Muffiny cytrynowe z malinami

Zaczęty przez zuzia, 13 Cze 2009, 17:38:44

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

zuzia

Składniki na 12 muffinek:

60 g masła
200 g mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody oczyszczonej
150 g drobnego cukru (dałam mniej, około 120 g)
1/4 łyżeczki soli
sok i skórka otarta z 1 cytryny
około 120 ml mleka
1 duże jajko
150 g malin (dodałam mrożonych)

Masło roztopić, odstawić do ochłodzenia. W dużym naczyniu wymieszać mąkę, proszek, sodę, cukier, sól i skórkę z cytryny.

Do naczynia z podziałką wlać sok z naszej cytryny, następnie dopełnić mlekiem do 200 ml. Dodać roztrzepane jajko i rozpuszczone masło, wymieszać.

Połączyć oba naczynia, wymieszać tylko do połączenia się składników, na końcu wmieszać maliny.

Formę do muffinek wyłożyć papilotkami, napełnić je w 3/4 wysokości.

Piec w temperaturze 200ºC przez około 25 minut. Wyjąć z piekarnika, lecz pozostawić w formie przez około 5 - 10 minut (będą bardzo miękkie).

Smacznego  :)

ps. zapisalam sobie ten przepis, ale nie wiem skad pochodzil oryginalnie.

panikarola

#1
bedzie stad pewnie
http://mojewypieki.blox.pl/2008/04/Muffiny-cytrynowe-z-malinami.html

Dodany tekst: 13 Cze 2009, 17:47:48

zuzia, dzieki Ci za ten przepis!!!
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

wrobelek0403

oj, piekłam, piekłam - własnie z moich wypieków - boskie sa  :jupi:

Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

panikarola

Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

wrobelek0403

pani, eeee tam nie wierze, jak zepsułas??
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

panikarola

no nie urosly mi, lewe sa jakies
nie wiem, jak to wytlumaczyc, musialabym zdjecie zrobic
chyba trzeba bylo dac mleka, a nie kombinowac z maślanką
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

wrobelek0403

Cytat: panikarola w 14 Cze 2009, 11:06:27
no nie urosly mi, lewe sa jakies
nie wiem, jak to wytlumaczyc, musialabym zdjecie zrobic
chyba trzeba bylo dac mleka, a nie kombinowac z maślanką

wcale nie, próbowałam i z mlekiem i z kefirem i uwazam, ze z kefirem sa bardziej puszyste, moze za mało proszku dałas?? albo ciasto było za geste??
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

panikarola

takie tluste sa
ciasto bylo raczej rzadkie, z takimi babelkami od sody i proszku

EDIT
wiesz, obejrzalam zdjecia i chyba jednak wyszly  :knuje:
sa takie jak na zdjeciu, trosze wyzsze nawet
wiec odszczekuje wszystko!
chyba tylko powinnam byla mniej masla dac, skoro wzielam maslanke
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

wrobelek0403

pani, maliny mają duzo wody, wiec miał prawo nie wyrosnąc pod niebo :)

ale i tak napewno sa pyszne  :thumbup: :thumbup:
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

panikarola

sa pyszne, tylko dla mnie za tluste, nastepnym razem wezme polowe ilosci tluszczu i jednak margaryne
ale M. to w ogole nie przeszkadza, ja tu sie wczuwam i analizuje, czy wyszlo czy nie a ten wrabal już połowę lol
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

wrobelek0403

Cytat: panikarola w 14 Cze 2009, 11:41:20
sa pyszne, tylko dla mnie za tluste, nastepnym razem wezme polowe ilosci tluszczu i jednak margaryne
ale M. to w ogole nie przeszkadza, ja tu sie wczuwam i analizuje, czy wyszlo czy nie a ten wrabal już połowę lol

jak to facet  :rotfl:

ja piekłam te muffiny z malinami mrozonymi i troche mi się porozpadały.

w kazdym razie na porcję 2 szklanki mąki, szkl cukru, 2 jajka - biorę 1/4 szkl oleju (tez mozna) lub 1/3 szkl masła roztopionego i IMO wychodzi super  :thumbup:
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

panikarola

o widzisz, to dobra modyfikacja, nastepnym razem ta sprobuje

w ogole blyskawicznie sie robi te muffiny, szybciej nawet niz wafla, super sprawa!
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

wrobelek0403

#12
te robiłam

http://mojewypieki.blox.pl/2007/04/Muffiny-rabarbarowe.html

i te:

http://mojewypieki.blox.pl/2008/06/Muffinki-z-truskawkami-i-migdalowa-kruszonka.html

zwłaszcza ze ostatnie - BOMBA  :jejeje: :jejeje: niby wiecej oleju, ale wcale się nie czuje  :thumbup:
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

panikarola

ale te pierwsze pieknie wyrosniete!
truskawka i migdał wygląda pysznie! często zostaje taka rozciapnięta truskawka, idealnie się nadaje
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

mayagaramond

Zrobilam cytrynowe ale z wisniami, pycha.


A dzis bede robic z owocami lesnymi. Dajecie rozmrozone?
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

sputnik_sweetheart


nionczka

Cytat: mayagaramond w 25 Cze 2009, 14:15:45
Zrobilam cytrynowe ale z wisniami, pycha.


A dzis bede robic z owocami lesnymi. Dajecie rozmrozone?

Ja wyjmuje troche wczesniej z zamrazalnika ale calkiem rozmrozonych nie daje.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zuzia

Cytat: mayagaramond w 25 Cze 2009, 14:15:45
A dzis bede robic z owocami lesnymi. Dajecie rozmrozone?

ja nie rozmrazam i nie wyciagam owocow wczesniej z zamrazalnika. tylko dodaje je bezposrednio do foremek a nie do ciasta.

mayagaramond

Cytat: zuzia w 25 Cze 2009, 22:52:49
ja nie rozmrazam i nie wyciagam owocow wczesniej z zamrazalnika. tylko dodaje je bezposrednio do foremek a nie do ciasta.

dzieki. W koncu nie zrobilam dzis tych muffinow, bo mialam za duzo na glowie. Ale w przyszlym tygodniu na pewno, bo szybko sie robi!

"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

nionczka

#19
Zrobilam. Z mieszanka owoców czerwonych (maliny, jezyny, porzeczki czerwone, wisnie). Pycha! uswiadomilam sobie juz przy pieczeniu, ze pierwszy raz robilam muffiny z mlekiem. Zawsze robie z jogurtem.
Szkoda, ze ta moja cytryna taka malo aromatyczna byla...
A cukru jak zawsze dalam mniej, 100 gr. I dla nas wystarczy!
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mignon

ale ładne :) ja też je ostatnio robiłam, ale nie zdążyłam sfotografować :)

didi_loczek

Wyglądają smakowicie ale musiałabym je zjeść sama, mąż nie znosi malin i innych owoców tego typu :(

sonja

Wczoraj zrobiłam i są pyszne :) w celu nadania im zimowego charakteru dodałam żurawin :)

zuzia

Cytat: sonja w 21 Gru 2009, 10:06:48
Wczoraj zrobiłam i są pyszne :) w celu nadania im zimowego charakteru dodałam żurawin :)

ooooo!
boski pomysł! może i ja spróbuję :D