cytat: errata w 20 Wrz 2016, 22:14:09
A wiecie, że prawidłowa pielęgnacja to jest przynajmniej dwu etapowa, czyli pierwsze płyn micelarny lub mleczko do demaijażu, a później dopiero żel do mycia. Później tonik,serum, krem ;) Rano i wieczorem. ;)
O, to nawet stosuje dwuetapowo lol najpierw mydło, potem drugie mydło lol lol
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

inkageo

Salsa ja myślę, że piszą prawdę. Przecież gdyby działanie rakotwórcze było potwierdzone, to nie można by było stosować takich składników.

"Bezpieczeństwo
Na niektórych stronach internetowych pojawiają się informacje o rakotwórczym działaniu Sodium Laureth Sulfate. Są to informacje niezweryfikowane. Według wszelkich danych zawartych w publikacjach naukowych, SLES nie powoduje działania rakotwórczego. Może jedynie wywoływać ewentualne działanie drażniące, jeśli jest stosowany jako pojedyncza substancja w roztworze wodnym."
Imagine there is no hate

salsa

errata, ja uwazam, ze  za duzo to tez niezdrowo
moja cera dobrze sobie radzi, ja uzywam wieczorem żel do mycia i krem na twarz szyje dekolt  + krem pod oczy
rano woda , płyn micelary i krem , czasem żel do mycia i krem - rano nie mam czasu
potem mejkap, ostatnio to w ogolę maluje się w pracy :P
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

inkageo

"Wyczerpujący przegląd informacji dotyczących bezpieczeństwa SLES w produktach kosmetycznych można znaleźć w publikacjach CIR (Cosmetics Ingredients Review), publikowanych w czasopiśmie naukowym International Journal of Toxicology."
Imagine there is no hate

salsa

inkageo, ja nie słyszałam o działaniu rakotwórczym, tylko silnie drażniącym itp detergent i tyle
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

inkageo

Imagine there is no hate

inkageo

No ale podrażnił Ci cerę? Ja myję i nic się nie dzieje, nie szczypie, nie piecze, nie ma zaczerwienień. Ale chcę powalczyć z tym przetłuszczaniem, więc może lepiej wybrać coś delikatniejszego.
Imagine there is no hate

inkageo

"Sodium Lauryl Sulfate (SLS) ma działanie drażniące, ale tylko wtedy, gdy jest stosowany jako pojedyncza substancja (np. roztwór SLS w wodzie), w wysokich stężeniach i przy długotrwałym kontakcie ze skórą. W kosmetykach nigdy nie stosuje się takich układów."
Imagine there is no hate

errata

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 20 Wrz 2016, 22:18:00
O, to nawet stosuje dwuetapowo lol najpierw mydło, potem drugie mydło lol lol

tylko nie mydło! chyba, że dermatologiczne! No proszę Cię. :)

salsa

#99
Inka, powiem CI tak - mięso MOM tez jest dopuszczone do użytku, nawet dla dzieci (i jest w słoiczkach!! ) dla mnie to nie do pomyślenia, ja nie spożywam żadnych produktów z tym
podobnie jak np mleko w proszku, ktore dodaje się chętnie do jogurtów, kefirów itp
to wszystko co masz w zarciu , w kosmetykach jest dopuszczone, wiec to nie sa substancje oficjalnie niedozwolone - ale to od nas zalezy czy chcemy tego uzywac czy nie, co to nam pasuje

mnie nie pasuje
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)