Świąteczne ciasteczka

Zaczęty przez sonja, 02 Gru 2007, 19:24:29

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ishka82


justynaaaa2

ishka82 piękne są  :bravo: takie kształtne  :jejeje: zjadłabym tych gwiazdek i choinek :)

Kasia

koniec pierniczenia  :fireworks:


z połowy składników, tak bardzo na spokojnie, pierniczyłam 6 godzin  :P


w poniedziałek będę dekorować jak dostane od riannki perły  :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi:

wiec na razie przedstawiam Wam moje tegoroczne pierniki w wersji na golasa ;)





spaliłam tylko dwie blaszki :)



aby nie spalić pierniczków polecam piec w temp. 180st. przez około 2 minuty a następnie poprzekładać na druga stronę i piec około minuty :)   nie przejmować się że nie wyglądają na upieczone :)

riannka

#253
Oto moje wypieki wczorajsze i dzisiejsze, a właściwie ich przedstawiciele  ;)
Żurawinki, ciasteczka na winie i pierniczki.

Kasia


sputnik_sweetheart

ishka82 piękne! jaki to przepis?

gioseppe

widze, ze w tym roku poszalalyscie dziewczyny :)
wszystkie piekne ale ishka82 te Twoje pieguski najbardziej mnie kuszą :)
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

justynaaaa2

riannka widzę, że perły już użyłaś  :jejeje:

Kasia

Cytat: justynaaaa2 w 13 Gru 2008, 19:50:35
riannka widzę, że perły już użyłaś  :jejeje:


ja na swoje perły już się doczekać nie mogę :)

Kasia

a riannki ciacha smakowite :) i jak pięknie udekorowane :jupi:

a emci jakie ładne kolorowe  :thumbup:

i ishki też super - tylko je schrupać   :dance:


cos mi sie wydaje że to najbardziej ciastkowy weekend :)

justynaaaa2

Cytat: Kasia w 13 Gru 2008, 19:51:27
Cytat: justynaaaa2 w 13 Gru 2008, 19:50:35
riannka widzę, że perły już użyłaś  :jejeje:


ja na swoje perły już się doczekać nie mogę :)
ja sobie obiecałam, że popierniczę, ale...w przyszłym roku :mocking: nie wezmę, żadnej roboty na święta i będę piec  ;) nawet w perły zainwestuję, bo wyglądają super, ciekawe jak smakują :)

riannka

jeszcze prezentacja hurtem:

riannka

Cytat: Kasia w 13 Gru 2008, 19:51:27
Cytat: justynaaaa2 w 13 Gru 2008, 19:50:35
riannka widzę, że perły już użyłaś  :jejeje:


ja na swoje perły już się doczekać nie mogę :)

perły są genialne, ślicznie wyglądają!

Kasiu Twoje już spakowane!

riannka

Cytat: justynaaaa2 w 13 Gru 2008, 19:54:21
Cytat: Kasia w 13 Gru 2008, 19:51:27
Cytat: justynaaaa2 w 13 Gru 2008, 19:50:35
riannka widzę, że perły już użyłaś  :jejeje:


ja na swoje perły już się doczekać nie mogę :)
ja sobie obiecałam, że popierniczę, ale...w przyszłym roku :mocking: nie wezmę, żadnej roboty na święta i będę piec  ;) nawet w perły zainwestuję, bo wyglądają super, ciekawe jak smakują :)

justyna smakują hm... neutralnie aromat piernikowy zabija ich  lekko słodkawy smak

same smakują jak takie kolorowe groszki cukrowe - takie z czasów mojej wczesnej młodości ;)

Kasia

ja będę pierniczyć co roku


w zeszłym roku spierniczyłam robotę - pierniki były smaczne ale wygladały bardzo nieapetycznie - tylko dzięki temu że znajomi i rodzina maja zaufanie do moich zdolności kulinarnych zniknęły błyskawicznie

w tym roku pierniczki upiekły sie pięknie (nie umiem zrobić ładnego zdjęcia, które by to udało) :) w smaku są super
w poniedziałek część z nich udekoruję i mam nadzieję że uda mi sie lepiej niż w zeszłym roku ale pewnie idealnie nie będzie ...

mam nadzieje że jak będę trenowała rok w rok to kiedyś upiekę moim wnukom najlepsze i NAJŁADNIEJSZE  pierniki na świecie ;)

riannka

muszę powiedzieć że na żywo zdecydowanie lepiej się prezentują niż na zdjęciach ;D

Kasia

Cytat: riannka w 13 Gru 2008, 20:00:15
muszę powiedzieć że na żywo zdecydowanie lepiej się prezentują niż na zdjęciach ;D


no ja sie ucieszyłam że poprawię swój zeszłoroczny piernikowy wizerunek
ale fotograf ze mnie marny  :crying: więc i pierniki na zdjęciu wygladaja tak sobie

panikarola

Kasia, to jest dobra rada! jeszcze mam winne do upieczenia, więc spróbuję przy wnnych.

a te cynamonowe tak ze 40 % ocalała, w smaku sa niezłe, ale przeszkasza mi jajkowy zapach z jajka co się smaruje po wierzchu (zrobiłam trochę z białka a troche z żółtka) i surowe ciasto lepiej mi smakowało  :blush:

jestem pełna podziwu dla Waszych ciastek! równe, ładne i niespalone!
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

ishka82

#268
Cytat: sputnik_sweetheart w 13 Gru 2008, 19:41:40
ishka82 piękne! jaki to przepis?
Najprostszy na kruche ciasto:
3 szkl. mąki (najlepiej krupczatki, ale z inną też wyjdzie;) )
1 margaryna Palma
1 jajko + 2 żółtka
2-3 łyżki śmietany
2 łyżeczki proszku do pieczenia

Mąkę posiekać z cukrem, proszkiem i margaryną. Następnie dorzucić jajka i śmietanę, wyrobić ciasto. Odstawić na co njmniej godzinę do lodówki. Piec w 180 stopniach ok. 5 - 10 minut (trzeba patrzeć, bo łatwo spalić, a są ok, jak wydają się jeszcze niedopieczone ;) ). Ja zrobiłam z 2 porcji, dałam trochę mniej śmietany, bo brakło :blush: i mniej jajek 2 jaja + 2 żółtka i łyżeczki proszku malutkie, płaskie, bo w zeszłym roku za bardzo rosły i straciły kształt :blush:
Ciasto po wyrobieniu podzieliłam na kilka części i do jednej dodałam orzechy laskowe, migdały i gorzką czekoladę - wszystko drobno pokrojone, do następnych kakao, cynamon i imbir. Te na pieguski ukształtowałam w takie walce, zawinęłam w folię aluminiową i na godzinę do zamrażalnika, później wyjęłam, pokroiłam i upiekłam. Resztę chłodziłam w lodówce, później wałkowanie, wycinanie i pieczenie :crazy: Jeszcze zdobienie by się przydało :headbang: Z pieguskami o wiele mniej roboty, a smakują fajowo :dance: No i chyba następnym razem mniej cukru dodam, szczególnie do piegusków ;) :)
Polewam pierniczącym i ciastkującym :beer: :beer: :beer: i dziękuję za docenienie moich dokonań :D

Kasia

panikarola ja pierwszą blachę pierników spaliłam bo piekłam 5 minut jak w przepisie kazali

drugą bo zapomniałam że się piecze  :hmm:


a dzięki temu przekładaniu to reszta pierników idealna :)

ishka82

panikarola, mi dzisiaj wyjątkowo przypaliło się tylko kilka sztuk, nie całe pół blaszki. Jestem z siebie dumna :dance: Myk polega na tym, zeby wyjąć jak się jeszcze niedopieczone wydają :thumbup:

panikarola

nooo, szkoooooda że nie znałam tego myku...

ale teraz już znam, tylko że do pieczenia ciastek to mnie dluuuuugo nikt nie zaciągnie. może ja mam antytalent? ja nawet palmiery jo zepsulam.

generalnie bym się absolutnie sprawą nie przejęła (ani za nią nie zabrała ;P) tylko ze kurcze obiecałam wziąć ze sobą na imprezę wigilijną pieczone ciasteczka  :headbang:

Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

justynaaaa2

Cytat: panikarola w 13 Gru 2008, 20:23:39
ale teraz już znam, tylko że do pieczenia ciastek to mnie dluuuuugo nikt nie zaciągnie. może ja mam antytalent? ja nawet palmiery jo zepsulam.

polewam za te palmiery  :beer: ja też ich nie umiem zrobić  :blush: a podobno takie proste, kto by pomyślał  :crying:

panikarola

a, to polewam i Tobie z powrotem!!!
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

ishka82

panikarola, podobają Ci się moje ciacha? Ładne, co? :blush: :blush: :blush: To teraz najlepsze...Palmierów zrobić nie umiem :( :( :( Inne z ciasta francuskiego, proszę bardzo, ale te...no way :blush: