Welon mgiełka - pytanie techniczne

[gdziezby]

Odebrałam sukienkę i welon :-). I teraz pojawia się pytanie. Jak upinacie, upinałyście swoje welony (szczególnie chodzi mi o typ "mgiełka")? Mój do wpinania ma przyfastrygowany grzebyk, ale jak już go wepnę (nad kokiem) to trochę nieestetycznie widać nitki i nie mogę powiedzieć żeby to mnie szczególnie cieszyło ;-). Problem w tym, że nie mam ochoty na jakieś maskujące kwiatki itd. Cóż począć? Dziewczyny ratujcie!

Tu dla zobrazowania dramatu sytuacji:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

[inkageo]

Nie widzę fotki:(
Grzebyk można przyszyć bezbarwnymi nićmi, taką cieniutką żyłką, ale nie jest to łatwe, mi się plątała. Ja naszyję sobie kilka perełek, bo nie będę miała żadnej ozdoby na szyi.

[gdziezby]

Nie wiem co zrobiłam źle, ale ja tę fotkę widzę w poście. Przemyślę  :roll: .  Perełki niestety u mnie nie pasują do całości koncepcji, ale może rzeczywiście lepsze to niż nitka. Dzięki!

[Kasia]

ja też nie widzę fotki
tylko krzyżyk

prawdopodobnie zdjęcie jest za duże

[gdziezby]

W takim razie jak się je wstawia? Kliknęłam img i podałam adres zdjęcia w sieci. Co zrobiłam nie tak?
60 KB także rozmiar chyba ok.
Aha sukienka ta (mam nadzieję, że widać):
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

[Kasia]

sukienkę widac doskonale

myślę że przydałoby sie troszkę amniejszyć tamto zdjęcie

[gdziezby]

Dobra, chyba właśnie pojęłam o co chodzi we wstawianiu tu zdjęć :-D . No i jak wpinacie te grzebyki? Jakiś pomysł na mój?

[salsa]

oki:) prywata moze  byc dzieki za komplementy, juz odpowiadam
jesli masz welon typu mgiełka, tak jak moj (taka cieniutka siateczka) to grzebyk bedzie sie trzymał bez tych nitek
ja miałam welon nabity na grzebyk, da sie bo normalnie wyciągnąć
grzebyk jest przezroczysty, mało widoczny
koka miałam dokładnie w połowie głowy miedzy karkiem a czubkiem głowy, czyli ani nisko ani wysoko, wbiłam ten grzebyk pod koka od gory

trzymał sie super, niczym go nie przypinałam

tak mi poradziła pani w salonie i tak tez zrobiłam
mówiła mi ze do takiego welonu najlepszy jest taki kok, który będzie jednocześnie trzymał welon
no chodzi oto żebyś tak go wpięła, żeby nie był widoczny grzebyk gdy staniesz prosto przed lustrem
czyli kok nie może być zbyt wysoko
jeśli będzie niski kok, to nie utrzyma sie na szczycie głowy sam, wtedy będzie go trzeba przypinać

wybrałam dwa zdjęcia na których można dostrzec grzebyk
jak widzisz patrząc na mnie z przodu jest on na tyle nisko ze go nie widać
a boku natomiast widac ze jest wciśnięty nad kokiem w kok:)

:mrgreen:

mogę zrobic ci foto samego welonu i pokazać ze grzebyk nie jest niczym przyszyty:)

[gdziezby]

Dla mnie bomba, chyba zaczynam pojmować jak to działa. Zobaczę co da się w tej sprawie uczynić z moim. Wielkie dzięki!!!!!!!!!!! pozdrawiam :-)))

[salsa]

gdyby nie doszło:

jak masz welon z siatki to wez go zarzuc sobie na głowe, tak zebys miałam kawałek welonu z przodu (powiedzmy do pasa) i cały ogon z tyłu-a wiec zeby welon zasłaniał Ci twarz i cały przód do pasa
złap wtedy welon na srodku głowy mniej wiecej i złóz go w tym miejscu

na zagieci wbij zęby grzebienia w welon-przebij go w miejscu zabiecia grzebykiem


potem jak będziesz zakładała welon to go wbijesz pod koka grzebykiem w takiej pozycji welonu, zeby krotsza czesc była na dłuzszej ale obie były z tyłu

następnie przed wejściem do kościoła świadkowa założy Ci krótszą czesc welonu na twarz i juz:)

[gdziezby]

Doszło, doszło :-). Salsa ogromnie dziękuję za inspirację! Idę kombinować.